katjusza81

jagna spokojnie, bez paniki! Po 1 najważniejsze że wiesz że masz paciora - przed porodem podadzą Ci antybiotyk, a dzieciątku zaraz po narodzinach. Po 2 - też miałam rodzić już 2 tyg temu a nadal jestem w dwupaku, wiec bez nerwów - bo one najbardziej szkodzą. Leż, wypoczywaj, bierz leki, może nie wyleczysz ale napewno się podleczysz - gorzej juz być nie może, teraz tylko do przodu!!!! Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, 10 dni szybko zleci i urodzisz zdrowe dzieciątko:D

no wlaśnie:)

mamadzieci coś masz chyba z tym mailem pokrecone, napisz na jaki adres mamy wysłać?

Twoja_królewna ja miałam usg 3d właśnie w 35 tyg ciązy i nic nie było widać:( lepiej nawet małego oglądało się na normalnym usg. Mi gin po znajomości zrobił za free wiec nic nie straciłam, ale jakbyś miała za to dodatkowo płacić to zastanów się czy warto? Chyba że to tylko u mnie nie było nic widać? Może dziewczyny coś mają do dodania?

aaaa a ja właśnie jem sniadanie bo 20min temu wstałam:) Film wczoraj super - polecam:) kimizi - tak, wszystkie młode a Ty tylko stara:) nie zapominaj że jesteśmy równolatkami... życie dopiero przed nami....wino mężczyźni, śpiew....a co!!!! I ciesz się że już masz dwoje dzieci za sobą. Ja jak pomyślę że chciałabym jeszcze jedno ale tak za ok.5 lat bede miec już już 35, dziecko 15lat a ja...50!!!! "oooo babcia na wywiadówkę przyszła..." mała agatka - a to czekają was niespodzianki... przeprowadzki...szkoda... bo wiem jak to jest nie mieć stałego kąta... ani nic zrobić w domu, ani nic kupić.... a planujecie w Niemczech zostać na stałe? andzia - co do tego brzuszka masz rację... 4 tyg to "kupa" czasu... widzę jak mój się zmienił, niby obwód ten sam, ale tak jakby rozlał się na boki a wcześniej był jak piłeczka:) no ale to mały się teraz rozpycha w lewo i prawo więc tak musi być! jak patrze na nasza tabelke.... i te dni umykające.... ach....mamuski już niedługo....

m.flora to zależy jaką dawkę magnezu masz w 1 tabletce. Ja już odstawiam żelazo, bo drugą morfologię z rzedu mam ok. Mój zaraz wraca, idziemy do kina na "Dziewczyne z tatuażem", wcześniej do chińczyka na jedzonko...mniam mniam....

andzia no ty naprawde masz powody nazywać się "grubaskami"....:) szczuplutka jesteś jak igiełka, brzusio malutki....ale ale....tak tak..."grubaski" górą:D

Dziewczyny pozwoliłam sobie w folderze Kopie robocze zapisać informacje, które podała mi położna na szkole rodzenia. Fajne rzeczy dot kapieli dzieciaczka, skurczów porodowych, połogu, szczepienia i inne. Może którejś z Was się ta wiedza przyda:)

wercia hasło poszło

no Martusia nie przesadzaj z tym BRZUCHOLEM!!!!! uwierz mi widziałam wieksze:) Bardzo ładny, kształtny jak balonik... i taki ma być!!!

OLKA a jak długo czekałaś na wizytę od dnia zarejestrowania? Ja od wczoraj mam skierowanie do porodu:) wiec czekam z niecierpliwością, odkładam nospe i magnez i niech się dzieje wola boża, mały ma skończony 37tc, 3000g waży a więc myślę że nie ma już powodów do obaw. No jeszcze muszę tą konsultacje zaliczyć, bo w sumie nie wiem czy chce zzo, jeszcze sie nie zdecydowalam a wole miec konsultacje za soba gdybym faktycznie była mało odporna na ból:)

ehhhhh.... napisałam posta i mi go wcięło..... No brzuszki mamy ładniutkie, każdy inny:) Wyobrażacie sobie jak będziemy się rozczulać oglądając zdjęcia naszych szkrabów.....już się nie mogę doczekać... cayn - cudne te Twoje dzieciątko... i wygimnastykowane takie.... normalnie paznokcie w nóżkach może sobie obgryzać...hihihi... a wiecie, ja chyba też odstawie nospe i magnez bo już bym chciała być po.... mały wazy 3000g 37 tc skończony a wiec myslę że już mógłby zatęsknić za mamą.... a ta herbate z liści malin to zaraz sobie też kupie jak znajde jakiś sklep ziołowy:) aha...odebrałam wczoraj wyniki posiewu..oczywiście nie mogło być inaczej...candida +2, z czego? nie wiem? nie mam żadnych objawów, ani upławów, ani pieczenia, swedzenia. Gin mi przepisała betadine żeby to podleczyć, kazała się nie martwić bo podobno w ciąży trudno to wytępić i często kobiety nawet nie wiedzą że mają... kurcze.... nienawidzę grzybów...przejadłam się już nimi!!!!! muszę dziś trochę posprzątać mieszkanko, bo jak zobaczyłam kłaki kurzu pod łózkiem to aż mi się wstyd zrobiło.....upsss....

dzięki andzia:) ja też planowałam wcześniej ale ten kumpel wyjechał za granicę więc musieliśmy troche poczekać, myślę, że to był ostatni dzwonek...

dzięki werka...uwierz mi wolałabym mieć rozstepy, gigant brzuch i inne rzeczy ale mieć pewność że z Małym wszystko ok i urodzi się zdrowiutki... nie żebym teraz miała jakies wątpliwości, ale im bliżej porodu tym mniej martwie sie o swój komfort psychiczny na rzecz zdrowia małego

styczniówka dzięki za ostrzeżenie...fakt jakoś trzeba by zabezpieczyć hasło przed intruzami... ale jak?

szczęsliwa86 również bardzo ładne zdjęcia. Jeszcze zarazimy pozostałe dziewczyny i na szybko będą sesję robić:) No ja myslę, że to fajna pamiatka....fakt takie publiczne odkrywanie się jest krępujące ale ludzie szybko o zdjęciach zapomną a my całe życie będziemy pamiętać...

co do karuzeli ja kupie ale dopiero ok. 3mż, narazie karuzela bedzie traktowana przez takie maleństwo jak obcy:) Noworodki boją się nawet własnych rąk, nie rozróżniają kolorów i takie cuda wianki są im całkiem obce... więc zakupię później... a dziękuję, dziękuję... od razu humorek się poprawia:) tak jak napisałam, zdjęcia robione w sobote

sprawdzcie czy bedzie działać: www.garnek.pl/katia81

na garnek.pl właśnie wgrywam zdjecia, zaraz dam linka Moje zdj nie są takie profesjonalne jak andzi, robił je kolega, który amatorsko zajmuje sie fotografią:)

czy są inne mamy zainteresowane wspólnym mailem?

no agatka ja jestem za!!! hasła podałybyśmy sobie mailowo i miałybyśmy swoją skrzynkę

andzia piękne twoje zdjątka. Ja mam na płytce, nawet nie wiem jakbym miała to wprowadzić w sieć...

Ja dziś po wizycie. 37 tc skończony, zaczynam 38. Szyjka nadal bez zmian, gotowa do porodu ale główka małego wysoko więc raczej na poród się nie szykuje mój urwis!! Dziś bez humoru jestem, na nic nie mam ochoty! Mój właśnie poszedł do pracy, dwa dyżury pod rząd, wróci jutro po 19 i .... zapomniał komórki zabrać!!! a więc zostaję sama, jak będę rodzić to nawet nie będzie wiedział! eeee doła mam.... Gratuluję monia - jak ja już bym chciała mieć małego przy sobie.... W sobotę miałam sesję brzuszkową, zdjęcia sa słodkie, pokazałabym ale tak publicznie na forum się wstydze....

a ja chyba wolałabym rodzić sama. Ale mój niby ma być przy porodzie, o ile nie bedzie wtedy w pracy, co jest bardzo możliwe. Jeśli bedzie to ma zakaz stania z przodu, powiedziłam mu że nie życzę sobie aby patrzył miedzy nogi. Jak chce to ma być obok mojej głowy, ma mi pomagać przeć, masować plecki, podwać picie i pamietać abym zamykała oczy przy parciu! To jego zadanie. Później ma przeciąć pępowinę i zrobić fotkę naszemu synkowi:) Boję się, że jak mnie zobaczy taką pokrwawioną, popuchnięta, z wielką dziurą to nasze życie seksualne przestanie istnieć! ja sama za bardzo nie chcę się tam widzieć!

a Wy dziewczyny do tabeli wpisujecie termin z usg czy z ostatniej miesiączki????? ja wpisałam z om. z usg mam na 2 luty.