Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Helenka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Helenka1

  1. cicha tule cię mocno,tak strasznie mi przykro:(trzymaj się dzielnie. Ja też mam cięzki dzień moja koleżanka po raz trzeci będzie mamą i niby sie cieszę,ale mi ciężko-same wiecie:( Nadal szukam pracy idzie jak krew z nosa-masakra:( I co jest najśmieszniejsze jak nigdy czekam na@,aby mieć pewność że zdązymy przed Swiętami-paranoja.
  2. wiosenka mozesz napisac jak zaczeliscie przygotowania do adopcji.gdzie isc na poczatek.jakie dokumenty zlozyc.czy wy dlugo juz czekacie?ja mieszkam w warszawie. Pozdrawiam was mocno.
  3. aga dzieki za wsparcie wiem ze musze zufac lekarzowi ale tak strasznie sie boje.a z praca mam wrazenie ze rozmowa poszla ok,ale czekam na odpowiedz.
  4. aneczka wyżuć to z siebie tak jak potrafisz,ale proszę cię nie poddawaj się.Sciskam cię mocno:(
  5. Dziewczynki tak was czytam jak piszecie o tych ubrankach i reszcie że się rozmażyłam jak to ze mną będzie:)pewnie mi odbije:) Jutro mam wizytę u lekarza zobaczymy co powie,mam nadzieję że uda się jeszcze przed świętami podejśc znowu.Strasznie bym chciała,ale zobaczymy jutro.Więc trzymajcie kciuki.Mam nadzieję że się nie rozchoruję bo boli mnie gardło:( A do tego mam jutro rozmowe w sprawie pracy więc sądny dzień:) Martwię się bo to poniedziałek a z tymi naszymi poniedziałkami to jakiś pech:) Więc albo będę jutro szczęśliwa albo płakśliwa hi hi:) aneczka trzymam jutro kciuki za ciebie jutro:) A co do takich kobietek moja mama też miała podobną sytuację.na przystanku podeszła do niej kobieta i przyglądała jej się dziwnie po czym powiedziała jej żeby poszła z synem do okulisty bo ma poważne kłopoty z wzrokiem,mama pomyślała że jakas chora jest bo skąd może to wiedzieć,a do tego mama ma 3 synów:)szczęście w nieszczęściu że brat rozchorował się poszli do lekarza i mama przy okazji poprosiła o zbadanie mu oczu wykryli mu wadę która groziła że będzie niewidomy. Więc cos może jest w tym ...
  6. aneczka trzymam kciuki,może dziewczyny mają rację może się udać.Trzymaj sie cieplutko:) lunede wiesz jak to w dzisiejszych czasach dziś pracujesz jutro nie.Przyznam szczeże że sama niewiem co robić,w poniedziałek ide do lekarza i zobaczę co mi powie.Ale rozglądam się,najgorsze jest to że na leczenie zaciągneliśmy kredyt który trzeba spłacać:( I zgadzam się z aneczką że nadajesz się na lekarza,masz niesamowitą pamięć i wiadomości:)super że jesteś z nami. nielotol poszlam za twoją radą i zapisałam się na wizytę:)dzięki kochana.U nas w Polsce to chyba nie ma takich żłobków(nie wiem czy dobrze zapamiętałam że mieszkasz za granicą?)
  7. aneczka strasznie mocno mi przykro wiem co przechodzisz bo tydzień temu też to przechodziłam,ale uwierz mi że czas leczy rany:( Fakt z tym imieniem i poniedziałkami:( Ja dzisiaj zrobiłam bete i wyszła 0,74 więc spadła jutro dzwonię do lekarza co dalej. Życzę miłej nocki:)
  8. słoneczko dzięki za pocieszenie,przyznam że też o tym pomyślałam ale z moim szczęściem to mało prawdopodobne:(niestety nielotol z żłobkami i przedszkolami tak teraz jest,wiem to z doświadczenia bo pracuję z dziećmi.Więc może zapisz już drugiego maluszka:) aneczka a o co chodzi z tymi nianiami do 7 dzieci,chodzi o to że prywatnie w domu? Rimi a jak u ciebie? Może mi doradzicie,już przestałam krwawić kiedy mam iść do lekarza żeby ustalić co dalej?czekać do następnej @ czy teraz lepiej?
  9. Wielki dzięki za pocieszenie nawet nie wiecie ile mi to daje sił.Dziś poroniłam dziwne uczucie,nie da się go opisać.Ale tak macie rację cieszę się że się udało i że mogę powiedzieć byłam w ciąży,mój mały aniołek teraz na pewno będzie nademną czuwał i pomorze mi przy następnej próbie. Lekarz tę powiedziała że z ich punktu to dobry znak,teraz muszę dojść do siebie i nabrać sił do dalszej walki:)Ni poddam sie tak szybko mam jeszcze 3 śnieżynki:) Dziękuję każdej z osobna za wsparcie i trzymam za was kciuki.Buziaki moje kochane:)
  10. annette kochana ściskam cię strasznie mocno w tym trudnym dniu,popłaczmy sobie razem.Ja właśnie rozmawiałam z p dr mam odstawić leki i czekać na @,niestety Stasia nie będzie:(
  11. tigla rano beta a później omówienie go telefoniczne z konsultantem
  12. Cookies witaj wśród nas ,napewno uzyskasz tu wsparcie i pomoc dziewczyny są super:) Niestety Ja ci nie pomogę w tej kwesti bo ja bardzo dobrze się czułam.Jeżeli chodzi o acard to ja sama bym nie podejmowała takiej decyzj lepiej zapytaj lekarza.
  13. julciaaa dziękuję za odpowiedź człowiek szuka pocieszenia wszędzie gdzie może w takij sytuacji ,ale ufam mojej p.dr czekam do poniedziałku:( rudzia_krk wiem co czujesz przechodzę teraz to samo ból i bezsilność:(
  14. annette ja byłam w obu klinikach jednak Novum bardziej mnie przekonało,ciężko mi powiedzić czemu może sugerowałam się opiniami znajomych,którzy też tam się leczyli i dziś mają śliczną córcię.Ja chodzę do dr Taszyckiej i jestem zadowolona bo jest konkretna i nie owija w bawełnę ale jest ciepła i wyrozumiała.Byłam też pacjentką dr Zamory ale tu jakoś nie zaiskrzyło:)że tak powiem. Ale to naprawdę sprawa indywidualna. LuneDe a masz pomysł czemu lekarz mógł tak powiedzieć,mój mąż tego też nie rozumie bo według niego to ta beta też rośnie dość szybko,a możesz mi napisać czy to prawda że oczyszczanie macicy może trwać nawet 2-3 tyg?i na co mam zwrócić uwagę tzn kiedy pędzić do lekarza?strasznie się tego boję nie wiem czego się spodziewać:(
  15. Ja jednak wczoraj nie wziełam nic na ten ból i jakoś dałam radę,wiem że ten ból to od płaczu i z nerwów. annette ja leczę się w Wawie w Novum i jestem zadowolona z opieki i lekarza. Cicha wypróbuje następnym razem to z amolem tego nie znałam. Szukam informacji na temat oczyszczania się macicy po ciąży biochemicznej,jak coś wiecie to piszcie,będę wdzięczna.zastanawiam się też nad kolejnym transferem,ale pewnie w nowym roku to nastąpi chciałabym jak najszybciej:)
  16. annette kochana ja mam 17dpt beta stwierdziła ciążę a test sikany mi nie wychodzi więc nie sugeruj się tym.A możesz zrobić betę dzisiaj? U mnie co prawda nastąpi poronie po odstawieniu leków i to jest straszne dzisiaj ledwo z łóżka się zwlekłam nie widzę w tym sensu.Obejrzałam RwT Drzyzgi i macie racjię dawno nie widziałam tak płytkiego tematu,ale myślę że tego tematu nie da się opowiedzieć,a ktoś kto tego nie przechodził nie zrozumie:(
  17. Dziękuję wam pięknie za wsparcie i kciuki,sama nie wiem co o tym myśleć,ale nastawiam się na najgorsze,tym bardziej że zaczełam bardziej krwawić:( Ale jak patrzę aga na twoją betę to ty w 15 dpt miałaś 997 chyba że każda klinika ma inne wyznaczniki. Aneczka czekam też na wieści od Ciebie. nielot Zyczę zdrówka,kuruj się. kibicujaca dziękuję za wsparcie przyda mi się teraz. Anette jak tam zrobiłaś test? Pozdrawiam Was wszystki i dziękuję za wsparcie,idę dalej leżeć i starać się o tym nie myśleć:(
  18. Witajcie jestem nowa na tym forum,ale mam pytanie może ktoś miał podobnie.Jestem 16dpt beta 1 wyszła 11,2 nastepna 33,7 a dzisiejsza 57,1 stwierdzono że to ciąza biochemiczna,może ktoś wie dlaczego jeżeli ona rośnie???Kazano w poniedziałek mi powtórzyć ale szanse są marne.
  19. Dziewczynki p dr powiedziała że w 16 dc powinnam mieć betę powyżej 100 a mam 57,i że najprawdopodobniej jest to ciąża biochemiczna,powiedziała że czekamy do poniedziałku i zobaczymy co dalej.I że dobrze żeby sama się usuneła bo będzie trzeba zrobić łyżeczkowanie.Mam się nie nastawiać na powodzenie bo z jej doświadczenia tak właśnie się dzieje. Niestety myślę że ona ma rację bo zaczelam lekko krwawić,choci mąż pociesza mnie tak samo, że dopuki rośnie jest nadzieja,a krwawienie może być z nerwów. annette jeżeli moge ci poradzić coś to poczekaj,bo bez sensu się stresować niepotrzebnie tak jak było to u mnie.
  20. Dziękuję wam za wsparcie jesteście niesamowite,kochane,cudowne bez was bym niedała rady:)
  21. po za tym te plamienia mnie martwią.BOŻE to nie możliwe:)
  22. kurcze nie mogę w to uwierzyć boje się cieszyć. już zapisałam się jutro do lekarza,muszę dla swojego spokoju,niby miałam zgłosić się w 25dpt ale muszę jutro iść
  23. kurcze dziewczyny czy to znaczy że mogę się już cieszyć trochę bardziej,bo przez to zamieszanie to tylko ryczę ze stresu
  24. Boże pomyliły wynik i dały mi ten sam,mąż zrobił awanturę,już mam prawidłowy jest 33,06 a był 11,2 czyli jest chyba ok???
×