Klara!!!

czytam, czytam i oczom nie wierzę... BYK! :P przepraszam....:( bezpieczny!!!!! pisz się przez "Z"!!!!!!!!

:D kawka, kawka Glou rano- dzięki No tak, ślisko i trochę niebespiecznie na drogach.... więc Glou nie masz co naciskać. Oni muszą zdecydować- Twój dom w każdym bądź razie jest dla nich otwarty. Wiem, wiem, jak bardzo czekasz ale... ich bespieczeństwo NAJWAŻNIEJSZE. Claudio- co to znaczy mieszane uczucia? Nie podoba się Tobie, to, co piszemy? No to dalej.... niech nam się dostanie od Ciebie :P A tak poza tym, to fajnie, że się odezwałaś Marii :D pieski tak mają :P ja parę lat temu latem gotowałam golonkę sztuk jeden ( mój mąż uwielbia), wyłożyłam na talerzyk na stole w kuchni i poszłam w międzyczasie powiesić pranie na dworze. Przychodzę... szok... golonki brak i co dziwne.... talerzyk stoi nienaruszony na stole :D, :D Idę do pokoju a tu mój piesek warczy pod stołem, pokazuje zęby i łapkami trzyma .... golonkę :P Nie wiedziałam czy mam się złościć, czy śmiać.... To niesamowity oryginał kochany ale strasznie wredny!!! Zapraszam pozostałe Laseczki na kawkę \_/> i życzę miłego dnia ,

Glou.... minęłyśmy się w drzwiach :P, :D

Anula- a niech cię....!!! spotka wszystko, co dobre .... ja to już taka romantyczka do końca życia...:( już myślałam, że prawdę piszesz i... łzy mi pociekły ale to... kończy się optymistycznie.:D Glou- no to nie przeszkadzaj sobie.... pracuj, jutro Wspaniali Goście, nami nie zawracaj sobie głowy! Wpadnij tylko na chwilę 31 grudnia :D Nasze MYŚLI będą z Tobą Marii- te kursy, to myślę,że dobra perspektywa dla Ciebie związana z pracą- wykorzystaj to Na herbatkę też się piszę:) Buziaki Czarownice ;)

Witam wszystkie śpiochy i kawkę podaję \_/> Glou- rób się na BÓSTWO :D a co???!!!! Marii- masz iście szatański pomysł z oddaniem piesa do męża:P Livia- o rozklejaniu mowy nie ma....tam w "głębi" masz dobre serduszko! Sylwester i .... pies!!!! Mój też szaleje,szczeka, wyje, biega po mieszkaniu.... wchodzi do komandora albo w jakąś ciasną dziurę:P np. za kanapę u chłopaków!!! Dziś zmarzałam rano okropnie -16 stopni, samochód zmrożony- teraz delektuję się kawką i.... zabieram się za pracę! Miłego dnia

Oj dziewczyny- "nie widać mnie" spod papierków ale.... damy radę :P Dora- piesek na szczęście ok- przegłodziłam go trochę. Livia- ale jesteś niedobra :D z tym Twoim UFFFFFFFFFF dotyczącym synowej! Marii- też słyszałam o Dniu Pocałunku dziś... no to się CAŁUJMY Glou- miłych widoków za oknem i odpoczynku w towarzystwie :D z tym paleniem...- chciałabym bardzo przestać!!! Mój mąż też ze względu na serducho nie pali od kilku lat- też muszę się kamuflować! :P Pozdrawiam Was i miłego popołudnia

Cześć Laseczki- no to ja dołączam do Marii i piję kawkę\_/> i zapraszam pozostałe : Glou, Livia, Dora, Claudia, Jola, Koza Wstydziłam się przyznać ale ja też "kopcę" :(... to trudno przerwać :(. Zabieram się za "papierki" Miłego dnia

dziś koniecznie \_/> życzę Wam miłego dnia. Wychodzę na zakupy a potem na spacer z mężem. Małe sprzątanko też, oczywiście . Buziaki dla Wszystkich

Marii- witaj Glou KAPITANIE...hm coś chyba z kompasem nie TAK???? Nie bój nic.... my zaprawione w boju:P przeczytamy... choć w lekkim szoku... bo dla nas Święta nawet z mrozem, śniegiem nie są PIERDOLONE!!!! Ale każdy jakoś inaczej czuje . A ty przesiadaj się ze swojego statku WIDMO :P na.... PRAWDZIWY!

Ech Laseczki- moje Kochane , . Nie pisałam ale... myślałam o Was :D Glou- świętowałam!!!! A raczej miałam duuuużo pracy- Wigilia u mnie i goście...wczoraj też goście na kawie i obiedzie. Ale.... to już taka tradycja Cieszysz się i Musisz pracować! Teściowa dużo mi pomogła ale to i tak trochę męczące bo... ona jest taka, że musi być wysprzątane "mieszkanie z balkonem" :P. Więc po posiłkach wszystko robiłyśmy na tzw. "ażur"!!! Do tego...chyba trochę/bardzo przekarmiła mi mojego piesa bo rzygał w nocy- teraz też..... zrobiłam mu rosołek z ryżem i idę na spacer! Dziś mam odpoczynek. Anula- taka kolej rzeczy... my- wczorajsze dzieci- dziś jesteśmy rodzicami albo już dziadkami ale,,,, Cieszymy się tak samo! Marii- cieszę się, że jesteś zadowolona! I tak nigdy nie wyjdę z podziwu dla Ciebie jak potrafisz "znosić" swoją sytuację!!! Ja nie byłabym taka TWARDA albo lepiej taka.... PONAD TO WSZYSTKO! . Chylę czoła! Koza, cóż- zadziwiasz, jak zwykle , Livia - mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę czasu- wiem, że się cieszysz i to....DOBRZE! Dora- Święta sprawiają, że uśmiech się pojawia i wiara, że będzie ok :D Claudia ... my tu jesteśmy :P Jola Jutro mam wolne... na szczęście :D Teraz idę na spacer z moim kejtrem- jak wrócę zajrzę do Was.

Laseczki wszystkiego NNNajlepszego.... a jednak każda z nas ma Dziś swoje małe/wielkie radości :D I tego życzę Wam i sobie! Kocham Was i dobrze, że Was mam Marii- to ty jesteś Kaszeba....jo! Pozdrów Kaszuby- piękne prawie jak Świętokrzyskie :P, :D Glou- PRZEPIĘKNY załącznik do kwiatów- wyobrażam sobie jak teraz BARDZO, czekasz na syna! Livia- :D jemioły mam DOSYĆ więc wirtualnie Ci ją przesyłam!!! Przynajmniej masz z głowy INCYDENTY!!!! Claudia odzywaj się częściej!!! Dora, Jola i WSZYSTKIE..... Mąż poszedł z mamą ( moją teściową) na wcześniejszą PASTERKĘ- ja mam CHWILĘ.... kominek się palił, życzenia były gorące i szczere...prezenty... Miłe.. Ale .... w Poznaniu totalna odwilż!!!! Buziaki- kocham Was!

Coś ucięło tę śliczną piosenkę :( http://www.youtube.com/watch?v=b4hWQ8QmHLk pa,pa

Glou- ta praca nas nie DOGONI. Ale dziś TYLKO sałatka ( tradycyjna) :) Jutro z rana gotuję zupę rybną i.... :D przed kolacją znowu HEJAAAAAAA Dziś już SPOKOJNIE....z umiarem :P Ha.... dziś mąż poszedł po Jemiołę do sado-lasku :D zaprzyjaźnionego.... piękną przyniósł i było wszystko OK! Dlatego to piszę bo....jak słyszę"idę po jemiołę" to razem się śmiejemy....gdzieś 10 lat temu przed Wigilią mąż poszedł po jemiołę..... przyniósł ją i.....:P ,:D jego też :P.... no NIE, przesadzam ale to jemioła go niosła a nie on jemiołę- taki... INCYDENT!!! Buziaki

Dalida- Witam Cię i z a Glou zapraszam do nas- pisz i odwiedzaj nas

Glou- - to jest ta piosenka i słowa ( za chwilę....) Marii- wszystkiego najlepszego- są Święta...więc z dostępem do kompa :D może być różnie ale...... jak każda z nas będzie miała możliwość to się....DORWIE :P Laski- POCHWALĘ SIĘ!!!!...MUSZĘ!!!! Wczoraj miałam dużo pracy i właściwie spać poszłam już dziś!!!!:P Mąż mi trochę pomagał i..... w pewnym momencie mi powiedział " gdybyś nie istniała to bym cię wymyślił..." "...A gdybyś nie istniała, Powiedz, po cóż miałbym żyć. By włóczyć się po świecie bez ciebie, Bez nadziei i żalów. I gdybyś nie istniała, Próbowałbym wymyślić miłość. Jak malarz, który pod swoimi palcami widzi Rodzące się kolory dnia. Nie dowierzając. I gdybyś nie istniała, Powiedz, dla kogo miałbym żyć. Dla nieznajomych uśpionych w mych ramionach, Których nigdy bym nie pokochał. I gdybyś nie istniała, Byłbym jedynie kolejnym punktem W tym zabieganym świecie, Czułbym się zagubiony, Potrzebowałbym Ciebie. I gdybyś nie istniała, Powiedz, jak miałbym żyć. Mógłbym udawać, że jestem prawdziwy, ale nie byłbym sobą. I gdybyś nie istniała, Myślę, że znalazłbym Tajemnice i sens życia, Po prostu by Cię stworzyć I by Ciebie oglądać...." http://www.dailymotion.pl/video/x3h6db_joe-dassin-et-si-tu-n-existais-pas_music :D,

Za jakąś godzinkę dołączam do Was do kuchni ;) Życzę nam przyjemnej pracy Razem fajniej jest uganiać się przy garkach. Buziaki Laski

Laseczki- tak myślę, że w Święta i naszym połówkom mogłybyśmy to zaśpiewać... i jakoś bardziej ich kochamy a serce nie sługa http://www.youtube.com/watch?v=PRTqFLuW-fk Uciekam już pa,pa, pa

Witam Czarownice :D , nawet one muszą rączkami pracować na Święta :P Livia a mówi się, że takie rzeczy zdarzają się w filmach:D życie pisze jednak bardziej niesamowite scenariusze :D Ja dziś piekę sernik i makowiec... muszę kupić sledzie matiasy i zrobić, ugotować kapustę z grzybami i bigos, wstawić karkówkę do zalewy. I chyba skończę po północy jak zacznę po pracy koło 16-tej ale.... jutro mam urlop!!! Laseczki jednak nie narzekamy co???? Perspektywa kolorowych, ciepłych Świąt sprawia, że i tę robotę wykonujemy z chęcią i radością. Marii- bądź czujna... oby te telefony, sms-y nie były z chęci "urobienia" Ciebie. Miłego dnia

obserwujesz- miało być :) Anula

No to widzę, że RODZYNEK, ma ochotę nas odwiedzać :D Ja ... WITAM a pozostałe Laski????? Anula- wczoraj już ubrałam choinkę i jest raczej śliczna tak ubrana:) Tak, że ATMOSFERA już jest- choinka, stroiki, bibeloty na kominku. No tak ale oprócz pierogów, uszek, modrej kapusty- nic nie mam!!!:( Zrobiłam listę i dziś ruszam "w miasto" :P Życzę Wam miłego wieczoru i przyjemnej "pracy" a Ty KAPITANIE... mam nadzieję, że pomagasz żonie a nie tylko oserwujesz??? :D Buziaki dla WSZYSTKICH

Mój :P KAPITANIE.... pewnie, że jestem ciekawa ;) nie byłabym kobietą gdybym taka nie była :D Uciekam już do moich "papierków" ale.... przeczytam później

A jednak NIE!!! To nie Lonia.... to Facet:P. No dalej Laseczki, które tu dłużej jesteście.... KTO TO :D

Witam PORANNIE Glou- dzięki za kawkę. Dla pozostałych . W pracy urwanie głowy z tymi "biegłymi" ale damy radę :P W Poznaniu, powczorajszym ZASYPANIU- chyba..... idzie odwilż! Ahoj- KAPITANIE :)... czyżby Anula prawidłowo Cię rozszyfrowała? Czy jesteś Lonią????:) MIŁEGO DNIA

Anula- dzięki za ciasteczka i kawkę:) U mnie peeeełłłlno śniegu- spóźniłam się do parcy. Na dodatek dziś przez 3 dni mamy biegłych na badaniu wstępnym bilansu- też sobie czas wymyślili . Dora- już wczoraj chciałam Ci napisać, że mimo, że masz kłopoty to umiesz pocieszać innych. To miłe... A co do mojej choinki, którą miałam ubrać wczoraj :D, :D..... NOOOOOOO cały facet/mąż. Latem sprzątał piwnicę i stwierdził, że choinka jest stara i TRZEBA ją wyrzucić :P Oczywiście mnie NIC nie powiedział....!!!! I tym sposobem tradycji stanie się zadość będę ubierać choinkę w Wigilię bo...... TRZEBA ją kupić . Glou, Livia, Marii

Cześć Laski - w Poznaniu teraz STRASZNIE pada śnieg, nie, nie zawierucha....pada spokojnie ale DUUUUŻO! Anula- masz rację, wszyscy GONIMY, a przecież Święta to coś INNEGO! Ale, mimo wszystko....może nie jesteśmy idealni.... przecież jesteśmy z Rodziną, z tymi, których kochamy! Wiersze Twoje jak zwykle PRZEPIĘKNE! Glou- widzę, że będziecie z mężem mieli małą- WIELKĄ RADOŚĆ- Sylwestra z Synem- wiem, jak się cieszysz! Marii- kupiłaś choinkę, ubierz ją z synem, rozpal kominek w Wigilię...nie jesteś SAMA- masz swoją Rodzinę i... skromnie mogę powiedzieć, że....masz NAS! Wczoraj ubrałam mieszkanie świątecznie... a dziś, tak mnie do tego zdopingowałyście, że ubiorę choinkę!!! Przynajmniej ze spokojem....bo potem jeszcze przecież tyyyyle rzeczy. Zawsze boję się, że nie zdążę!!!:D Miłej pracy , http://www.youtube.com/watch?v=YeUMfZzdiEc&feature=related