amelee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amelee
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Betinka tylko pozazdroscic, moja od niedawna ma 3 drzemki w ciagu dnia po 30 m. wiec pomysl ile czasu mam dla siebie , doslownie nic. Caly czas muszę byc przy niej, taka kochana mami córunia z niej . -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie dziewczyny, kurcze ale choróbska atakują te nasze biedne dzieciaczki. U nas katarek nadal ale juz corazz lepiej (odpukac) Pogoda jest przepiękna, ostatnio bylismy w lesie na grillu, było 26 w cieniu, dosłownie lato, Mala ubrana była w body z krotkim rekawem spednie i skarpetki.zastanawiam się czy to nie za mało, bo widzialam babke ktora szla z taka dzidzią ale dosc grubo ubrana, Ja glupieje pry tej pogodzie. Dzis było 17 w cieniu i ubrałam jej body z dlugim. Jak byscie swoje dziecko ubrały przy 26 st w cieniu? pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kotlinka, mi lekarka poradziła bym zagotowała wode, i teraz albo rumianek albo na 2 litry wody 2 lyzeczki soli, pozosawic to przy łozeczku malenstwa jak spi.Ale z dala od niego to raczej wiadomo, ja stawiam na podłodze. pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja przed chwila sie dowiedziałam ze wycofali te tanie linie lotnicze z frankfurtu do gdanska, a tak sie cieszzylam ze szybciutko dolecimy latem do domu. Nie wyobrazam sobie jechac autokarem 21 lub 19 godzz, busem. trudno, milego dnia zycze -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, ale się dałam dzis wkrecic, od rana siedziałam i myslalam jaki psikus zrobic męzowi, aa okazało się ze sama zostałam wkrecona :P od jakiegos czasu, malutka zaciska wargi, szoruje dziasełkami, tz, ze chyba powoli zaczynają się ząbki. Moj mąż zawsze pomaga jej taka szczoteczka specjalną z gumy, zeby nie swędziało. Dzis przed pracą wziąz mala do pokoju a ja dluzej sobie pospałam. Pozniej dzwoni do mnie i mowi ze zapomnial mi powiedziec ze malutkiej zabek wyszedl 2 lewa gorna, niestety mala spała i nie moglam tego zobaczyc, tak się wkurzyłam bo to ja chcialam znalezc pierwszego ząbka, a ten mi mowi prima aprilis ;P -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas tez bez goraczki, mala usmiechnieta ale monitorowac trzeba, dzieki explosive o to mi chodzilo, nie wiem co mi sie ubzdurało, chyba w jakims innym teacie herbatka była. Ja też podaje jej tylko cyca. U nas sliczna pogoda, ale sobie dzis daruje wyjscie, pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
na szczescie ide w srode do innego lekarza, kurcze niemozliwe zeby dziecko tak charczało a lekarz mówi ze nic się nie dzieje. Powiem wam ze dawniej jak mialam katar, nosiłam maseczke małej nic nie było, tym razem pomyslalam ze moze faktycznie przesadzam z maseczką i nie zakładałam jej i teraz mam za swoje. Drugi raz taka głupia nie będę, wazzne teraz by ją z tego wyleczyc, w nocy 2 dni temu cały czas mi kaszlała, juz dzis jepiej ale tam w tym nosie siedzi i siedzi i wyjsc nie moze. Pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie, u nas całkowite rozregulowanie, Malutka od tygodnia w nocy budzi się co 2 godziny czasem częsciej na cycusia, mało śpi, oczywiscie musi byc w centrum uwagi , ja nic doslownie nie mogę w domu zrobic, mam nadzieje ze to się zmieni bo padnę ze zmęczenia. Dawniej przynajmniej od 19 spała do 7.30 w przerwach co 3-4 godz. na jedzenie a teraz niecala 6 i oczy wielkie. A dzis niestety godzina 5.00 , te nie mam sposobu na przesuniecie jej o godzinkę , może sama się dopasuje :) No i ten uporczywy katar, najgorsze jest to że siedzi głeboko w nosie i wyjsc nie chce, co ja jej tam nie wlewam i nic nie pomaga. niedlugo w koncu pierwsze sczepienie a tu to, az się martwie, wczoraj byłam w aptece po masc majerankową , olejek mietowy, i wode morską to mi baba dała wszystko inne bo tamto jest nie dobre dla dziecka,ehhh szkoda gadac pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, moja też jest troszkę zakatarzona, troszkę bo tylko z nocy na rno a potem juz caly dzien jest spokoj. Kropelki które przepisala lekarka chyba nic nie pomogly, J a wietrze jej pokój czesto jak się da, wychodzę codziennie na dwór no i spimy w 18 stopniach jak radzila lekarka pozdrawiam -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaa no i zapomniałabym, na rehabilitacji ten facet powiedzial zeby jak lezy dziecko na brzuszku to podłożyc zwiniety nie duzy ręczniczek pod pachy, taki rulon robisz , łokcie blizej siebie, alle nie za blisko :) ja tak robilm i mala trzyma teraz tak dlugo glowę ze szok -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kropka- moja też na prawo miala wiecznie glowę, do tego stopnia ze dostała skierowanie na rehabilitację. U niej jedna czesc czaszki jest bardziej owalna a druga kulista ale ogolnie tego nie widac, tylko lekarze widzą. Najbardziej sie wystraszylam jak położna zauwazyla ze jedna strona twarzy jest minimalnie niżej, tzn kąciki oczu itd. Teraz jak na nią patrze to tego nie widzę, Na rehabilitacji pan powiedzial ze nie trzeba nic robic , jest juz ładnie, ja caly czas staram sie na 2 boku ja trzymac, karuzela zawieszona wiec ma prosto glowę, w nocy głowę Amelka ma zawsze do mnie, wiec spie po tej stronie co moze lezec, Jak na rehabilitacji czekalismy na swoją kolej, to w srodku było też niemowlę , to TAK STRASZNIE płakało ze az się bałam tych cwiczen, kamien z serca jak usłyszalam ze u niej nie trzeba. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiola -ogórkowa--------to mi narobiłaś apetytu, juz chyba z rok nie jadłam , niemcy nie mają ogórków kiszonych, czasem dorwę w jakims sklepie ruskim ale to rzadko, ehhh zjadła bym zjadła. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie, u mnie waga niestety i na szczescie wróciła do z przed ciąży, niestety- bo myslalam ze wiecej sie uda, ale 20 kilo tez nie jest zle a na szczescie bo tyle jadłam w ciązy słodyczy ze myslalam ze juz mi zostanie. Najwiecej pewnie zrobiła przeprowadzka, wieczny stres i ruch. Malutka uwielbia a mną powtarzać A KRYYYYYYYYY caly czas to robi ;) do tej pory nie przewrócila się na drugą stronę ale widocznie potrzebuje więcej czasu, od paru dni zuwazylam że sie podnosi, sczególnie w wóku -az w szoku bylam jak pierwszy raz to zobaczyłam obecnie walczę zz jej ciemieniuchą,ma strasznie na glowie wysypane, do tego przez te włoski cięzko dojsc, ale juz na maxa leję oliwy co dziennie i moze w koncu zacznie sie odklejac od paru dni ma takie cos jak by syfki na twarzy, albo jakies uczulenie, nie wiem co to moze byc, jutro idę do learza spytac, martwię się zeby to nie byla skaza białkowa, mam nadzije ze po prost cos zjadłam Gwiazdeczka- specjalnie przeczytałam jeszcze raz posty i zauwazyłam że wiola sz Tobie odpisała o tym gawożeniu więc nie pisz ze Cię olewamy, Kurcze nie wiem czemu czujesz się gorsza, co z tego ze napisałas nam o swoim męzu, chyba wiekszosc z nas ma kogoś w rodzinie z problemem alkoholowym, Tak jak napisałas, wazne ze go wspierasz i kochasz. Nie każdy kto pije jest alkoholikiem. Zresztą widziałam że inne dziewczyny też się otworzyły, Nie wstydz się tego że czasem masz gorszy dzien i masz ochotę komuś powiedzieć MAM DOSC, lepiej to zrbic tu, ponieważ się nie znamy i pewnie nie spotkamy , niż znajomym z reala który dopiero by zrobili z igły widły. Nie każdy jest idealny, Twoj mąż moze cie nie słucha ale zauważ tacy są faceci, to ze nie słucha nie znaczy ze gorszy, apewne ma inne walory skoro z nim jestes . Usmiechnij się i przestań się złoscic. Co do zupek, to połozna mi mówila ze jak Mała skonczy 5 m to dać jej przez tydz. ziemniaki 3 małe zmiksowane w tej wodzie w ktorej się gotowaly a pozniej urozmaicac warzywami, pozniej jabłuszko, sok itd , wiec ja jeszcze poczekam troszke, zycze milego dnia ehhh się rozpisałam pewnie wam sie nie bedzie chcialo tego cytac , ale ostatnio system mi padł i byłam bez netu, stąd ta chęć pisania :) buziole -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej visienka jasne ze mozesz dołączyc, u nas dla kazdego znajdzie sie miejsce, co do tych detektorów to wlasnie tez czytalam ze się włacza sam temu was pytałam bo w koncu to nie taki tani wydatek, ale kazda cena jest warta zycia dziecka. Ja normlanie się boję, najlepiej nie myslec o takich rzeczach , wymazac to z glowy choc trudno bedzie -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, ostatnio rozmawialam z kumpelą, jej kuzynka rodziła miesiac wczesniej czyli w listopadzie, okazało się że po miesiącu dzidzia zmarła tą smiercią łóżeczkową. Zastanawiam się teraz nad tym detektorem oddechu, słyszałyscie cos na ten temat? jak on w ogole działa, my mamy duze łóko i mala spi z nami ale boję się że to za malo, dzis rozmawialam z inną kumpelą to mi tez powiedziala ze jej kolezance tez dzidzia zmarła. co myslicie o tym detektorze -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewa 0505- ja już byłam ostatnio u lekarza ze swoją grypą i kręgosłupem tak jak Ty nie mogłam podniesc sie z łózka , Kręgosłup tak mnie bolał ze tragedia, okazało się że to od noszenia małej, zreszta jak karmię to też skulona jestem.Lekarka dała mi kartkę z cwiczeniami, jeszcze nie mialam okazji w nią spojrzec ale juz nie boli. Ostatnio pisałam wam ze moja córcia odsunęła się od cyca, przez te sciąganie, ale udało mi się przywrócic wszystko, teraz jest tylko cyc, boję się bo mało pije, gora 10 min ale to wymusone 10 min, Zdecydowałam ze jak teraz stracę pokarm to juz tragedi z tego nie będę robic, to było bez sensu siedziec 1.5 godziny na sciąganiu i się stresowac ze musi być 100 ml. u nas też piękna pogoda, ja chodzę dopiero po 15 z mała na spacery :) pozdrawiam was. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, widzę tu dzis smutny temat poronien, tak bardzo wam współczuję , nawet nie wyobrazam sobie jaki to musi być ból i do tego jak wiele was przez to przeszło :( jedno sczescie że Bóg wam wynagrodził cierpienie tymi małymi istotkami :) Explosive - ja jestem w tkk ale nie mam pojęcia czy refundują, muszę się dowiedziec -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewa0505 jeszcze tylko dokładny miesiąc i powtórkaa z rozrywki, tyle ze tym razem będzie nam łatwiej bo wiemy czego się spodziewać. Wiecie co, wpadłam na pomysl aby sobie wydrukować te nasze wypocinki, z pewnoscią na starość z chęcią poczytam jak to było w ciązy i o 8 rano siadało się na kompa by opisać samopoczucie :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewa ja mam dsłownie TO SAMO, patrze na moją córcię i nie wierzę że ją mam, że z sexu wychodzi prawdziy czlowiek, robi zamieszanie, wywraca wszystko do góry nogami , jedno wielkie szczęscie. Tak sobie myslę jak mozna życ bez dzieci z wyboru,nie mam pojęcia -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Kinga 30 , nie przejmuj się, widocznie na tamtym forum siedza gówniary które zamiast zajmować się dziecmi, to mają głównie nosy w monitorze. Do nas może każda kobieta dołączyć , im więcej tym lepiej :) pozdrawiam natalia 1990- ja ostatnio kliknęłam na chyba 60 stronę , kurde jak ten czas zleciał, trochę mi sie żal zrobiło bo było tak fajnie byc z brzuszkiem, z drugiej strony wiecznie narzekalysmy hahahahaha na nasze brzuchy. ja planuję kolejne dziecko za 3 lata, moze się grudnioweczki spikniemy hahaha -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
poprawka, zamówię bo widzę ze on line :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
explosive - dzieki za podpowiedz, jutro kupię i wypróbuję, -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co, rzeczywiscie Agawa mogła się zle poczuć, Kochana nikt nie chce Ciebie krytykować, napewno wiesz najlepiej czego potrzebuje twoje dzieciątko. Ja, gdyby moja córcia chciała to dawałabym jej też więcej herbatki ale niestety,. Najważniejsze że u Twojego dziecka waga rośnie, a mleko zawsze mozna zastąpic sztucznym tu kieruję słowa podzieki do KARO 31 - PODNIOSŁAS MNIE NA DUCHU DZIEKUJE ZA TE SŁOWA W SPRAWIE MLEKA :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
uff ja już myslalam ze Moja mi za mało pije, bo gdzieś kolo 60 czasem mniej na dzien, resztę to daję mleko, Ona chyba ma teraz jakis okres rozwojowy bo za cholere nie chce cyca, w nocy było ok a teraz jak tylko go widzi to kre ci głową ze nie i koniec, udało mi się troszkę wycisnąc pokazac jej ze leci to przyssała sie ale nie na długo, dzis szlam do lekrza zobaczyc czy aby wszystko ok i musialam niestety dac sztucznego mleka by sie najadła, ale teraz będę walczyc by znów do cyca wróciła. Chyba zrobiłam błąd ze zaczęłam tylko ściągac a cyc na noc, no trudno moze da sie to jescze odkręcic, laktator odstawiam na bok. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
amelee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Odpukać (puk puk) jak na razie nie ma zadnych oznak więc Malutka zdrowa ;) oby tylko tak dalej było. Pampusia- wiem co czujesz ja mam ten sam problem z pokarmem. Tylko że ja cały czas Amelkę karmię swoim mlekiem tyle ze z butelki, ponieważ ona z piersi popije 5 min i koniec i za chwilę znow chce i tak było w koło a przez to powstały jej kolki. Męczę te swoje skarpety ( juz raczej nie piersi ) cały czas laktatorem, wiecej przy nim siedze niz bez niego, aby Mała dostała co 3 godziny kolo 100 ml. wiec pokarm powinien mi juz sie unormowac a tu dupa. Juz powoli mam serdecznie dosyc tej walki , to jest bez sensu, Jak byłam chora to wiadomo lezalam w łózku, nic nie robiłam to pokarm mi leciał nawet do 140 wychodzilo ale niestety nie ma tak dobrze, mąż do pracy, remont dalej czeka, Mala budzi się kolo 8 , trzeba wstac i sie zajać, potem jak zasnie to mogę albo zjesc albo posprzatac lub zasnac wiadomo ze spanie wyklucze :( stresy tez są- normalka i jak tu spokojnie karmic,Nawet te herbatki ni kawa inka ani juz karmi nie pomagają. Dzis pokarm w ogole mi nie idzie, totalnie pusto, Mała po raz pierwszy odwr óciła glowe od cyca i zaczęła ryczeć, nawet nie dała szansy by przywołac pokarm, pewnie moje dni tez są juz policzone ;( a u was dziewczyny jak z pokarmem? jak sobie dajecie radę?