bartolenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bartolenka
-
hej i dalej czekam na jakis znak aby sie do was dostac:( na poczte tez cos nie moge... czy coś się zmieniło????????????????? Atenka a moze wyskoczymy na jakis spacer z naszymi maluchami?/?
-
oki super to czekam, bo nie ukrywam, że się stęskniłam:)
-
hej Dziewczyny jestescie tutaj jeszcze??? posłałam wam zdjęcie na pocztę i zarejestrowałam się na nowym forum ale nie mam dostępu. jeśli z jakiegoś powodu mnie nie chcecie to zrozumiem ale dajcie chociaz znac.
-
Dziewczyny wracam do was! mogę????????????:)
-
Witajcie kochane! Atenka podaj mi proszę namiary na firmę z której usług korzystałaś przy chrzcinach? jeszcze nie mamy dokładnego terminu ale musimy coś zarezerwować. Napisz mi kochana jakie było menu? Ale sie wcięłam no nie?:) pewno o mnie zapomniałyście... u nas jako taki. Lanka juz skończyła 2 miesiece. po jedzeniu boli ją brzuszek i musimy raz dziennie walczyć o to aby zrobiła kupkę- jakoś sama nie potrafi i jest to ogromny problem. jesteśmy już po szczepieniu- lekarka poleciła hexe. mała dobrze zniosła szczepienie- nie miała gorączki, dużo spała. mamy też morfologię na granicy normy i mała musi przyjmować witaminy i żelazo. co do karmienia piersią to pokarmu mam coraz mniej. w 6 tyg pojawił się kryzys laktacyjny i trwa do dzis. dokarmiam małego bąka bebilonem pepti. co do głowy to tez upodobała sobie jedną stronę. staram się ją układać na zmianę raz na jednej raz na drugiej stronie ale nie zawsze mi to wychodzi. mam nadzieję, ze nie bedzie miała kręczu szyjnego jak jej siostra. co do urlopu to 23.07 wyjezdzamy nad morze- dokładnie do kołobrzegu. mam nadzieję, ze pogoda dopisze. sciskam Was mocno mamuski!!!
-
Jestem kochane! Malutka najedzona lezy pod lampami i opala pysia. jak na razie malutko wypija, a moje piersi sa coraz wieksze. dzis mam zamiar odciagnac pokarm aby jej w nocy podali bo skoro go mam to czemu ma jechac na sztucznym. nie uzywam kapturków, bo jak na razie Lenka ładnie chwyta cyca:) Atenka co tam na Wyspina? pisałas, ze na noworodkach porazka... czemu???
-
jeszcze raz...
-
i jeszcze zmiana stopki:)
-
Hej kochane!!! GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM!!! DZIECIACZKI CUDOWNE!!! Ja tez pragnę Was poinformować, że 06.05 o godzinie 1 10 przyszła na świat maluteńka Lenka- waga 2680 i 53 cm:) Wszystko się zaczęło bardzo niespostrzeżenie. usypiałam Julę i podczytywałam forum kiedy zaczął mi co chwilę twardniec brzuch, a przy tym chciało mi się siku. malutka w ogóle się nie ruszala więc to dało mi do myślenia. po 22 poszlam poraz kolejny do wc i zobaczyłam, ze odchodza mi wody. dziewczyny tego sie nie da pomylić. to jest uczucie jakby wody wyciekały z innej :dziurki", gdzieś obok i po prostu się leją. nie odeszły mi całkowicie ale wyciekały. bóli zadnych, skurczy też brak. zadzwoniłam do lekarza powiedziałm mu co i jak i kazał przyjechać. w domu jeszcze się umyłam, spakowałam i w klinice byłam parę minut przed 24. przyjęli mnie na oddział, lekarka zdjęła pessar i poinformowała, że już mam 7- 8 cm rozwarcia:) podłączyli mnie pod ktg i dopiero wtedy poczułam pierwsze bóle. chwilowy zapis ktg, skurcze są, jedziemy na porodówke. tam dostałam znieczulenie i już nie zdążyłam nawet po nim pochodzić... poczułam parę razy parcie i lekarka stwierdziła, że możemy zaczynać. parłam może ze 4- 5 razy i po wszystkim:) krocze mam naciętę na 3 szwy więc nawet nie jest źle. tak więc poród byl na prawde szybki. pierwszą noc malutka po karmieniu spędziła w inkubatorku ponieważ nie podobał się lekarzom oddech małej ale rano po wszystkich badaniach dostałam ją do siebie. nadal jestesmy w klinice poniewaz malutką lekko zażółciło i pediatra zaleciła naświetlanie. wszyskie badania na szczęscie są dobre i moze jutro wyjdziemy. opieka nad matką jak i dzieckiem super! uff to tyle :) jak na razie malutka śpi ale już pokazała, że potrafi popłakać:) a i karmię piersią- dziś mam dużooo pokarmu tylko Lenka jakas mało glodna.
-
witajcie kochane!!! x będzie dobrze- zobaczysz!!! najważniejsze, ze pojawił sie Twoj lekarz i teraz wszystkim pokieruje. sama widzisz, ze rodza sie dzieciaczki o wiele za wcześnie i dostają 10 pkt. sama tez juz kiedys ci pisałam o dziewczynie, która urodziła synka z hipotrofią. mały wazył ok 1600 i dostał 10 pkt. ja jestem pewna, ze wszystko sie dobrze skończy!!! Kropeczko ty tez tą wagą się tak nie przejmuj. moja mała tez malutka- pewno faktycznie ma ok 2500. zresztą moja Julcia w 38 tygodniu też miała wagę 2500 i dostała 10 pkt. była tylko malusia i drobniusia. wszystko ładnie nadrobiła na cycu:) stylowa to miałas sen:) zamiast skurczy przepowiadających to sen przepowiadający:) Dziewczyny na terminie ale macie uparciuszki w brzuchach. w szpitalu mówili zeby w takim przypadku brodawki masować namiętnie, bo dzieki temu wytwarza sie oksytocyna:) ja musze dzwonic do lekarki bo wynik z wymazu pokazuje to co wyszło mi w szpitalu tyle ze wzrost skąpy. nie wiem czy w takim wypadku podaje sie antybiotyk?:(
-
Atena z tego co wiem to zaden lekarz z wyspina nie robi wymazów. tak samo jak żaden nie zakłada pessara. co szpital to inna szkoła. ostatnio złe słuchy chodzą o tym szpitalu. ty masz swoją położną tak? ja byłam na wizycie wstepnej w esulapie ale i tak nie przyjmą mnie tam do porodu przed 2.05 bo wg pierwszego usg termin wychodzi na 28.05 to znaczy ze teraz w 35 tyg jestem. ja sie z tym nie zgadzam bo kazde kolejne usg pokazywało termin miedzy 18-23 maja. z om termin mam na 11.05.
-
hej laseczki! stylowa super ten wózek i kolorek ekstra!!! kasia gj dobrze, ze maluszek jeszcze w brzuchu. jaka była przyczyna krwawienia? fauletka witaj!!! mam nadzieję, ze nasze forum znowu ruszy bo jakoś tak zwolniło przez te święta:) a ja leże nadal. pogoda u nas nie za ciekawa. ja mam laktator ręczny z tommee tippee i mam nadzieję, że bedzie dobry. jak szukałam laktatorów to własnie czytałam opinię, że tego z aventu nie polecają bo nie dobrze przylega do piersi itp. dobrze, ze u nas w Bielsku jest ten sprzedawca rp_7 (wiem, ze kupowałyscie u niego na allegro) bo muszę jeszcze pokupić rękawiczki niedrapki i jeszcze jakies pierdołki bo u niego tanioszka:) och lecę sobie zrobić jakies śniadanko bom cos głodna:) całuski!
-
KASIULA ale super, ze juz w domu jestes:) ucałuj maluszka!!!
-
Witajcie!!! x dobrze, ze sił nabrałas i zrelaksowałaś się trochę. trzymam kciuki aby było wszystko dobrze!!! aga pelaga Gratulacje!!! w którym tygodniu urodziłas córcię? super, ze masz malutką przy sobie!!!
-
witajcie świątecznie!!! łoj jaka jestem objedzona...masakra jakas... brzuch mi co chwila twardnieje mam jednak nadzieję, ze to jeszcze nie to:( jeszcze chociaz 2 tyg wytrzymac...:( jaTuśka jak ci sie nasila to jedz moze na ktg. wczoraj czytałam, ze bóle porodowe tzn skurcze zaczynają się jakby od góry brzucha i schodza na doł. dawaj znac co u ciebie. powodzenia!!!
-
witajcie kochane!!! życzę Wam wszystkim zdrowych, pogodnych i radosnych świąt!!! oby przeszły w spokoju, bez niepotrzebnych stresów! x ja na Twoim miejscu zostałabym w szpitalu. na jeden dzień wg mnie nie opłaca sie wypisywać z oddziału. tam będziesz spokojniejsza bo i opieka na miejscu i pełen monitoring. miałas juz robiony test oct? podają ci jeszcze leki przeciwskurczowe i czy dostałas deksawen albo to drugie na szybszy rozwój płuc u dzieci? Kasiula piękna ta Twoja Julcia!!! super mama, super poród!!! znowu mamo wy z Zosindą to niezłe jesteście!!!! ciekawe czy uda się Wam święta przetrwać w domku?:) a ja dzis trochę posprzatałam i teraz leże bo boli mnie brzuch:( w ogóle od paru dni tak od popołudnia "muli" mnie jak na okres. boje sie, ze nie dotrwam nawet do 2.05(wtedy mam ściągnąc pessar). dzis to od rana taka nerwowa jestem, bałagan w domu mnie przeraza- wiec juz zaliczyłam kłótnie z mężem:( doła jakiegos mam:( okropnie być zależnym od kogoś:( moi na święceniu więc troszkę spokoju... do potem kochane!!!
-
Kasiula G R A T U L A C J E!!! Ty kwietniówko nasza!!! :) aż się popłakałam z wrażenia!!! :)
-
x skarbie trzymaj się dzielnie. wszystko będzie dobrze tym bardziej, że Twoje dzieciaczki jak teraz przyjdą na świat to pewno nawet do inkubatorów nie trafią bo już są duże no i tydzień ciązy jest dobry!!! ze mną na sali leżała dziewczyna, której dzieciątko przestało rosnąć ok 30 tygodnia i w 34 zrobili jej cesarkę , bo ktg wychodziło źle, ona miała wysokie ciśnienie itp. Dzidziuś urodził sie z wagą 1700 dostał 10 punktów w skali Apgar!!! i nawet na chwilę nie był pod respiratorem- od samego początku sam pięknie oddychał. był co prawda w inkubatorku ale to norma przy dzieciach poniżej 2 kg. a ta dziewczyna tak się bardzo martwiła...tak więc kochana uśmiechnij sie dla swoich dzieciaczków, bo one czują jak się stresujesz. teraz przynajmniej jestes pod fachową opieką i nikt nie da zrobić krzywdy Twoim dzieciom, a to że personel jest niemiły to "olej" i tyle przecież nie bedziesz tam leżec miesiącami tylko krótki czas. dostajesz jakies leki? sciskam cię mocno!!!
-
hej majóweczki!!! o kurcze x w szpitalu:( jak bedziecie miały jakies wiesci od niej to piszcie koniecznie. oby tylko z maleństwami było wszystko w porzadku!!! trzymam mocno kciuki!!! znowu mamo powodzenia!!!
-
Melduję się na posterunku:) od wczoraj kumpele piszą maile w sprawie panieńskiego jednej psiapsióły i zbierają propozycje co by tu zrobić. Panieńskie w maju więc mnie ominie ale posłałam im kilka propozycji np taka:) http://crazypanienski.pl/Krakow/Sexy_sushi_i70 :)w takim wydaniu to mogłabym przekonac sie do sushi:)
-
roksik super wiesci!!!
-
hej dziewczyny:) Atenka trzymaj sie dzielnie! mi w pierwszej ciąży czop odszedł chyba ze 2 tyg przed porodem tak wiec nie stresuj sie!!! ja byłam u lekarki tej ze szpitala i powiem wam, ze jest duża rozbieżnosć. wg niej dzidzia wazy ok 2680 czyli zgadzałoby sie to z tym co mówili w szpitalu. pessar ponoc trzyma, rozwarcie sie nie powieksza. ja jednak nie czuje sie dobrze. boli mnie brzuch tak jak na miesiączkę i biodra. nie wiem co o tym myslec. boje sie!!! opiszcie mi prosze te wasze skurcze. czy to jest ciągły ból czy pojawiający sie co jakis czas? czy towarzyszy mu twardnienie brzucha?
-
Jajka w sosie tatarskim z grzybkami marynowanymi i ogóreczkiem. Frankfurteki to takie cienkie kiebaski wieprzowe. one są chyba parzone. dosć długo się je gotuje i są takie twardawe.
-
cv no mam nadzieję, że zrobi usg i wtedy zobaczymy. ten mój gin to usg robi mi dosłownie 4 minuty. co do wagi to mi stanęła w miejscu i mam ok 6-7 kg na plusie.
-
roksik ja tak miałam w pierwszej ciazy i to były wody. nie chlusnęły ze mnie a po woli wypływały. z tego co pamiętam sączyły się cały czas. ja na twoim miejscu pojechałabym do szpitala. ze mna na sali leżała teraz dziewczyna której tak po woli wody odchodziły i wytrzymała jeszcze ponad tydzien- musiała brac antybiotyk.