Klara!!!

Dzień dobry - na dworze słoneczko ostro świeci ale nie idzie za tym ciepło, którego tak bardzo pragniemy :O No ale... od poniedziałku ma być już ta PRAWDZIWA Wiosna. Glou- no wiesz co, masz okazję na i chcesz siedzieć w domu...??? My z mężem mamy pewne plany na popołudnia od poniedziałku ( ruchowe) jak wszystko wypali to Wam napiszę :) Marii- wiem, że Ci ciężko pewnie jeszcze, tym bardziej, że masz stały kontakt z informacjami o eks- podziwiam Cię za godność i spokój.... A z tą pracą syna ( nie chcę tu dolewać oliwy do ognia) no tak, syn pracuje to tata nie musi płacić alimentów..... Livia, Lonia, Dalida, Anula , Dora Cludia "...Ale nie mam odwagi włączyć się w dyskusję o zyciu,bo mam zupełnie o nim inne pojęcie i doświadczenia..." Więc podziel się nimi z nami, przecież nie musisz się zgadzać z nami w 100% a my.... może też się czegoś nauczymy albo weźniemy poprawkę na niektóre rzeczy.... No nie bądź egoistką :P, :) Co do komplementu dla mnie- dzięki ale to nie jest tak jak myślisz.... może dlatego, że mnie życie też tak bardzo czasami nie dopieszcza, bronię się, nie daję się mu i wierzę, na przekór wszystkiemu, że .... będzie jeszcze pięknie a ludzie nie są źli. Optymizm.... to takie moje lekarstwo na miłe życie :) Pogodnego dnia

Livia- dzięki za kawę, a Marii pewnie dzieciaki w przedszkolu już obudzą :P Glou, Ty śpiochu czyżbyś znowu nie mogła spać przez ten księżyc? Dziewczynki dziś chyba będzie ładnie... Livia do ogrodu, Glou na spacerek... Lonia też pewnie do ogrodu. Miłego dnia Laski , ,

. Coś ta Wiosna dla mnie niełaskawa - jestem obsmarkana :P osłabiona a teraz wieczorem chyba mam temperaturę- jakoś od początku roku co chwilę łapie mnie jakaś infekcja:O Ale NIE DAM SIĘ! A ja sobie tak myślę (nie mam doświadczenia),,, odzywaj się Marii do swojej synowej, tak, jak do swojego dziecka. Przecież matka potrafi przymknąć oko na pewne wady dziecka i jest pobłażliwa- w końcu to tę osobę wybrała nasza latorośl... Poza tym uważam, że Twoja synowa ma serce i wie, że Tobie teraz trzeba je bardziej okazywać. Pamiętasz???? prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie... Ciesz się, że synowa się dobrze do Ciebie odnosi. Pa idę na gorącą herbatkę i do łóżeczka

STO LAT !!!!!!!! Dla WNUSIA!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=4iPg1-SLDVc&feature=related

Witam, dziś rano ....ciepło :) ( no, jak na wczesną wiosnę!) Lonia, Livia, Marii, zazdroszczę Wam tych Waszych ogrodów :O musi być pięknie.... wiem jak zawsze było u mamy. Naleśniki ja robię trochę inaczej -maka, mleko, śmietana, woda, sól, jajko, odrobina oleju.... i na patelnię :D a Marii to z jabłkami to mi podchodzi na racuchy ale tu muszą być drożdże do ciasta. A wczoraj dziewczyny dostałam od teściowej szare kluski i kapustę ...ummmmmm niebo w gębie. Uwielbiam je i pewnie częściej bym robiła ale to taka "babranina" :( Lonia- mam nadzieję, że to były całe koła z opanami letnimi, bo jeśli opony na felgach to.... NIE .... ja odpadam, zresztą sama wymiana koła to dla mnie niewykonalna rzecz!!!! Miłego dnia Laski- kawka pyszna

Livia- szare kluski i kapucha :P pyszności.....

\_/> kawka pyszna a Wasze towarzystwo wyborne Pierwszy Dzień Wiosny :D no fajnie, tylko dlaczego dziś musiałam skrobać szyby e samochodzie . W nocy był minus a i księżyc okrągły i świcił jak wariat :P Adaś jest kochany , wczoraj parę razy zakręciła mi się łza w oku.. Ale za tydzień będzie super impreza w Zakopanem- już się cieszę.... sokoki i występ naszych GWIAZD muzycznych. A Wiosna w końcu zdecyduje się i zostanie na stałe . Miłego dnia

ja też już o 8.30 wyszłam z łóżeczka . Teraz mam czas po śniadanku pozmywane, do obiadku zaszykowane :D Glou a mnie bazar Różyckiego się kojarzy "pyzy, gorące pyzy" :P Choć to pyzy całkiem inne niż te w Poznaniu- tamte były/są ziemniaczane i...też pyszne. Wtedy miałam jakieś 170 km. z hakiem do W-wy i często byłyśmy z mamą na większych zakupach... a potem Różyckiego gdzie można było kupić za złotówki to, co w Pewexie za dolary albo bony. Buty do ślubu cywilnego kupowałam sobie na drugim bazarze na Rembertowie :) No to lęcę :P bo słyszę, że Adaś niedługo będzie skakał Pa

Lonia- co do mojego "okaza"/ męża- nie, to ja nie go wychowałam...czasami ma takie "przebłyski" cudownego charakteru po swoim ojcu ( niestety , nieżyjącym teściu) W sumie nie narzekam, bo i kocha i "kocha" ale... czasami.....do "odstrzału".:P Żaden ideał, zresztą .... tak, jak ja :D....prawda Glou??? Ale....zawsze RAZEM!... mimo wszystko i...pomimo wszystko! Livia- śpij spokojnie! Laski pa ,

Livia- na N.K mam raczej fajnych znajomych ale...... miałam też jedną "jazdę"!!! spotkałam kolegę z liceum... do jego konta dorwała się jego kobieta ( bo jak to nazwać w naszym wieku?!!:P)- nie żona, odpisywała mi równocześnie z moim kolegą- komunikaty były sprzeczne- dałam sobie spokój z NIM ( kolegą) ona była agresywna.....! Czasami trudno powiedzieć komuś, że to tylko przyjaźń a nie "zabieranie"....ha, czego- kogo????!!!! I tak skończyłam znajomość z podstawówki.... przez GŁUPIĄ ZAZDROŚĆ!!!!!!!

Marii, Lonia - fajnie, że jesteście

Livia- zanim mój syn nie wróci TAK!!!! mężuś ogląda wiadomości polityczne..bleeeeeeeeeeeeee. Masz dziś adrenalinę (córcia) ale.... jest już na miejscu MAMUSIU- wszystko ok! śpij spokojnie! i ..uśmiechaj się! MAMO! Ach te nasze mamine :P NIEPOKOJE!!! Buziaki Livia

Macie konto na N.K? Teraz to mówią że N.K., to "pase"....ale myślę, że czasami możemy spotkać kogoś tam przypadkiem...po latach! A przecież mamy "sporo" lat: a CZAS mija...:O

Livia- to tylko się ciesz!!! a my...tak, jak pisze Lonia... może się uda! PEWNIE..... się UDA!!!!

Livia- naleśniki..... wierzę w to :D ( tak mówi mój młodszy synek), że nikt nie umie piec tak, jak...JA , nie mówię o nadzieniu, tylko o cieście - moje są.... Misiu- tak mówi " cieniutkie i smaczne"! Pytasz czego brak w przepisie z internetu ze szpinakiem.... pewnie przyprawy! Twojej Livio- takiej do smaku! Pa

Glou- ja mam już "bombonierkę" -Twoją! :D i moją.:D...dziś nie ma chłopaków a jutro... ha, tak jak co dzień ...pełne życie!!! Buziaki, ,

a ja szybciutko witam się z Wami . Już po zakupach za chwilę sprzątanie łazienki , mąż zajmie się obiadem i psem dziś :) Na dworze zimno, nie zdziwiłabym się jakby śnieg spadł- rozmawiałam dziś z moją siostrą ze Ś. - u nich właśnie dziś spadł śnieg (trochę). Szneka z glance... Livia- dopiero tu, w Poznaniu dowiedziałam się, że tak to się nazywa, u mnie była drożdżówka- mnie najbardziej smakowała słodka bułka ( pewnie Claudia wie, jaka to bułka) z czerwoną gazowaną oranżadą ..:) Na razie...zmykam

http://www.youtube.com/watch?v=0aO5MIdjAlc :D, :D,:D , ,

Lonia i tak, to, co piszesz na temat samochodu mnie przerasta. Chyba zostaniemy przy swoim- Ty wymieniasz bezpiecznik, ja "włączam szósty bieg"- czyli zatrzymuję inne auta :P A mnie bardzo smakował chleb polany wodą ze STUDNI z cukrem, pamiętam też smak jabłek- malinówek- teraz takich niema , no i ten zapach prawdziwej choinki- dziś nawet ta prawdziwa już tak nie pachnie! Dalida- Tobie życzę wytrwałości, aby godziny w pracy mijały szybko. Wiem, że taka ilość godzin na raz jest męcząca ale postaraj się w wolne dni/ godziny mieć czas tylko dla siebie. Ciągle pada :D

Loniu- chylę głowę- potrafisz wymienić i.... wiesz, gdzie jest :P bezpiecznik od wycieraczek. Ja pewnie wpadłabym w panikę i nie wiedziałabym co robić. Albo z narażeniem życia :D zatrzymywałabym inne samochody :P Kiedyś jak mi Scania zrobiła bum kamieniem w szybę- porafiłam zatrzymać ten olbrzymi samochód ( a raczej kierowcę). Jechałam jak szlona, wyprzedziłam, trąbiłam, migałam światłami i zwalniałam przed tym olbrzymim autem :D Facet się zatrzymał, jak mi potem powiedział "pani, ja myślałem, że policja mnie ściga". Nie wiem, ale chyba adrenalina wtedy u mnie zadziałała :P A z tą zamianą na pensję to się zgadzam.... i słuchaj każdy z tych facetów-posłów, musiałby być jeszcze kobietą aby sobie poradzić.:D Livia- mój młodszy syn w ubiegłym roku skończył politologię i co??? no oczywiście praktyka w trakcie studiów przyzwoita w biurze poselskim, jemu się podobało i on się podobał.... Ale życie- życiem :O cały czas a więc już 6 m-cy szuka dla siebie pracy, po kierunku- wysyła mnóstwo cv.... póki co pracuje tam, gdzie dorabiał sobie, gdy był jeszcze studentem ( teraz już na etat- ale co to za kasa dla młodego faceta i o zadowolenie też raczej trudno). Ja ani jednemu ani drugiemu nie marudzę, po co mam ich dołować jeszcze. Staram się podtrzymać na duchu i "wlać" trochę optymizmu. Serce mnie jednak BOLI :( Co do wspomnień z dzieciństwa , zobaczcie jakie wszystko wtedy było jakby bardziej kolorowe i takie... dobre. Czy Wy macie też coś takiego, że pamiętacie zapachy i smaki któreych teraz już nie znajdujemy. Livio masz rację- wszystko takie same a jednak jest inaczej :( Glou- no to masz szczęście z tym haczykiem i nosem:P... przypomniałam sobie jak ja sama włożyłam sobie ziarnko groszku ( miałam 5-6 lat) do nosa i z płaczem przybiegłam do mamy, która myślała, że bez pogotowia się nie obejdzie, bo w żaden sposób nie mogła mi go wyjąć:D I wiecie co pamiętam??? choć to rzecz prawie niemożliwa.... miałam roczek, gdy mama zaprowadziła mnie do fryzjera kazała obciąć na łyso (podobno dla wzmocnienia włosów) a ja się tak darłam, że fryzjer ogolił połowę głowy i chciał zrezygnować bo resztę nie mógł zrobić:D pamiętamten drewniany, fryjerski fotel i deseczkę na poręczach, na której siedziałam... Widocznie to był dla mnie szok i dlatego pamiętam :) Ciągle pada, pada i pada i.... wcale mi to nie przeszkadza :) Miłego popołudnia

Dzień dobry . No tak, życie nie jest proste i usłane kwiatami- NIESTETY. Czasami, wydawałoby się, prozaiczne rzeczy, nas przerastają a przecież tak, nie powinno być! Logika swoją drogą a życie swoją.....Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to ludzie sami sobie je komplikują. Wczoraj padał deszcz, dziś już podaduje, pochmurno ale jakby trochę cieplej. Miejmy nadzieję na słońce, tak, jak na lepsze chwile każdego dnia- słońce zaświeci a te chwile.... może będą :P Miłego dnia

Za oknem wiatr i chyba zbiera się na deszcz. W nocy w kominku hulał wiatr ale to było miłe, jak kołysanka...:) Livia- warto inwestować w ząbki, choćby w ten uśmiech :D... póki co... lepiej aby nasze podniebienie degustowało przepyszne smaki :P. Marii- tak myślę, wypowiedzenie, to ostateczność. Na Twoim miejscu nie skaładałabym go ale... przecież możesz szukać innej pracy w tzw. międzyczasie. A co do tego, że młodzi składają cv, że mają tyle kierunków skończonych... ha, znam to z autopsji, moje dziecko skończyło studia, potem podyplomowe na iinej uczelni, na innym zupełnie kierunku ( mówi się, bardziej przydatnym życiowo), teraz znów rok aby dostać licencje ( jest w takcie robienia).... i co???? nie ma satysfakcjonującej pracy. Ciągle składa cv- szuka... ciężko z pracą dla młodych. A mnie serce boli bo to wykształcony, inteligentny i bystry chłopak..... boję się aby się zupełnie nie zniechęcił i nie podłamał:O I widzicie, nie mam wyjścia, to ja muszę być optymistką i ich podtrzymywać na duchu.... Livio dzięki za piosenkę Glou

Glou- "ty zdrajczyni" :P zaczęłaś porządki... a my tu w tyle z a Tobą, jak mogłaś :( Mnie ciągle brak czasu- jakoś nie chce się wyyydłuuużać!!!:O Ale dla uspokojenia sumienia, powiem....zacznę na początku- kwietnia :) Livia+ jak dentysta:P najważniejsze, że już "PO" prawda???? U mnie też wiatr ale po południu było w miarę ciepło... na zakupach spotkałam znajomą z dawnej pracy i trochę pospacerowałyśmy sobie przed dojściem do domu.

\_/> \_/> \_/>\_/> \_/> \_/>\_/> \_/> \_/>\_/> \_/> \_/> Kawa na stole- wstawać śpiochy . No niestety jakoś ta Wiosna się ociąga.... zima nie daje się tak łatwo :( Ale w Chatce cieplutko, ogień skwierczy w kominku, polana trzaskają iskrami, zapach kawy, tulipany Marii i świeżo przesadzone kwiaty przez Glou, no i Livia już zaczęła porządki w naszym ogrodzie... :D Jest miło i takiego dnia Wam życzę ,

siadam z Wami do prannej kawy :) Marii- no, jak Adorator zaczyna od dwóch minusów, to z nim krucho :P. Alkohol, pewnie był na odwagę, co zupełnie go nie usprawiedliwia. Ty już teraz wiesz, że nic na siłę- Tobie przecież teraz już nigdzie się nie spieszy.... masz czas! Livio- porządki.... trzeba o nich pomyśleć ale... ja poczekam na ciepłe dni, słonko i... na... potem :P Ale tego ogrodu Ci zazdroszczę i pewnie tak, jak Ty już bym w nim "siedziała" :) Glou, Lonia, Dora, Dalida, Anula, Claudia, Koza ,