xAneczQax

Cześć laski :) Link do koszul :) http://allegro.pl/show_item.php?item=1595837316 Wiecie co jakaś wysypka mi wylazła na brzuchu :( małe czerwone krostki, wczoraj je już zauważyłam ale dziś jest ich więcej :/ Co to może być za paskudztwo?? Na szczęście nie swędzi. Jutro mam wizyte u mojej gin to jej to pokaże :) Dzisiaj byłam na morfologii i bad. moczu, jutro wyniki.... także jutrzejszy dzień pełen informacji będzie hihi :)

Tak jak mówiłam :) widzisz Elu jestesmy prawie w tym samym okresie ciąży a ja latam całymi dniami z jednym psem, z drugim (mieszkam na 4 pietrze) Do rodziców często zachodzę a raczej jade bo mam kawałek , po sklepach latam w domu do teraz podłogi na kolanach wycieram ... Pomagam mojej suni odchować szóstkę 3 tygodniowych szczeniaków i o dziwo czuję się świetnie :) Ale podzielam Twoje zdanie co do wyprawki i takich tam, lepiej zrobić to w maju, ja już większość rzeczy dla dziecka mam, teraz czas zadbac o siebie :) i wszystko co mi będzie potrzebne :) Zwróćmy też uwagę na to że my mamy termin na początek lipca a przeciez są dziewczyny , które mają go na sam koniec także dla nich czerwiec to jak dla nas maj :)

No i masz :/.... wyszłam po 8 na spacer z psami a tu pada :( Właśnie wróciłam , troszkę jesteśmy jak zmokłe kury hehe. Na poprawę nastroju na śniadanie naleśniki :)

hej :) Ja tam chyba jestem jakaś inna kochane, bo mój szkrab też po 20 tyg. obrócił się główka do wyjścia i tak póki co został , a ja tam żadnych niedogodności czy dolegliwości z tego powodu nie odczuwam :) Hehehe.... co kobieta to i ciąża inna , każda przechodzi na swój sposób :) Damy rade dziewczyny :) .. ja weszłam w 8 miesiąc :) Mam nadzieje że teraz to już zleci, a nawet sie boję ,że za szybko i nie zdążę ze wszystkimi przygotowaniami, zakupami itp. Ważne żebym ja była przygotowana psychicznie, a czuję że jestem :) aż sama się sobie dziwię. Pogoda sie trochę popsuła, ale nie jest źle. Dziś wybieram się na obiadek do rodziców, męzowi wezmę na wynos hihi, bo on dzis w pracy bidulek :) Jutro wybieram się na morfologie i mocz, trzeci raz podczas całej ciąży . Przypuszczam że ostatni :)

Hmm... ja tez uwielbiam japoneczki :) Tylko że do japonek to bym najpierw musiała się zabrać za pielęgnację stópek :), jakiś peeling i lakier na paznokcie, u mnie na stopy co roku obowiązkowo czerwony :D

Ja jak pracowałam przed ciążą tzn. przed pójściem na L4 przez 2 lata na nocną zmianę a szczególnie latem to rano po pracy jak wracałam do domu to nogi miałam jak balerony , kostek nie było widać, przespałam się i znowu były normalne.. taki urok. Jestem pewna że gdybym nie skorzystała z L4 to teraz tez by tak było , a że miałam wybór to mówie sobie a co niech przynajmniej jeden sezon te nogi odpoczną :) Jade po baleriny żeby sienie schylać do wiązania adidasów i brzuchola przy tym nie ściskac ;)

kubolinka Widzisz ja tez póki co nie wiem co to skurcze :)

Po za tym mam dużo zajęć , przygotowanie przed dzieckiem , bo moja sunia 2 tygodnie temu urodziła 6 szczeniaczków :) Świetnie się sprawdza w roli mamy , tak o nie wszystkie dba :) Napatrzeć się na nich nie można ... hehe coś pięknego :)

asia-lipcówka ja tez nie jestem taka hop siup do roboty ale mój mąz to całkiem co innego , on musi wszystko zrobic od razu i do końca :) Byłam z psami , mało by mi głowy nie urwało hehe masakra , wieje strasznie. Trzeba uważać bo zdradliwa teraz ta pogoda raz dwa można się kataru nabawic .

Cześć kochane :) Wczoraj byłam u mojej pani doktor, potwierdziła że będzie chłopak :) Rośnie sobie fajnie, zdrowy , duży , za to ja z wagą stoje w miejscu od lutego i w koncu wychodzi na to że od początku ciąży przytyłam 5 kg (teraz ważę 61kg), ciesze się bo mam tylko brzuch (95 cm) i cycki to już mam miseczkę E. Ja robiłam glukoze prywatnie, zresztą jak wszystko i cena zalezy od poradni, czy laboratorium, za glukoze płaciłam 5 zł :) Wszystko robie u rodziców (Ruda śląska -Bykowina ) bo tam najtaniej a i tak sobie potem do nich na śniadanko wpadam i herbatkę :) U nas remont skończony :D jupiii!!! Pokoik dla maluszka stoi solidnie, nasz też odświeżony , zaraz się jaśniej w domu zrobiło :) żeczy już dla małego mam dosyc dużo, czekam na komode bo nie mam ich gdzie dać. W sobote jedziemy po łóżeczko do znajomych, kolejne rzeczy tez tam na mnie czekają i już nie mogę się doczekać :) Jadę zaraz zawieść L4 do pracy , papa

Aosa ogromne wyrazy współczucia... Brak mi słów, taka tragedia :(

kocio-rybka Faktycznie tez bym jej podziękowała za taki podarek , skoro juz ci narzuca co masz z nimi zrobić np. za rok :/ Dzisiaj mi sie nic nie chce, a musze troche w domku ogarnąc bo już wczoraj miałam lenia i wszystko zostało na dziś :/ Pełny zlew naczyń , Boże to u mnie wczesniej było niedopuszczalne :P hehe Nic jem sniadanko i działam .. ehhh :P

Mala_miii86 Szkoda gadać wiesz , póki co odpoczywaj kochana i w miare możliwości nie denerwuj siętymi ''lekarzami'' Ja przyjechałam do szpitala to akurat doktor miał obchód i od razu podszedł do mnie i go przerwał, powiedział że ja jestem ważniejsza bo mu się tu stresować będę w tej poczekalni :) Od ręki zrobił usg, był bardzo miły i wyrozumiały, a pierwszy raz na oczy faceta widziałam. Męza zawołał pokazywał mu wszystko, posłuchaliśmy serducha, sama byłam zaskoczona :) Dasz rade , musisz jakoś to wytrzymać! Jesteśmy z Tobą duchem :)

Hej A ja sobie tak dziś mysle, zmierzę brzusio ile się powiększył a tu się okazuje że 2 cm poleciał w dół i waga spadła o 2 kg :( a wszystko przez ta noc spędzoną na kibelku z wiadrem w rękach... Nadrobie na pewno o to się nie martwię tylko tak mi sie dziwnie zrobiło , mam nadzieje że mój maluch przetrzymał to dzielnie :)

Hej! freuline Za długi spacerek sobie zrobiłam, z obciążeniem bo po drodze wszytkie zakupy zrobiłam itp. Mały się tak ukołysał że od rana nic a nic sie nie poruszył, po prostu spał sobie smacznie :) Teraz zauważyłam że się przestawił tzn. wczesniej kopał wieczorem a teraz sobie za najbardziej aktywna pore wybrał godz. kiedy mój mąz do pracy wstaje , czyli przed 5:00 :) Dziewczyny ale miałam noc, zasnęłam dopiero po 6 rano na 3 godzinki :( Całą noc latałam do kibelka, coś mi siedziało na żołądku, a nic takiego wymyślnego nie jadłam. Biegunka no i w końcu na wymioty mi sie zebrało, ale po tym jakoś lepiej sie poczułam i właśnie udało mi się zasnąć. Biegunke jeszcze mam , mały się uspokoił bo w nocy przez te rewolucje taki niespokojny był że te jego kopniaki jeszcze mnie doprawiły . Piję wodę żeby się nie odwodnić, kupiłam też wafle ryżowe, chrupki kukurydziane... Poradźcie mi co jeszcze mogę zrobić :)

Wiadomo co do mycia się że każdy ma swój rozum i potrzeby, a lato to całkiem odrębna sprawa, ja napisałam że podmywam się raz dziennie, ale wiadomo jak się latem spoce to bardzo chetnie pare razy wskocze pod prysznic, żeby sobie ktoś nie pomyślał :P

Właśnie tez się położyłam , pochodziłam, usiadłam na fotelu, stukałąm do niego, mówiłam, zjadłam coś słodkiego, wypiłam coś zimnego, potem ciepłego :P Hehe oszaleć było można :) Jak usłyszałam te malusie serduszko w szpitalu to mówie wam łezki mi poleciały :)

Hej :) A ja wczoraj byłam w szpitalu... Przegięłam z tym maratonem , wiecie sprawy papierkowe, których przez internet nie dało rady załatwić, po drodze zakupy , a może jeszcze to i tamto i się nazbierało :( Cały dzień od dnia poprzedniego nie czułam ruchów maleństwa, wieczorem zadzwoniłam do mojej pani doktor, kazała mi się spakowac i na ginekologie raz dwa :) Mąż już wykąpany w łóżeczku a ja mu mówie ''wstawaj jedziemy do szpitala'' jak się biedak zerwał hehe 5 sec. i siedział w samochodzie :) W szpitalu zrobili mi usg i ... Rośnie zdrowo Dobrze ułożone a na koniec taka wiadomość ...Będzie chłopak! :) Mój był wniebowzięty, ja się popłakałam ,a jak wrócilismy do domu to z dobrą godzinę mnie kopał :) Ale schizy miałam mówie wam , cała ja :D

Hej dziewczyny :) Ja dziś spacerek sobie strzeliłam że hoho, troche przesadziłam, więc godzinke posiedze przy herbatce :) bo potem znowu z psami trzeba wyjść . Za to pogoda piękna, troszkę wieje ale co tam. Co do higieny to ja tez się myję raz dziennie jak biorę prysznic, wkładek nie nosze bo mi to przeszkadza że coś tam mam :P a infekcje miałam raz w życiu w okresie dojrzewania tzn.ponad 10 lat temu :) Dostałam właśnie getry ciążowe z allegro, świetne są na pewno kupie jeszcze jedne a i paczuszke z ciuszkami dla maleństwa :) ale to z tej całej stronki szafka.pl , polecam :)

Wiesz co kurcze ja nie wiem ale po mojemu to na ten kaszel paracetamol ci nie pomoze. Jak cie meczy ten kaszel to idz do lekarza, widzisz ja myslałam ze jestem przeziebiona a tu zapalenie oskrzeli i antybiotyk

A już doczytałam , że masz kaszel :) Koniecznie kup ten syrop z prawoślazu, a jak nie masz to zrób sobie z cebuli :) Gorące mleko z czosnkiem, na kaszel możesz się też tzn. ktoś może Ci oklepać plecy np.Amolem czy jakąś maścią i do łóżka :)

freuline czyli gorączki nie masz, bo to przeciez normalna temperatura... Co Ci właściwie dolega, oprócz osłabienia? Katar, kaszel, gardło itp? Nie widze powodu żebyś brała ten paracetamol, zrób sobie herbatke z cytryną, pod kołderke i już :) Jutro zobaczysz czy coś cie bierze , mam nadzieje ze wypoczniesz i nic ci nie bedzie :)

freuline widzisz sama nie wiem ale żelazo tez jest w witaminach dla cięzarnych a jednak z zaawansowaniem ciąży bieze sie dodatkowe bo te z witamin juz widocznie nie wystarcza skoro morfologia nieznacznie, ale jednak leci w dół :)

Mala_miii86 dzięki :) jak kazała to kupie no bo co :P Może tak jak Ty chcesz zmienić na ten w tabletkach , połkne i już bo z piciem czegokolwiek to mogę mieć problem żeby o tym pamiętac :)

Właśnie mam , biore witaminy i dodatkowo od niedawna żelazo jak mi troche morfologia poleciała w dół :) Wyczytałam gdzieś że ten cały magnez zapobiega przedwczesnym skurczom , więc może dlatego wspomniała o tym magnezie.... hmm... sama już nie wiem