Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bartolenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bartolenka

  1. bartolenka

    MAJ 2011

    leze kochane, no-spa wzieta, jeszcze niech tylko ten katar minie. mam go dość!
  2. bartolenka

    MAJ 2011

    hej hej witam Was kochane! czytałam Was na bierzaco ale siły pisac nie miałam. leże prawie cały czas. mąż i moja mama też chorzy tak wiec nie bardzo mogę liczyc na pomoc. biedna Jula już taka znudzona w tym domu, ze daje popalić.dzis w nocy meczył mnie kaszel tak, ze az brzuch mnie bolał. co najgorsze stawia sie od wczoraj wieczorem czesto i to to bardzo!:( dobrze, ze jutro mam wizyte u lekarza to zobaczymy co i jak. trzymajcie kciuki zeby było dobrze... nie wiem czy te twardnienia mogło cos spowodowac typu sok z malin, jakis lek?????????????? sama juz nie wiem:(
  3. bartolenka

    MAJ 2011

    I jak Kropeczka z tym przepisem? wrzucisz na poczte?????????????? ja własnie uświadomiłam sobie, że jestem w 7 miesiącu:)
  4. bartolenka

    MAJ 2011

    kropeczka wrzuć przepis na mussakę na maila- proszę:):)
  5. bartolenka

    MAJ 2011

    ufffffffff ale miałam nadrabiania:) witam Was kochane!!! przez tą chorobę córci mam wszystkiego dosyć!!! nie dość, że bestia mała leków nie chce brać to jeszcze poprawy nie ma i od wczoraj antybiotyk:( co najlepsze to ja zaraziłam się od niej na całego. dziś byłam u lekarza i osłuchowo ok ale jakies zalecenia przynajmniej są. wkurzam się, bo przy głębszym wdechu coś mi gra w środku i kaszle tak na maksa mokro dopóki mi się wszystko nie oczysci:( widzę, że dużo wątków dziś poruszyłyście. co do kupowania gondoli to ja przy moim mutsy chyba z niej zrezygnuję. nosidełko do mutsy z casual playa rozkłada się na płasko, ma budkę jak gondola. jak jula była mała to przejeździła w tym, a potem do spacerówki. teraz koleżanka ma pożyczony mój wózek i tez jej gondola nie była potrzebna. co do znieczulenia to ja przy porodzie miałam i wiem, że nie zaryzykowałabym bez. nie miałam żadnych skutów ubocznych p nim. pisałyście, że przy cesarce moze być tatuś. w tej klinice co rodziłam julcie tak było. tez musze sie zwazyc i pomierzyc wtedy wpisze sie do tabelki:) ostatnio na plusie było 5 kg czyli tyle co przez całą ciążę z julą:):) muszę Was poczytac do końca. buziaczki
  6. bartolenka

    MAJ 2011

    Kurcze mi ten prenalen nie przejdzie, ostatnio próbowałam to 2 dni po czosnku w nim zawartym czułam sie źle:(
  7. bartolenka

    MAJ 2011

    Kochane mam pytanie. kiedyś, któraś z Was pisała, że leczyła się grypovitą. ja własnie wypilam saszetkę ale spokoju mi nie daje zawarty w tym leku hibiskus... czy my możemy go pić w ciąży???????????????
  8. bartolenka

    MAJ 2011

    dziewczyny co na zapchany nos i kaszel????
  9. bartolenka

    MAJ 2011

    cv teraz to jej niektóre teksty powodują, że nie wiem co odpowiedziec:) tysiąc pytań, próby pyskowania itp. ale kochana jest w tym wszystkim:) ostatnio jak oglądała bajkę powiedziała do mnie; "stara przesuń się..." myślałam, że sie przewrócę jak to usłyszłam:(:) kochane co na kaszel w ciąży? coś mnie zaczyna brac i to na całego:( mamuskaj my tez zażyczyliśmy sobie kupony totka na ślub zamiast kwiatów i powiem Ci, że gówno w nich było:)
  10. bartolenka

    MAJ 2011

    Cv Kochana ja kupuję jej na 104 ciuszki. Jula ma ok 100 cm wzrostu:)
  11. bartolenka

    MAJ 2011

    co do materacy to przy juli miałam pianka, gryka, kokos ale jakoś nie mam zdania czy był dobry:) po urodzeniu Julci dostałam kwiaty wiec myślę, że i tym razem dostane:) choc zawsze się mogę pomylić:)
  12. bartolenka

    MAJ 2011

    Witajcie kochane!!! ale dużo napisałyście, nie mogę was dogonić:) nawet pogubiłam sie w tym co miałam napisac:) co do uczuleń to mnie chyba kwaski uczulają. mam liszaje na nadgarstkach od wew strony. porażka. nie udało mi się oprzeć chorobie. córcia mnie zaraziła i już mam nos zapchany, ogólne osłabienie masakra. biorę homeopatie ale jakoś nie widzę poprawy wiec zapodałam sobie otrvin do nosa.
  13. bartolenka

    MAJ 2011

    witajcie kochane!!! wczoraj cały dzien się nie odzywałam, bo córcie rozłożyło choróbsko. wczoraj tak strasznie kaszlała, że byłam pewna ze skończy się na antybiotyku a tu lekarka powiedziała, że osłuchowo czyściutko i żeby się wstrzymac z antybiotykiem. dzis już lepiej choc cały czas utrzymuje się stan podgorączkowy:( najgorsze, że mnie tez już coś zaczyna rozkładać. katar, i gardło drapie. najbardziej boje się kaszlu i gorączki:( co do ruchliwości malutkiej to tez odczuwam słabsze ruchy i w ogóle gdzies tam głęboko, bardziej na dole. na seks jakos tak ochota mi przeszła szczególnie po tym jak pojawiło mi się krwawienie:( moi znajomi mieli takie wiaderko przy dzidziusiu i bardzo sobie chwalili:) ja jednak chyba wanienkę kupię.
  14. bartolenka

    MAJ 2011

    Dziękuję Wam kochane moje!!! jak dobrze, że jest to forum, jak dobrze, że wy tu jesteście!!! dziękuję!!!
  15. bartolenka

    MAJ 2011

    witajcie kochane! z tym moim mężem to ciężko jest. ja cierpliwości nie mam żeby mówić spokojnie, on nie bardzo chce słuchać o tym co mnie boli takie to popierniczone wszystko. juz tyle razy próbowałam powiedziec co mi na serduchu lezy i nic. obrażanie, ciche dni to tez nic nie daje, bo zauwazyłam, że czeka aż mi przejdzie:( tyle lat jestesmy razem, a wydaje mi się, że przychodzą momenty w których stajemy się dla siebie jak obcy ludzie....
  16. bartolenka

    MAJ 2011

    Witajcie! cv, stylowa macie śliczne brzucholki! wierszyki obłędne, a że ja mam zły nastrój to czytając je trochę się popłakałam... moją córcię jakieś choróbsko zbiera więc boję się, że i mnie nie ominie:( wiecie kochane tak czytam o tych waszych mężach i aż mnie w serduchu ściska. mój niby jest ale i tak czuję sie samotna. większość czasu spędzamy osobno; dzielą nas pokoje, komputery tylko Julcia w dzień nas na chwilę łączy:( po drugie nie czuję z jego strony opieki, zaangazowania. wszystko mu trzeba mówić, o wszystko prosić, upominać... sam od siebie np. w domu nie robi nic:( jeśli chodzi o ugotowanie mi czegoś to mogę jedynie pomarzyć... ja gotuje, podaje, potem zmywam. troszcze sie o niego, dziecko, a tak bym chciała żeby to ktoś zatroszczył sie o mnie, żeby tak bezinteresownie przytulił, zdjął ze mnie część obowiązków, umiał czytać w myślach, przewidywać... ech przepraszam Was, ze poruszam taką sprawę ale wyjątkowo mi ciężko dzis. ściskam was mocno!
  17. bartolenka

    MAJ 2011

    Kasiulaaa s-ce ja tez zwariowałam na jej punkcie. chyba zamówię u tego sprzedawcy choć to ze stanów idzie. patrzylam na komentarze i dobre więc chyba nie ma co się bac?:)
  18. bartolenka

    MAJ 2011

    Ta lalka to naprawdę jak żywa... kurcze i w opisie mówią, że nawet pachnie jak niemowle. co do maty edukacyjnej to ja mam po Julci tiny love http://allegro.pl/mata-tropikalna-wyspa-tiny-love-promocja-gratisy-i1426635162.html i jest super!!! wynalazłam huśtawkę dla Lenki. wydaje mi się super bo to 2 w 1- huśtawka i leżaczek od razu. te inne huśtawki piękne ale nie mają możliwości zmiany na leżaczek, a kupować to i to... http://allegro.pl/promocja-fisher-price-zen-hustawka-lezaczek-gratis-i1443591496.html w ogóle ten sprzedawca ma super rzeczy np. pościel: http://allegro.pl/ss-piekna-posciel-do-lozeczka-rozne-wzory-9-el-i1436927668.html
  19. bartolenka

    MAJ 2011

    Emilka płukać jak najbardziej można szałwią! ja sama płukałam. mnie jak gardło boli to biorę orofar max. jeśli czujesz suchość to lepiej siemie lniane z sokiem malinowym sobie zapodaj.
  20. bartolenka

    MAJ 2011

    Eni to porażka z tą lekarką. słyszałam o niej dobre opinie więc tym bardziej się dziwię... ja pozostaję na razie przy moim lekarzu. myślałam, żeby na połówkowe udać się gdzie indziej ale zaufałam mu i odpuściłam. mam nadzieję, że nie bedę załować.
  21. bartolenka

    MAJ 2011

    Cześć dziewczyny! ja już od rana na nogach, bo córcia o 7 się obudziła, że do przedszkola chce iść. zaprowadzilam ją, a w grupie 6 dzieci. nie wiem na co tak chorują teraz... zostawiłam ją no bo jak już przyszłyśmy... boję się jednak żeby mi nie łapnęła czegoś:( śniadanko zjedzone, kawusia wypita teraz sprzatam i na 12 do fryzjera:) mam ochote na maksa pocieniować włosy- zobaczymy co z tego wyjdzie:) weska sorki, że wczoraj już nie napisałam ale mąż mnie do spania zagonił. co do piwka to ja jakoś smaka na piwo nie mam ale za to na winko:)
  22. bartolenka

    MAJ 2011

    Weska ja jeszcze nie śpię:) właśnie kumple u męża na piwku byli więc posiedziałam z nimi trochę i pośmiałam się- trochę relaksu:) ostatnio mam problemy ze snem. nie mogę zasnąć, w nocy albo sie budzę albo śnią mi sie jakies głupoty... ech pisałyscie,ze niebezpieczne sa skurcze nocne... jak one wygladają, na co trzeba uwagę zwrócić?????????????
  23. bartolenka

    MAJ 2011

    milka kochanie strasznie mi przykro! ogromne wyrazy współczucia.
  24. bartolenka

    MAJ 2011

    kurcze teraz mam ssanie na talarki z lajkonika:) byłam z mamą w sklepie i tak sie umęczyłam chodzeniem, ze az mnie brzuch rozbolał:( kurcze ale macie fajnistych chłopów! mój nic nie gotuje, a w kuchni tylko naczynia czasem pozmywa. porazka! zero prób, eksperymentowania itp.:( jutro ide do fryzjera i mam ochote cos zmienic w wyglądzie ale za bardzo nie wiem co:) buziaki kochane
  25. bartolenka

    MAJ 2011

    x mnie tez zawsze położna pyta o zylaki i obrzęki tak wiec moze lepiej bedzie jak napomkniesz o tym lekarzowi. a mnie kochane włączyło się parę dni temu straszne ssanie na słodycze. jem i jem i jem porażka jakas:) moge obiadu nie zjesc ale batonika musze:) kasiula brzucho ekstra:)
×