Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olcia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczynki wszystkim mamom gratuluję. my męczymy się z kolką, dziś w nocy było 5 godzin płaczu. ale mąż właśnie pojechał po espumisan (poleciła położna) może pomoże. mały jest grzeczny tylko w dzień śpi jak aniołek w nocy zaczyna je jazda i nic nie pomaga. faktycznie forum robi się cichutkie ale to znak że mamuśki zakochane sa w skarbach i wolą się nim przyglądać (jak mogłabym godzinami). dzisiaj pierwsza kąpiel w domu... aż się boję. baaaaj! :)
  2. kochane dziewczynki, wpadłam się pożegnać :) chociaż może jeszcze dziś coś skrobnę. właśnie wypiłam łyżkę olejku rycynowego z nadzieją, ze zacznie się samo. ale łyżka to chyba za mało więc może tylko mnie trochę przeczyści(ale to też dobrze). jutro o 7 rano jedziemy do szpitala, lekarz powiedział, że jest szansa że od razu po badaniach podłączą mnie do kroplówki, więc być może urodzę jutro. ale jakoś nie chce mi się wierzyć w tak pozytywny przebieg zdarzeń, jak i w to, że w niedzielę mogę być już z powrotem z dzidziusiem w domu. najgorsze jest to że chyba się przeziębiłam i gardło mnie boli, a głos mam jak ewa szykulska :) moonlight się długo nie odzywa, hmmm.. ak już wszystkie będziemy po, to założymy forum szczęśliwych mamusiek grudniowych, odchudzających się haha :D no dobra, gdyby mnie nie było znaczy że rodzę, trzymajcie kciuki. aaa pewnie jeszcze dzisiaj tu zajrzę. ale jak by co to trzymajcie się :) baaaj
  3. ooo super, też sobie obejrzę te filmy ale później, bo muszę się szykować na szkołę rodzenia. mam nadzieję że to już ostatni raz tam idę. oliwkowa ja tam na pewno będę się odzywać po porodzie, przecież wtedy będziemy miały 100x więcej pytań i wątpliwości :), no i jak to zazwyczaj robią mamusie, będziemy - się przechwalać swoimi pociechami :D
  4. cześc dziewczyny, faktycznie cicho się robi. gryczka to na pewno już po. zresztą prawie u każdej się coś rusza, a u mnie nic. mówiłam że mam w planie użyć oleju rycynowego ale boję się i zrobiłam sobie odżywkę do włosów :) cierpliwie czekam. mój brzuch wygląda jak wyglądał -jest wysoko ale czuję takie lekkie rozpieranie w dole brzucha i bolą mnie też pachwiny tak dziwnie,(jak się na przykład w nocy "przewalam" na drugi bok).też tak macie? no i chodzę już zupełnie jak kaczka. poza tym mój młody ma coraz częściej czkawkę, cały brzuch mi podskakuję. trochę nieprzyjemne uczucie chociaż podobno to nic złego. cholera, niby wiem że to już tak niedługo, ale wydaje mi się że całe wieki z brzuchem przede mną :O wychodź już dzieciaku!! :D
  5. cześć Kitana, z tego co piszesz to nie było aż tak źle. ale to owinięcie pępowiną... ja sie właśnie tego boję, nie bólu, ale tego że podczas akcji może pójść coś nie tak. ale przecież moje martwienie sie w niczym nie pomoże więc zmuszam się do tego aby o tym nie myśleć. Kurcze zostało mi 13 dni do terminu. piję te liście malin, już się nie oszczędzam. piorę, prasuję sprzątam. marzę sobie, żeby akcja zaczęła się rano, na wieczór dzidziuś byłby już ze mną. najbardziej nie chciałabym,żeby złapało mnie na noc... :) ale mam wymagania :) ja to w ogóle jestem taka że martwie się wszystkim (jeżeli chodzi o dziecko, bo w życiu raczej olewam wiele spraw ;) ) - jak się nie rusza przez chwilę to panika, jak już zaczyna to myślę że może za bardzo się rusza i coś się dzieje. jak coś boli to żle, jak nie to też źle, bo przecież powinno. kurde odbija mi. żeby tylko nie być taką matką przesadnie nadopiekuńczą. a najbardziej to nie mogę doczekać się sylwestra, kiedy odciągnę trochę mleka dla dziecka na dzień następny, a sama skosztuje szampana :D
  6. no widzie dziewczyny, ze wszystkie nie mogą się już doczekać porodu. jak chodziłam dziś po mieście i nie mogłam znaleźć herbatki z liści malin, to kupiłam w aptece olejek rycynowy (podobno można nim bezpiecznie wywołać poród). ale spróbuję dopiero za tydzień. nie wiem, może to głupie, co myślicie?
  7. chodzi mi oczywiście o taki zimowy, ciepły kombinezonik :)
  8. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. a co do tych malin (tzn liści), tez mam zamiar spróbować. pewne jest to że skoro nawet lekarze to polecają to na pewno nie zaszkodzi, może tylko pomóc, nawet jak to tylko placebo. myślę, że jednej pomoże drugiej nie ale przynajmniej nastawi pozytywnie. a wiecie gdzie można to dostać? w aptece czy gdzie? za pomniałam napisać mam termin na 4 grudnia :)
  9. Cześć dziewczynki! chciałabym sie przyłączyć.Właśnie zaczynam 38 tydzień. śledzę od jakiegoś czasu wasze forum i łatwiej mi trochę jak widzę że nie jestem sama. Już blisko końca a ja zaczynam panikować. Boję się porodu , a najbardziej boję się o zdrowie dzidziusia. niby wszystko jest ok, ale ja wciąż mam obawy że coś będzie nie tak... Nie wiem dlaczego nie potrafię po prostu cieszyć się z tego że już niedługo zobaczę mojego Olusia. No pozdrawiam Was i będę odwiedzać.
×