pc21@o2.pl
nawet dziś do pracy nie poszłam, cała noc płakałam, nie mam siły, wzięłam urlop na żądanie.
Powiedział, że wrabiam go w dziecko, bo widzę, że się psuje. Nie widziałam. Powiedział, że sie odezwie po badaniach genetycznych.
Czuję się poniżona, zaszmacona i sama.
Chcę zniknąć.