Dziś rano czyszcząc uszy patyczkiem, wsadziłam go za głęboko i prawe ucho mi się tak zatkało, że praktycznie nic na nie nie słyszę ;( jest to straszne uczucie i chcę się go jak najszybciej pozbyć, nie wiem w ogóle czy jest to możliwe bez wizyty u laryngologa? W ogóle nie wiem, czy nie zrobiłam sobie krzywdy, czy da się jeszcze to ucho przywrócić do normalności? I co tak na prawdę mogłam sobie zrobić? Wcisnąć woskowinę głębiej? NIE WIEM.. Proszę pomóżcie, jakie są sposoby poradzenia coś na to ucho? (Zatykanie nosa i dmuchanie nic nie pomogło) :(