We wrześniu odbywałam praktyki w szkole, gdzie poznałam przystojnego nauczyciela historii. Był bardzo interesujący, zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, pisać a potem się spotykać. Powiedział mi, że ma dziewczynę. Mimo to nie przestaliśmy się spotykać, nawiązał się romans. Trwał pół roku. Wiele osób w moim mieście
zaczęło się czegoś domyślać, próbowałam to dementować ale wkrótce dowiedziała się o tym również dziewczyna nauczyciela. To był koniec ich związku, dziś my jesteśmy parą. Co o tym myślicie? Czy dobrze zrobiłam?