Witam znalazłam ten temat i myślę, że dobrze trafiłam z pytaniami...miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy przedwczoraj - wypuscili mnie tego samego dnia...czyli w wigilię zanim doszło do zabiegu przeleżałam w szpitalu prawie 2 doby bo dostałam jakieś 3 tabletki dopochwowe na wywołanie poronienia...troche wyleciało ze mnie ale nie wszystko i resztę wyczyscili...po zabiegu bolało mnie podbrzusze i lekarz mowil, ze kurczy mi sie macica i dlatego boli...wczoraj czulam sie wmiare dobrze i bardzo malo plamiłam a dzis boli mnie strasznie brzuch i krwawie dosc mocno...czy to normalne po zabiegu?