aga28lbn

Mucha niestety nie dostałam zdjęć Twojego Benjaminka:-( Dosia30 wyślesz zdjęcia Maciusia? Mucha kiedy masz pierwsze usg? Pozdr

Beti moja corcia wg całej rodziny podobna jest do mnie a wg mnie to skora zdjęta z mojego męża.moje dzieci uwielbiają się huśtać,mieliśmy huśtawkę w domu od ich urodzenia.a na placu zabaw hustaja się gdzieś od marca.oczywiscie w huśtawce ,która ma sztywna barierkę dookoła. Mój M miał w tym tyg urlop.niestety od jutra idzie juz do pracy ale na 14.i w tym czasie kiedy on juz wyjdzie a ja jeszcze nie wrócę z dziećmi bedzie moja bratowa-chrzestna Klementysi.czyli jakas godzinke-półtorej.zaraz zmykamy na spacer,dziś u nas słoneczko ale niestety zimno .pozdr

Hej dziewczyny,dziś trzeci dzień jak wróciłam do pracy.ciezko bylo zostawić dzieci w domu ale z drugiej strony trochę odpoczelam od domu:-) Beti wyślesz mi zdjecia swoich dzieci? Daga ściągasz katar Tobiaszkowi aspiratorem?

Hej dziewczyny Betii79 niestety nie dostałam zdjęć od Ciebie:-( może wyślij jeszcze raz.moj mail agataborowiec@gazeta.pl Moje dzieci od jakiś 2-3 tygodni spia raz dziennie 2-2.5 godzinki.same się przestawily.tak samo bylo z nocnym spaniem juz myślałam,ze wiecznie będą budziły się na jedzienie.a tu niespodzianka.Tysiunia przesypia ładnie cala noc i budzi się ok 5 bo jest glodna.po jedzeniu śpi do ok 8. Tymus natomiast budzi się ok 2 ale nie jest głodny domaga się wzięcia go do nas do łóżka w dzień spia od 11-13. A potem dostają obiad i idziemy na spacer.jesli jest upal wychodzimy dopiero po 18 najczęściej na huśtawki. Data,Lilja dzieki za zdjęcia Waszych maluszków.cudne dzieciaczki :-) Dosia30,Misia72 czekam na fotki Waszych dzieci.

daga,Lilja wyslalam Wam zdjecia moich żabek :-) czekam na fotki od Was.pozdrawiam

Część dziewczy,sporo nowych wpisów,nadrobilam czytanie chyba tak mniej więcej.moja stonka szaleje po całym domu i trzeba ich pilnować.bo co raz jest pisk i krzyk i nowe siniaki wychodzą. Mucha kiedy testujesz?? Lilja,Betii,Misia mi też jest ciężko z moimi szponciolkami,pol dnia siedzę z nimi sama,ciężko wyjść na dwór.mieszkami na 3 piętrze a wózek stoi na dole.nie ma windy.maz chodzi na popołudnia do pracy a ja od poniedziałku wracam też do pracy.i również czasami mam wyrzuty sumienia,brak mi cierpliwości,chodzę poddenerwowana.jeszcze w domu jest jako tako a na spacerze nie lubią siedzieć w wózku,krzyczą,puszcza,wyrywają się.wszyscy się patrzą dookoła jak na wyrodna matkę,ze skoro dzieci płaczą to czemu nie biorę je na ręce.czasami brakuje mi sił.ale kocham je całym sercem i są to moje największe szczęścia.w takich momentach przypominam sobie wypowiedz mamy piecioraczkow,która ma w sumie siedmioro dzieci,ze choćby nie wie jaka była zmęczona,bez sił i zdenerwowana to codziennie dziękuję Bogu,ze ma swoje dzieci i nie zamieniła y się z nikim innym.to mnie bardzo podbudowuje. I tak sobie jeszcze pomyślałam,ze może zalozylybysmy sobie @ i wymienialybysmy się zdjęciami naszych pociech?? Pozdr

Helenka w polecam Ci klinikę Artemida w Białymstoku.my tam podchodziliśmy do ICSI w 2010 roku i udało się za pierwszym razem:-)=]

My wychodzimy na spacer nawet ok 18 choć nadal jest trochę gorąco.moje dzieci bardzo lubią się huśtać wiec okupujemy place zabaw i oczywiście musimy mieć baaaardzo dużo picia-wody.to juz ich drugie upały w życiu i całkiem nieźle sobie radzą,są wesołe i maja milion pomysłów na minutę a przy tym buzie czerwoniutkie i spocone jak ugotowane raczki :-) pozdrowionka

Lilja Wodna ja od listopada siedzę z moimi Misiakami,a maja teraz prawie 10 miesięcy,raczkują,rozrabiają,wszędzie ich pelno.niestety łatwo nie jest,czasu dla siebie mało ale to nie jest tak,ze nie ma go wogole.to kwestia zorganizowania,chęci i czasami wygonienia lenia z tyłka.mam posprzątane,ugotowane dla nas i dla dzieci i poprane.sa takie dni,ze poprze i gazetę poczytam.gorzej u nas z nocami bo często budzą się raz lub dwa i często nie mogą zasnąć wiec bierzemy je do nas.trzymam za Ciebie kciuki i zmykam z dziećmi na basen:-)

Daga co do nocnika to sprawa jest bardzo indywidualna ,ale ok 18-20 mca można spróbować sądząc dziecko i przyzwyczajać.i lepiej na początek zwykły nocnik bez żadnego grania bo dziecko może się go przestraszyć i zle skojarzyć.potem wogole nie bedzie chciało siadać na nocnik.

Hej,my z M nie powiemy raczej

Lilja wodna tak,dotarł mail.odpisalam Ci na niego.bie dostałaś maiila? Cudne masz dzieciaczki:-)

Lilia wodna ja chętnie obejrzalabym filmiki bo też mam bliźniaki,moje maja prawie 9.5 mca i bardzo psoca:-)

dzieki dziewczyny za rady ale okazalo się,ze to nie odparzenie a wynik brania antybiotyku i drozdzaki.wiec pomogl clotrimazolum :-) pozdrawiam i zycze cieplych,spokojnych swiat:-)

Czesc dziewczyny,proszę o rade ,co może pomoc na odparzenia.przemywam mojej córeczce miejsce intymne woda,wietrze,smaruje sudocremem na zmianę z bepanthenem ale to nie pomaga.nie wiem co robic:-(

czesc dziewczyny, czy któras z Was dawała swojemu dziecku sinlac? Karola 2112 zagladasz tu czasami,co u Ciebie??

Ola 11 jakies 15 minut od centrum jest zajazd Wiking,tam biora ok 60 zl za nocleg, maja swoja strone w necie. jest czysto i mozna zjesc sniadanie i obiad na miejscu. inne hotele sa w granicach 130-160 zl. a w jakiej klinice sie leczysz?

Hej Karola jak żyjesz ? Urodzilas już ? Za nami już pierwszy miesiąc z naszymi skarbami,jest coraz lepiej,są bardzo grzeczne i spokojne :-)

Hej,11.07 w wyniku cc przyszły na świat moje dzieci.synek ważył 3200 a córeczka 2700.warto tak długo walczyć o swoje marzenia !

Furbo ale szybko zlecialo,nie do uwierzenia :-) trzymasz się dzielnie do samego konca.ją to strasznie panikuje choć jeszcze zostało kilka tygodni.wybraliscie już imię dla syneczka ? 3mam kciuki. I czekam na wieści.

Czyżby Furbo już urodziła ?

Myślę,że wszystko będzie dobrze.na usg 4D wyszlo,że maluszki są zdrowe .mam. dużego stracha,że już tam zostanę do końca i nie zdążę w domu wszystkiego przygotowac.zostanie to na głowie mojego M i mamy. Ale grunt,ze jakby coś obie torby mam spakowane więc przynajmniej szpitalna wyprawka dla dzieci jest dopracowana.pozdrowionka

WKarola jestem w 32 tc,do szpitala idę w najbliższy pon niby na kilka dni ale coś ostatnio lekarz mówił,że może zostanę już do końca bo tak mnie więcej liczył,że pewnie za jakieś 4 tyg trzeba będzie zrobić cc.mówił o tym 2 czerwca.więc jest ogólną panika w domu,przestawianie,układanie,pranie i konczenie zakupów.kilka dni temu kupiliśmy poduszkę fasolke do karmienia i mam nadzieję,że się sprawdzi. Niestety prawie cały czas poleguje,w ogóle nie mam siły.brzuszek obniżył się a maluszki nadal się wierca:-) no i kolana mi wysiadają chociaż póki co 9 kg przytylam.myślałam,że będzie gorzej. Już nie mogę sue doczekać naszych pociech .3maj się cieplutko i czekam na wieści.

Dwuowodniowa i jednokosmowkowa czyli maja wspólne łożysko,które raczej nie ma wpływu na płeć.może lekarz się pomylił ?

Hej,czy którąś z Was oglądała wczoraj ten program na hbo ?