Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

berni28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Sylwestor dasz radę:) Wiem, że jest ci bardzo ciężko, nie poddawaj się.
  2. Jestem wdową od 9 miesięcy. Śmierc męża była dla mnie wielkim ciosem, zresztą dla każdej/każdego z nas utrata bliskiej osoby jest ciężkim przeżyciem. Ja zostałam z 5 letnim synkiem. Wszystko wydarzyło się za granicą, poradziłam sobie i wiecie co jestem z siebie dumna że dałam radę. nie wyjechałam. Staram się życ dalej. Wspieram moje dziecko i chcę żeby był szczęśliwy. Jedno Wam powiem dziecko daje ogromną siłę do walki. Staram się nie myślec o przeszłości.Mój mąż często powtarzał nie cofaj się w życiu, idż do przodu.Ja tak robię. Nie wiem jak ułoży się moje życie. W każdym razie chcę miec rodzine, pełną i wierzę że tak sie stanie. Więc wszyscy wdowcy i wdówki głowy do góry, życie jest za krótkie, żeby się zadręczac.Czerpcie z niego ile się da. I pamietajcie że wasi kochani którzy odeszli czuwają nad Wami.
×