Sikorka2112

Miło mi wskoczyć w tabelkę :-) STARACZKI 1) agulek79............26.........11.11...........31...... .....śląskie 2) truskaweczka83.....8.......05.11..........27...........wielk opolskie 3) Mila1801 .......... 18........20.11...........25...........mazowieckie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) asia 1983..........37tc .....3.12.2010.........chłopiec.....zach - pom 2) ewa0505....38tc........16.12.2010........chłopak......podla skie 3) gosiaczek90.....31tc....10.02.2011......dziewczynka...mazowi eckie 4) groszek1976...18tc....05.04-2011.........chłopiec.......... ...łódzkie 5) Madzia 27100....23tc.....11.04.2011.....córeczka......mazowieckie< br /> 6) Kituś.............18tc......05.2011.....?.......podkarpacki e 7) agata@............. 15tc.........7.06.2011......?????......pomorskie 8) kreska100...........11tc..........14.06.2011......?????..... . małopolskie 9) Dzastina222..... 14 tc...22.06.2011.....?????..... dolnyśląsk 10)nika76......9tc....05.07.2011....????....śląskie 11) Marta C .........4tc......04.2011..............?.............mazowie ckie 12) Magda 130405........7tc..29.07.2011........????.........śląskie< br /> 13)Sikorka2112...........6tc..04.08.2011.........???........zachodniopom. ROZPAKOWANE; 1) idi1313.....07.10.2010...córcia Lenka...3100-51cm.....po 30 cyklach. 2) tolanka ....25.10.2010.....syn....Szymon....3700 - 59cm POZDRAWIAM ;-)

Witajcie dziewczyny :-) Wczoraj byłam u lekarza, i już jestem na zwolnieniu ;-) I teraz tak: USG wykazało, że fasolka ładnie rośnie-ma 6 tygodni, widać już tętno :-) a termin mam na 4 sierpnia :-)

Hello :-) Truskaweczka ja bym jeszcze nie ryzykowała z takimi tabletkami na wywołanie okeru, bo to naprawde może być ciąża...oby ;-) myślę, że tak pisała Magda130405, najpierw lueinę. Kurcze tak bardzo bym chciała, żeby Ci sie udało! Madziu zdrówka zdrówka zdrówka :-) A ja wczoraj normalnie miałam pierwszy dzień wolny od miesiąca :-) ale sie wybyczyłam haha;-) ale juz w tym tygodniu ide na zwolnienie, nie będę sie męczyć z tymi baranami. W tygodniu nie będę miała dużo czasu ,żeby przy kompie siedzieć bo mamy mnostwo spraw ze ślubem jeszcze do załatwienia, ostatnie przygotowania itp...ojejku to juz za tydzień ;-) jak będę u lekarza to od razu dam znać co i jak, bo juz pewnie poznam termin :-) Miłego wieczorku:-)

Truskaweczka sama wiesz jak to u dziewczyn bywało, nawet po dniu kiedy miała być @ test nic nie pokazywał. Zrób w sobotę i myslę , że sie wyjaśni, ja tez miałam takie jakby białe upławy, teraz jest ich mniej ale na poczatku było więcej. Nie martw się Buziole ;-)

Witajcie :-) truskaweczka nie załamuj się, ja tez pierwszy test jak robiłam to tak miałam , taka ledwo widoczna jak mgiełka i myslałam ,że nic z tego...ale jednak...kilka dni później były juz dwie, a tyym bardziej ,że nie masz@ to jest nadzieja :-) powodzonka :-)

To pewnie jutro z rana będzie wielkie oczekiwanie na to co napisze Truskaweczka :-)

meeg24 witamy ;-) mi też bulgota, ale to chyba dlatego,że wrzucam co popadnie, chyba muszę się trochę ograniczyć bo drzwi będę musiała za kilka miesięcy poszerzać hehe :-) Truskaweczka nie nerwuj sie maleńka :-) wsio będzie oki :-)

hello hello kobietki :-) :-) U mnie w pracy już trochę zeszło im ciśnienia...aczkolwiek nie kierowniczce nie przeszło, jest na mnie nabuczona...phii a co mnie to. Ważne ,że teraz mam luźniejsze zmiany i moge wypoczywać :-) nawet dostałam jeden dzień dodatkowo wolny z okazji ślubu ;-) Ale to nie zmienia faktu,że ta walnięta kierwoniczka obgadała mnie na wszystkich frontach, wszyscy w firmie już wiedzą,że w h..... ich zrobiłam...bez komentarza...a ogólnie pracuje w całej firmie ponad 100 osób...ale teraz to ja mam ich gdzieś hihi;-) A jaki ja mam apetyt to juz mała bania...ciągle tylko słodkie bym wciągała, jak odkurzacz, mdłości nie mam tylko spać i spać bym mogła :-) a i jeszcze zęby zrobiły mi się bardzo wrażliwe, wcześniej zawsze piłam dużo mleka a teraz tym bardziej, jogurty itp. Też tak macie??? Z wagą szybko polecę do góry, tak jak moja...już w 3 misiącu w ciążówkach chodziła, już spodnie mam lekko przyciasne. Ja jak narazie do 17.12. jestem w pracy, idę wtedy na badania i usg, i podejrzewam ,że własnie wtedy na zwolnienie pójdę :-) Truskaweczka, ja już nie nogę się doczekać tego Twojego testu :-) ojjj nie martw sie bedą dwie kreseczki naaaapeeewnooo ;-) Pozdrowionka ;-)

Witajcie kobietki :-) Dzisiaj dałam zaświadczenie :-) no teraz słuchajcie: U nas w pracy mamy szefową i kierowniczkę, no i gadałam na samym początku z tą szefową...i ona nawet się ucieszyła...pgratulowała mi itp, i powiedziała, że mam iść na zwolnienie, więc ja powiedzialam,że jeszcze krótki czas mogę pracować na dzień dopóki kogoś nie znajdą, bo nie chcę dziewczyn zostawić, bo mimo wszystko jako jedyna w tej firmie chcę być w porządku, i poszłyśmy do kierowniczki...i się zaczęło...słuchajcie jakie wiązanki szły to nie macie pojęcia, aż szefowa ją uspakajała..." k..... ja pi....... przez Ciebie jesteśmy w czrnej du... bo zachciało Ci się ciąży...ja pi....k.... h... z tym wszystkim", więc ja jej mówię, zeby się tak nie unosiła bo sie zadławi hihi ,że nie będę jej się pytać kiedy mam zakładać rodzinę itp. Tym bardziej ,że mogła się z tym liczyć, bo od samego początku wiedziała o ślubie i mogła sie domysleć ,że przyjdzie czas i na dzidziusia. ale co tam ja się nią nie przejmuję, ja się zachowałam w porządku. A oewnie jeszcze do świąt pójdę na zwolnienie, bo szefowa sama powiedziała, że przy kompie siedzieć tyle nie moge ( a oni podejrzewam "srają" teraz w gacie ),żeby ktoś ich nie podpieprzył. Dobrze im tak, za takie traktowanie pracowników!Może w końcu zaczną szanować pracowników! A ja w końcu mam normalne zmiany i mogę odpocząć tyle ile trzeba :-) No dobra koniec gadania o tych debilach bo szkoda tylko nerwów. Truskaweczka cały czas trzymam kciuki za "złoty strzał" :-) Mila na pewno w końcu sie uda :-) Oby w tym roku rozdział STARACZKI zniknął z tej tabelki i wszystkie razem rozpoczniemy nowy rok od oczekiwania na maluszki :-) POZDRAWiAM I BUZIACZKI :-)

Witam kobietki :-) ta zimną śnieżną niedzielę :-) A ja znowu w pracy ...bez komentarza ale juz niedługo ... w poniedziałek zaniose im to zaświadczenie i koniec tego wszystkiego, bo to nie praca tylko obóz pracy...wczoraj jeszcze sie dowiedziałam,że koleżanki-( kierowniczki) kuzynka zmarła a ona bedzie szła na pogrzeb i mówi do mnie tak...: że z wtorku na środę po nocce będę musiała pociągnąć drugie 8 godz. ( czyli łącznie 16 bez przerwy) masakra!!! Gdyby nie to,że to wszystko po układach i płacone mam za każdy dyżur ( czyli tyle ile wypracuje to mi za to płacą) więc czasem to nawet mogę zarobić podwójną wypłatę...to juz dawno by mnie tu nie było, i mieliby pozamiatane!!! ale ileż to mozna...w szczególności teraz kiedy muszę tak uważać na Siebie. Truskaweczka trzymam kciukasy za nowe staranka, na pewno się uda:-) a jeśli chodzi o pieska to z suczkami jest troche inaczej niż z psami, są bardziej opiekuńcze, a ja swojego psiaka nie miałam szansy do końca nauczyć jak sie zachowywać w domu, bo ja go znałazłam jak juz był dorosły...a kidyś maiałam suczkę, która tez była o członków rodziny zazdrosna, ale jak ktoś przychodził z dzieckeim np. malutkim to siedziała przy nim i pilnowała, jak moja ciocia przewijała córeczkę, to sunia rwała sie żeby ją "umyć" jak to suczki myją szczeniaczki...a jak mała była na kanapie my siedziałyśmy obok, a mała chciała zejść z kanapy, to suńka stanęła przed nią i popychała spowrotem na kanapę, taki slodki widok:-) Także Truskaweczka nie musi być tak źle, może sie okazać ,że bedziesz pomocnika :-)

A i jescze jedno kobietki, na próbe oddałam mojego psiaka do takiego starszego pana, który ma mały domek i działkę wokół. Pies od razu inaczej u niego sie zachowuje, słucha się, nie szczeka, nic nie psoci w domu, jesszcze go nie odwiedzałam, bo tak bedzie najlepiej, jak nie bedzie mnie widział przez dłuższy czas, ale czas mam kontakt z tym panem i jest dobrze, cieszę się ,że trafił w bardzo dobre ręcę :-) bo teraz gdy maleństwo w drodze to nie dałabym rady z dwójką dzieci i z nim.Podejrzewam ,że tam zostanie, ale będę go odwiedzać.

No witajcie :-) Ten lek to jak pisałyscie duphaston.Troche mnie uspokoiłyście :-) juz nie mogę się doczekać kolejnej wizyty...tak sie martwię, żeby tylko wszystko było w porządku...teraz własnie jestem w pracy od 15, gdzie o 7 rano zeszłam z nocki, jestem wykończona...

NIE WIEM CZEMU TAK SIĘ ZROBIŁO ALE MIAŁO BYC TAK::: Witajcie dziewczyny sorki,że tak długo nie pisałam ale w domu nie miałam neta dzisiaj , a w pracy było duzo roboty więc jestem dopiero teraz. a więc byłam u lekarza i jest mała fasoleczka za dwa tygodnie mam przyjść wtedy da mi skierowanie na badania, przepisał mi jakies tabletki na podtrzymanie ciąży ( nie pamiętam teraz nazwy, później Wam napiszę) wzięłam zaświadzcenie do pracy, a wiadomo,że kobieta w ciąży po nockach nie może pracować, a jak będą szopki odstawiać to wtedy wezmę zwolnienie. na zaświadczeniu napisał mi,że jestem w 5 tygodniu, co jest oczywiście niemożliwe. Wiecie co własciwie to wyszłam z gabinetu z takim "niedosytem" informacji, wydaje mi się, że od razu powinien mi dac skierowanie na badania,tym bardziej po tej martwej ciąży. mam zdjątko fasolki ale nie ma tam informacji ile ma mm itp. nie wiem czy tak ma być??? Kiedy powinno się założyć kartę ciąży??? Sama nie wiem co ja mam robić, czy zmienić lekarza, dziewczyny jak było u Was, jak wyglądała pierwsza wizyta?? A jeszcze do tego mam skierownie na zabieg tego torbiela w przyszłym tygodniu muszę iść do szpitala, i znowu w pracy sie wściekną, bo ze 2 dni mnie nie będzie, ja na ślub w grudniu z łaską dostałam 2 dni wolnego.Chora praca ale ważne ,że jest, a umowę mam do kwietnia 2012r. Pozdrawiam Was gorąco, ja będę późno bo będę odsypiać nockę a na dodataek mam na 15 do pracy ale to ostatni weekend taki pracowity, bo w poniedziałek zanoszę zaświadczenie. Buziaczki i miłego dzionka :-) :-) :-)

Witajcie dziewczyny :-) sorki,że tak długo nie pisałam ale w domu nie miałam neta dzisiaj , a w pracy było duzo roboty więc jestem dopiero teraz. a więc byłam u lekarza i jest mała fasoleczka :-) za dwa tygodnie mam przyjść wtedy da mi skierowanie na badania, przepisał mi jakies tabletki na podtrzymanie ciąży ( nie pamiętam teraz nazwy, później Wam napiszę) wzięłam zaświadzcenie do pracy, a wiadomo,że kobieta w ciąży po nockach nie może pracować, a jak będą szopki odstawiać to wtedy wezmę zwolnienie. na zaświadczeniu napisał mi,że jestem w 5 tygodniu, co jest oczywiście niemożliwe. Wiecie co własciwie to wyszłam z gabinetu z takim "niedosytem" informacji, wydaje mi się, że od razu powinien mi dac skierowanie na badania,tym bardziej po tej martwej ciąży. mam zdjątko fasolki ale nie ma tam informacji ile ma mm itp. nie wiem czy tak ma być??? Kiedy powinno się założyć kartę ciąży??? Pozdrawiam Was gorąco, ja będę późno bo będę odsypiać nockę a na dodataek mam na 15 do pracy ale to ostatni weekend taki pracowity, bo w poniedziałek zanoszę zaświadczenie :-) Buziaczki i miłego dzionka :-) A jeszcze do tego mam skierownie na zabieg tego torbiela w przyszłym tygodniu muszę iść do szpitala, i znowu w pracy sie wściekną, bo ze 2 dni mnie nie będzie, ja na ślub w grudniu z łaską dostałam 2 dni wolnego.Chora praca ale ważne ,że jest, a umowę mam do kwietnia 2012r. Sama nie wiem co ja mam robić, czy zmienić lekarza, dziewczyny jak było u Was, jak wyglądała pierwsza wizyta??

Witajcie dziewczyny na sam wieczór :-) Dzastina to fajniuchno,że mogłaś sobie podejrzec maluszka, to musi byc wspaniałe uczucie ;-) A ja jutro ide do lekarza, jestem ciekawa co on mi tam powie. Ale wiecie co...mam takie humory...wszystko mnie denerwuje...o pracy nie wspomnę...jak taka nastolatka, której nic nie odpowiada, a na dodatek cały czas bym spała, do tego stopnia,że w pracy na fotelu przysypiam :-) Tez tak miałyście??? A w ogóle to wiecie co, będę miała problem z praca jak cholera, dlatego,że pracuję na trzy zmiany, wiadomo ,że kobieta w ciąży w nocy nie może pracować, a sytuacja jest u nas taka,że jest nas ogólenie 6 osób, z czego 1 jest na macieżyńskim, a dwie na długich zwolnieniach i nie wiadomo kiedy wrócą, więc zostały nas trzy, i riobimy NONSTOP! jak oni sie dowiedzą,że ja w ciąży jestem to zadowoleni nie będą, mogę pracować doóki dam rade, na dzień i popołudnia, ale...jest pytanie...oni wiedząc ,że jestem w ciąży to mogą mnie zwolnić prawda??? tylko jeśli przyniosę zwolnienie to nie mogą? nie wiem jak mam to zrobić, bo jak ja pójdę na zwolnienie to 2 dziewczyny będą robić po12/h bo nikt tu nie chce pracować...porażka, a ja nie mam zamiaru poświęcać zdrowia mojego mojego maleństwa. Kobietki jak to jest z tymi zwolnieniami itp??? muszę coś zrobic bo na święta bedzie bardzo dużo pracy, i bedziemy robić nawet 12/12 albo 8/8, a ja nie znajdę siły na to!!!

Witam buziaczki z rana :-) Dzastina na pewno wszystko bedzie oki, trzymam kciukasy :-) Truskaweczka dzialaj działaj powodzenia :-) dobre fluidy juz lecą do Ciebie :-) Miło będzie wskoczyć na tabelkę :-) dziękuje za zaproszenie :-) po wizycie u lekarza wskocze jak najbardziej :-) Ja do lekarza jutro pójdę albo w piątek,wolę dmuchać na zimne i iść wcześniej. A ja raczej szybciutko z waga podskoczę ;-/ czuję to, z reszta moja mam tez tak miała, ze mna i moją siostrą przytyła po prawie 30 i 30pare kilogramów.Z reszta juz piersi mi tak nabrzmiały, że w staniku niedługo sie nie mieszczą...a to fajnie :-) bo rozmiarem to ja nie grzesze i w końcu troszku podrosną hi:-) Miłego dnia ;-) Pozdrawiam ;-)

No a mój M to zazwyczaj miauczy...czasem szczeknie jak mu cos nie podpasuje;-) ale ciekawe jak będzie po ślubie haha:-)

Witam Was :-) dziewczyny jeszcze chyba sama w to nie wierzę ale jak narazie nie ma @ :-) zazwyczaj dostawałam z rana po nocy, ale zdarzało sie po południu, zaczekam a jutro rano zrobie test. A co do psa to ja mam pieska takie drobne 5o kg :-) nie mam go co prawda od szczeniaka,ale do dzieci jest kochany, wychowojemy synka mojego przyszłego M , ma 2.5roku, razem sie bawią, mały go wygania z legowiska i sam sie tam gramoli, albo włazi na niego i nawet kilka razy prawie zasnął na nim, taki słodki widok ;-) jest między nimi taka"komitywa" mały na niego "krzyknie" to on od razy sie słucha a ja se mogę...pogadać :-) ale......jak małego biorę na ręcę albo się z nim wygłupiam to szczeka i skacze, a małe i ciche to to nie jest, jest zazdrosny, tylko trudno określić o kogo, i własnie sie obawiam, że jak będzie maleństwo w przyszłości, to będzie też szczekał itp. no i jeszcze jedno, mój przyszły M po nowym roku chyba wyjedzie na jakiś czas za granice, i zostanę z małym i psem, i jakoś nie wyobrażam sobie siebie, małego ( a może i brzuszka) na spacerze z tym bydlaczkiem, bo na dworze juz taki spokojny nie jest...i z wielkim bólem serca rozwarzam oddanie go, mam chętnych dla niego juz od długiego czasu, czekaja na moja odpowiedź, ale nie mogę sie zdecydować.. Pozdrawiam i miłego dzionka :-)

A mąż szczeka czy miauczy??? hihi :-)

nika pomysł jest dobry, ja mam pytanko do was w takim razie, czy macie w domu jakiegoś zwierzaka, kota lub psa, i jakie były lub są reakcje waszych zwierzaków na rosnący brzuszek a potem na maleństwo??

Hej dziewczyny ;-) dzisiaj najpóźniej jutro powinnam dostać@ jak na razie ani śladu, ale nie chcę zapeszać...popadłam w jakis obłęd cały czas tylko zerkam ...pojawiła się czy nie... to czekanie jest straszne.. Fakt,że mój przyszły mężuś ( a ten dzień już nie długo ) mówi, że trochę mi przybyło tu i tam...jak byłam w tej pierwszej ciąży ( co obumarła) to w 5-6 tygodniu przybrałam jakieś 5-6 kilo a jestem szcupła) więc widać było od razu, i teraz jest podobnie...ale cóż nie będę się napalać bo moge się rozczarować, pozostaje poczekać. Madzia suuper ;-) to musi być cudowne uczucie ;-) Pozdrawiam Was wszystkie i miłej niedzieli ;-)

;-) dziewczyny wielkie dzięki ;-) jakos tak od razu uśmiech mi się pojawił na twarzy i dodało mi to nadziei ;-) Wielkia buźka ;-*

Witajcie, dzisiaj zrobiłam test no i niestety jak na razie wyraźna tylko jedna krecha ;-( nie wiem może jeszcze za wcześnie...do @ mam jeszcze 5-6 dni a może sie nie pijawi...mam taka nadzieję. Jak narazie to są nasze pierwsze starania, więc jestem pełna nadziei. Aczkolwiek wczoraj wieczorem zauważyłam,że sutki zrobiły się ciemniejsze a brodawki trochę bardziej "wystające" i jakos taki inny kształt mają. Za kilka dni sie przkonam. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie , które też czekają ;-)

Magda130405 serdecznie gratuluje ;-) dziewczyny jaki test polecacie, @ mam dostać jakoś 27-28, który z testów bedzie odpowiedni przed @. Cały czas mam zgagę i brzuch mam taki ociężałyi jestem cały czas zmęczona...ale to nic...w poniedziałek i tak idę do ginka bo wyskoczył mi torbiel Bartoliniego;-( jest wielkości dużego jajka i pewnie bede miała znowu zabieg w szpitalu ;-( czy któraś z Was borykała sie z tym diabelstwem...??? ja mam go do dosyć od kilku lat daje mi popalić... Pozdrawiam wszystkie ;-)

A więc jeszcze będę musiała zaczekać, bo normalne dzienne zmiany będę miała dopiero w przyszłym tygodniu, a nie jeść i nie pić to się nie da ;-) chciaż i tak nie wiadomo czy coś wyjdzie po tak krótkim czasie, ja mam nadzieję ,że będą te dwie kreseczki ;-) Pozdrawiam Was kobietki i trzymam kciuki za wszystkie , które też czekają na wymarzone dwie kreseczki ;-)