Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CallMeBlondiee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez CallMeBlondiee

  1. Anke - a mój, to tzw. rasa uniwersalna :P Pyszczek wyżła, nogi jamnika, etcetera, etcetera... ;) Ale jest kochany. 33 - witam Pana. Dzisiaj też tylko przelotem?
  2. Mała Suu - częściej przegrywam, na szczęście tylko żetony ;) Anke - skąd jesteś? Mój pies też ma na imię Filip! :)
  3. A ja właśnie pogrywam w pokerka. Bakcyl złapany od mojego M. Zawsze to jakiś relaks, choć (mimo iż gram wirtualnie) bywa gorąco :)
  4. Mała Suu - Dasz radę, odbębnisz jakoś i będzie już za Tobą. Dobrze, że się przygotowujesz wcześniej, na ostatnią chwilę to dopiero byłby stres.
  5. UgaaaBugaaa - Co się stało? Oczywiście jeśli wolisz nie mówić, to jasna sprawa. Ale może zechcesz się wygadać. Jeśli udało się uniknąć najgorszego, to kamień z serca :)
  6. Witam Szanowne Zgromadzenie :P Nie było mnie tu jakieś 2 dni i muszę przyznać, że zdążyłam się stęsknić. Albo mówiąc inaczej moje myśli co jakiś czas oscylowały wokół tego topicu. Przeglądam te Wasze ostatnie rozmowy i strasznie się cieszę, że tak się to rozwinęło. Widzę, że ostatniej nocy co niektórzy dali czadu, jeśli chodzi o siedzenie do późna ;) Co więcej - poziom gadki, wcale nie wskazuje na porę, w jakiej była prowadzona. Super się Was czyta! Tylko, żeby nie było, że namawiam do siedzenia po nocach ;) UgaaaBugaaa dzięki za wsparcie, bo wcześniej nie zdążyłam Pobyt na uczelni jakoś przeżyłam i nawet nie było źle. Widzę, że obok Kulturki jesteś tu naczelną nocną pisarką :) A dzisiaj rano pewnie znowu kotek zgotował Ci poranną pobudkę ;) Fajnie, że myślicie o wypadzie w górki z Małą Suu, ja cały czas jestem chętna jakby co (bo do tej pory chyba tylko raz wspomniałam coś o Śnieżce ;) ) Omena nawet nie wiesz jak się cieszę, że komuś ten topic chociaż w małym stopniu pomógł :) Super, że wraz z Dominiką zrobiłyście taki krok. Dziewczyny, jestem z Was dumna. Oby tak dalej. Widzę, że kinky reggae w końcu został przyjęty do tajnego zgromadzenia, fajnie :) Chciałabym również serdecznie przywitać i pozdrowić nowe osoby, które dodały swoje wpisy w ostatnim czasie (ablabla, Anke to do Was) oraz tych, którzy jak do tej pory tylko czytają, albo z jakichś przyczyn zamilkli :) ). Mam nadzieję, że na tym się nie skończy i będziecie nadal wpadać. I w ogóle śliczne dzięki Wam wszystkim, za to że jesteście (jakkolwiek pompatycznie by to nie zabrzmiało). Anke śliczny ten Twój piesio. Ja osobiście uwielbiam zwierzaki, trochę ich już zresztą mam :)
  7. UgaaaBugaaa - powiedzmy, że spa :) Ja tez chce miec fajną stopkę :p Tak w ogole, to padł mi lapek i męczę się z komorki (nie ma to, jak pisac jednego posta przez poł godziny). Jutro nie będę mogła chyba zajrzec, więc pilnujcie tu porządku ;) Tymczasem zmykam, bo rano udaję się na rzeź. Miłej soboty Wam życzę :)
  8. Mała Suu - no ja Tobie też za tydzień nie będę zazdrościć :P Ale grunt, że przeżyjemy :)
  9. Kultura, kinky - a co wy tu macie za sekretne tematy? ;) :P
  10. Ja też jestem :) W międzyczasie poddaję się zabiegom upiększającym, coby jutro czuć się trochę pewniej w szkole, przynajmniej pod względem wizualnym, choć za pewne niewiele mi to da :P
  11. Oj, mnie też by się przydał taki doktor :) Najlepiej internista, psychiatra i chirurg w jednym :P Spotkanie w Krakowie? Hmm, jeśli o mnie chodzi, to kto wie... może w przyszłości być i w Krakowie. Ale najpierw chcę aby z tym Wrocławiem się udało i wtedy się okaże czy kolejne będą miały rację bytu :)
  12. Cześć Kulturka. Zadowolona z dzisiejszych dokonań? ;)
  13. Dziewczyny, z tego co widzę, to jest Was już trójka z tych samych stron: Dominika, Omena i źle, źle, źleee... Mogłybyście razem się zabrać, aby nie jechać same. Mam nadzieję, że jakoś się dogadacie i przyjedziecie do tego Wrocławia, bo ja was tam naprawdę oczekuję.
  14. Mała Suu, to ja proszę o tego e-booka, jeśli to nie problem :) Chętnie poczytam.
  15. Matias - niejednokrotnie już pisałam po co się spotykamy. Nie ma to być żadna ucieczka, i sztuczne dowartościowanie się, tylko początek wyjścia do ludzi, a we własnym gronie będzie łatwiej. Poza tym, co w tym złego że chcemy poznać osoby z podobnymi problemami i się wzajemnie wspierać? A w ogóle, to nawiązałam już pewnego rodzaju nić sympatii z osobami stąd, i to jest kolejny z powodów, dla których chcę się spotkać. Ucieczka mój drogi, to jest właśnie to co Ty robisz, czyli nie podejmowanie żadnych działań i gadanie typu "i tak nie sądzę, aby się udało". A może właśnie w końcu się uda! Ja w to wierzę. Już to mówiłam, ale powtórzę: jeśli macie zamiar wpadać tu raz na jakiś czas, tylko po to aby nas zniechęcać i prognozować klęskę, to z całym szacunkiem, ale takie osoby nie są tu przeze mnie mile widziane. Co do porównania nieśmiałości i fobii - często to pierwsze prowadzi do drugiego. Poza tym już sama nieśmiałość potrafi uniemożliwić funkcjonowanie na wielu polach, więc również nie jest to ot tak błahy problem. Ja sama nie wiem czy u mnie jest to jeszcze nieśmiałość, czy już fobia, ale nie zamierzam czekać bezczynnie aż mi się pogorszy. Teraz wypowiem się na temat miejsca spotkania. Widzę, że pojawiły się osoby którym ono nie pasuje i chcą zmienić. No więc moje stanowisko w tej sprawie jest takie samo, jak UgaaaBugaaa. Ustaliłyśmy że będzie to na razie Wrocław, bo tak pasowało większości z naszej początkowej i najbardziej zdeklarowanej grupy. Uważam że nie ma sensu co chwilę zmieniać terminu i miejsca, bo i tak wszystkim nie będzie pasowało niestety :( Jestem natomiast za tym, aby kolejne spotkanie zrobić już właśnie w np. w centralnej Polsce, lub jeszcze gdzieś indziej. No chyba że koniecznie chcecie porozbijać forum na małe grupki, ale wtedy cały projekt się zepsuje i może się to skończyć nijak.
  16. Na mnie już pora, więc życzę wszystkim kolorowych snów :) Trzymajta się :)
  17. źle źle źleeee - czy Ty też piszesz się na nasze spotkanko?
  18. UgaaaBugaaa - nie ma Cię na stałe, czy jesteś na jakimś wyjeździe? Mała Suu - oj znam tę radość z referatów :/
  19. "swojego czasu nawet tam mieszkałam jakiś czas." - świetne zdanie mi wyszło :/
  20. UgaaaBugaaa - tak, mam tę niewątpliwą przyjemność studiowania (zaocznie w prawdzie) w Twoim mieście :) Ogólnie mam duży sentyment do tego city, zresztą swojego czasu nawet tam mieszkałam jakiś czas. Teraz dojeżdżam.
  21. UgaaaBugaaa -- ja już na dwa dni przed zajęciami na uczelni dostaję mdłości, opuszczam wszystkie zajęcia jakie się da, czyli te gdzie nie sprawdzają obecności, ale uparłam się, że rok jeszcze jakoś przetrzymam, bo tyle mi zostało do końca. Dodam, że już dwukrotnie zawaliłam studia, nie przez lenistwo ani tępotę umysłową, ale właśnie przez strach i uniki. Kultura - rozwaliła mnie ta opowiastka z komórką :)
  22. Mała Suu - hehe, no właśnie tego typu sytuacje mam na myśli :)
  23. źle źle źleeee - mam tak samo, zawsze się cykam czy aby komuś nie przeszkadzam, nie narzucam się itp. Taki kuźwa syndrom "przepraszam, że żyję". Widzę całą absurdalność tego podejścia do rzeczy, ale mimo to nie umiem tego ot tak zmienić.
×