jako ze mieszkamy w anglii ponad 6 miesiecy, musielismy wszystkie papierkowe sprawy zalatwic tutaj. bylismy u ksiedza ze wszystkimi potrzebnymi dokumentami. wypytal nas o wszystkie dane, czy chcemy dobrowolnie zawrzec zwiazek malzenski, czy bylismy wczesniej w zwiazku i to wszystko. podpisalismy sie i heja. dokumenty beda wyslane do pl. czy to byl protokol przedslubny? czy bedziemy jeszcze przed samym slubem inwigilowani dokladniej? czytalam na innych forach ze ksiadz zadaje nie wiadomo jakie pytania, o choroby psychiczne, o wychowanie dzieci itp.....
dodam jeszcze ze dostalismy kartke na spowiedz i powiedzial ze zapowiedzi pojda tutaj