w pięciu smakach
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Matki i przyszłe matki nieciumkające
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wy nie jesteście takie dobre w pasjansa, nanananana. obeznana - oczywiście, że uczynię tak jak piszesz aby uwiecznić, to przyszłym moim pokoleniom! -
Matki i przyszłe matki nieciumkające
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wiecie w ile czasu skończyłam partię pasjansa? 45 sekund, hahahaha! :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O matko jaką ja mam zgagę :-o -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua, a ile macie pokojów? -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja wczoraj miałam ochotę na pierogi. Na wielkie szczęście w tym miesiącu najem się i pierogów i mojej ulubionej kapustki wigilijnej, ach. Chyba że urodzę wcześniej. -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marigo, o matko! To właśnie a propos tych dziwnych i strasznych rzeczy w moim pierwszym rodzinnym domu/mieszkaniu też działo się podobnie. Kroki, hałas, spadające przedmioty, podmuchy wiatru w domu, jak wszystkie okna pozamykane, no nieprzyjemnie. Brrr. -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marigo, o matko! To właśnie a propos tych dziwnych i strasznych rzeczy w moim pierwszym rodzinnym domu/mieszkaniu też działo się podobnie. Kroki, hałas, spadające przedmioty, podmuchy wiatru w domu, jak wszystkie okna pozamykane, no nieprzyjemnie. Brrr. -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A propos duchów i dziwnych zjawisk, to my też mieliśmy różne nieprzyjemne akcje, niestety nie mam pojęcia z czyjej strony. Działy się tak dziwne i niefajne rzeczy, że pamiętam, jak mama płakała każdej nocy, bo nie dawała sobie z tym rady, spaliśmy wszyscy w jednym pokoju, bo baliśmy się rozdzielać. Ostatecznie przeprowadziliśmy się z tego mieszkania. -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mnie dzisiaj obudził ból podbrzusza, które przerodził się w taki ból jak przed miesiączką i jeszcze straszne mdłości mam od rana, nie wiem czy to normalne. Jeszcze z mamą się pokłóciłam przez telefon :( -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pestusia, i tak właśnie zrobię. Przez 9 miesięcy mój kręgosłup i tak cierpiał, więc wolałabym go nie nadwyrężać, dlatego zakupię ten stelaż. -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja wychodzę z założenia, że jeszcze tydzień i dziewczyny z terminem na początek stycznia mogą spokojnie rodzić. Skoro od 37 tygodnia ciąża jest uznawana za donoszą i dzieciaki rodzą się w odpowiednich rozmiarach i wagach, to co... -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czyli kąpałaś w pokoju na ziemi? Kurcze, jakoś sobie tego nie wyobrażam, ale w wannie też sobie nie wyobrażam, schylać się cały czas. A te stelaże są drogie? I czy da się je złożyć i wcisnąć w kąt później? -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My wczoraj kombinowaliśmy i łóżeczko ustawione przy drzwiach, komoda stoi zaraz obok, więc jest dobrze :) A jak tą wanienką się posługiwać? :-o Wstawiać ją do wanny czy, jak? -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, a wanienkę kupujecie? Macie jakieś propozycje? -
możliwe styczniówki 2011 :d
w pięciu smakach odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mnie od rana krzyż boli. Bardzo boli. I strasznie ciężko było mi wstać z łóżka. Na wielkie szczęście mąż wyszykował się do pracy i zostawił mi śniadanie :) Nieziemsko. Chociaż to ja powinnam okazać odrobinę zrozumienia, wstać rano i zrobić śniadanko do pracy. Ja nie wiem czy będę styczniówką, właściwie to wcale bym nie chciała. Tak po 15 grudnia mogłabym już rodzić, ale nie wcześniej.