Klara!!!

Livia- dzięki! jestem nadwrażliwiec (to może z własnych doświadczeń!) Pytanie- DLACZEGO??? I w dodatku jak my je zadajemy- nigdy nie będzie miało takiej odpowiedzi jak chcemy!!! Dlaczego ja, dlaczego nie ja, dlaczego tak, dlaczego ktoś inny.... Nigdy NIE MA racjonalnej odpowiedzi- wytłumaczenia! Nie- jest wytłumaczenie.......ŻYCIE! Nie powiesz tego- młodej dziewczynie i nie powiesz tego starszemu człowiekowi.... bo ŻYCIE- nie jest młode albo ...stare... ONO- JEST! Jest - jak my jesteśmy!

koza- u mnie zawsze masz OTWARTE DRZWI!!!

Livia- każdy jest ważny, bo każdy z nas żyje tylko RAZ! Czy młody, czy stary- jest zauważalny dla tych co kochają i dla tych, co CZUJĄ!!! Kochana- nie chciałabym DOBRZE odczytać Twojego posta- powiedz, że to nie jest prawdą!!!!! :( To dlatego nie piszesz, nie odzywasz się????

LIVIA- Kochana- najważniejsze to, co mamy w sercu A to, że czas biegnie, że zycie to nie tylko róże bez kolców to.... SZCZEGÓŁ! Przecież tam w GŁĘBI jesteśmy takie same! Dobrze, że się odezwałaś!!! - będzie DOBRZE!!!

Hahaha- teraz dopiero przeczytałam Twój post i Ty podajesz maila.... ok

Glou -JESTEŚ..... :D no to pisz.....

Witam CZAROWNICE A u mnie dziś BIAŁO!!! Jest przepięknie, drzewa otulone białym puchem- ślicznie. Za chwilę, jak przestanę tu pisać, idę do łazienki a potem z moim piesem na spacer!:D Maria- gdyby to było takie łatwe....:( przesłałabym Ci z chęcią te 3kg ale muszę WALCZYĆ sama i ZROBIĘ TO! Pocieszam się trochę 9 te 49kg teraz) że nasz wzrost trochę wszystko tłumaczy no i Twoje stresy:( Ale.... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:D. I tak CIĘ podziwiam!!! DORA ANULA CLAUDIA- no właśnie- nie możemy napisać do Glou! A tak w ogóle to śpiochu POBUDKA!!!:P LIVIA- Maria rzuciła Tobie DRABINĘ-... my wszystkie się dołączmy GLOU- no właśnie tu mamy konfesjonał i tu możemy MÓWIĆ, o wszystkim, od tego w końcu jest ten topik! Niestety w realu nie zawsze możemy albo chcemy o czyś MÓWIĆ! A tu..... nam WSZYSTKIM jest czegoś brak i tu, mimo, że to wirtualne, jesteśmy....PRAWDZIWE... a jednak....PRAWDZIWE Jestem za leniwa a do tego tak wcześnie ...... utworzyłam nowego maila do mnie...napisz Glou- ja odpowiem i podam swojego STAŁEGO maila! Claudia też napisz- jeśli Glou odpowie, to ja Tobie napiszę prawidłowego maila do Niej.;) Mój mail gory-pyra@o2.pl Czekam z NIECIERPLIWOŚCIĄ!!!

Glou- toż mówię.....MÓWIĘ!!!! nic nie mogę wysłać na Twojego maila, bo mi KRZYCZĄ , że on nie ISTNIEJE!!!! :( Dobrze, jak z mężem w końcu dotrę do Torunia ( a to hektar z Poznania :P) to spotkamy się "Pod Fartuszkiem" :D Maria Boże Ty ważysz 49 kg,,,, to ja przy Tobie z moimi 70kg ( teraz 3kg więcej- muszę zgubić!!!)) to istny kaszalot:D,:P. No dobrze a ile masz wzrostu???? Bo może to, coś wytłumaczy.... ja mam 175 cm! Glou- a ja wczoraj posprzątałam łazienkę- więc dziś razem z Tobą idę do SPA! No ale wiesz obiadek pyszny- tylko ten boczek!!!- no, wiem, że pyszny ale.....DIETA! No więc już we trzy znamy Kielce... Busko(ja) przelotnie...Świat jest mały! Livia- milczy uparcie.....:( Pojawiła się Wasza koleżanka anulaczarnula ! Glou , co z Twoim mailem???? Jutro zawitam TU wcześniej koło 7.00 - moja trzódka wybywa do pracy i na zajęcia...... Dobrej nocy! Pa

Glou- no niestety- nie udało mi się dostałam komunikat z Mailer-Daemon, że NIESTETY. Pewnie masz inny mail!

Claudia- jesteś obłędna z tą porą wstawania z łóżka!!!! U mnie pełne zachmurzenie od czasu do czasu popada drobny śnieżek. Zobacz jaka ta Polska mała :D Glou- prześlę Tobie na maila coś śmiesznego- dziś dostałam od kolegi w pracy:D Pewnie masz maile do dziewczyn, to prześlij im. Od czasu do czasu przecież można się pośmiać nawet do łez ;) Livia ....

A to moje propozycje na Andrzejki :D http://www.youtube.com/watch?v=qUJn1PAaSMY http://www.youtube.com/watch?v=Hat1Hc9SNwE http://www.youtube.com/watch?v=-E_cb1b4xso http://www.youtube.com/watch?v=zBZCKBChMbw http://www.youtube.com/watch?v=b4hWQ8QmHLk http://www.youtube.com/watch?v=RMdl5bFWlYo http://www.youtube.com/watch?v=QYZSppVunZg Takich lubię słuchać- wiem, wszystkie w nastroju podobne ale już taki głupi romantyk ze mnie.... marzyciel niepoprawny do kończ życia...

Glou- ja w życiu w Toruniu nie byłam:D nie wiem, czy to śmieszne, czy żałosne :P Od 2 lat mamy z mężem zaproszenie od jego kuzyna z "drzewa genealogicznego" i jakoś zawsze brak czasu.... Ale jak kiedyś w końcu znajdę się w Toruniu to zajrzę do kawiarenki "Pod Fartuszkiem" :D Buziaki

Witam Laski :) No niestety, dziś miałam zamarznięte szyby w samochodzie ale poradziłam sobie szybko odmrażaczem :P Cóż to uroki zimy niezbyt lubiane. Maria ja Andrzejki spędzam w domu, mąż wraca poźno wieczorem z pracy . Będę myślała o Was. Livia- nie chce Ci się gadać? Czasami to nie jest najlepszy sposób! Jesteśmy z Tobą.

Ach- mam do Was prośbę- poczarujcie trochę- dziś rano, ciemno, zimno a ja musiałam "skrobać" szyby w samochodzie. No.... oczywiście żart! Ale jak lubię zimę bardzo to w tych momentach jej nie cierpię!! Dobrej nocki - pa

Dziś u mnie w pracy koło 13-tej padł cały system operacyjny i internet- informatyk daleko na szkoleniu. Mam nadzieję, że jutro będzie ok! Ale gdybym jutro się nie odzywała to będziecie wiedziały dlaczego. Jak wrócę do domu przylecę do Was na swojej miotle :P Glou- siły mnie opuściły, byłam znów jak w amoku.... jak napisałaś Toruń- całe moje życie POJAWIA się w nieoczekiwanych chwilach. Tu mieszka moja pierwsza, wielka, miłość..... Wiesz czas, czas, wszystko WYGŁADZA i to, co było kiedyś, to dziś już nie to ale... jednak Toruń to dla mnie Marek! Podobno pierwszą miłość pamięta się całe życie...podobno! Claudia- wiem, wiem- Lublin a muszę Ci powiedzieć, że też jesteśmy bliskimi Czarownicami bo... ja pochodzę z najcudowniejszego miejsca na ziemi- z gór Świętokrzyskich. W Poznaniu mieszkam już więcej lat niż tam ale tam się urodziłam. Livia- być może masz jakieś kłopoty ale lepiej się WYGADAĆ! Marii- to jesteśmy umówione na Andrzejki... tylko już nie piecz ciasta, przynajmniej mnie nie częstuj!!! :( Może wszystkie zrobimy sobie odlewy z wosku????? Zobaczymy, co pokaże wróżba! Buziaczki

Glou- a jednak wstałaś Gorzów to Lubuskie- kiedyś było wielkopolskie i.... zabrali nam :P A Twoje kujawsko- pomorskie no to rzeczywiście pikuś, PAN PIKUŚ :D

Na powitanie przesyłam Wam :) no i kawka. Livia- tak przypuszczałam, że Ty gdzieś blisko mnie mieszkasz, bo jak czytałam Twoje wpisy z 2008 roku o Świętach, choince, która dawniej pachniała a nie tak, jak teraz- użyłaś słowa "Gwiazdor". A taki "PAN" :D przychodzi w Święta w Wigilię tylko w NASZYCH stronach. Mam trochę rodziny w Gorzowie ze strony męża- ja jestem z Poznania (teraz- bo przyszłam tu za mężem!) Co do Twojego męża- wiadomo, co mu jest i musi się leczyć. Wiem o co Ci chodzi.... aby nie marudził jak mówi, że jest zdrowy! Nie ma jednak tak łatwo.... przecież to już tak jest, że facet jak ma katar to już przecież "umiera":P. Maria- kto wie, kto wie, życie przynosi nam tyle niespodzianek, że może się tak zdarzyć, że się spotkamy w realu :) a może nawet wszystkie w jakimś miejscu zrobimy SABAT :D. Glou- dzięki dziś za jabłuszko :) chleba 3 zboża też w tej chwili nie jem- muszę zjechać z tych 3 kg. Wstawaj już bo nowy dzionek.... nastrój zrobisz sobie tak gdzieś koło 16-tej gdy będzie już szaro, zapalisz lamkę.... a może coś napiszesz, może wena Cię odwiedzi? Cludia pewnie jeszcze w głębokim śnie- takiemu to dobrze a ja chcę rano o 5.30 zamordować budzik :P Jola - to my razem w pracy :) więc spokoju i... przyjemności Koza Miłego dnia

Ja tylko na chwilę- Mario, to mieszkasz blisko mnie :) Andrzejki- nawet o tym zapomniałam- BĘDĘ z pewnością. Na ciasto nie mogę się skusić bo przecież muszę stracić te ohydne 3kg... ale kusisz , kusisz... Livia- do jasnej anielki- napisz nam coś! Jesteśmy z Tobą! do jutra CZAROWNICE

Czarownice- tak mnie jakoś naszło... :) Na początku Livia (chyba) mnie zapytała... matka chrzestna moja :D z jakiej części kraju jestem, powiedziałam, że z Wielkopolski... Wy się znacie dłużej więc pewnie wiecie... a może i mnie powiecie, nie bądźcie takie:( Livia Glou Maria Claudia ( tak przeczytałam, że blisko wschodniej granicy ale troszeczkę konkretniej?) Jola- to z Zabrza :P Koza- to obywatel świata i pewnie nie powie :D Buziaki dla Was

Glou- bo to już tak jest, człowiek jak jest smutny zamyka się jest sam. Jesteśmy w realnym życiu bardzo ostrożne, skrywamy uczucia bo boimy się być zranione. Też nie uchodzę za wylewną ale... gdyby ktoś zobaczył mnie od "wewnątrz" zupełnie inna radosna dzieczyna i to taka, która ma 20 lat a nie 50 :P Cieszę się, że masz Claudię z drabiną :D i że się z tego powodu cieszysz! Tak dziś cały dzień myślę o Livi- co tam biedaczka przeżywa z mężem? A jak jej się udało skłonić go do wyjazdu do szpitala, to jaka diagnoza? Livio- jesteśmy z Tobą i każda z nas się pod tym podpisuje

Witaj Claudia . Ja tu jestem nowa, chyba od miesiąca. Bałam się tych Wiedźm :P czy mnie przyjmą do siebie i najpierw też byłam pomarańczowa. Były jednak łaskawe i okazały się całkiem miłymi Czarownicami :D Cieszę się, że je mam . Ty śpiochu, mocna kawa dla Ciebie \_/>.

Chcecie się pośmiać??? Ja myślałam, że z fotela spadnę:D, Mario może do kawy, to tylko 3 stronki. Wejdźcie na forum- temat " Relacja z mojego pierwszego obiadu dla teściów" forum- Gotowanie, dom ,ogród. Ma babka fantazję.... to jest lepsze od tematu o puelku i jastrzębiu... Miłej zabawy ja do..... PRACY! :D

Witam Was Kochane i stawim mocną kawkę \_/> i gorące ziółka(_)>! Glou- lubię mleczko, lubię- dziękuję Ci, nawet nie wiesz jak bardzo. Co do kanapeczki- zjadłby się ale muszę wyeliminować chleb bo 3kg jest mnie za dużo:D SPÓDNICZKI prawdę mówią :P Livia- mam nadzieję, że noc była spokojna ale dziś użyj swoich czarów tak aby mąż się znalazł w szpitalu.... przesyłam Ci swoje wszystkie pozytywne myśli. Mario-prawda, że chętnie przespacerowałybyśmy się z naszymi piesami po ogrodzie Livi zapraszając Glou? :) Jola, Koza, Claudia/Laura i inne dobre CZAROWNICE

Glou- ta "czujność" nie dziwię się ( święta nie jestem) ja pewnie też taka byłabym ale.... trochę prywatności trzeba mieć ( tym bardziej, że ja teraz NIE WINNA!!) Ciekawe co Livia wskórała - jesteśmy z nią- prawda? Czarownice!- użyjmy swoich czarów! :D Laski- no "rozpoznajcie" Waszą CLAUDIĘ! ciekawa jestem- będzie nowa/stara Wasza koleżanka! Maria- prawo jazdy.... według mnie to podstawa! Ja muszę dojeżdżać nim TYLKO do pracy a poza tym...... mąż mnie wkurzy..... jadę sobie na sprawienie "małej radości" np. kupienie perfum :P Livia, ODZYWAJ SIĘ i nie odpuszczaj mężowi! Buziaki

Livio- DZIŚ I TO NATYCHMIAST DO SZPITALA!!!!! Co to za domowa- nie powinna go wypuścić z gabinetu, wezwać pogotowie albo wziąć za chachoł i przytrzymać. ! Powiedz temu swojemu mężowi- postrasz, że JUTRO, to może już nie szpital ale całkiem inna intytucja będzie mu potrzebna! Działaj Kochana