Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

juszym1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez juszym1

  1. Ania mi lekarz powiedział że pod koniec ciąży tak może się z płytkami dziać i uspokoił że jeżeli nie spadają do 60 tyś. to ok. no ale ja też stale je muszę kontrolować. Ja nawet jak w ciąży nie byłam to miałam poniżej granicy
  2. ja mam hemoglobine 13,2 za to płytki niskie i skaczą od 101 tyś do 83 tyś. właśnie wrąbałam 3 ostatnie michałki, pal licho ze zgagą, a meża jutro wyślę żeby dokupił to cichaczem powieszę z powrotem na choince :-)
  3. co dziecko to inne upodobania u nas z kolei mata na podłogę sie nie spisała bo Ola nie lubiła na brzuchu leżeć za to taka co zabawki wiszą nad głowa to bardzo jej podpasowała, w krzesełku tez nie lubiła jeść za to teraz służy jej ono za stoliczek i jest zadowolona
  4. ja się zastanawiam czy w moim przypadku warto w takie krzesełko inwestować bo mam po Oli leżaczek więc na początek byłby ok a najwyżej później może dokupiłabym samo krzesełko do karmienia. U nas Ola dostała drewniane ale ja nie byłam z niego zadowolona teraz służy jej za stolik i krzesło do siedzenia, no muszę to przemysleć Marigo nie kuś lodami bo ja tez mam chęć i zaraz jeszcze M wyślę Dyducha 2 kg nie ale z 1 kg to na pewno, głupio mi przed córką bo ona tak pilnuje tych cukierków i nikomu nie pozwala
  5. Pestusia fajne to krzesełko no ale ta cena....trochę odstrasza
  6. z tym odstawieniem leków to faktycznie Pestusiu jest jak mówisz każdy organizm inaczej reaguje ja w pierwszej ciąży brałam rozkurczowe i miałam je odstawić 24.08 tak też zrobiłam a 25.08 urodziłam Olę a termin miałam na 13.09. Co do czekolady to mnie przed ciążą w ogóle do słodkości nie ciągłą a teraz nie mogę się opamietać już wpierniczyłam wszystkie michałki które na choince wisiały
  7. Kornelinko, Lutówko biedactwa kurujcie się i dużo zdrówka Dyduś ja mam tak samo z jedzeniem młócę jak głupia co popadnie a później mam mega zgagę, ale ja np. w ogóle nie mogę jeść cytrusów i czekolady bo zgaga od razu murowana no ale nieraz nie mogę się powstrzymać. Tosiak, Magdusia obserwujcie się bo to może zwiastować narodzinki dzidziusiów, oby jednak trochę jeszcze w brzuszkach posiedziały Marigo to dobrze że z wami lepiej, nawadniaj się kochana jak najwięcej
  8. Dranica gratulacje dorodnego synusia niech zdrowo się chowa
  9. Maggi spokojnie przejdzie mu jak będzie musiał wstawać w nocy, zobaczysz :-)
  10. Dranica dziś Twój wielki dzień, trzymam kciuki żeby wszystko było ok
  11. Cześć melduję sie dzisiaj, nocka przespana w miarę, śniadanko zjedzone a teraz leżę, zaciskam nogi i odpoczywam co by wytrwać do 01.01. Już mężowi zapowiedziałam żeby się w noc sylwestrową szykował na bara bara bo chciałabym aby przyspieszyć poród przed ustalonym pójściem do szpitala 03.01. Zobaczymy co z tego wyniknie mam tylko nadzieję że mały psikusa mi nie zrobi. Kurcze te ostatnie dni ciągną mi się niemiłosiernie. Dyducha mój M jak do niego dzwonię to mówi że już boi sie odbierać telefon bo myśli że to już a jak w nocy wstaję na siusiu to pyta się co mi jest i czy ma się już zbierać. Biedne te chłopy stresują się, Magdusia nóżki do góry i zaciskaj :-)
  12. Cześć wszystkim, mam chwilke odpoczynku, dzisiaj mam jakiś przypływ sił bo i po prałam, ugotowałam zupkę, naszykowałam drugie danie no i byłam na spacerku z Olą. A teraz leżę i odpoczywam podczytując co napisałyście. Bożenko super że z Oleńką wszystko dobrze i że przybiera na wadze Joanno córcia śliczna Tosiak z tym brokatem to niezłe ale powiem ci ze moja koleżanka raz tak się spieszyła do gina że zamiast jakiegoś odświeżacza do miejsc intymnych użyła spraju z brokatem i tak wybrała się na wizytę, rozłożyła się na fotelu a lekarz do niej no pani Kasiu ale się pani dzisiaj do mnie wystroiła ona nie zajarzyła o co chodzi i jak się ubierała to dopiero zauważyła brokat. Z tego wszystkiego myślała że się pod ziemię ze wstydu zapadnie.
  13. Ale mnie mega zgaga dopadła to chyba po mandarynkach Widzę, że cisza na forum też zaraz idę spać Dobrej nocy życzę wszysTkim
  14. Marzka to może zaproponuj mu żeby się z Tobą zamienił i sam małego wykąpał :-)
  15. ksenna ja mam cc (względy okulistyczne) na brochowie i mam juz wystawione skierowanie do szpitala mój lekarz twierdzi że nie będzie problemu ale ja bym chciała żeby przed tym terminem akcja porodowa sama się zaczęła tak jak w pierwszej ciąży. Myślę że jak masz w szpitalu lekarza prowadzącego i wskazania do cc to nie powinno być chyba problemu no ale różnie to bywa. A ty maasz miec cc z jakiś wskazań czy ze swojego wyboru ?
  16. Jejku super kolejny dzieciaczek, ale Kasia to chyba wysunęła się przed szereg :-)
  17. Ja rozumiem ze jest baby bom ale tak trąbią że mało dzieci itd. a na porodówkach brak miejsc, to niech też utworzą nowe miejsca w szpitalach no bo gdzie te kobiety niby maja rodzić. Trochę tak średnio jak złapie cię akcja porodowa a Ty musisz się jeszcze martwić gdzie cię mają przyjąć i jeździć od szpitala do szpitala. Ach ale taka to właśnie nasza Polska rzeczywistość
  18. Marzka słodziak z tego Twojego Kacperka i jak pięknie cycusia doi.
  19. Dziewczyny dziś się dowiedziałam że kuzynka mojego męża dzisiaj urodziła chłopca a miała mieć wg USG dziewczynkę. Ponoć są tak zaskoczenie że jej mąż to aż się popłakał bo miała byc Hania a jest Tymek. Ona chodziła przez cała ciążę do jakiegoś super profesora i co aż tak by się pomylił co do płci, trochę to dziwne. Aha no i ponoć we Wrocławskich szpitalach nie mam miejsc na porodówkach, ja zabrali w wigilię bo miała jakieś nieciekawe wyniki badań i nigdzie jej we Wrocku nie przyjęli z braku miejsc no i musiała jechać aż do Trzebnicy oddalonej o ok. 35 km. nieźle nie . Ja się boję żebym ja czasem nie musiała nigdzie za Wrocław jechać pomimo że mam już skierowanie do szpitala.
  20. No Tosiak coś czuję że jednak terminy nam się zgrają :-) Ach najgorsze to teraz to wyczekiwanie, Wy tak o tym cieście chyba sobie też pójdę podjeść Pestusia co do perfum to z Avonu nie używałam ale moja mama siedzi w tym i kiedyś wąchałam chyba Persiv (coś takiego) i one mi się nawet podobały no ale to rzecz gustu
  21. Witam dziewczyny, ale się znowu rozpisałyście. Ja dzisiaj cały dzień brzuch mam jak z kamienia, no ale byłam na KTG zapisały się skurcze dosyć regularne ale mój gin stwierdził że pomimo że one występują to nic ze mną wewnątrz się nie dzieje (wszystko w środku pozamykane). Stwierdził również że mały nie wstawił się jeszcze do kanału rodnego co w tym okresie powinno się już zdarzyć więc analizując wszystko powiedział że najprawdopodobniej nie mogłabym go urodzić naturalnie. Ponieważ mój termin z OM jest na 06.01 dostałam skierowanie aby stawić sie do szpitala na 03.01 a rozwiązanie nastąpi 04-05.01 no chyba że coś szybciej się wykluje. Tak więc czekam jeszcze tydzień, mam tylko nadzieję że po 01.01 mały się rozkręci i sam będzie chciał juz wyjść Teraz nadrobię trochę zaległości w czytaniu postów
  22. Witam się świątecznie, no widzę że coraz więcej maluszków po drugiej stronie brzuszka :-) Joasia gratuluje córeczki Nie wiem jak wy dziewczyn y ale ja tak jestem obżarta przez te święta że szkoda gadać, dobrze że nie mam wagi w domu bo pewnie bym się załamała. Porankowa teraz z obstawianiem to jak w toto lotka, Tosiak widzę że terminy chyba będziemy miały zbliżone ja mam termin cesarki najprawdopodobniej na 04.01 jutro się u lekarza dowiem no chyba że mały postanowi inaczej.
  23. Kochane mamusie grudniowo - styczniowe w tym szczególnym dniu życzę Wam i Waszym rodziną samych najlepszych dni, zdrowia, szczęścia, pomyślności a przede wszystkim miłości i wsparcia najbliższych. Jesteście kochane i dziękuję Wam, że mogłam i mogę się z Wami dzielić tu na forum różnymi problemami i wątpliwościami bo wiem że zawsze dajecie wsparcie, otuchę i dobre słowo. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego no i szczęśliwych, szybkich porodów Justyna
  24. jestem dziewczynki, trochę się ruszyłam z łózka i pomagałam w kuchni, poprasowałam oczywiście na siedząco, zmieniłam pościel no i musiałam z M pojechać po ostatnie prezenty bo on sam się miotał od kilku dni i nic nie kupił. Po drodze odwiedziłam cmentarz na którym leży moja najukochańsza babcia i zajechaliśmy do mojego dziadka co by jutro mieć z głowy i już nie jeździć nigdzie. Z powrotem spałaszowałam Mac Flura i teraz jestem już tak padnięta że leżę w łóżku. Mały cały czas sie napina. Bożenko no szkoda że święta w szpitalu ale jesteś z Oleńką pod dobrą opieką i nie musisz się zamartwiać Balbua ty też nic się nie przejmuj waga z USG jest tylko szacunkowa tak mówił mi lekarz, poza tym 2200 to nie tak znowu mało po prostu synio będzie filigranowy Pestusia zazdroszczę że na święta będziecie razem z Lenką
×