Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

reminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. "na szczescie sprawa zostala wyjasniona dzieki mojemu mezowi, bo ja pewnie oddalabym co do grosza, ech, tak bylo mi wstyd i przykro, ze naciagnelam ich na takie wydatki" ale kobito, ty ich na nic nie naciągałaś! kupili to, co chcieli kupić i to już ich wyłączny problem, z czego za to zapłacą. to ci chrzestni powinni się ze wstydu zapadać pod ziemię :O to tak jakby przyjść do kogoś na imieniny, przynieść prezent i zażądać zwrotu połowy kasy za niego :D
  2. "chrzestny i chrzestna po tym, jak kupili wspaniale prezenty za ktore nie wiedzialam jak dziekowac, a moj syn zwariowal z radosci, bo nigdy takich pieknych rzeczy nie widzial na oczy (nie jestesmy zamozni), wyslali mi rachunek do uregulowania z argumentacja, ze te prezenty byly bardzo drogie, nie bylo ich stac i moim obowiazkiem jako rodzica jest zasponsorowanie choc polowy kosztow. " o kurwa, co za chamstwo :O ja jestem chrzestną tegorocznej "komunistki" i w życiu bym na coś tak bezczelnego nie wpadła. prezent to prezent, jak ich nie było stać to powinni kupić coś skromniejszego, a nie takie coś odwalać o_O nie wiedziałam nawet, że tak popierdoleni ludzie chodzą po świecie :o a dziecko ma komunię raz w życiu i można się trochę szarpnąć, żeby sprawić mu radochę. zwłaszcza że trafiony prezent cieszy nawet przez kilka lat.
  3. "Dla faceta żadne." jak to żadne?! 1)jak kumpel będzie ci wisiał kasę i wzbraniał się przed oddaniem, możesz powiedzieć: "jak mi nie oddasz w ciągu tygodnia, to naślę na ciebie moją żonę-harpię, a jeśli to nie pomoże to poszczuję cię moją teściową" 2) jeśli podrywa cię gdzieś jakiś pasztet, zawsze możesz pokazać obrączkę i powiedzieć: "przykro mi, ale ja swojego paszteta już mam w domu..." :D 3) w zimne dni gruba żona (średni przyrost masy małżeńskiej to 10 kg/rok) daje Ci ciepło, latem cień, a w sytuacjach awaryjnych służy jako materac!
×