Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bartolenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bartolenka

  1. bartolenka

    MAJ 2011

    cv u mnie to zawsze na śniadaniu wielkanocnym są jajka w sosie, jaja zwykłe na twardo, frankfurterki, sałatka jarzynowa, wędliny, chrzan, ćwikła- tyle pamiętam:) kurcze ale chiałabym te święta jeszcze przetrzymać i podjeść tych pyszności:)
  2. bartolenka

    MAJ 2011

    witajcie kochane! u nas piękne słonko. ja własnie wróciłam od mojego lekarza. po wizycie w szpitalu trochę mu nie ufam. 3 tyg temu mówił, ze dzidzia wazy 1570 a dzis 2303- trochę wydaje mi sie to nierealne ale cóż? 2300 ponoć dzidzia miała 08 kwietnia (tak mi w szpitalu powiedzieli) na 18 30 mam wizyte u tej babeczki ze szpitala. mam zrobić mi ponowny posiew, bo on oczywiście nie zrobił. sprawdził pessar i powiedział ze jest ok. jedno co mnie pocieszyło to to, że powiedział, że teraz jakby sie coś działo to nie mam się czym martwic. ech zobaczymy... mam nadzieję, ze dzidzia zdrowa i ze jeszcze posiedzi z 2 tyg w brzuchu. co najlepsze wg om już powinnam miec 37 tydzien:) ściskam was mocno i ciesze się ze nadal w dwupakach jestescie!!!
  3. bartolenka

    MAJ 2011

    Witajcie sobotnio:) na szczęście noc przespana. pierwszy raz od dawna:) dzis nie mam dobrego dnia. jestem po kłótni z mamą i wlasnie meliskę piję na uspokojenie. kurcze z ta kobieta zawsze kłótnie sa o największe pierdoły a potem to juz jak lawina... ja sie później przez nia źle czuję. masakra! nienawidze byc zalezna od kogoś ale cóż mam zrobic? oj dziewczyny te skurcze przepowiadające to okropnosc. bardzo sie tego boję i znając mnie to pewno pojade do szpitala:( ech ale ja dzis marudzę... udanego weekendu kochane!
  4. bartolenka

    MAJ 2011

    Witajcie kochane! kurcze ja od popołudnia zle sie czuje. w brzuchu mam tak dziwnie. juz nawet popłakałam sie mamie,ze sie boje dzisiejszej nocy i tego ze mnie wezmie:( Atena jak ja ci zazdroszcze juz 38 tydzien- moje marzenie aby dotrwac do takiego tygodnia choc racze to nierealne:( Tigero ty bierzesz po szpitalu jakies leki? Teściówka kupila mi dzis w lidlu te spodnie czarne. mowie wam super sa- bardzo wygodne i milusie:)
  5. bartolenka

    MAJ 2011

    witajcie!!! Czyli jak ja mam 34 i 3 dni to jestem w 35 tygodniu i gdybym tfu tfu tfu teraz jaks akcje miala to napisza, ze dziecko urodzilo sie w 35 tyg????? u mnie byla mobilizacja jak lezalam w szpitalu. tesciowa poprasowala mi rzeczy, kupila wyprawke typu butelki, smoczek itp. dla siebie do szpitala wszystko kupilam wczesniej. w szpitalu zamowilam kosmetyki dla malej (postawilam na mustele), wypelnienie do poscieli i pare spioszków dla wczesniaka takich ok 50 cm. mam jednak nadzieje, ze jeszcze choc 2 tyg uda mi sie przelezec, bo nie wiem na ile jest to prawda, ze ta moja dzidzia 2300 wazy:( x kochana czy jak lezysz to tez ci brzuch twardnieje? czytalam, ze niektórym z was tylko po jedzeniu albo jak dluzej pochodzicie. a u mnie... jak za dlugo leze na jednym boku, jak chce mi sie do ubikacji, jak wstane... kurcze jakos tak czesto nie uwazacie? sciskam mocno
  6. bartolenka

    MAJ 2011

    Hej kochane!!! Jestem już:) kurcze juz wczoraj mialam pisac ale nie czułam się dobrze. więc tak byłam w poniedziałek w szpitalu i lekarka powiedziała, ze pessar jest na swoim miejscu, a wydzielina o która sie obawiałam (myslałam, ze czop śluzowy mi odchodzi) pochodzi z pod pessara i jest prawidłowa. umówiła mnie do siebie na 18.04 aby zrobic ponowny wymaz i sprawdzic wszystko. 18.04 tez mam wizyte u tego swojego i nie wiem co zrobic???
  7. bartolenka

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce no własnie tez sie zawiodłam na nim. tym bardziej, że mówił że na pessar jest za późno. gdy to powiedziałam w szpitalu to sie bardzo zdziwili i powiedzieli, że już dawno powinnam miec założony pessar tym bardziej, że w pierwszej ciąży miałam to samo. zastanawiam sie czy te ostatnie wizyty nie zrobic u tej lekarki co mi go zakładała.
  8. bartolenka

    MAJ 2011

    witam Was kochane!!!! pamiętacie mnie jeszcze??? no więc jestem. wczoraj wypisali mnie ze szpitala. mam założony pessar. nie wiem czy moja szyjka na nim wytrzyma ale lekarka powiedziała, ze sciagniemy go w 38 tyg. ja w cuda mało co wierzę więc mam cichą nadzieje, że chociaż do 36 tyg na nim dociągnę. no chyba, ze mi sie zsunął, bo dzis tak mi sie cosik wydało. zadzwoniłam do lekarki ze szpitala która mi go zakładała i powiedziała żebym przyszła w poniedziałek na oddział to mi posprawdza. oprócz tego przed wypisem robili mi usg aby sprawdzic wagę dzidzi i tak w dniu przyjęcia miała ok 2050, a wczoraj 2300. mam nadzieję, że to prawda, te dwa usg były robione przez dwie inne lekarki. tak wiec licze na to, ze w zeszły poniedziałek mój prowadzacy sie pomylił mówiąc, ze dzidzia ma 1570. w ogóle to okazało sie, ze moj lekarz prowadzacy wiele rzeczy zbagatelizował np. posiew, czy zlecenie mi badania obciązenia glukozą. w szpitalu wyszło mi, że mam podwyższony cukier i co dziennie po pare razy mi go sprawdzali i miałam pobierany materiał do badania Hemoglobiny glikowanej HbA1C. wynik wyszedł troche ponad normę i byłam na konsultacji u diabetologa. Atena zdecydowałas gdzie rodzisz? pytam bo ponoć na Wyspina jest jakis badziew; paciorkowiec lub gronkowiec:( kochane to tyle u mnie z nowości:) mykam Was poczytac:)
  9. bartolenka

    MAJ 2011

    ech trelevinaa do d... sie czuje:( boje sie cholernie, ze dzidzia sie chora urodzi albo bedzie to zbyt wczesniej i i długi czas spędzi w inkubatorze:( boje sie, ze mi wody odejda. masakra tutaj w tym szpitalu, nikt nic nie mowi, nie tłumaczy, a ja tu nikogo nie znam:(
  10. bartolenka

    MAJ 2011

    atenka w wojewódzkim leze bo tu patologia noworodka tylko jest:( moj gin tez mi tego badania nie zlecił, zrobili mi je w szpitalu.
  11. bartolenka

    MAJ 2011

    Kochane ja nadal w szpitalu. zrobili mi wymaz i wyszedł paciorkowiec. powiedzcie mi czy któras z was ma to paskudztwo? czy to zagraza dzidzi????
  12. bartolenka

    MAJ 2011

    hej kochane! pisze do was ze szpitala. niestety lekarz, który robił mi ktg i badał skierował mnie na oddział. szyjka rozwarta na ok 2 cm i długa na ok 2 cm. mam lezec i czekac:( skurcze na ktg nie wyszły tyle dobrze. wzieli mi wymaz z pochwy i czekamy na wynik. tak bym chciala chociaz do 26 kwietnia wytrzymac:( dostałam tez 2 zastrzyki na rozwój płuc. ech kobity mówię wam porazka! ide was poczytac.
  13. bartolenka

    MAJ 2011

    hej kochane leże a mimo to brzuch twardnieje. dzidzia tez jest bardzo aktywna- kopie mnie z kazdej strony czego rezultatem tez jest twardy brzuch.dzwoniłam do mojego gina i kazal jechac do szpitala na ktg, powiedział ze najwyzej mnie zostawia na oddziale a ja bardzo nie chce. trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo ok...
  14. bartolenka

    MAJ 2011

    stylowa krew pobierają z pępowiny już po urodzeniu dzidzi po przecięciu jej.
  15. bartolenka

    MAJ 2011

    x kochana zapomniałam ci napisac, ze ja tez jestem po rannej wojence z moją mama tak więc głowa do góry nie jestes sama!:)
  16. bartolenka

    MAJ 2011

    witusia! dzis to mam ambitny plan przelezec caly dzien:) córcia pojechala do tesciowej i wróci po południu z męzem wiec mam luzik:) justynka sto lattttttttt!!!!!!!!!!!!!!!! x ja wlasnie tych skurczybyków mocno nie odczuwam tylko tak sobie i często po czyms takim mam brzuchol wypchany z jednej strony. dzis w nocy nie moglam spac, nawet miejsca soie znalezc nie moglam. co do pazurów u stóp to ja przy pierwszym porodzie miałam zrobione żelowe i nikt mi nic nie powedział. teraz tez sobie zrobię jak zdaże. a dzis przychodzi do nas babeczka zeby umowe podpisac o pobraniu krwi pępowinowej i zostawi zestaw pobraniowy w razie czego. ciesze sie, ze to zalatwione chociaz bedzie. sloneczne buziaki
  17. bartolenka

    MAJ 2011

    A ja leżę kochane i już mam dość! brzuch mi sie stawia tak czy tak. x jak ty czujesz te skurcze? ja to kurcze nie wiem czy mam skurcz czy dzidzi jest niewygodnie...
  18. bartolenka

    MAJ 2011

    witam kochaniutkie!!! u nas tez słonko super świeci. ja wstałam rano zeby julcie ubrac i moja mama zaprowadziła ja do przedszkola. teraz o 12 jadę po nią i na chwilkę na ławce usiądę zeby pobyła na słoneczku. dziewczyny co czujecie po tym fenoterolu? mnie okropnie głowa boli i ręce mi drżą, a do tego jestem jakby "cofnięta":) w sobotę zamówiliśmy mebelki do pokoju Lenki http://www.bellamy.pl/index.php/pl/offer/8 .Do tego zabraliśmy fotel bujany i kołyskę:) czas oczekiwania to 5 tyg. łóżko jest bez szuflady ale ten regalik ma szufladę to zawsze cosik mozna upchnąć:)
  19. bartolenka

    MAJ 2011

    Dla wszystkich co się martwią wklejam siatkę centylową wagi dziecka w brzuszku, moja kropka jest na najniższym centylu ale z tego wynika, ze w normie. 22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)
  20. bartolenka

    MAJ 2011

    zadzwoniłam do banku Progenis i jakas Pani od nich ma sie ze mna skontaktowac. okazalo sie, ze klinika, w ktorej zamierzam rodzic ma podpisana umowe z tym bankiem i wszystkie położne sa przeszkolone z pobierania krwi pępowinowej. czyli jak nic wczesniej sie nie wydarzy to mam nadzieję, ze oddam tą krew. weska, a ty jakie leki rozkurczowe brałaś? ja jestem po drugiej dawce fenoterolu i masakra jakas:(
  21. bartolenka

    MAJ 2011

    kochane czy ktoras z was zdecydowała sie na pobranie krwi pępowinowej? ja bardzo bym chciała i wstepnie wybrałam oferte banku Progenis.
  22. bartolenka

    MAJ 2011

    ja bede dawac drugie imie. zreszta myslałam, ze to obowiazek:)
  23. bartolenka

    MAJ 2011

    nie sprawdził mi przepływów:( 2 tyg temu w katowicach ta lekarka mi porzadnie sprawdziła i powiedziała ze jest wszystko ok. weska w ktorym ty jestes tyg? Twoja szyjka ma 2 cm? mówili ci cos o szpitalu?
  24. bartolenka

    MAJ 2011

    x kochana no czułam częste stawiania brzucha ale na pewno nie tak częste jak w poprzedniej ciąży. szłam na dzisiejsza wizytę i myślałam, ze jest ok a tu taki klops:( co do wagi to powiedział, ze powinna wiecej wazyc ok 2 kg i tu tez klops:( x ile ma twoja szyjka?
  25. bartolenka

    MAJ 2011

    Witajcie kochane majówki!!! nie odzywałam się bo od zeszlej niedzieli jakoś nie miałam jakoś siły. z mężem były ciche dni ale w końcu wyjaśniliśmy sobie wszystko i jest nawet nawet... dziś byłam u lekarza i niestety nie mam dobrych wiesci. szyjka skrócona na 2,27cm- lekko miękka i rozwarta trochę. muszę leżec i zażywać fenoterol 3razy dziennie i izoptin. kurcze nie wiem jak to bedzie bo przeciez julcia jest ze mną a ona tez chciałaby sie bawić i na spacer iść... ech zalamana jestem. waga małej też nie za duża bo niecałe 1600 gr (jestem w 32 tyg) :(:( penelopka Sto lat kochana!!!
×