Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klara!!!

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klara!!!

  1. Dziś ...leniwie......:) Przygotowuję do obiadu. Za oknem...jesień:( Właściwie nic zaskakującego, pamiętam, jak chłopcy byli mali....parę lat sanki stały w piwnicy i...czekały na śnieg. A śniegu nie było. Po obiedzie syn jedzie do ciotki rodziny dziewczyny pod Kurnik a my potem przy kawce i spacerze z piesem dokończymy drugi dzień Świąt p.s jutro mam przykrą uroczystość.....życie zawsze toczy się swoimi torami...... jadę z teściową na pogrzeb jej cioci ( bliska rodzina) Mam nadzieję, że Święta wszystkim nam upłynęły miło i w ciepłej atmosferze. Buziaki
  2. Laseczki-:) moje Kochane WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!! Jesteśmy po świątecznym śniadaniu- teściowa z mężem (moim!) zmywają a ja "wpadłam" tu :) Pogoda...hm.... zero śniegu... + 3 stopnie .cicho i spokojnie- ludzi brak! Po obiedzie już będzie ok! spokojniej:) Miłych świątecznych chwil Wam życzę ))))))
  3. Dziewczyny- kawa, kawa i jeszcze raz kawa \_____/> Dziś spałam 2,5 godziny i jestem padnięta w pracy:( Ale ....3 placki upieczone, ryba po grecku zrobiona, warzywa na sałatkę gotowe, indyk kruszeje..... Chyba tylko mocna kawa mnie na nogi postawi:) W południe życzenia firmowe i chyba ..... do domu!:) Pozdrawiam Was - miłego dnia ))))
  4. Amando- dzięki za kawkę :) dzisiaj piję mooocnąą bardzo! Dziś rano.....horrrrooorrrr moje osiedle jest na uboczu miasta- wyjazd to jak zdobyć Himalaje...... osiedlowe ulice nieposypane- lodowisko.... do tego mam zjazd z górki i zakręt jednocześnie:( ..MASAKRA!!! spóźniłam się 10 minut ale.... cała dojechałam! To obłęd- pierwszy dzień padał śnieg a drogowcy..... jak zwykle Mięsa upieczone :) dziś makowiec i wiewiór- sernik przywiezie teściowa:) Ja, dziewczyny, też jestem sowa- lubię siedzieć po nocach i potem dłuuuugo spać. No ale wiecie...praca....jak mus to mus:( To przeciw mojej naturze ale trzeba się dostosować. Wczoraj, jak wróciłam z pracy, w kominkowym pokoju stała żywa choinka w doniczce ( gdzieś 180 cm )....pierwszy raz , gdzieś od 15 lat . Ale.... to świerk :( nie jodła. Nic już nie mówiłam- mąż był taaaki zadowolony z tego drzewka :) A.... niech ma :D No a teraz wracam do prozaicznych czynności......... Was, Sówki :) przykrywam kolderką- śpijcie jeszcze Miłego dnia
  5. Chyba za godzinę zacznę piec mieso- karkówkę i szynkę- potem na zimno będzie. Teraz syn z dziewczyną urzędują w kuchni...jakieś pizerinki robią...... Nie mogę być ZŁĄ ewentualną teściową- kuchnia jest ICH!!!! Nie doradzam, nie poprawiam... co zrobią- zjedzą!!!!:) Jutro do pracy- nie wiem ile czasu mi zajmie to pieczenie,,,,a niech tam, przecież czuję się młodo :D...... i wcale nie śmiech!!!! Jestem cierpliwa i czekam na wolną kuchnię! Jest wciąż biało- byłam na spacerze z piesem w parku-cudnie...... tylko kurcze, w nocy ma być -5 stopni :( a samochód na dworze :( Ale...damy radę! A.... w międzyczasie wymieniłam pościel i uprałam- suszy się :) Jeszcze brak mi miotły aby całe osiedle posprzątać :P Mam kawkę\_/> kto chce, może się częstować. Saro- uważaj na chodnikach i ulicach....powoli.... buziaki Pa- dobrej nocy
  6. Witajcie Dziewczyny u mnie.......BIAŁO :) śnieg prószył od samego rana a teraz sypie. Tak ma być dziś i jutro a na Święta , niestety :( odwilż. Teresa- Amanda ma rację w kwestii Twojego syna. A Ty, po tym doświadczeniu, naucz się mówić tylko niektore rzeczy ojcu. Syn jest dorosły i to jego sprawa, do tego to odpowiedzialny facet, możesz być z niego dumna. Takie "duperele" niech Ci nie psują Świąt. Saro- jak głowa?..... weź ibuprom bo ból głowy jest paskudny i wszystkiego się odechciewa....:O Loniu Zmykam do papierków- chciałam Wam tylko powiedzieć o śniegu...pa Zostawiam w Chatce południową kawę \______/> duuuużooooo kawy:)
  7. :) zabieganie przed Świętami....... Zostawiam popołudniową kawę (________)> Nie chcę się powtarzać ale...... od rana miałam zaganiany dzień.:( Dziś u mnie raz pochmurno, raz słońce- temperatura na plusie. Wieczorem wstawiam karkówkę do zalewy a jutro piekę. Jutro namoczę mak i pojutrze piekę makowiec ale nie zwijany- pyszny, z polewą czekoladową i "wiewióra" na orzechach, rodzynkach i jabłkach. Teresa- czytałam..... masz przecież jakieś "światełko", więc Święta nie muszą być lodowe i ze szkła. Myśl o TEJ przyjemności.... No i dzieci masz- przełam się dla nich..... szczególnie te najmłodsze będą chciały mieć mamę uśmiechniętą. Buziaki "kuchareczki" )))))
  8. chodzi mi o wpis z 18.12.2011 z godziny 13:01. Blokada nicka? Chyba się należy!!!!
  9. witam o poranku- choć jeszcze ciemno:( Chatka już świątecznie wysprzątana, pachnie kawą \_/> i herbatą (_)>. Przykrywam Was kołderkami- spijcie U mnie dziś bez deszczu i jakieś 2 stopnie...... czekajmy na śnieg choćby w Wigilię:) życzę Wam miłego dnia Saro Amando Teresa Oneill LONIA ps.- :D:D:D- widzę, że jakiś TROLL nas czyta- tutaj u mnie jest takie powiedzenie " jak nie masz co robić, to rozbierz się i pilnuj lumpów" :P
  10. Amando- z wielką chęcią skorzystam z Twojej kawki poprawiającej samopoczucie:) To jest ważne każdego dnia. U mnie pochmurno i....jesiennie:( Przed południem na jakież pół godziny wyszło słońce i...KONIEC!!!! Saro- jestem ciekawa czy matjasy według mojego przepisu będą smakowały :) Lecę do kuchni kończyć obiad..... Miłej niedzieli
  11. Amando, właśnie tak pomyślałam, że dostałaś ten czerwony sweterek :) Czerwień jest modna ale ja jakoś nie mogę się przemóc aby kupić coś "czerwonego"- to nie mój kolor :( A ja dziś..... jestem zadowolona....jak mówiłam śledziki zrobione, bigos po wstępnym gotowaniu, kinkiety w korytarzu umyte, kuchnia już ok ( na tę chwilę), mąż się zajął łazienką- całyyyyyy dzień :P ( mnie wyatrczy godzina) ale rzeczywiście ze SZCZEGÓŁAMI !!!! No i ..... mam korytarz i pokój z kominkiem przybrany świątecznie ( bez choinki) . Chyba zrobię sobie kawkę, bo dziś była pyszna ;) Saro, przepis na matjasy w oleju.... z 10 szt. może Ci wyjść 3-4 słoiki. -Matjasy musisz trochę wymoczyć -kroić w poprzek na 2 cm. paski -kłaść do słoika -przykryć pokrojoną w kostkę cebulą -posypać, lekko cukrem.... no tak, wiem, zapytasz, co znaczy lekko- ja robię to na wyczucie....powiedzmy, że jest to szczypta cukru :) -powtarzać czynność do zapełnienia słoika -całość zalać olejem kujawskim ( po bokach odchylaj nożem aby olej objął całe śledzie) -na wierzch nalej nakrętkę octu 10% ( jeśli robisz matjasy w słoiku 1/2l- jeśli w mniejszym, to...odrobinę mniej octu:) ) -zakręcasz słoik, stawiasz do góry dnem do dnia następnego. Właściwie po dobie te matjasy w oleju są dobre do jedzenia. SMACZNEGO1 Dobrej nocy Idę po kawkę - pa
  12. Saro...akuku:D Ach, zrobiłam już "moje" śledziki w oleju :) - 6 słoików 1/2 l.!!!
  13. Saro :)- prawie razem jesteśmy tu. Z wpisu widzę, że się spieszysz....ja zresztą też. Wczoraj były zakupy w centrum handlowym- ok...na szczęście nie było tłoku, chyba zdążyliśmy przed nim! Ulewa była straszna a ja ciągle strofowałam męża ...jedź wolniej...trochę szybciej... Miał cierpliwość ;P to tak jak jedzie dwóch kierowców :D Teresa- nie miałam czasu NIC przeczytać ale....nadrobię Amando- co sobie kupiłaś????:) My z mężem też kupiliśmy sobie drobiazg... zestaw do kominka z kutego żelaza - pogrzebacz, łopatka i zmiotka na stojaku. Ja, jak ja ale mąż cieszył się jak dziecko:D Pa ... u mnie dziś szaro, buro i leje z przerwami. Zostawiam kawę na popołudnie
  14. No, coś mi nie wyszło :( ale na drugim linku można wszystko obejrzeć! BUZIAKI
  15. Amando- pozdrów Smoka Wawelskiego :) Nasze Koziołki już są ubrane świątecznie, jak co roku. Na ratuszu.... http://www.sm.poznan.pl/mim/public/straz/pages.html? co=list&id=14902&ch=14904&instance=1017&lang=pl na Placu Kolegiackim- przed Urzędem Miasta http://www.sm.poznan.pl/mim/public/straz/pages.html?co=list&id=14902&ch=14904&instance=1017&lang=pl W mieście świąteczna atmosfera, kolorowo...... Pozdrawiam Was na resztę dnia i życzę miłej pracy przy świątecznych delicjach i porządkach :) Saro Lonia Teresa Amanda Oneill
  16. Pozdrawiam Was nocne Mareczki i przykrywam chatkową kołderką- śpijcie jeszcze Dobrze, że już piatek- zagladam tu na chwilkę przy kawie od Amandy;) bo już od rana znów w pracy ruszyłam z kopyta:( Ale.... dziś przyjemność ( przynajmniej dla mnie) świateczne zakupy! Zobaczymy co powiem po zakupach :P Dziś w Poznaniu rano z lekka przymroziło..... jeszcze na dworze szaro....... Miłego dnia Wam życzę
  17. Kolejny intensywny dzień w pracy :(.... minął :) Saro- ja też jutro jadę z mężem na zakupy przedświąteczne- lista już dawno zrobiona. Mamy zapowiedziane przez młodszego syna " żadnych żywych karpi":).... no oczywiście, że takich nie kupimy!!!! Dawno, dawno temu, pamiętam.... łazienka wysprzątana na błysk a mój mąż ( mnie nie było w domu).... rozprawiał się z karpiami w brodziku!!!! MASAKRA!!!! Mam świetny przepis na matjasy w oleju z cebulką, cukrem i odrobiną octu. I..... w tym roku pierwszy raz zrobię rybę po grecku!!! U mnie w domu nigdy mama jej nie robiła a ja myslałam, że to Himaleje.... a to takie proste!!!! Z bigosu nie zrezygnuje bo to moje danie firmowe:) i domownicy i goście czekają!!!! Ach, jeszcze prezenty.... z tym zawsze kłopot- CO KUPIĆ???!!!! Czyli jutro wyruszamy po południu na ZAKUPY!!! Saro- ja już schudłam 3 kg przez 4 dni- jestem na diecie.... to takie przygotowanie :D do świątecznego folgowania w jadle :P Ale czuję się świetnie i zaraz ciuchy leżą lepiej :) Miłego popołudnia i wieczoru
  18. Amando, kawa jeszcze pachnie w Chatce:) DZIŚ byłaś pierwsza:) Na dworze pochmurno i....JESIENNIE! Saro- jak tam po wojażu? Dobrze, że jesteś Loniu, wciąz czekamy na Ciebie i życzymy zdrówka Teresa ależ Cię "dorwała" wena :) i widzę, że "trzyma":) Ja, chyba dla odstresowania ( w pracy!) po ostatnich dniach- rzuciłam się w wir prac domowych...... wczoraj prasowanie rzeczy, które się suszyły na strychu ( tydzień :P ), pralka też miała pracę, w wyniku czego opróżniłam kosz w łazience. Muszę mieć wszystko w szafie na Święta. Kupiłam śliczny biały obrus świąteczny z aplikacjami czerwonymi i zielonymi ( gwiazda betlejemska ) dookoła.:) W piatek wybieramy się na zakupy świąteczne .... a w sobotę i niedzielę.... śledziki robię z matjasów, bigos gotuję i.....:) przystrajam mieszkanie w stylu "Kevin sam w domu":D Lubię te bożonarodzeniowe bibeloty . No i kominek będzie też wyglądał ślicznie w kolorach zielonym i czerwonym. Kurcze, chyba dziecinnieję :P :D Pa- miłego dnia ))))))
  19. Za oknem jeszcze "noc".... mijały mnie światła samochodów i lamp ulicznych- wszyscy się spieszą:( Ale takie to nasze życie. Jednak wiele w nim też radosnych i słonecznych dni. Amando- pesymistyczna ta piosenka Maleńczuka, gdzie śpiewa,że... ....na nic marzenia , na nic sny, że nie zmienimy nic..... Pesymizm jest najgorszy bo to właśnie marzenia nadają życiu sens:) A teraz "uciekam" do rzeczywistości :) , w Chatce oczywiście kawa \_/> już czeka- zapraszam :) Miłego dnia http://www.youtube.com/watch?v=pbA2qk5Nan4 :)
  20. Częstuję popołudniową kawką \_/> :) Czyżby wszyscy zabiegani??????? Tak pusto w Chatce :( Ja jeszcze jutro mam baaardzo wysokie obroty w pracy Pozdrawiam Was i...... piszczie )))))
  21. Ja lubię słuchać Maleńczuka. A jak żyje- to już jego sprawa, widocznie mu tak odpowiada, choć niekoniecznie tym , z którymi żyje.... nie mówiąc już o ludziach mu obcych. Jest aktorem w swoim teatrze. Nie ma linii między jego życiem prywatnym a sceną. Ekscentryczna osobowość :) A ja mam biegłych w pracy, mówię Wam istny kołowrotek :( no i oczywiście nadgodziny- nie wiem do której godziny. Takie to już coroczne uroki zakończenia roku w księgowości- choć właściwe badanie dopiero w marcu. Pozdrawiam Was i życzę miłego popołudnia )))))))
  22. Dziweczyny - kawa \_/> w Chatce czeka. Na dworze mróz ale bez śniegu..... Zmykam, dziś mam ciężki dzień w pracy. Pozdrawiam Was- poczytam Was później..... w międzyczasie :( Pa- miłego dnia
  23. Amando-mój piesek jest chory na serce... to wyszło tak gdzieś miesiąc temu- strasznie kaszlał. W tej chwili bierze fortekor i właśnie furasemid na odwodnienie, więc trzeba z nim często wychodzić na dwór! A co do sercowców:( mąż też choruje na nadcisnienie....śmiejemy się :( ,że piesa upodobnił się do pana! Ale mąż to ma już od studiów ...jest cały czas na lekach i to się... stabilizuje- jeśli można to tak nazwać:( Co do kokardek- to zgadzam się....NIEWYKONALNE u mojego wrednego/kochanego jamnika :) Właśnie słyszę jak chrapie na kanapie:D- ma 14 lat! A ja... między kuchnią, łazienką z pralką i kompem :D Pozdrawiam
  24. A tak z Maleńczuka..... choć może być na odwrót :P... ....w tej piosence :D http://www.youtube.com/watch?v=4t2LiC0P_JQ pa
  25. Witam! . Amando- właśnie przeczytałam Twój wpis. Za kawkę dzięki- tak południowa:) Właśnie wróciłam z drugiego spaceru z moim piesem- choruje na serce więc po furasemidzie musimy częściej wychodzić. Wiem, że kocurki są nieznośne, dlatego nigdy nie chciałam ich mieć. Są piękne ale z charakterem. Wolę mojego wrednego jamnika ...:) choć też jest z charakterem :P. i do tego wredny- przymila się ale zawarczeć też potrafi. Amando- życzę Ci dziś miłych wrażeń na koncercie Saro- dziś jestem...prawie sama w domu - szykuję tylko obiad (aż!!!:P ) I tak do świąt, w międzyczasie robię jeszcze porządki. Cóż , że niedziela, włączyłam pranie ręczników.. Teraz mam ciężki tydzień w pracy- rekonesans biegłych:( Pozdrawiam Was Wszystkie , )))))
×