Klara!!!
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Klara!!!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 42
-
A tak, swoją drogą... czy ten TROLL czerwony, który WYZYWA nas- nie ma świadomości, że może być zbanowny przez Redakcję Kafee i NIGDY już nigdzie nie napisze!!!!???????
-
Składam ciuszki i...klikam- prasowanie jutro:) Rybcia- źle odczytałaś:( "wyjesteście spoko"- nigdy nie ubierze czarnej sukienki- w pomarańczce jej do twarzy!- to troll! I to wcale nie dzieci się nudzą-NIESTETY! A Ciebie Kinia, trzymam za słowo...kokietuj, prowokuj i.....OTRUJ!:P rzecz jasna- Trola! Co Ci przyszło do głowy z tym samochodem....w łóżku leż.....ach:) mąż dziś wraca- przyznaj się co brałaś???:) Aaaaa tam- przyjemności życzę Krystynka- ukochaj Antosia
-
wieczorem. Za oknem deszcz i wiatr ale +6 stopni:) Rybcia chyba , tak, jak mówisz, niedługo czas na sweterki. A kolanka??? mam sprawdzony lek- olfen- od czasu do czasu podbieram z apteczki męża. Pomaga na 100 %. Kingala- nie prowokuj TROLI- przecież przyjemniej rozmawiać o naszych sprawach bez nich!!!!!!!!!!!! Widzę, że już jakiś się pojawił...przymila się ....a potem...UGRYZIE!!! To pewnie jest "TA ZŁA KOBIETA':P Mam swoją teorię-KTO TO JEST!-intuicja bywa....bywa.... tylko po co rozwalać topik!!!???- najlepiej bez alkoholu napisać o co chodzi! Jak pisałyście- Ławeczka przetrwała nie jedną burzę!!! Póki ci idę na strych po rzeczy do prasowania..... zawsze sobie wymyślam pracę jak męża niema :) .
-
Rybcia????? się obraziła- nie, nie- sama Kingalo napisałaś, że z niej dobry człowiek. I tak jest z całą pewnością. Pewnie obiad gotuje albo jest na zakupach, choć pogoda dziś straszna. Ja gdy wyszłam z pracy, natrafiłam chyba na oberwanie chmury- strsznie lało a do tego ten okropny wiatr. A teraz..... świeci słońce ale wciąż wieje:( Saro, dziękujemy za COŚ dla ducha i COŚ dla ciała Życzę Wam miłej reszty dnia
-
Młodość- ma swoje prawa do tego dochodzi brak doświadczenia , czasami brak delikatności..... uważają, że zrobią sobie z kogoś jaj i.... dogryzą , obrażą- mają radochę i ubaw! Ale rzeczą dziwną i niezrozumiałą jest, że kobiety po 50-tce bywają takimi nieodpowiedzialnymi małolatami. Albo to takie , jak to mówił B. Linda w którymś filmie ".... bo to zła kobieta była...." Pa, zmykam do banku, muszę zdążyć do końca pracy wrócić. )))
-
Tak, to prawda Olimpio. Ciało niestety się starzeje ale taka jest kolej rzeczy. I nikogo to nie ominie. Tylko my wiemy, że tam w środku nas, jest ta sama młoda dziewczyna, tylko..... już mądrzejsza, pogodniejsza, łagodniesza:) CZAS nas uczy POGODY http://www.youtube.com/watch?v=Nqbh2E6a300
-
Podobne śniadania, jak Twoje jada mój mąż- dodaje jeszcze otręby pszenne- dużą łyżkę. Nie chcę wchodzić w szczegóły :D ale wiesz, na co są otręby pszenne????? Ja gdy mam TE problemy , też dokładam otręby np. do zupy- wynik super :)
-
znów DUPA przeszła - coś podobnego :D
-
Rybcia- śliczny i mądry wiersz- dziękuję w imieniu Ławeczki
-
Rycia- - dobry pomysł z pomarańczą- muszę wykorzystać. A swoją drogą ta pomarańcza jest taka monotematyczna :P.... każda z nas już została kilkakrotnie wyzwana. Wiemy pomarańczo, co o nas myślisz ale..... my to mamy w DUPIE :D Chyba najlepiej to nie reagować na troli internetowych http://3.bp.blogspot.com/-KljuTcXd7NU/TlDsBUkly_I/AAAAAAAAAmA/xJlHiO5iHms/s1600/files_troll_2.jpg a tym samym stosować zasadę - NIE KARMIĆ TROLA! http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20090918125310/nonciclopedia/images/c/c3/Non_nutrire_i_troll_2.jpg Rybcia zadaszyłaś Laweczkę:), nie zmokniemy. Sara wczoraj podarowała nam Ciapka do pilnowania Ławeczki :) Jem właśnie "moje" śniadanie :P dwa jajka na twardo, grejprut i herbata . W ciągu dnia, nie więcej jak 1500 kcal.- i efekty po tygodniu już są:) odchudziłam Święta Bożego Narodzenia w końcu Mimo tak fatalnej i brzydkiej pogody..... wiosna jednak idzie.... Rybcia Kingala Olimpia Krystynka Sara
-
Krystynka i Sara się dogadała:D- to naprawdę przyjemne . Miło- jak jest miło na ławeczce Krystynko ...co do eintopu- może być i" zupa z jednego gara", jak pisałam , moja teściowa - poznanianka mnie jej nauczyła. Ja tylko słowo "eintopf" przetłumaczyłam z niemieckiego:)- gulasz....zupa gulaszowa.... Ale rzeczywiście to zupa warzywna..prawie, bo przecież z mięsem :D ach!!! ci Niemcy- zawsze wszystko na odwrót:) orzeczenie pomylone z podmiotem:)- jedynie w języku polskim wszystko na swoim miejscu.... Krystynka- jak Antoś ? Rybcia- a wycieraki????- poprawione??? I pewnie jeszcze w kościele byłaś? Ach- zazdroszczę Ci tych Twoich krajobrazów... Olimpio- chyba masz już spokój z hałasem???a tak, na dobrą sprawę to i Tobie przydałaby się herbatka z....cytrynką...chociażby!!!- jak zdrówko??? Głowa popiołem posypana....nawet mąż zdążył:) wrócić z pracy do kościoła. Kinia- jak się czujesz? Wytrzymasz do jutra??? Mąż wróci...- będzie lepiej. W tej swojej Gruzji :P (Georgii) znajdź specyfik podobny do składu Fervex-u. Saro- buziaki- jak tak Twoja sunia? mój wredny jamnik/ KOCHANY- dobrze reaguje na lekarstwa ale.... i tak jest wredny....kochany.:) A tak w ogóle to rzeczywiście jest Przedwiośnie- było +7,4 stopnia celsjusza! Czemu mi się przedwiośnie kojarzy z Żeromskim- jego szklanymi domami, z Cezarym Baryką???? Takie tam..... Dobrej nocy Laski a u Kini????? obiad teraz- tak koło 15-tej..... i ciepło- buziaki )))))
-
Ooooooooo, mąż wraca? no, to będzie już ok! wysmaruje, przytuli zamiast misia :) Wybacz te żarty..... z drugiej strony wiem, że obecność kogoś bliskiego pomaga, choćby psychicznie. Nie wiem, może masz w swojej apteczce Fervex? Wskazania: Doraźne leczenie objawowe chorób górnych dróg oddechowych: przeziębienia, zapalenia błon śluzowych nosa i gardła, alergicznego nieżytu nosa oraz objawów grypopodobnych u dorosłych i dzieci powyżej 15 roku życia. Pozdrawiam
-
A i jak masz silny katar to natłuść czymś pod nosem, bo potem ból okropny. Moja babcia radziła też....... groga:P Znów nie znam proporcji ale chyba pół na pół? Pół szklanki gorącej herbaty i resztę spirytusu.... matko jedyna, chyba da się TO wypić !!!!
-
Rybcia radziła na przeziębienie herbatę z imbirem- spróbuj . Nie wiem tylko ile imbiru. Parę miesięcy temu dostałam taki korzeń imbiru od teściowej do ścierania ale ile tego należy wsypać- nie wiem.
-
A..psik Kingala. Leż zatem w łóżku i przytul się do misia :) http://scouteu.s3.amazonaws.com/cards/images/images/szybkiego_powrotu_do_zdrowia_1.jpg
-
Sara :D dziś Środa Popielcowa a Ty tu nam kurczaka serwujesz????? Ja już powysyłałam wiadomości do domowników i eintop będzie w czwartek i sobotę - dziś pierogi z kapustą i grzybami ( jeszcze te robione przeze mnie na Wigilię) i maślanka Dziś sypiemy głowy popiołem. Dziewczyny- co do remontów.... z 6 lat temu, miałam gruntowny remont łazienki- pozasłaniałam wszysto folią ale ... kurz i tak był wszechobecny :( Ale klatkę schodową codziennie zmywałam- dobrze, że mieszkam na parterze. To samo było, jak mąż sobie wymyślił sobie kominek w pokoju.... Hałas był oczywiście ale w granicach normy- parę godzin- gdybym klatki nie zmywała każdego dnia .... hm..... wstydziłabym się nos z mieszkania wychylić. Może i sąsiedzi by nic nie mówili.... ale CO BY POMYŚLELI????? U mnie wyjrzało jakąś godzinę temu słońce i trochę rozświetla te szare burości:) No!!! to się pośmiejcie z ministerstwa głupich kroków:D http://www.youtube.com/watch?v=OgV4iBQVNyU
-
:D po niemiecku Eintopf!!!! )))))))))))))))))))))
-
Rybcia , mam nadzieję, że wszystko odczytałaś- .... wlewamy do zupy i gotowe. To wszystko przez to, że się spieszę- o 9-tej mam ten audyt!!!! Zmykam- pa
-
Laseczki na Ławeczce- zapraszam na kawę \_/>. Mam nadzieję, że odpowiednio rozumiecie słowo Laska - ludzie z ograniczonym horyzontem na pewnym "zaprzyjaźnionym" topiku kojarzą to z panią z lekka mówiąc :P lekkich obyczajów :D A przecież Laska to super babka- pod każdym względem- no a przecież my takie jesteśmy U nas w Pyrlandii to komplement! Dziewczyny a Wy co tu zaczynacie mi chorować- Olimpia, Kingala, wcześniej Krystynka- KUROWAĆ się i to szybko!!!!! Na imprezie wczoraj byliśmy do północy, było miło.... a kiedy w końcu włączyli wodę o 22.30 :( to wszystkim humory jeszcze bardziej zaczęły dopisywać. Kingalo ja w poniedziałek przed 20-tą oglądałam świetną komedię już po raz n-ty.... u mnie leciała na kanale TV1000- "Rybka zwana Wandą". John Cleese i Kevin Kline są zawsze gwarancją dobrej zabawy i śmiechu! Tego pierwszego pamiętam jeszcze z "Hotelu Zacisze".... a pamiętacie jego chód w ministerstwie głupich kroków :D:D:D Rybcia eintop- to poznańska nazwa zupy- od teściowej się nauczyłam. - kapusta 1/4 główki -brukselka - całe opakowanie mrożonej(teraz) -kalafior 1/2 -marchew pokrojona w kostkę (2-3 szt) -ziemniaki pokrojone w kostkę ( średnie 3-4 szt) -fasolka szparagowa- garść- pokroić -kawałek pora- pokroić -groszek konserwowy - udko z kurczaka -biorówka -sól, pieprz, vegeta, rosołek Knora Najpierw gotujemy kapustę z mięsem i porem, marchewką następnie dodajemy ziemniaki, fasolkę, na samym końcu na 5 min przed ugotowaniem groszek konserwowy. Doprawiamy i.... robimy zasmażkę - wewamy do zuy i...GOTOWE. Do tego bułka z masłem albo pajda chleba:) Zupa jest bardzo syta. Mięso oczywiście wyciągamy przed końcem gotowania i dzielimy a potem znów do zupy. No fajnie :D, wczoraj z rana bigos a dziś ajntop/eintop! Eitopf- to po niemiecku- gulasz.... niby zupa gulaszowa..... ale co tam, jak zwał, tak zwał- ważne, że dobra :) Olimpio- co odnajdywania naszego topiku w necie..... Ja gdy wejdę na o2 i potem na naszą kafe i jak wpisałam nazwę topiku na którym pisałam, to wyświetla mi się lista różnych tematów- tak między innymi Was znalazłam sobie :) A jak my tu piszemy i wysyłamy odpowiedź, to nasz temat "ławeczka" wyświetla się często na pierwszej stronie lub jak rozwiniesz stronę -"więcej świeżych"- to też- tak można nas znależć:) Dlatego nieżyczliwe pomarańcze do nas mogą "trafić":(.... miejmy nadzieję, że te życzliwe też!!!! Życzę Wam miłego dnia i zdrówka
-
Rybcia- też tak uważam, że Sara jest ok!. To panie z "zaprzyjaźnionego" topiku- te bez skazy, tak piszą. Rybcia- jutro skopiuję Twoje przepisy a dziś..... -Gotuję eintop na jutro- bo to wszystko razem i szybko... -Czekam na męża.... -Piwnicę mi zalało- u mnie 1 stopień... zgłosiłam do zarządcy ale....go nie ma.... facet, który zajmuje się konserwacją ma siedzibę w piwnicy obok!- mam nadzieję, że jego też zalej to zacznie działać!!!!![wściekły} - W mieszkaniu wody brak- jakaś rura na osiedlu poszła i "działają" Aqanet!!! - we wszystkich sklepach osiedlowych woda niegazowana WYKUPIONA - trochę się zaopatrzyłam- więcej mąż przywiezie Jednym słowem M A S A K R A!!!!!!!!! -o 20-tej wychodzimy....chyba!!! Do tego jutro mam audyt z, z, z ( nie chce mi przejść przez gardło) ze stolicy!!!! No to PA, na razie !!!!!! ))))
-
Sara- truskawki :) "... to, co misie lubią najbardziej..." :D a wiersz piękny i mądry. My dziś w pracy zrobiliśmy sobie godzinnego Podkoziołka. Każdy przyniósł COŚ swojego- było sympatycznie. Rybcia, co do pliszki i ogonka- masz rację. Mamy swoje smaki i wydaje nam się, że to, co robimy jest najlepsze. Słyszałam o tym, że do bigosu można dodać wina i wtedy jest jedyny w swoim rodzaju- muszę spróbować. Saro- moja ewentualna synowa gotuje "swoje" rzeczy a ja, jak kiedyś powiedziałam nie wtrącam się- nie chcę być teściową z kawałów. Zresztą oni z synem się dobrali- pichcą te "swoje" rzeczy- prawie wegetariańskie. Jeśli jest u nas, staram się przygotować potrawy pod nich ale też żeby wszystkim smakowały- im mięska ciut tylko. Wieczorem, jak mąż wróci z pracy, wybieramy się do jego kolegi ( na tym samym osiedlu) na Podkoziołka:) - zabieram oczywiście swoje śledziki a mąż, coś aby pływały :D Dziewczyny-tym leczo narobiłyście mi smaku- mam teraz odruch Pawłowa :D. Nie wiem czemu ale jakoś tak u mnie się utarło, że leczo robię tylko latem- każdy ma swoje dziwactwa.
-
- zapraszam na \_/> z batonikiem czekoladowym, nadziewanym :) Tak, tak- kalorie do spalenia na cały dzień. No i oczywiście śledzik też się już śmieje ze słoiczka. Kingali musimy podesłać bo, jak pisała, takich śledzi, jak u nas, u niej nie ma. Rybcia- spędzenia miłego czasu z gośćmi życzę i.... zazdroszczę im tych pyszności, które zapene przygotowałaś. Ktoś :P tu napisał, że robi najlepszy bigos- nie zgadzam się , najlepszy bigos jest MÓJ :D.- cała rodzina mojego męża jest zachwycona Gotuję go tylko z kapusty kiszonej, którą gdy jest zbyt kwaśna lekko płuczę. Natępnie, siekam nożem, zalewam wodą, dodaję kilka ziaren ziela angielskiego i kilka liści laurowych, duuuużo grzybów suszonych,wkładam np. biodrówkę i trochę boczku wędzonego pokrojonego w kostkę- gotuję. Kroję kiełbasę ( dobrze obwędzoną) w kostkę, resztę boczku- smażę na patelni- pod koniec dodaję cebulę pokrojoną w kostkę. Wszystko wkładam do garnka z kapustą ( kapusta, jakąś godzinkę musi się już gotować) Dokładnie mieszam i gotuję dalej..... jak to bigos- dość długo. Natępnie dodaję koncentrat pomidorowy, tyle aby kapusta "dostała" kolor ( robię to na oko, ale tak gdzieś 3-4 łyżki koncentratu)- doprawiam solą, pieprzem, dodaję też ostrej papryki do smaku. Na drugi dzień, jeszcze trochę podgotowuję- wiadomo im częściej odgrzewany- tym lepszy. Mówię Wam, jest pyszny! Z samego rana bigos- ach można.:)
-
Rybcia- ha, no to masz Gości- to radość i obowiązek! Moje śledzie już zrobione- nie mogę powiedzieć, że to poznańskie- bo moja teściowa poznanianka z dziada/pradziada zajada się nimi a nigdy nie robiła tak właśnie. Przepis mam od koleżanki z pracy( dawnej) i to ona albo mąż- Kaszeba! więc może to kaszubskie:) Rybcia- miłego SPOTKANIA. Krystynka- hm...u mnie w pracy, każdy robi tak aby jak najmniej mieć nieobecności (kurujemy się w weekendy!)- to nie jest mile widziane- brać zwolnienie lekarskie- jednoznaczne- olewasz pracę- olewają cię :( Teraz jest ciężko- nie wiadomo nigdy, co nas czeka:( Saro- jesteś Kochana , jak zwykle- tu, co prawda ja tylko Cię znam- ale znam też Twoje serce i....poczucie humoru:D Kinia- wczoraj Ci napisałam mojego maila( kiedyś możesz napisać- jak będziesz miała ochotę:) )- czego się boję.....a dziś w nocy miałam STRASZNY sen- no właśnie TO....zamykałam tylko oczy!!!! we śnie Dziewczyny, jak wróciłam z pracy- poszłam po leki dla mojego piesa (choruje na serce- ma 14 lat)....pogoda śliczna( jak na luty) ciepło a ptaszki śpiewały, jak wiosną... A dziś znów mówią o przymrozku w nocy i śniegu..... Ach!!!- to chyba PRZEDWIOŚNIE!!!! No to pozdrawiamy z Polski PREZYDENTA A jutro zapraszamy na Podkoziołek:) a potem to już tylko POST!!!! Pozdrawiam wieczorowo a Kingalę popołudniowo Olimpia Pa ))))
-
))))) po burzy jest słońce a po nocy dzień :) a po zimie..... jest wiosna U mnie śnieg "zjechał"- rano był lekki mróz. Na dworze jeszcze niestety szaro, goło:( ale jest już jakaś nadzieja..... Zapraszam na kawę \_/> i ciasto czekoladowe . Kingala Rybcia Olimpia Sara Miłego dnia i zapraszam na spacer brzegiem morza:) http://www.ustronie-morskie.pl/index.php?akcja=art_kamery )))))
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 42