xAneczQax

Cześć kochane !!! Teraz pierwszy raz od dawna weszłam na kafe :) Powoli dochodzę do siebie, ale za to juz prze szczęśliwa że mam synusia przy sobie :) Jak znajdę chwilę to wam wszystko napisze jak to z nami było :) Buziaki!!! Dzięki za wsparcie , kochane jesteście :)

malinówka mój mail znajdziesz na naszej wspólnej poczcie w kontaktach jestem na 2 str. ostatnia :P Także pisz śmiało :D ..... tylko mnie nie nastrasz za bardzo :P hehe

Malinówka ja idę na wywołanie w poniedziałek , też się boję ale z drugiej strony cieszę się że w końcu coś zacznie się dziać :) Potem zdam relacje , może akurat pójdzie łatwo :P i Ty się uspokoisz :D

No Kornelka także Ty się trzymaj kochana , bo od poniedziałku będę Cię atakować sms-kami :P Hahaha Nie no jak tylko będę miała jakieś wieści to dam znać :) Dzięki za wsparcie ;) To nic dziewczynki ja się z mężusiem wybieram na urodzinki do szwagra :) .... planuję tylko herbatkę i ciacho i do domku bo dziś spuchłam jak balon :p więc nie bardzo imprezowa dziewczynka ze mnie na tą chwilę :P a nie chcę im psuć imprezki hehe.

Atena weź przestań , tyle czasu sobie tutaj skrobiemy i pierdoły i poważne rzeczy z naszego życia a Ty się będziesz teraz z nami żegnać no wiesz Ty co :P Ja się na to nie zgadzam hehe :P Oczarowana , bidulko gdyby to zależało ode mnie to zabrała bym Cię ze sobą i też byś już wiedziała na czym stoisz ;) Cierpliwości, Ja w poniedziałek będę tydzień po terminie ;) Także Ty też się doczekasz :) też teraz spuchły mi stopy i w ogóle czuję się jak dynia haha ale co się dziwić jak tak parno na dworze .

No dziewczyny tez jestem zadowolona z tych wieści :) Misia może rzeczywiście nasze pociechy urodzą się w tym samym dniu :) ... będę z Tobą myślami hehe taka telepatia, żebym miała pewność że sama nie jestem ;) Asia korzystam z weekendu , masz racje :) Dlatego już sobie zarezerwowaliśmy dzisiaj obiadek u moich rodziców :p Czasem można trochę skorzystać a co nie :) Powiem wam że dzisiaj już z nerwów miałam biegunkę, a teraz jak już wiem że w poniedziałek zostaję w szpitalu to dopiero będą rewolucje żołądkowe :P Tak dzisiaj tam te dzieciaczki płakały że hej, kobitki z kroplówkami łaziły po korytarzu,niejedna zakrwawiona się też znalazła a mój mąż siedział jak ten biedny haha ... Jeszcze trochę i mu się odechce być przy porodzie. Leżałam na tym ktg, a ten zaglądał co chwilę i się pytał czy śpię haha Pierwszy raz miałam robione usg , które określa wagę dziecka no i za duży ten mój chłopak nie jest :) wyszło że 2800-3000 g ale wiem że to nic pewnego ta waga, także spoko :) Ważne żeby był zdrowy. Zresztą lekarka powiedziała że jak na mnie to w sam raz bo drobna jestem . Kurde zgłodniałam coś :P

Hej :) Ja już w domku,skurcze są ale bez żadnej rewelacji :P W poniedziałek mam się wstawić do przyjęcia na 9 rano i juz zostane :)

Hallo ;) Jutro na 10:00 jadę do szpitala na ktg, dam znać czy wróciłam czy zostaję :) Buziaki :*

Hej :) U mnie spokój , akcji żadnej nie ma hehe :P Zobaczymy jak to się potoczy jutro :) Na 9 jadę do szpitala (jutro) , jak wrócę to się zamelduję na kafe a jak nie to napisze którejś eska :) Teraz zmykam , muszę iść do sklepu i pomyśleć co na obiad :)

A mój małżonek mnie wczoraj ogolił hahaha jaki ubaw mieliśmy mało co się nie posikałam ze śmiechu, nie mogłam ustać w miejscu :P a ten na mnie jak na idiotke patrzył :) Skończył to się go pytam '' I jak ??'' A ten mi mówi że z daleka wygląda jak łysa ... ale juz to tak zostawi bo się boi że mnie zatnie. Hahahaha ... także fryz zrobiony już mam :P

Kurde wszystko porobione :) ale się zmachałam :) Ja tez nie mam czym dziecka przykryc :/ bo ten komplet kołdra+poduszka to faktycznie wielki :/ sama bym się tą kołdrą mogła przykryć (po co ja to w ogóle juz kupiłam to sama nie wiem :/ a ze stówe dałam jak nic ) Chyba tez kupie ten spiworek , taki bawełniany a awaryjnie mam kocyk polarowy taki nieduży, albo od kolezanki dostałam po jej małym kołderke do wózka, fajna taka cieniutka i mała :) tylko poszewki do niej nie mam. Mama mi mówiła że przykrywała mnie kocykiem , który ubierała w poszewkę od poduszki z ich pościeli :) ... dobry pomysł i tani :D

Aaaa dobra już wyczytałam że góra do 3 miesięcy mają czas żeby wypłacić :D Spoko :)

Kurde tak po za tym to jeszcze nie dostałam pieniędzy za PIT :/ Wiem że oddałam go późno bo praktycznie na sam koniec ale żeby w lipcu jeszcze kasy nie dostać :/ Zawsze oddaję tak późno i w czerwcu są pieniądze a tu dupa blada hmmm...

malinówka na stronie z kokosem :) :)

Ale człowiek jest głupi :P Znowu się obzarłam , tym razem winowajcy to winogrona haha Chyba idę na pół godzinki się położyć :) Potem wpadnę :)