xAneczQax
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xAneczQax
-
callaa dzięki za odpowiedź, skoro Tobie tak powiedzieli to pierdziele nie ide, posiedze w domku :):)
-
mamusinskatrala nawet sobie nie marzyłam że mogę byc wtedy w ciąży :) Brałam antybiotyki ...
-
aosa tez właśnie wolałabym naturalnymi rzeczami się wyleczyć, ogólnie to tragedii nie ma tylko ten katar taki męczący :( A te placuszki to tak : ciasto jak na naleśniki (mąka, jajo i mleko) tyle że dodajemy proszek do pieczenia 2 duże (czy jak kto woli mniejsze ) jabłka - potrzeć na tarce na wiórki wszystko wymieszać , smażyć na oleju na mniejszym ogniu. Konsystencja powinna przypominac ciasto na placki ziemniaczane , na koniec posypać placki cukrem pudrem :)
-
Hej dziewczynki :) Wczoraj mnie rozłożyło :( zaczęło się od kataru, w gardle mnie drapie i wieczorem miałam stan podgorączkowy ehhh... Piję herbatke z cytryną, zrobiłam sobie syrop z cebuli i robie inhalacje, pomaga na jakieś pół godziny i znowu :( Od tego kichania to już cały brzuchol mam napięty. Co jeszcze według was mogę zrobić, z takich domowych sposobów, a może iśc jutro do lekarza ?? mamusinskatrala ja zaszłam w ciąże w trakcie anginy także głowa do góry :)
-
oczarowanaaa co Tobie sie też tam musi śnić że hoho :P Dobrze że mąz był pod ręką :)
-
aosa dasz rade wszystkie będziemy Cie wspierać duchowo :) Życzę wam żebyście szybciutko znaleźli coś optymalnego dla was :)
-
ebudka tak jak inne dziewczyny myśle że zwykła rozmowa na dobry początek zupełnie wystarczy i rozwiąże to co cię trapi :) Oj i nie gniewaj się już , złość piękności szkodzi :P A tak poważnie to jeśli Cię uraziłam to przepraszam :) Oglądacie może ten program ''Ciąza z zaskoczenia''?? Takie tam historie pokazują że ciężko w to uwieżyć. Powinni ten program nazwać ''Poród z zaskoczenia'' :D
-
ebudka nie gorączkuj się tak co do mojej wypowiedzi , ja nikogo nie chciałam skrytykować że pisze własnie na taki temat , a życie jakie jest to wiem możesz być tego pewna , bo u mnie kolorowo nigdy nie było ale nie mam zamiaru się nad sobą użalać. Fajnie że piszemy o wszystkim co nas trapi, nierzadko tylko tutaj możemy o tym napisać bez ogródek i doskonale to rozumiem i cieszę się że mam was wszystkie żeby sie wygadać czy też pomarudzić :) O porodzie mysle ale na razie bardziej na luzie, wole sie nie stresować . Też słyszałam kilka przesądów o wróżeniu płci dziecka, juz nie pamietam dokładnie ale wiem że miał wpływ na to wygląd brzuszka tzn czy bardziej okrągły czy tez szpiczasty to chłopak albo dziewczynka :p
-
W przyszłym tygodniu na naszym topiku będą ciekawe nowinki , bo z tego co kojarzę kilka z nas ma termin wizyty własnie między 7 a 11 marca :) Wczoraj pisała do mnie koleżanka z pracy , która ma termin na 15 sierpnia że spodziewa się córeczki, wymarzyła ja sobie no i sie udało :) Chciała córcię bo ma juz 4 letniego synka :) Ja tez juz chce poznac płać naszego maleństwa, chociaz mąż ciągle powtarza że to chłopczyk i niepotrzebnie sienad tym zastanawiam bo on wie przeciez lepiej haha
-
ebudka myśle dokładnie tak samo, takie różne a mimo to tak podobne :) i chyba właśnie dlatego mamy tutaj tak fajnie , bo nikt nikogo nie ocenia powierzchownie :)
-
A żeby osłodzic humorki to dziś zjadłam na śniadanko pyszne placuszki z potartych jabłek mmmm... Tak mnie jakoś naszło :) Jeśli chodzi o sny to mi tez się śnią same pierdoły, np. ostatnio śniło mi się że to mój mąż jest w ciąży a nie ja hehe :P
-
Hej :) Sprawy finansowe hmm... według mnie lepiej nie poruszać tego tematy chociaż tutaj , bo przecież mamy taką miłą atmosferę :) a problemy swoje wiadomo każdy ma, większe czy mniejsze :) U mnie to wygląda tak że wszystkie rachunki typu mieszkanie, telefony , media , raty i kredyt pisze co miesiąc na kartce, wszystko jest czarno na białym. Jak dostaje wypłate to płace to co jest pierwsze na liście, a reszte mąż tzn on daje mi swoją wypłate a ja już mam wszystko obcykane co jak i kiedy płacić :) Po wyprowadzce i remoncie, naprawie auta po wypadku itd. nie wiele nam zostaje także mamy wszystko wspólne, nie mam czegoś takiego że ja ma swoją wypłate a mąż swoją, żyjemy razem i wydatki mamy wspólne. To na tyle, ja już o pieniądzach nie mówie :) Nie mam ochoty , wolę czytać dobre wieści z waszych wizyt u lekarza :)
-
aosa ja dziś miałam ochote na spagethi , sama pomieliłam mięcho na maszynce, dodałam pomidory , cebule, czosnek i pieczarki zrobiłam sosik i makaron ... mmmm palce lizać :P Takie było dobre że już ani sladu po tym nie ma :) Została mi jeszcze zupa brokułowa , zjem na kolacje hihi A teraz gorsza część, czyli ktos to musi pozmywać :D
-
Cześć dziewczyny :) Ja dzisiaj z domu wyruszyłam o 6:30 hehe masakra jakaś :P Na 7:00 byłam na badaniach, robiłam krzywą cukrową i hbs i jakoś tą glukoze przezyłam tylko juz wysiedzieć potem w tej poradni nie mogłam , głowa zaczęła mnie boleć i juz mnie wszystko denerwowało. Jaka byłam szczęśliwa jak wyszłam stamtąd p 9:00 :/ Kupiłam po drodze pączki i odwiedziłam moich rodziców, jeżdżę na badania do nich bo jest 3 razy taniej niż u mnie :P Pranie się pierze, obiadek zaraz idę robić, bo mąż wróci ok 17 także na spokojnie dam rade :)... spacerek z pieskami zaliczony, jak na marzec to piękna pogoda za oknem :)
-
Mamy jubileusz 100 -setna strona naszego topiku !!!! :D hehe
-
Ponaciskałam i mi tam nic nie leci tylko mnie teraz sutki bolą :/ :P
-
Cześć kobietki ! :) Ja wstałam przed 8:00 , zjadłam banan i deser z bitą śmietaną :) potem jak co dzień spacerek do parku bądź na łąkę jak mi się spodoba, z jednym pieskiem pół godz. a następnie z drugim kolejne pół :) Potem skoczyłam do sklepu, kupiłam pół warzywniaka, piękne duże pieczarki, brokuły, marchewke itd. teraz myśle co z tego zrobić :) Posprzątałam , pranie powiesiłam a teraz sobie was czytam i jem zupke :) Zaraz przyjadą moi rodzice na kawke, może coś dobrego przywiozą :P
-
aosa Ty to zawsze na naszym topiku jesteś :) Ja lece myć włosy bo już nie powiem jak wyglądają hihi i zbieram się powoli bo jade z rodzicami do marketu, chyba do Auchan-a zakupić pierwsze bodziaki i śpioszki, cośjuż w końcu musze mieć :) Kupie na razie zielone, żółte i takie tam bo nie znam płci, potem może zaszaleje z różem bądź niebieskim :P
-
Hej dziewczyny ! :) Super z tymi historyjkami :) Mam chwilkę więc tez się podzielę swoją. U nas to było tak , że też niestety 3 lata temu spotkało nas nieszczęście związane ze stratą dzidziusia. Potem kiedy już doszłam do siebie nie zabezpieczaliśmy się wcale, ale ja jak wariatka co miesiąc miałam nadzieje i tony testów kupowałam a tu jak na złość nic :/ W zeszłym roku na 3-4 miesiące przed zajściem mieliśmy nieciekawie tzn. wszystko się posypało : Mąż stracił pracę, bo rozwiązali firmę. W tym samym miesiącu mieliśmy wypadek dopiero co zakupionym autem, już nie wspomne ile wyszła naprawa, ale nam nic się nie stało. Potem ja trafiłam do szpitala na zatrucie pokarmowe, później dopadło mnie straszne grypsko a po miesiącu okazało się że jestem w 3 tyg. ciąży :D To była zapłata za te wszystkie nieszczęścia i tak po kolei wszystko zaczęło się układać :) I żyli długo i szczęśliwie .... hehe :)
-
morelka22, Anusiak ... Dzieki dziewczyny, jejku mam nadzieje że to przez to , że ma coraz mniej miejsca ehh Ze mnie niestety jest taka panikara.
-
Tak wkleiłam swój post aby się przypomnieć :) Hej Dziewczyny ! Podbudujcie mnie troche bo chyba zaczynam wariować :/ U mnie 22 tydzień już od miesiąca czuję ruchy dziecka ale jakoś od tygodnia tak jakby maluch ''zgrzeczniał'' tzn czuje go ale juz tylko rano i jak kłade się spać no i tak jakby delikatniej, czy mam powody do obaw??? Zeświruję do 10 marca (mam wtedy wizytę ) Dlaczego moje maleństwo jest mniej ruchliwe? Help me !!!
-
Hej Dziewczyny ! Podbudujcie mnie troche bo chyba zaczynam wariować :/ U mnie 22 tydzień już od miesiąca czuję ruchy dziecka ale jakoś od tygodnia tak jakby maluch ''zgrzeczniał'' tzn czuje go ale juz tylko rano i jak kłade się spać no i tak jakby delikatniej, czy mam powody do obaw??? Zeświruję do 10 marca (mam wtedy wizytę ) Dlaczego moje maleństwo jest mniej ruchliwe? Help me !!! :P
-
ja też nie mam tej linii ,póki co :P
-
Hej kobitki :) Tak się rozpisałyście że poł godziny zajęło mi szybkie ogarnięcie tematu :P, byłam do tyłu ze 4 str. hehe Czy wam też tak pociemniały brodawki ? Bo ja mam ogromniaste i tak ciemno brązowe jakby to nie moje cycki były :P Masakra... mam nadzieje ze po wszystkim wrócą do poprzedniego wyglądu :D
-
A myślicie że to może być tak że niedługo mi ten pępek po prostu ''wysadzi'' i będzie taki odstający :p Zachcianek jako takich nie mam , chyba że rodzice palną że mają dziś na obiad placek po węgiersku czy np naleśniki to juz nie ma mocnych żebym smaka na to nie miała :) A mój mężulek grasuje po Castoramie, Boże az strach pomyśleć co tam kupi hehe, postawił już szkielet ścianki działowej także myślę że nie popuści aż nie skończy :P