Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katjusza81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katjusza81

  1. Dziewczyny a ja mam takie głupie pytanie.... Czy odpinać te wszystkie zatrzaski w body i śpioszkach czy prać w zamkniętych? Bo w sumie nie wiem... Pierwszy rzut - białe bawełniane jest juz w pralce i pierze się, zatrzaski odpiełam - może łatwiej będzie prasować... ale zastanawiam się czy mi te zatrzaski nie zardzewieją.... kurcze sama juz nie wiem.... Aha a wystarczy na 60 stopniach? Czy trzeba na 90? Pomyslałam ze teraz wypiorę na 60, a pozniej jak bedzie brudne/z wiadomo czego/ to dam na 90. Mój D. skrecił dziś komodę jest piękna i czeka na załadowanie:D Specjalnie w pralni podkręcę sobie kaloryfer zebym jutro mogła już prasować i układać. A czy nowe kocyki, pościel i rożek też należy prac? A skarpetki i czapeczki? Wiem że dla niektórych te pytania są hmmmmm...mało mądre ale ja wiem....:D blondi jestem, więc mam wytłumaczenie:D
  2. Dziewczyny a ja mam takie głupie pytanie.... Czy odpinać te wszystkie zatrzaski w body i śpioszkach czy prać w zamkniętych? Bo w sumie nie wiem... Pierwszy rzut - białe bawełniane jest juz w pralce i pierze się, zatrzaski odpiełam - może łatwiej będzie prasować... ale zastanawiam się czy mi te zatrzaski nie zardzewieją.... kurcze sama juz nie wiem.... Aha a wystarczy na 60 stopniach? Czy trzeba na 90? Pomyslałam ze teraz wypiorę na 60, a pozniej jak bedzie brudne/z wiadomo czego/ to dam na 90. Mój D. skrecił dziś komodę jest piękna i czeka na załadowanie:D Specjalnie w pralni podkręcę sobie kaloryfer zebym jutro mogła już prasować i układać. A czy nowe kocyki, pościel i rożek też należy prac? A skarpetki i czapeczki? Wiem że dla niektórych te pytania są hmmmmm...mało mądre ale ja wiem....:D blondi jestem, więc mam wytłumaczenie:D
  3. Dziewczyny a ja mam takie głupie pytanie.... Czy odpinać te wszystkie zatrzaski w body i śpioszkach czy prać w zamkniętych? Bo w sumie nie wiem... Pierwszy rzut - białe bawełniane jest juz w pralce i pierze się, zatrzaski odpiełam - może łatwiej będzie prasować... ale zastanawiam się czy mi te zatrzaski nie zardzewieją.... kurcze sama juz nie wiem.... Aha a wystarczy na 60 stopniach? Czy trzeba na 90? Pomyslałam ze teraz wypiorę na 60, a pozniej jak bedzie brudne/z wiadomo czego/ to dam na 90. Mój D. skrecił dziś komodę jest piękna i czeka na załadowanie:D Specjalnie w pralni podkręcę sobie kaloryfer zebym jutro mogła już prasować i układać. A czy nowe kocyki, pościel i rożek też należy prac? A skarpetki i czapeczki? Wiem że dla niektórych te pytania są hmmmmm...mało mądre ale ja wiem....:D blondi jestem, więc mam wytłumaczenie:D
  4. Dziewczyny a ja mam takie głupie pytanie.... Czy odpinać te wszystkie zatrzaski w body i śpioszkach czy prać w zamkniętych? Bo w sumie nie wiem... Pierwszy rzut - białe bawełniane jest juz w pralce i pierze się, zatrzaski odpiełam - może łatwiej będzie prasować... ale zastanawiam się czy mi te zatrzaski nie zardzewieją.... kurcze sama juz nie wiem.... Aha a wystarczy na 60 stopniach? Czy trzeba na 90? Pomyslałam ze teraz wypiorę na 60, a pozniej jak bedzie brudne/z wiadomo czego/ to dam na 90. Mój D. skrecił dziś komodę jest piękna i czeka na załadowanie:D Specjalnie w pralni podkręcę sobie kaloryfer zebym jutro mogła już prasować i układać. A czy nowe kocyki, pościel i rożek też należy prac? A skarpetki i czapeczki? Wiem że dla niektórych te pytania są hmmmmm...mało mądre ale ja wiem....:D blondi jestem, więc mam wytłumaczenie:D
  5. A więc kolejna lutówka się ujawniła:) Dobrze, dobrze...nie jestem sama... No grudniówki ja już zniecierpliwiona czekam na wasze sprawozdania jak wzięłyście w końcu Swoje maleństwa na rączki... i czuję że juz niebawem się doczekam.... życzę powodzenia i jak najmniej strachu, nerwów i innych złych emocji... Tak się zastanawiam kiedy by tu Łubinową obejrzeć? Jeszcze nie byłam, nawet nie wiem jak tam dojechać... ale może w styczniu dopiero? Zaś wtedy już będą gorsze warunki na drogach, śnieg, mróz i nie wiem czy będę w stanie:) Sama nie wiem... Dostałam na Mikołaja wczoraj szlafrok, niby taki na pobyt w szpitalu ale jest strasznie gruby, z frotty i nie wiem czy się nie usmażę w nim.... Podobno na Łubinowej bardzo ciepło... wiecie coś o tym? I mam jeszcze pytanie dotyczące podkładów porodowych np. Semi, jaki rozmiar kupić, ten największy? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić jak duże one mają być...
  6. Hej Kobietki:) Byłam dziś u gin, Mały ma już 1600g, a dwa tygodnie temu miał 1200g - jeju jak on szybko rośnie!!!! Jak tak dalej pójdzie to nie wiem kto go urodzi, bo ja.... nie dam rady:) Ułożony prawidłowo, ilość wód płodowych w normie. No i od miesiaca nie przytyłam wogole. W brzuszku nadal 103cm, a rano nawet 100cm. Rozstępów brak, ale nigdy nie miałam z nimi do czynienia, więc mam nadzieję że ten problem mnie ominie. Wieczorem smaruję się oliwką J&J, rano Ziajką i Mustelą - bo mam dużo próbek:D A co do smaczków to powiem tak.... chciałabym tyle jeść po ciąży co teraz!!! Przed ciążą jadłam o wiele więcej! Ale nie dlatego że jakoś boję się przytyc, poprostu wcześniej jadłam dużo zapychaczy, śmieci a teraz bardziej konkretnie, normalne śniadania, obiady, kolacje. Jak mam ochote to pije colę, jem chipsy, zjem czekolade, wczoraj chyba z talerz tych ciastek władowałam w siebie:) Ale to takie momenty, ogólnie potrafie nie zjesc nawet przez tydzien nic słodkiego bo wogóle mnie nie ciągnie!!!! Z zapaleniem dróg moczowych narazie uporałam się, pani dr była pod wrażeniem moich wyników badań:) nawet zapytała czy mąż nie nasikał czasem....hihihi... Z grzybicą również póki co mam spokój....i oby tak było, bo podobno kobiety przechodzące grzybicę pochwy w ciąży o wiele częściej pękają w czasie naturalnego porodu...a tego chciałabym uniknąć, bo boję się jak ognia!!!!!
  7. aha.... do szpitala jak i na początek zamierzam kupiś Pampers New Born. Później poeksperymentuję z czymś tańszym... może Dada z biedronki...tak chwalone.... może Bella Happy? nie wiem... 10 tetrowych, 3 flanelowe i 2 pielucho-ceratki do przewijania. Myślicie że wystarczy?
  8. a co do kosmetyków, to z racji tego że my od kilku miesiecy przerzyciliśmy się na żel pod prysznic i mydło Biały Jeleń też bym chciała małego w tym kapać. Może się uda, bo to przecież naturalne, hipoalergiczne mydełko. Kremik kupie Nivea taki na każdą pogodę i do pupci też Nivea....i tyle! Nic innego bez potrzeby nie chce wcierac małemu
  9. Dziewczyny jestem wielka!!!!! 11 talerzy ciastek, właśnie schną z lukru i polewy!!!! Ale mnie kręgosłup boli!!!!! ło matko!!!!! Co do spania, ja mam tak...ok 23/24 jestem zmęczona wiec kładę się do łóżka i nagle mi przechodzi..... i tak wiercę się, kręcę do ok.2 nawet 3 (moj rekord to 4 rana 4 dni temu!!!!!) Młody wierci sie ze mną, bo jak matka nie śpi to on uparciuch też nie!!!! Jak już zasypiam w końcu to spie do 10. A z piatku na sobotę obudziłam sie....uwaga 11.40!!!!!!! toz to grzech tak spać!!! jak o 12 poszłam do sklepu pochleb to nic już nie było!!!!:)
  10. Jesli są na naszym forum jakieś Basie to życzę Wszystkiego Najlepszego:) A ja dziś korzystam że mój do 19 w pracy więc wymyśliłam sobie że zrobię moim dzieciom niespodziankę i przyjadę do nich we wtorek na Mikołaja i podaruję każdemu paczuszkę ciasteczek więc zaczynam robić maślane i cynamonowe, ładnie zapakuję i od Mikołaja prezent jak znalazł. Zawsze kupowałam czekoladę ale teraz mam dużo czasu więc zrobię coś od serca.....gorzej jak nie wyjdą...hihihi...:D ok, idę łupać orzechy... pozdrawiam niedzielnie....
  11. bardzo ładny, mnie zastanawiają te małe przednie kółka, jak pomyslę o śniegu to nie wiem jak one sie sprawdza wtedy?
  12. martini myslę że to juz ostatni dzwonek(nikomu nie życzę ale możemy zacząć rodzić już w styczniu) a koszty są niesamowite!!!! ja w sumie nie żałuję że już od lipca kupowałam pojedyncze rzeczy bo za jednym razem mnie by nie było stać:D na dzień dzisiejszy został mi wózek, ale dziadek da pieniążki więc tym się już nie martwię... choć nadal zastanawiam się czy używany czy nowy? dziś na allegro znalazłam fajny, bardzo mi się podoba, daje linka...i myslę cena bardzo atrakcyjna.... co myslicie? http://allegro.pl/skorzana-ekskluzywna-ballerina-2011-i1955670640.html mi podoba się ten czerwony albo beżowo-kremowy. Fotelik wprawdzie bym musiała dokupić ale dziś choruję na niego:D jutro pewnie znajdę nowy obiekt westchnień:D
  13. martini witaj na forum:) Nie ma przeciwskazań co do robienia usg nawet na każdej wizycie, czyli co 3 tyg. Mnie zawsze gin pyta czy robimy usg, a z racji tego że u mnie jest dodatkowo płatne 50zł to zgadzam sie tak co 2, 3 wizyty, chyba że czuję się nie najlepiej albo mam jakieś dziwne przeczucie to proszę częściej. Wczoraj w bleck red white kupiliśmy komodę dla małego, do odbioru będzie w środę a więc powoli mogę zacząć prać i układać...ale będę mieć frajdę:) Wiecie.... lubię święta Bożego Narodzenia ale nie mogę się doczekać tych za rok.... Nasze szkraby będą mieć 10 m-cy... pierwszy raz będą widzieć choinkę... prezenty... już widzę Alexa w czapce Mikołaja... kolędy... widzę jak siedzi w krzesełku do karmienia przy wigilijnym stole i wcina opłatki....ale się rozmarzyłam.... dzisiaj taki nostalgiczny dzień mnie naszedł.... jak ja już chcę mojego syna.... kurcze...to chyba instynkt macierzyński.... jak by mi ktoś chciał krzywdę dziecku zrobić to poważnie...zamorduję!!!!!!Jeju nie chcę byc jakąś psychiczną matką!!!!! Czy Wy też tak macie....?
  14. aha no myslę że to nie zapalenie ale fachowcem nie jestem...leukocyty w normie, nabłonki też. jedynie te liczne bakterie by mnie niepokoiły. Ale masz rację zadzwoń i dowiedz się, lepiej chuchać na zimne niż pozniej faszerować sie antybiotykami. Aaaaaaa no i Wszystkiego Najlepszego:)
  15. Hej Mamuski:) jusia lepiej idź do gin, niech zobaczy te twoje wyniki. Wiem co piszę bo właśnie przechodzę 2 zapalenie drog moczowych w tej ciąży, a to nic dobrego...a jaki masz poziom leukocytów w moczu? nabłonki płaskie? Ja dziś byłam na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia i jestem mile zaskoczona, było bardzo fajnie. Dowiedziałam się jak robić masaż krocza, jak mierzyć skurcze i jak odróżnić te porodowe od przepowiadających. Usystematyzowałam wiedzę o tym co należy zabrać do szpitala, i takie praktyczne wskazówki dot. zakupu wózka, łóżeczka i to, czego nie kupować dla maleństwa. Za tydz bedziemy cwiczyc oddychanie i partnerzy beda uczyc sie robić masaż odcinka lędźwiowego:) Dodatkowo dostałam siateczkę z próbkami, gazety Mamo to ja, dostaniemy też butelki z Aventa, smoczki z Nuka, pampersy i inne próbki:) Cieszę sie że zapisałam się:)
  16. ja juz tydzień na l4 sobie siedzę i dostaję na łeb!!!!! Wynajduje sobie zajęcia, to szafę posprzatałam, okna umyłam, meble w kuchni, z ubrankami zrobiłam porządek - narazie posegregowałam je ze względu na rozmiar, prać zacznę jak kupię komodę, bo jeszcze nie mam. Właśnie wygrałam licytację na łóżeczko. Kupiłam firmy Gluck, z szufladą, z porysowaniami, zadrapaniami, ale zrobiłam to celowo, bo zamierzam ładnie je zetrzeć papierem ściernym i pomalować jakąś nieszkodliwą farbą....mam nadzieję że będzie jak nowe:) Aha ...no i zapłaciłam 43zł!!!!!!!! A za nowe takie trzeba by dać min. 350zł!!!! bo ja się strasznie na szufladę uparłam:D Jutro pojadę je odebrać, i mam nadzieję że nie będzie dodatkowych niespodzianek:) Wanienkę dostaniemy od znajomych, siostra kupiła leżaczek bujaczek w idealnym stanie ale używany za 50zł z fisher price, mama matę edukacyjną również jak nowa za 50zł:) i mam na oku wózek z maxi cosi też używany ale w dobrym stanie w atrakcyjnej cenie. Nie chcę przepłacać za gondolkę bo w sumie zależy mi na spacerówce bardziej a mam upatrzoną Jeep Jagger z USA i myslę że gdzieś w kwietniu sobie ją zamówię a to koszt rzędu 900zł. No i wolę zainwestować w dobry fotelik bo dużo podróżujemy. Brzuszek mi się stawia średnio 3,4 razy na dzień ale tak na chwilkę i przechodzi, jak chodziłam do pracy to było o wiele częściej. Siary jeszcze nie mam, skurczy przepowiadających chyba też nie. Dziewczyny myślicie że to już czas aby kupić biustonosz do karmienia czy za wcześnie??? A butelki do karmienia? Smoczki? Sama nie wiem....
  17. Hej Czy ukrywają się tu przyszłe mamy na luty? Zamierzam rodzić na Łubinowej (termin mam na 8 luty) i poczytuję sobie Was regularnie, wzruszam się gdy czytam Wasze relacje z porodów i powoli powoli zaczynam nastawiać się na to, co mnie jeszcze czeka:) Pozdrawiam rozpakowane i te co jeszcze w dwupaku;)
  18. Witam nowe mamuśki:) a więc z małym ok, waży 1200g, ułożył sie prawidłowo, siusiak nadal jak najbardziej widoczny, termin 8 luty:) Grzyb jak sie patrzy - globulki dowcipnie, infekcja dróg moczowych - antybiotyk, do tego żurawina, nospa, żelazo, magnez!!!! Za dwa tygodnie badania kontrolne - mam nadzieje że l4 mi posłuży i pozbędę się tego cholerstwa! Byłam dziś na Listach do M. popłakałam się we wszystkich momentach gdzie pojawiały się dzieci a najbardziej gdy Kasia Zielińska mówi do swego dopiero co narodzonego dziecka "Czekałam na Ciebie całe życie". I ja też czekam... Mały też był aktywnym słuchaczem przez cały seans bo wiercił się strasznie i nie dawał matce się skupić:D
  19. Cześć Ja zaraz wybieram sie na wizytę i mam jakieś złe przeczucia... nie wiem z czego to wynika... boje sie że grzybek(a wydaje mi sie że to grzybek właśnie) którego się ostatnio, nie wiedząc skąd, nabawiłam wpłynie negatywnie na małego. Strasznie nerwowa jestem dziś, mały też bo wierci się jak szalony... I w dodatku te nerki... bolą strasznie wiec kolejny antybiotyk jak nic się szykuje...przeciez nie moge sie tak truć!!!!! U mnie dziś początek 30tc i 102cm w brzuszku:) brzusio piękny, moj dobry kolega profesjonalnie zajmuje sie fotografią i kiedyś tam wspomniał coś że chciałby mi zrobić fotki jak będę bardziej zaawansowana więc chyba sie skuszę niebawem...fajna pamiatka będzie:) ok, zmykam, jak wróce dam znać co z małym i ze mną...
  20. a jakie majtki poporodowe? jednorazowe czy wielorazowe? nie chodzi mi o kwestie finansowe ale o jakość. Które lepiej trzymają się d..y:) ?
  21. mala agatka faktycznie bardzo dużo tego ma. Przejrzę sobie, zrobie liste i zamowie:) Dzięki
  22. ZALAMANA a jakie piżamki sobie kupilas? może daj linka
  23. Kimizi ja tak jak ty, wahałam się i miałam wyrzuty sumienia , no i przeświadczenie że sie jest niezastapionym....guzik prawda! Właśnie jutro ide do lekarza i zamierzam iść już na l4, okres świateczny, koniec semestru to wielka gonitwa w szkole!!! Z drugiej strony i tak bym na to l4 poszla, nawet jakbym nie chciala, bo w piatek robiłam badania i wyniki są fatalne. Znowu infekcja drog moczowych, leukocyty w moczu, nabłonki - bardzo liczne itp. morfoloogia tez słaba! A w dodatku dowcipnie też coś nie tak...wiec jutro jak pojde to sie dowiem. Myslę że sobie powoli porządki świąteczne zacznę robić, okna powolutku pomyje, w szafach wysprzatam itp. Jutro zobaczę czy mój mały ułozył się prawidłowo, ostatnio był nadal pośladkowo... choć wydaje mi się, że jeszcze nie, bo kopniaki czuję wciąż pod pępkiem. Dziś rano byłam na targowisku zakupić sobie koszule takie zwykłe do porodu, karmienia ale są drogie! Tzn w stosunku do cen z allegro. Nie chcę jakiś wymyślnych tylko najzwyklejsze bawełniane, bo i tak poźniej je wyrzucę, więc raczej zamówie na allegro żeby nie przepłacać. No i najwyższy czas pomysleć o łóżeczku, komodzie, wózku - tego mi brakuje. a jak wasze zakupy? może macie jakiegoś fajnego sprzedawce na allegro u którego kupie więcej rzeczy? środki kosmetyczne dla mnie i małego, pościel, materac...
  24. Witam No u mnie wyniki też coraz słabsze, po antybiotyku infekcja zanikła - mam nadzieję że bezpowrotnie. Za to żelazo biorę regularnie... co niestety odbija się na moich wizytach w toalecie:) Co do imion to jak już wcześniej wspominałam u mnie będzie Aleksander, choć zawsze marzyłam o pierwszej córeczce - Lence, a w momencie jak zaszłam w ciążę zachciało mi się synka...i mam:D tzn mam nadzieję, ze nie nie będzie jakiejś niespodzianki na porodówce...hihihi.... Któras z Was pytała o współzycie. Ja nie odmawiam sobie przyjemności jak dobrze się czuję, no może nie szaleję za bardzo ale cosik tam majstruję:D narazie nie ma przeciwwskazań choć juz za niedługo będę się bała. A do szkoły rodzenia zapisałam się, zajęcia zaczynam pod koniec listopada. Mam nadzieję że nauczą mnie oddychać odpowiednio, tak aby poród poszedł jak masełko:D hahaha ale optymistka ze mnie W pn byłam u gin i mój Młody nadal jest w ułożeniu miednicowym, wiem że ma jeszcze czas ale mógłby się już odwrócić, żebym niepotrzebnie się nie denerwowała.
×