green-dworcowa

Blue Shadow pasaż centralny 129 :)

co do obsługi... Wstajemy, nie grzebiemy przy komputerze, nie jesteśmy nachalni, polecamy towar ale nie wpychamy na siłę tego klientki nie znoszą. Nawiązujemy rozmowę nawet o polityce grzecznie z uśmiechem nawet jeśli klient nie zawsze podziela nasze poglądy nawet jak nie nic nie kupi będzie jej się sklep przyjemnie kojarzył i wróci. I to co najważniejsze pilnujemy zapachu w sklepie. Teraz jest okres zimowy zimno na zewnątrz w lokalach nie zawsze można chodzić na krótki rękaw ale w ciągu pracy postarać się wywietrzyć sklep porządnie. po każdej Pani wejść do przymierzalni i zobaczyć czy nie będzie potrzebny odświeżacz.

Oczywiście, że trzeba dużo na 1 towar ja piszę, że 1 zamówienie od przedstawiciela będzie nie mniej niż 1,2 tys zł. jeśli nie ma się ogromnej sumy na towar proponuje by katalogi dawać klientka będą sobie zamawiały no i oczywiście nie każda kupi to co zamówiła bo okaże się ze źle leż czy coś tam...

odnośnie bielizny polecam firmy: kinga gorteks konrad Te mogę polecić przynajmniej mają większe rozmiary i dobra jakość.

Do Hania2 Jeśli dobrze zrozumiałam o co pytasz: na samym dole strony tytułowej masz hurt, klikasz i się logujesz i masz ceny hurtowe. Te bez logowania są dla detalistów. ceny na stronie są takie same jak w sklepie... sprawdzałam :)

Jeśli chodzi o firmie NIFE zamawiałam u nich oni chyba maja kilka podobnych stron a ta sama odzież. Mogę się wypowiedzieć na temat odzieży którą zamówiłam. http://www.sklep.nife.pl/p,nife-odziez-fantastyczna-bluzeczka-z-atlasowa-wstazka,23,11.html bluzeczka króciutka ledwo co pępek zasłania dekolt do pasa :) kokardka nie trzyma się na pasie spada. http://www.sklep.nife.pl/p,nife-odziez-bawelniany-top-summer-blue,24,96.html bluzeczka bawełniana długie wiązanie dość fajnie się układa, bawełna gruba za gruba jak na bluzeczkę na ramiączka, bawełna z fakturą nie cieszyła się zainteresowaniem. http://www.sklep.nife.pl/p,nife-odziez-tunika-z-supelkiem-na-dekolcie,24,8.html taka sama bawełna jak wyżej nie cieszyła się zainteresowaniem pierwsza bluzeczkę wymieniałam na ostatnią musiałam zapłacić 10 zł za przesyłkę i włożyć 10 zł odsyłając by mi przysłali wymieniony towar. obsługa miła towar nie wart swojej ceny :). Pozdrawiam i nie polecam :)

do Daniela Zgadzam się z normalna63 odnośnie krawcowej. Każdy kto prowadzi sklep odzieżowy ma kogoś takiego jak krawcowa pod ręką, klienci robią sporo szkód przeważnie wciskają coś na siłę i potem pęka w szwach. z tego co piszesz masz małą konkurencje myślę, że Ci się uda. Na początku tniemy wszystkie koszty ile się da jak nam idzie dobrze myślimy o zatrudnianiu :) dodatkowych osób. Aha pomyśl o dodatkach jakiś paskach, apaszkach, spinek do mankietów i takich tam dodatki cieszą się powodzeniem.

Do Koko-33- To dość mała miejscowość, ale jeśli jest dużo małych dzieci można zaryzykować zwłaszcza, gdy nie ma takiego sklepu w pobliżu. jeśli będzie Ci ciężko szło dodaj odzież dla dorosłych podziel sklep (jeśli się da) na działy np: dla Pań dla dzieci. w małych miejscowościach to się sprawdza. Ale dobrze jest też popytać czego oczekują ludzie w Twojej miejscowości. Pozdrawiam :)

Przechodziłam przez wszystkie firmy tak jak wyżej polecam blueshadow jednak przed zamówieniem zadzwoń i upewni się,że dostaniesz towar jak najszybciej. Tu w większości jest odzieży polskiej. Wreszcie zajęli się strona towar zmieniają. Głupie menu dla hurtowników. przez tel jest milsza obsługa niż w sklepie :). No i pozwalają wymienić odzież ma się na to 2 tyg całość zakupu lub jego część. kesi typowe bluzeczki sprzedawane od turków czyli szycia dość dobre ale zdarzają się braki. yournewstyle no do tej firmy mam mieszane uczucia zamawiałam od nich sukienki na lato. Znalazły swoich odbiorców niska cena co do materiału duża poprawka na to co prezentują na stronie jeśli jest tam sukienka za 30 zł i wygląda na modelce śliczne to jest to jednak sukienka za 30 zł materiał będzie tani no i do szycia tez mam zastrzeżenia.

http://www.yournewstyle.pl/ http://kesi.pl/product.php?id=Fashion5302bialo-czarny http://blueshadow.pl/blueshadow/index.php/spodnie.html tylko tyle mi przyszło do głowy na chwile obecną.

Masz racje jak każdego. a teraz z drugiej strony okaże się, że przy kontroli masz marże 5%. i zaczyna się kontrola wtedy już wszystko jest ważne. Dlatego tak poprawnie powinien wyglądać remanent :). Jednak nie robimy za dużych przekrętów :)))))))) i nawet jak jakaś sztuka nam umknie nic się nie stanie :) no chyba, że okaże się prawdą iż marża na odzieżowce to 5 % wtedy sprawdzą wszystko nawet odzież policzą czy aby w sklepie nie jest jej za dużo.

Jeśli księgowa nie jest jakąś dobra znajomą to radziłabym zmienić na kogoś pomocniejszego w końcu za to się płaci :) no chyba, że masz u niej jakąś super zniżkę :).

Dobrze robisz jeśli kupisz coś co nazywa się biżuteria piszesz jako biżuteria w uwagach możesz sobie napisać ze chodzi o kolczyki, bransoletki itp. a teraz tak: to co na giełdzie jeśli są paletki napisz w paletkach a w uwagach ze sprzedajesz na sztuki i jaka cenę za sztukę. tak by cena paletki zgadzała Ci się z tym co podzielisz na sztuki, jak będziesz miała napisane w uwagach to będziesz pamiętała jak wyjaśnić US gdyby była kontrola.

Pierwsza strona Arkusz spisu z natury Pieczęć .................................... rodzaj inwentaryzacji - za rok 2010 ( nazwa adres jednostki Sposób przeprowadzenia- Z NATURY inwentaryzacyjnej ) Skład komisji inwentaryzacyjnej: (zespołu spisującego) ........................................................ (imię nazwisko i stanowisko służbowe) ................................................................... (imię nazwisko osoby materialnie odpowiedzialnej) Spis rozpoczęto dn. 31.12.2010r spis przedstawiony jest w załączniku remanent typu "Remanent na dzień 2010.12.31" spis zakończono na pozycji ..... . wartość towaru: ...... . (słownie)..........................................

no właśnie co do kwoty nie jestem pewna a nie chciałabym wprowadzać Cie w błąd. dla wszystkich co robią to pierwszy raz: pierwsza stronę podam później. strona druga to np taka tabelka pozycje to Lp, nazwa towaru, jednostka, ilość, cena (netto), wartość, uwagi. na zakończenie każdej strony podsumowanie strony, przeniesienie z poprzedniej strony, razem. Każdą stronę numerujemy i podpisujemy. na gorze każdej strony piszemy: Remanent typu "Remanent na dzień 2010-12-31"

ja bym w tym przypadku pisała nazwy angielskie a w nawiasie to co jest przetłumaczone.

robisz tak broszka sztuk 10= 28 zł broszka sztuk 8 =30 zł i teraz jak się mylę niech mnie ktoś poprawi ale wpisujesz ceny zakupu towaru. jeśli masz 50 bluzek w tej samej cenie wpisujesz ilość sztuk i cenę jeśli masz łańcuszki i biżuteria to tak jak by to były 2 różne towary.

Do mój pierwszy remanent Piszesz nazwa towaru potem cena netto. Nazwę piszesz tak jak na fakturze. Oczywiście spisujesz towar niesprzedany.

Widać, że nie zawsze jest na adres domowy :)

Ja mam nawet w umowie napisane: Ewentualna zmiana profilu, siedziby lub formy organizacyjnej prowadzonej działalności przez Wnioskodawcę w okresie obowiązywania umowy wymaga uprzedniej zgody Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. Więc czasem warto przeczytać umowę chyba ze u niektórych takiego punktu nie ma. :) Pozdrawiam...

Wszelkie zmiany trzeba konsultować na piśmie z UP. Nie wypowiadam się na tematy o których nie mam pojęcia, zmieniałam lokal będąc na dotacji dlatego odpisuję. Oczywiście każdy UP rządzi się własnymi zasadami. Ja jednak jestem za tym by wszystko załatwiać pisemnie jak mam na piśmie nikt mi nie zarzuci, że robię coś niezgodnie z ustaleniami.

W sportowej odzieży nie pomogę ale jakby kto chciał to polecam http://www.venerdi.pl/ skontaktować się z firmą umówią się przyjadą zaprezentują się ale nie jest to odzież sportowa. Co do zmiany lokalu będąc na dotacji trzeba napisać pismo z wyjaśnieniem dlaczego zmienia się lokalizacja. czekać na zgodę potem donosisz nową umowę o lokal i jak zmieniasz wpis do ewidencji to też trzeba im dostarczyć nowy.

Na pewno czynsz jest dużo większy ale i odbiorców dużo więcej. Mogę dać namiary na fajną firmę męską. może nie do końca są słowni ale się starają :). Gatunkowo dobra odzież może nie najtańsza ale warta swojej ceny.

U nas kupcy blokują budowę marketów jak narzazie skutecznie :). Co do spodni męskich sprzedają się dobrze. Jednak nie do końca jest dobrym pomysłem by sklep miał odzież damską i męską. Ja się przekonałam, że nie jest to dobre ale jak widać na forum, w każdym mieście jest inaczej.

Wychodzi na to, że nie ma reguły jednym się udaje innym nie. ja mieszkam jakieś 40 km od Łodzi i ludzie wolą jechać najpierw tam zwłaszcza młodzież. Zresztą widzę sama po sobie, tez wole jechać do Łodzi.