Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

juszym1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam dziewczyny mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie. Przede wszystkim Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku, pomyślności i spełnienia marzeń. Długo mnie tu u Was nie było ale przyznam się szczerze że nieraz Was podczytuję. Przepraszam że się nie odzywałam ale miała ciężki okres z samą sobą , ta rutyna, codzienne obowiązki, eh co was będę zanudzać. Ja jestem nadal na urlopie wychowawczym chociaż czasami mam ochotę uciec z domu. Mój Matiś jest bardzo absorbującym dzieckiem w związku z tym mam niewiele czasu. Z jego spaniem to tragedia w dzień śpi bardzo czujnie, nieraz potrafi przespać tylko 15 min. i wstaje rześki. Za bardzo nic przy nim nie mogę zrobić. Za to do jedzenia to kochane dziecko, wszystko je, wszystko mu smakuje i nic nie wybrzydza no może poza brokułem na widok którego się krzywi. Karmię go dalej cycem ale bardziej w nocy niż w dzień. Mamy dopiero 4 ząbki i 2 kolejne idą a tu widzę że niektóre dzieciaczki to po 8 a nawet 12 ząbków mają, no ale jak Tosiak słusznie zauważyła dzieci są różne. Matiś już chodzi a nawet biega za swoją siostrą nieraz to się boję że nie wyrobi na zakrętach :-) dość szybko zaczął mi chodzić bo jak miał ok.10,5 mc. dlatego mam z nim urwanie głowy bo wszystko go interesuje, wszędzie wlezie i na miejscu chwili nie usiedzi a że mam schody w domu to muszę mieć oczy dookoła głowy. Zauwazyłam że niezła z niego zadziora się robi, zaczepia siostrę a jak ona na niego krzyczy to szybko ucieka do mnie. Dołączyłam i pooglądała sobie zdjęcia na galeriusie, wszystkie dzieciaczki takie już duże (jak ten czas zleciał) , śliczne, super. Kurcze późno już trochę zmykam spać bo jutro robię imprezkę dla Mateuszka. Kochane, Wszystkim dzieciaczkom.roczniaczką składam najlepsze życzonka urodzinowe życząc przede wszystkim zdrówka i dużo dużo szczęcia i miłości. Buziaki Postaram się zaglądać tutaj częściej
  2. Cześć dziewczyny witam po dłuższej przerwie, niestety dopiero od wczoraj mam znowu internet bo jakis czas temu spalił nam się modem no i M nie miał czasu się tym zająć. Postaram się nadrobić co u Was ale nie wiem czy mi sie to uda bo mój Mati jest bardzo wymagającym uwagi dzieckiem. Niestety tylko na rączkach chce się nosić a ja normalnie nic zrobić nie mogę. Na spacerach też był problem ale od jakiegoś czasu przesadziłam go do spacerówki i jest ok. No i coś mu się od kilku tygodni ze spaniem pomieszało bo śpi po 15 minut w dzień i wstaje rześki dlatego ja na nic nie mam czasu. Tak poza tym to od 3 tygodni walczymy z przeziębieniem najpierw Ola przyniosła z przedszkola, później załapała teściowa, następnie ja no i Mati. Jak się wykurowaliśmy to po tygodniu chodzenia do przedszkola Ola znowu chora i skończyło się na antybiotyku. Przedwczoraj byliśmy na szczepieniu i mały waży 8400 no i ma jakby katar ale lekarka twierdzi że nie jest przeziębiony tylko katar od zebów które mu idą (2 górne jedynki i 2 dolne) Co do wprowadzania nowości to pomału wcina zupki ze słoiczka czasem dam mu kaszkę no i do picia wodę z sokiem malinowym. A i 14.06 wyjeżdżamy nad nasze morze na wakacje mam tylko nadzieję że pogoda dopisze. No a teraz lecę w kimono, pozdrawiam buziaczki
  3. Witam dziewczyny u nas dzisiaj piękny dzień, wczoraj byłam z Olą u lekarza bo myślałam że dostała różyczkę no ale na całe szczęście to nie to tylko popękały jej naczynka od wymiotów które miała poprzedniej nocy, tak więc coś jej zaszkodziło. Matiemu chyba idą 2 dolne jedynki bo się strasznie wścieka, piszczy no i zauważyłam białe plamki na dziąsełkach. poza tym jest marudny tak więc czekamy na ząbki. Swoją drogą Ola dostała pierwszego ząbka w wieku 11 mc. kasiula co do spania to mój Mati w dzień ma jedną dłuższą drzemkę ok 12 stej na spacerze oczywiście pod warunkiem że wózek się rusza.A tak poza tym to oprócz tej południowej śpi po 10-30 minut ze 2-3 razy dziennie. Tosiak wagą się nie przejmuj bo Dawidek przybiera prawidłowo, począwszy od 4 mc dzieci nie przybywają już tak dużo jak na początku. Może po prostu on będzie filigranowy i ma dobrą przemianę. Mrówkaniu nic się nie martw na pewno z oczkami Adasia jest wszystko ok, i to tylko taka jego uroda. Marigo zdróweczka dla Misi mam nadzieję że jednak u niej to nie ospa u mnie Ola miała ospę a mały jej nie złapał tak więc tego i Wam życzę. Pestusia może powinnaś się wybrać na jakiś masaż :-) swoją drogą mój kręgosłup i kręgi szyjne też dają znać o sobie. Lutówko masz dobre podejście, ja teraz przy kolejnej okazji tzn komunii Oli będę też robić w knajpie. w domu to człowiek się naharuje tak że w dzień imprezy wszystkiego się odechciewa, a tak to jak mówisz luzik. Dyducha widze że Twój Niko i mój Mati to takie dwa cycuchy :-) No i lece bo mały dzisiaj wyjątkowo marudny
  4. z tym przewracaniem ja też myślałam że Mati jak miał 3 mc przewracał sie z brzuszka na plecki ale położna też wyprowadziła mnie z błędu i stwierdziła że on bardziej leci na lewą stronę, konsultowaliśmy to u neurologa i okazało się że ma niewielką asymetrię lewej strony. U nas dzisiejsza nocka niezbyt ciekawa mały się strasznie kręcił, wiercił co chwilę doił cyca a ja jestem mega niewyspana. Tosiak te buty co kupiłam w ccc to Lasockiego ze skóry ale niestety chyba nie na mnie więc dzisiaj pojade je oddać.
  5. Jeśli chodzi o fotelik to moja Ola jak skończyła 6 mc ważyła niecałe 8 kg. ale ponieważ była dośc długa to przenieśliśmy ją do fotelika 9-18 kg. w którym jeździ do dzisiaj (mały chuchrak waży z 15,5 kg. a ma juz prawie 5 lat) jeżeli chodzi o Matiego to coś czuję że z tym tempem przyrostu wagi to też szybko będę musiała mu zmienić ale jeszcze nie myslałam. Gdyby ta moja Oleńka ważyła więcej niż 18 kg. to jeżdziłaby na podstawce a Mati dostałby jej fotelik.
  6. Tosiak posprzatane :-) trochę mi zeszło ale byłam też na zakupach bo jutro koleżanka z synkiem przychodzi i musiałam coś kupić temu małemu. Przy okazji kupiłam sobie w ccc buty na koturnie bardzo fajne ale chyba będę musiała je oddać bo jak pochodziłam w nich w domu to niezbyt konfortowe. kurcze ja mam jakieś beznadziejne stopy, nie dość że mały rozmiar, to wysokie podbicie i jak mierzę w sklepie to są ok a jak trochę w nich pochodzę to uwierają i sa niezbyt wygodne. Masakra z tymi moimmi nogami chyba tylko na kalosze się nadają albo na jakieś wygodne klapki. No no widze że Dawidkowi marcheweczka posmakowała u nas jest ciężko w tym temacie mały pluje wszystkie zupki, deserki jakie próbuję mu podać. Jedynie toleruje kaszkę w butelce.
  7. Cześć sobotnio, kurcze Miszko szkoda że podjęłaś taką decyzję ja trzymam za Was kciuki i zobaczysz że z Polusią będzie wszystko dobrze. pola to silna dziewczynka i ze wszystkim sobie poradzi w swoim czasie. U nas nocka w miarę spokojnie. Przed wczoraj zrobiłam test bo byłam już wyczerpana fizycznie z tym karmieniem cycem i na noc podałam małemu kaszkę w butelce 125 ml. Mati wypił zapił jeszcze mlekiem z cycy i spał od 20 do 1:30 więc jak na niego to dobrze. Za to potem co godzine wstawał na cycka. Zatem wniosek nasuwa mi się jeden on po prostu moim mleczkiem nie najada się na długo. A wczoraj ugotowałam mu zupkę z marcheweczki i ziemniaczka no i nie chciał tego za specjalnie jeść, pluł mi. Zobaczę może dzisiaj będzie inaczej. Marigo szybkiego powrotu do formy psychiczne Kessi no to też miałaś przejścia a niektórzy lekarze to są bez serca i też wiem o czym mówie. Jak urodziła się Ola to jedna neonatolog przyszła zaraz do mnie i powiedziała że nie będzie owijać w bawełnę ale z dzieckiem nie jest najlepiej i nie wiadomo co z nią będzie (Ola była niedotleniona i wymagała tlenoterapi) nie muszę pisać jak się wtedy czułam, z nerwów dostałam drgawek i nie potrafili mi ich zatrzymać więc dali coś dożylnego na uspokojenie. Idę sprzątać chałupę jutro ma do mnie przyjechać koleżanka z rodziną więc musze coś upichcić. Miłej soboty
  8. Jesteśmy już po wizycie okulisty, na szczęście z oczkami Matiego wszystko w porządku, a to że jedno oczko ma mniejsze niz drugie to najprawdopodobnie taka jego uroda. Badała mu też dno oka żeby sprawdzić czy czasem nie ma jakiejś wady wrodzonej ale na razie jest ok. Za rok kazała powtórzyć badanie no i obserwować. Oczywiście u lekarza Mati dał popis swoich możliwości wokalnych ale doświadczenie okulistki pozwoliło na zbadanie. Dzisiaj coś mnie strasznie głowa boli zaraz idę kąpać małego i spać no i już sobie popisałam mały wyje wiec na razie lecę
  9. Jestem, wczoraj oczywiście nie dopuszczono mnie do kompa, u nas teraz panuje prawo dżungli :-) a wieczorem Mati daje popalić. Od jakiś dwóch tygodni usypianie go na wieczór to koszmar. Pomijam fakt że muszę koło niego się położyć z cyckami i wtedy mały zasypia. Jak się zorientuje że mnie nie ma to ryk. Efekt jest taki że i ja przy nim przysypiam i z wieczoru dla siebie nici. Dziękuję za miłe komentarze ja wczoraj pooglądałam sobie fotki i stwierdzam że wszystkie maluszki sa prześliczne i słodziutkie. Miszko bardzo ładnie Ci w krótkich włoskach no i Polunia jaka już duża, śliczna dziewczynka. Mi ostatnio tak wychodzą po ciąży włosy że masakra też rozważam ścięcie ale trochę się boję na króciutko. Mrówkaniu Adasio ślicznie wyglada w tym kąpleciku a córeczka bardzo ładna dziewczynka wydaje mi się że podobna do tatusia. Pestusia Twoje gwiazdeczki bardzo słodkie a Nicka to taka modelka, strojnisia to widać skóra, komóra ... :-) Aniu Krystianek słodziaszek widać że lubi kąpiele Tosiak widac że Dawidek to synuś mamusiu no i powiem szczerze że tak narzekasz na swoją wagę a ja stwierdzam że wyglądasz super, naprawdę nie jesteś wcale gruba Lutówka masz bardzo przystojne chłopaki może tego starszego "zarezerwuję" dla mojej Oli :-) Kasiu duży chłopczyk z Twojego synusia no i widzę że ślinę produkuje jak mój Mati. Porankowe śliczny "kudłatek" z Twojego syncia Wogóle powtórzę jeszcze raz że śliczne mamy dzieciaczki Kessi no to z Adasia konkretny chłopak no ale widze że też była i konkretna waga wyjściowa. Co do lęków może ktoś postraszył Twoją córeczkę, może do snu pomoże jakaś maskotka albo zapalona lampka na noc. Nie wiem co doradzić Widze że na tapecie rozszerzanie diety, ja jak byłam na szczepieniu to pytałam lekarki czy mogę małemu na nock kaszkę walnąć żeby chociaż z 3 godziny przespał to mi powiedziała że on i tak jest już pulchniutki i nie ma sensu rozpychać mu żołądka kaszą. No i nie wiem jak mam go zapchać na noc. Na dniach zamierzam podać mu jakąś zupkę na obiadek zobaczę czy będzie chciał jeść. No a mój M ostatnio jak pojechałam na zakupy napoił małego sokiem gerbera jabłkowym (na pierwszy raz dał mu 50 ml ) i nie muszę Wam pisać jaką akcję mieliśmy na noc. Kurcze nie wiem co chciałam jeszcze napisać, no nic wpadnę wieczorkiem a teraz ide ogarnąć chałupę i jakiś obiad zgotować bo na 15 stą idziemy z Matim do okulisty. Miłego dnia
  10. Jestem mieliśmy dzisiaj jakąś awarię z internetem, zaraz w miarę możliwości Was poczytam. Nawet nie wiecie jak bardzo się ciesze mogąc znów się z Wami "spotkać" na kafe. Dziękuję Wam za wsparcie w trudnych chwilach i nie tylko. Udało mi się wgrać kilka fotek na galeriusa, a teraz Was poczytam jak mały pozwoli bo coś marudny ostatnio jest.
  11. nie mogę coś wgrać zdjęć na galeriusie spróbuję później
  12. Cześć dziewczyny piszę ze swojego nowego laptopa (we wtorek kupilismy w Media Markt z racji zakupów bez vatu) do którego M w końcu zainstalował. Nadrobię więc później co tam u Was słychać. Moje ukradzione auto się odnalazło w Wielki Piątek niestety rozbite no ale na całe szczęście było ubezpieczone , no i najważniejsze złodzieje zostawili foteliki i wózek. Nie zdążyli ponoć nic z tym zrobić no i policja rzekomo ma podejrzanych to dwóch jakiś młodych gnojków którzy kradną auta na części na czyjeś zlecenie. Najgorsze jest to że teraz musze jechać do aresztu na okazanie sprawców tzn. czy ich kojarzę, rozpoznaję. Tak wiec mieliśmy niezły prezent na zajączka :-) Mati został w drugi dzień świąt ochrzczony (na galeriusie zamieściłam kilka fotek) był bardzo grzeczniutki. U nas tego dnia było 8 chrztów z czego ochrzczono 7 chłopców i 1 dziewczynkę. Imprezka w domu też była udana. U nas chyba będą szły ząbki bo Mati cały czas rączki w buźce i tak nerwowo pociera sobie dziąsełka no i marudzi. Jutro idziemy do okulisty bo wydaje mi się że Mati ma jedno oczko mniejsze niż drugie tzn. tą szparkę jedną większą a drugą mniejszą. Nie wiem może to taka jego uroda ale wolę sprawdzić bo ja miałam wadę wrodzoną wzroku więc wolę chuchać na zimne. No i mój pyzolek cały czas wisiał by przy cycku szczególnie w nocy a ja już jestem tak tym umęczona że szkoda gadać. U nas wczoraj pogoda tragiczna padał śnieg i pierwszy raz widziałam bez przykryty śniegiem. Jakaś masakra normalnie.
  13. cześć nie nadrobię co napisałyście u mnie ten tydzień tragiczny, najpierw we wtorek wieczorem zepsuł mi się laptop którego niestety nie udało się uratować. Teraz na chwilkę korzystam z laptopa brata. No ale to nie jest najgorsze, wczoraj byłam z Matim na szczepieniu i pod przychodnią ukradli mi auto. Jakby tego było mało w aucie miała fotelik Oli i fotelik Matiego oraz w bagażniku wózek bo tego dnia miałam jechać do mamy. A najgorsze jest to że wózek i fotelik dla Matiego były pożyczone od koleżanki i co ja jej teraz powiem. Normalnie wyć mi się chce. Od dwóch dni jeżdzę i wyjaśniam na policji w ubezpieczalni i szlak mnie trafia jak pytają czy aby na pewno zamykałam auto, traktują człowieka jak przygupa i wciskają że to jednak musiała być moja wina bo pewnie nie zamknęłam auta. A ja na 100 % jestem pewna że zamykałam, zawsze jeszcze dla pewności sprawdzam łapiąc za klamkę. Normalnie wszystkiego mi się odechciewa święta, chrzciny za pasem a ja ... szkoda gadać. Niestety na razie musimy zrezygnować z zakupu nowego laptopa więc nie wiem kiedy zajrzę do Was kafe dlatego życzę Wam Zdrowych Pogodnych Swiąt i dużo zdróweczka dla Waszych maluszków. Jak będę miała możliwość to na pewno sie do Was odezwe pozdrawiaqm
  14. hej ja tak z doskoku po łebkach Was podczytałam bo mam chwilkę dzieci śpią a M poszedł na piwo. Marzka co do migdała to moja Ola miała rok temu wyciętego trzeciego migdała z powodu płynu w uszach który powstał z powodu częstych infekcji gardła (na uszy nigdy nie chorowała) no i niestety u niej ten migdał odrósł (czego dowiedziałam się miesiąc temu). Na szczęście na gardło teraz nie choruje ale cały czas infekcje nosa (katar) łapie no i śpi z otwartą buzia, chrapie, migdał ponoć ma w 2 stopniu więc w normie ale jak tak będzie mi chorować to prawdopodobnie czeka nas powtórka. wycinania. Co do rozpieszczania dzieciaków to myślę że trzeba zachować zdrowy rozsądek chociaż sama wiem po sobie że czasem ciężko nad tym zapanować dlatego ja i M często łapiemy się się na tym że chcielibyśmy zapewnić swoim dzieciom wszystko to czego sami nie mieliśmy. Któraś z Was pisała o płaczu przy karmieniu (sory ale nie pamiętam bo przeczytałam po łebkach) u nas też często tak było ale tylko wtedy gdy małemu chciało się odbić. nieraz wył z 15 minut nim odbeknął. No i nie wiem co jeszcze chciałam napisać więc uciekam pod prysznic Miłej nocki
  15. no widzisz Tosiak Ty to jednak masz głowę a ja bym na to nie wpadła a na pewno nie dzisiaj. Dzień i nastrój tragiczny mam jakiś spadek formy, brak mi cierpliwości do małego. Szkoda gadać Idę wziąść sobie kąpiel może nastrój mi się poprawi ...
×