Atena02
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Atena02
-
Witajcie:) Nie chcę Was straszyć ale czytałam, że jednak mają podwyższyć VAT na ubrania i buty dziecięce z 7% do 23%. A jeszcze tak niedawno oglądałam jakiś program ekonomiczny poświęcony temu problemowi i wypowidał się ekonomista, że napewno od 2011 roku nie bedzie podwyżki. A tu wczoraj czytam i oczom nie wierzę. Jeszcze się łudzę, że może to nieprawda.... A Wy co o tym myślicie- może warto kupić troche ubranek w grudniu? Ale czy to nie za wcześnie- ogólnie zawsze stałam na stanowisku, że wcześniej niż w 6 miesiącu nie będę robić zakupów dla dziecka. Zmieniając temat- ja narazie smaruję się balsamem Garnier. Nawet ładnie nawilża, ale wkrótce planuję zakup balsamu Mustella. Słyszałam o nim bardzo dobre opinie, jedynym minusem jest cena. Ale chyba się skuszę i wypróbuję. Też słyszałam, że to czy ma się rozstępy jest uzależnione genetycznie, Np. u mojej siostry w wieku dojrzewania pojawiło się kilka na biuście i na pupie, a ja nie mam ani jednego. Jeśli chodzi o seks, to mam tak jak większość z Was - libido na poziomie -100;) Ale mąż jest wyrozumiały- zobaczymy jak długo;) Mdłości- już od 3 dni czuję sie lepiej i mogę powiedzieć, że nie męczą mnie tak jak do tej pory. Na szczęście miałam je wieczorami, więc mogłam normalnie chodzić do pracy i nie wydać się z tym, że jestem ciężarówką;) Szefów powiadomię ok. połowy stycznia. I jeszcze raz mam dowód na to jak różne są organizmy...Moja siostra ma termin na 20 czerwca;) i ona wymiotowała non stop, a ja miałam tylko jeden epizod;) Nie zamęczam Was już;) trzymajcie się cieplutko:)
-
Witajcie lipcowe mamusie;) Widzę, że nasze grono się powiększa;) Japrze ostatnie dwa dni czułam się dobrze- nawet byłam w stanie mężowi obiad ugotować. Mnie odrzuciło od mięsa, na samą myśl jest mi niedobrze. Za to rybko ładnie przyswajam;) Jeśli chodzi o seks to wczoraj mieliśmy swój pierwszy raz od momentu jak wiemy o ciązy:) Wcześniej czekaliśmy na wizytę u ginekologa aby dostać zielone światełko, a później moje libido i samopoczuie nie sprzyjało przytulaniu. Dziewczyny- jak już kilka z Was stwierdziło: mamy to forum po to aby pytać, więc i ja zadawam Wam pytanko (oczywiście jeśli nie chcecie to nie odpowiadajcie- zrozumiem:)): jak u Was jest z seksem, adokładnie chodzi mi o to czy nie boicie się aby partner kończył w środku??. Nie wiem jak to napisać- ale chyba wszyscy wiedzą o co chodzi;) Ja gdzieś wyczytałam, że sperma może powodowaź skurcze macicy, ale jest to najbardziej prawdopodobne w końcowym etapie ciąży. Mimo tego i tak się zastanawiam- nie chcę zaszkodzić mojej fasolince. Pozdrowionka:)
-
Witaj Kasztaanka w naszym gronie. Jeśli chodzi o termi porodu, to wg moich wyliczeń (OM) mam na 15 lipca, wg 1 USG na 19 lipca, a wg 2 na 17 lipca. I tak pewnie bedzie inny. Ja przyjmuję, że ok. 15-20 lipca powinnam rodzić. Co do plamień, to ja ich nie mam- ale jeśli byłabym na Twoim miejscu to poszłabym do lekarza. Ogólnie wyznaję zasadę "Strzeżonego Pan Bóg strzeże". Możliwe, że nie ma powodu do niepokoju, ale myślę, że każdy epizod z plamieniem powinno się skonsultować z lekarzem. Zdaję sobie sprawę, że w Angli jest inne podejście do ciąży w początkowym jej etapie, ale może uda Ci się dostać do lekarza- i dzięki temu będziesz psokojniejsza. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją fasolcie;)
-
Witajcie w nowym dzionku:) Czytam Wasze wypowiedzi nt. bólu piersi, więc piszę jak jest u mnie- nadal są tkliwe, a nawet bolą. Choć wydaje mi się że troszke mniej niż na początku... Mdłości takie prawdziwe mam od ok. 2 tygodni i aby było ciekawiej występują u mnie popołudniu. Tak się cieszyłam, że wytrzymałam bez wymiotów, ale to było do wczoraj- po powrocie z pracy, nawet nie zdążyłam ściągnąć kurtki i od razu przytulałam się do klozetu:) Mam nadzieje, że to był mały epizod, bo wczoraj czułam się fatalnie, myślałam że mi głowę rozsadzi. A najgorsze jest w tym, że nie można nic zażyć na ból głowy. Dzisiaj jest już lepiej i mam nadzieje, że tak będzie do końca dnia. Pozdrowionka:)
-
Witajcie Lipcóweczki:) Nie było mnie caly weekend- odpoczywałam sobie u rodziców na wsi;) Dzisiaj nie czuję się najlepiej- głowa mnie boli, pewnie na zmianę pogody. Nawiązując do tematu L4, to przyznam się Wam że mi też coraz trudniej jest chodzić do pracy. Ciężko mi się wstaje i cały czas chce mi się spać. Trzymajcie się cieplutko! [url=http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=31&dzien=6&miesiac=10&rok=2010&bg=000]http://dziecko.haczewski.pl/suwaczek/2010/10/6/31.png
-
Ela1974-bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowedź;) Ebudka, cieszę się razem z Tobą, że fasolcia ma się dobrze. jeśli jesteś w 6tc to za wcześnie aby zobaczyć serduszko, ale ważne, że lekarz zauważył, iż serduszko zaczyna się formować. trzymajcie się cieplutko;)
-
Witajcie, czytam Wasze wypowiedzi nt. USG genetycznego i innych badań i zastanawiam się: mi lekarz powiedział, że w 12tc ciąży zrobimy USG, które wyeliminuje jakieś choroby (oczywiście już nie pamiętam jakie) natomiast ok. 20 tc zrobimy USG połówkowe. I teraz zastanawiam się czy USG połówkowe jest to samo co genetyczne? Jak możecie to napiszcie coś wiecej nt. tych badań, ponieważ jestem w pierwszej ciązy i jestem zupełnie zielona w tych tematach. Pozdrawiam!
-
Witajcie lipcóweczki w nowym dzionku:) Jestem po pierwszej wizycie u ginekologa. Wszystko jest wporządku, serduszko już ładnie bije. Oczywiście moja fasolinka od początku robi psikusy i pani doktor nie mogła jej dobrze ująć na USG, bo podobno schowała się za ...nie pamiętam dokładnie..kosmówką. Ale nie wiem czy dobrze zapamiętałam. Ale co najważniejsze - moja gin stwierdziła, że nic nie widzi żeby było nieprawidłowo. Troszke mi ulżyło. Aha, następną wizytę mam 22.12. i wtedy pani doktor powiedziała, że fasolka już będzie dobrze widoczna. No i zapomniałam napisać- moja fasolinka ma 1,16 cm;) Co do liczenia wieku ciąży, to wg OM wczoraj byłam w 8tc (dzisiaj weszłam w 9tc) a wg USG byłam w 7tc+3d. Jest to spowodowane późniejszą owulką. Dziewczyny, jestem spokojniejsza jak już zobaczyłam moją fasolinkę, teraz czekam do 22.12. żeby ją dobrze zobaczyć. Miłego dnia Wam życzę!
-
Morelka22- nie jesteś sama, ja też nie mogę się doliczyć w którym tygodniu jestem;) Jutro dam Wam znać jak to liczy moja lekarka:) No i mam nadzieje, że napiszę same dobre wiadomości... Miłego dnia:)
-
Witajcie:) Jesli chodzi o podejście do zwolnienia lekarskiego, to ja mam siedzącą pracę i planuję pracować tak do ok. końca marca. Choć wiadomo planować to sobei można, a wszystko zależy od samopoczucia. Jesli będą jakieś przeciwskazania, to oczywiście fasolka jest najważniejsza. Moja praca niby nie jest ciężka- ale mogę powiedzieć że stresogenna- jestem główną księgową i sama prowadzę 5 spółek. Przyznam się szczerze, że jest mi teraz troche ciężej- zmęczenie szybciej mnie dopada. Ale jakoś daję radę... Yoanka 27- bardzo mi przykro...Trzymaj się dzielnie kochana! Dziewczyny- dzisiaj mam moją pierwszą wizytę u ginekologa. Troche się boję czy wszystko jest wporządku...Staram się mysleć pozytywnie, ale czuję też niepewność- czy zagnieżdżenie jest prawidłowe, czy serduszko bije...Jejku a tu jeszcze tyle godzin do 17. Callaa- kłucia w podbrzuszu ustały. Chyba jestem przewrażliwiona, ale tłumaczę to tym, że jest to moja pierwsza ciąża;) Natomiast tak jak u Ciebie- odczywam lekki ból krzyża, co podobno jest normalne przy siedzącej pracy. Dziewczyny jestem jakaś dziwna, mdłości u mnie występują wieczorem. Nie powiem, że są to duże mdłości, da się w miare normalnie funkcjonować, ale co wieczór na żołądku siedzą mi jakieś kamienie:) Ale się rozpisałam;) trzymajcie się cieplutko lipcóweczki;)
-
Karolina2207- nie wiem po ilu tabletkach plamienie powinno ustać, ale myślę, że każdy organizm jest inny i nie ma sensu sugerować się innymi osobami. Ja bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierzę że będzie dobrze...:) Dbaj o siebie!
-
Morelka22- słyszałam, że suszone śliwki pomagają na te sprawy. Niestety nie próbowałam...więc nie powiem jak jest.
-
Witajcie Lipcóweczki w nowym dniu:) Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, jutro mam wizytę u lekarza więc już będę wiedziała na czym stoję. Mam nadzieje, że w czwartek rano będe mogła napisać Wam same dobre wiadomości. Jeśli chodzi o moje kłucia w podbrzuszu, to po pracy poleżałam sobie i ustały. Przypuszczam, że były spowodowane ciągłym siedzeniem- jestem księgową. Asiula2323- mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoją fasolkę. Też slyszałam o kobietach, które pomimo krwiaków urodziły zdrowe dzieciaczki. Najważniejsze abyś jak najwięcej odpoczywała i stosowała się do zaleceń lekarza. Agi83- cieszę się wraz z Tobą, ze wszystko jest wporządku. Dbaj o siebie i o fasolinkę. Jeśli mogę zapytać - dlaczego miałaś tak dużo wizyt u lekarza? Callaa- wg kalendarza chińskiego będę miała dziewczynkę;) A moja siostra(już pisałam że jest o 3,5 tygodnia starszej ciąży) będzie miała chłopca. Ciekawe czy się sprawdzi:) Powiem Wam, że przed tym jak byłyśmy z siostra w ciąży to śniło jej się, że byłyśmy równocześnie w ciąży, i jak urodziłyśmy to ja miałam dziewczynkę a ona chłopca. Jak narazie co do ciąż sen się sprawdził;) Vivian2006- znam to nakręcanie czy u fasolki jest wszystko OK. Czasem miałam tak, że jak się naczytałam to później świrowałam...Zobaczysz do 15.12. czas szybko zleci. Jak już pisałam w poprzednio- ja na swoją, dodam pierwszą wizytę, czekam 3,5 tygodnia, myślałam że się nie doczekam, ale byłam dzielna i jutro już mam wizytę. MałaGosia69- witaj w naszym gronie:)
-
Morelka22- do 29 grudnia szybko zleci... Ja po potwierdzeniu ciąży (betę zrobiłam po dniu spóźnienia okresu) dowiedziałam się, że moja pani ginekolog idzie na urlop i wizytę mam dopiero w tą środe. Wtedy do wizyty było ponad 3 tygodnie. Oczywiście chciałam iść wcześniej do lekarki, która ją zastępowała, ale po rozmowie tel. z moją ginekolog- powiedziała że jesli się nic nie dzieje to nie ma sensu biegać co chwile, a teraz i tak mało co będzie widać. I tak sobie czekam- nie wiem jak ja wytrzymałam te 3 dłuuuugie tygodnie. W środe mam moją pierwszą wizytę i strasznie się stresuję. Wiadomo, same czarne myśli, bo serduszko, czy dobrze zagnieżdżone....Nie będę Wam pisać bo pomyślicie że mam nienormalnie pod sufitem. Dlatego proszę Was o jedno-trzymajcie w środe kciuki za mnie i moją fasolinke:)
-
Witaj Morelka22, widzę że narazie jesteśmy same;) Mam nadzieje, że wkrótce pojawi się reszta lipcówek:) Morelka22 - jak się czujesz? Objawy ciążowe już wsytępują? Pozdrawiam!
-
Winki80- bardzo mi przykro. Życzę Ci abyś jak najszybciej doczekała się zdrowej ciąży. Ebudka- mam to samo co Ty- cały czas martwię się o ciąże. Jeśli chodzi o ból miesiączkowy, to też miałam go na początku. W poprzednim tygodniu tak jakby było go mniej, ale od dwóch dni pojawił się jakiś inny...Ciężko mi go opisać, to jest takie lekkie kłucie i skurcze (na środku). Nie można tego nawet nazwać bólem. Wizytę u lekarza mam w tą środę- ale nie mogę się doczekać. Jak już pisałam będzie to moja pierwsza wizyta, dlatego jeszcze bardziej się denerwuję. Staram się myśleć pozytywnie- ale również zdaję sobie sprawę, że w obecnych czasach ciąże są bardzo słabe... Ale nie nakręcam się, mam nadzieje że moje kłucia nie są niczym poważnym i tak ma być. Moja pani doktor mówiła mi (przez telefon), że jeśli nie ma plamienia lub krwawienia i mocnych bóli brzucha to nie ma co panikować. Ale jestem w pierwszej ciąży i niestety nie do końca wiem co jest prawidłowe a co nie. Dziewczyny, tak bardzo chciałabym żeby była już środa, a z drugiej strony troche się boję. Jak tez już pisałam- moja siostra jest w ciąży o 3,5 tygodnia starszej;) W środe też ma wizytę, ale już 3, a ja dopiero pierwszą...;(
-
JarekB28- cieszę się, że wszystko jest wporządku. tygodni szybko minie, nawet nie zauważysz kiedy;) Pozdrawiam!
-
U mnie ze smakami to jest jaokoś dziwnie: chodzi za mna zupa ogórkowa, bigos, krokiety z czerwonym barszczem...Mniam, aż mi ślinak cieknie... Natomiast z apetytem mam tak: najpierw mnie "zmuli", po 10-15 minutach jak już przejdzie to robię się strasznie głodna- ssie mnie z żołądku, już nie wspomnę jakie wydobywają się z niego odgłosy:-) Co do wagi to nie mam pojęcia na jakim poziomie jest ona obecnie. Od kad wiem, że jestem w ciąży to się nie ważyłam...Ale pewnie z 1-2 kg na plusie jest..najwyzej poszerzy się drzwi;) Żartuje, może nie będzie tak źle;)
-
Witaj!
-
Ebudka- ja też mam troszke większy apetyt. Zazwyczaj śniadanie jadałam ok. 11-12, zależy jak praca na to pozwoliła. A teraz od samego rana mnie skręca. Dziewczyny, jak u Was jest z mdłościami? Bo ja tylko ok. 2-3 razy na dobę odczuwam coś takiego (nie wiem jak to napisać) jakby mi coś na żołądek siadło. Natomiast moja siostra jest w ciąży starszej od mojej o 3 tygodnie do tej pory wymiotuje. Jej mdłości były tragiczne. Czasem się zastanawiam, czy ze mną jest wszystko wporządku, bo gdzieś czytałam że mdłości są prawidłowym objawem przyrostu hormonów.
-
Dziewczyny mam pytanie- oczywiście jeśli nie chcecie to nie odpisujcie. Jak u Was jest z seksem? Bo ja przyznam się szczerze, że jeszcze nie byłam na wizycie u ginekologa, i postanowiliśmy z mężem wstrzymać się do wizyty, aż będziemy wiedzieć, że wszystko jest wporządku. Więc zostało nam jeszcze prawie tydzień poszczenia;) Zastanawiam się też, jak to będzie w ten pierwszy raz;) czy nie będę miała jakiś oporów, myśląc aby nie zaszkodzić fasolince... Proszę nie pomyślcei, że jestem nienormalna..:)
-
Callaa moje libido spadło poniżej 0. Więc nie jesteś sama;) Jeśli chodzi o sluz to raz jest go więcej a w następny dzień mniej. Nie wiem czym to jest spowodowane. Ja jeszcze noszę jeansy, ale niestety mam siedzącą pracę i troszke zaczynają uciskać brzuch. Jedno co zrobiłam to zrezygnowałam z pasków.
-
Morelka22- tak bardzo chciałabym być na Twoim miejscu...Oczywiście nie piszę tego w złym słowa znaczeniu. Ja USg mam dopiero w przyszłą środę i tak bardzo chciałabym zobaczyć serduszko. Będę wtedy w połowie 8 tygodnia.
-
Mak82- mamy podobną systuację, ponieważ ja z moją siostrą będziemy rodzić w odstępie ok. 3 tygodni:)
-
Witaj Pinka29:)