Pase
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pase
-
Czarna----》wlasnie przeciez to teraz twój czas i to Ty mialas sie "rozdwoic" ;) nie dziwie się, za jestes zdenerwowana, ja pewnie tez bym siedziała jak na szpilkach. A jak nic się nie zacznie, masz sie zgłosić do szpitala? Święta minęły jak zwykle szybciutko, dzisiaj byl intensywny dzien :) rano bylismy po wózek, ladny jest i jestem zadowolona:) , po poludniu mielismy kolede, a przed chwila również byliśmy na zakupach, tak wiec caly dzień na nogach i w biegu. Dopiero przed chwilka sobie usiadlam na tylku i sobie odpoczywam. Synek ma malo miejsca i czuc jedynie przeciąganie, teraz tez sporo spi. Pewnie regeneruje siły przed najwazniejszym dniem ;)
-
Hatshepsu----> dzięki za relacje, fajnie, że masz to już za sobą :) Na pewno jesteś szczęśliwa mając maleństwo już przy sobie. A jak się teraz czujesz? Zdziwiona jestem, że az tyle cesarek, prawie, że masówka;) Ale spoko, że masz miłe wspomnienia ze szpitala, jesli chodzi o kobietę z izby przyjęć, to wydaje mi się, że z tą samą rozmawiałam ostatnio przez telefon, kobieta w stylu "za jaką karę odbieram te telefony i tam pracuje".:O Też nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, za to pielegniarka oddziałowa miód na serce;) Zobaczymy jak będzie przy moim porodzie., jeszcze 5 dni do stycznia a potem niech się dzieje co chce:) W poniedziałek mam wizytę, ciekawe co tam u dołu słychać:)
-
Cześć dziewczyny, jak się czujecie? Mnie coraz bardziej puchną ręce i stopy, tak, że kostek nie widać i ogólnie pobolewa mnie częściej brzuch. Nie wiem czy to też nie kwestia tego, że jeździmy po rodzince i jest jeden temat- poród. Dzisiaj w nocy śnił mi się poród, aż wstałam to sama nie wiedziałam, czy sikam czy wody mi odchodzą:D Heh, byle do stycznia i oby sprawnie poszło.;) Tymczasem korzystajmy jeszcze z uroków świąt, miłego dnia ciężaróweczki.
-
Czarna---> Dokładnie tak jak reszta, Tobie życzę szybkiego, bez komplikacyjnego porodu i zdrowego bobaska :)
-
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale i rożnie się czułam przez przeziębienie i też zamieszanie jak to zwykle przed świąteczne. Dziś upiekłam dwa ciasta, do kończyłam sprzątanie, dużo pomagał mi mój kochany mąż, więc szybko się uwinęliśmy teraz możemy odpoczywac. Jutro wigilia u teściów, po wigilii jedziemy do moich rodziców i wracamy w drugi dzień świąt. Później już tylko czekanie do stycznia i synuś niech wychodzi:) Ja również życzę Wam przede wszystkim spokojnych, zdrowych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Bożego Narodzenia. Na noworoczne życzenia przyjdzie jeszcze czas;) Pozdrawiam dziewczynki:)
-
Pazdzierniczku nerwowa mówisz, ja nie dosyć że dostałam przeziębienia, gardło mnie drapie, nos zatkany, ledzwia bolą to jak widać nie mogę spać :( dodatkowo ostatnio wszystko mnie szybko wyprowadza z rwonowagi i szybko się w******m. Mam dość uwag rodziny czy brzuch mi się obniżył czy nie, oraz dyskusji czy wytrzymam do stycznia czy nie. To zapewne stres przedporodowy. Płakać mi się chce z tego wszystkiego :( :(
-
Cześć dziewczynki, jak samopoczucie dzisiaj? Ja jakaś taka nie bardzo jestem, mierzę ciśnienie dwa razy dziennie i popołudniami mam zawsze w górnych granicach. Jakoś tak dziś słabo się czułam, aż musiałam się położyć. Nawet nie brałam się za sprzątanie, za to mój mąz zrobil to za mnie, wolę sobie odpocząć niż sprawić, żeby coś przyśpieszyć. Dzisiaj ubraliśmy choinkę:) wystawilismy ozdoby świąteczne i zrobił się klimacik.:) W dalszym ciągu czekam na łóżeczko, które zamówiłam ponad dwa tygodnie temu,:O niby przysłali list przewozowy ale do teraz nic nie ma, a chciałabym żeby mąż je skręcił i żeby sie powietrzyło, w końcu też chciałabym wyprać pościel i że tak powiem, mieć już z głowy;) Także u nas ostatnie szlify świąteczno- przygotowaniowe do przyjęcia potomka :)
-
Antosiowa to ja nie widziałam Cię, bo zaabsorbowana byłam ubieraniem się, pozatym jak wyszłam to strasznie gęsto się zrobiło :)
-
Antosiowa, prawdobodobnie ta blondynka z mega brzusiem to możliwe, że byłam ja, z mężem byłam takim wysokim łysym :D Ja osobiście weszłam 20 minut później do gabinetu niż byłam umówiona. A jak wychodziłam to już rzeczywiście gęsto było:) U mnie lekarz powiedział, że główka już jest niziutko i szyjka jest "fajna" jak na ten tydzień i raczej tutaj nie będzie problemu z urodzeniem w terminie, czy nawet wcześniej, jedyny problem to to, że mam dość wysokie ciśnienie, w górnej granicy i muszę sobie je kontrolować. Następna wizyta za dwa tygodnie.;)
-
Czarna---> To super, że masz miłe wrażenia, ja też się zastanawiam, czy nie wybrać się wcześniej z mężem do szpitala, obejrzeć i dowiedzieć się od źródła co i jak:) My dziś z mężem poleniuchowaliśmy do teraz w łózku, trzeba korzystać, bo nie wiadomo czy jeszcze kiedyś taka niedziela się powtórzy:) Dzisiaj jakoś strasznie mi duszno i trochę brzuch mnie boli, ale po obiadku mam zamiar jechać na Plac Biegańskiego obejrzeć choinkę, iść na spacer na Jasną Górę a potem może na jakąś czekoladę na gorąco do jakiejś knajpki. Czyli korzystamy z ostatnich chwil "wolności|" ;)
-
Olga dzięki za opinię, takie pozytywne cieszą i nastrajaja nas przyszłe rodzace na Parkitce pozytywnie :)
-
Mam 37 tydzień (36 plus 1 d), lekarze natomiast mówią o skończonych tygodniach, dlatego lekarz powie mi w pon, że to 36 tydzien. Na wszystkich kalkulatorach mam normalnie 37 tydzień i nawet jak sama po kalendarzu liczę to tak wychodzi. :)
-
Cześć laski, w związku z tym iż dziś zaczął mi się 37 tydzień spakowałam torby do szpitala, brakuje jeszcze parę aptecznych pierdółek ale w tym tygodniu dokupię. Szczerzę dopiero teraz dociera do mnie, że tak naprawdę może to być w każdej chwili, z jednej strony podekscytowanie, z drugiej przerażenie porodem oraz, jak odnajdziemy się w nowej roli:) Mąż ogólnie nie może się doczekać, choć nie dziwne, w końcu on nie musi rodzić;) W poniedziałek wizyta u lekarza, zobaczymy co powie ciekawego. Tymczasem ja spadam dalej odpoczywać. Miłego weekendu:) Byle do stycznia:)
-
Dziewczyny masakra, dziś się nasprzatałam, ale nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać, bo wcześniej ogarnialam temat w 1,5 godziny tak dziś zeszło mi ze 3 i na dodatek zadyszka, albo utrudnione ruchy ze względu na brzuch. W ogóle ostatnio oprócz tego, że ciężej mi się oruszać i oddychać, to zrobiłam się jakaś nerwowa i mojemu męzowi się obrywa, czepiam się go, bo źle zrobił to czy tamto albo się z nim kłóce, hormony uderzają mi do głowy. Na szczęscie on biedaczek stara się mnie rozumiec, wszystko przetrawia i nie gniewamy się na siebie:) Niedawno wstałam z drzemki i sobie odpoczywam po mega jedzeniu, masakra ledwo się ruszam ;) Przynajmniej mam już ogarnięte mieszkanko na weekend, więc sobie odpocznę. W poniedziałek wizyta, ciekawe jak tam maluszek mój i czy coś się rusza. Aaaaa dziś po kąpieli jak ścisnęłam sutki to wyszły takie male kropelki, tak więc prawdopodobnie to już siara :) A Wy macie już pokarm? Pozdrawiam:)
-
Ja też od rana słucham świątecznych piosenek:) Ściany już odświeżone malowaniem, na dzis mam plan posprzątania w szufladach i szafkach, bo jak na razie mam wrażenie, że upychane jest tam nogą :D Antosiowa---> to się cieszę, że dr Kowalski mimo nieobecności cielesnej był obecny i zaangażowany duchem;) Zobaczymy jak będzie u mnie:) Hatshepsu---> Niby wszyscy wiedzą co zabrać do szpitala itd ale koniec końcem im termin dalej, tym pytania padają w kwestii przypomnienia, tym bardziej, że forum już ma tyle stron wiec doszukiwać się czegoś to prawie jak szukanie igły w stogu siana, chyba, że masz dużo czasu :D Nie martw sie paciorkowcem, wiadomo każda mama chce żeby było idealnie i ksiązkowo ale niestety nie zawsze tak jest. Czarna197601----> To Ty już rzeczywiście końcóweczka :) Tak więc trzymamy kciuki :)
-
Ja chodzę do dr Kowalskiego, polecam, przyjmuje w przychodni na Michałowskiego oraz u siebie w gabinecie prywatnym. Jestem dopiero przed rozwiązaniem, więc się okaże, czy cokolwiek da jego wsparcie podczas porodu;)
-
Mama003----> Dzięki za wszelkie informacje, na pewno nam się przyda :) Październiczku---> Czyli całą "instrukcję" dostanę przy wypisie ze szpitala:) Ja jestem już po obiadku i deserze- budyń czekoladowy, nie mogłam sobie odmówić, ta pogoda powoduje, ze ciągle bym jadła coś dobrego, najlepiej słodycze, więc myślę, że ten budyń to mniejsze zło niż np. czekolada, która niestety nie kończy się na dwóch paskach, co również niestety odbija się na wadze :P Mąż własnie kończy malowanko a ja sobie odpoczywam, spać mi się chce i nie wiem czy się położyć, czy przemęczyć, żeby całą noc przespać.
-
Tak, pogoda jest okropna, ale na pozostałe dni widziałam, że pokazywali słońce na prognozie, a jak będzie to się okaże;) Teraz jak robiłam śniadanie, nagle mnie tak zabolało w okolicach prawego jajnika, że aż mi się biało przed oczami zrobiło i niedobrze, ciekawe co to, bo raczej to kopnięcie młodego nie było. Październiczku---> Jak tam Twoje dziecię, mocno daje we znaki? Powiedz mi proszę, kiedy po wyjściu ze szpitala należy zaliczyć pierwszą wizytę kontrolną u lekarza? I jak to jest z tym pediatrą dla dziecka, kiedy trzeba go wybrać? Czy ktoś was korzysta z przychodni na Michałowskiego i może polecić jakiegoś sprawdzonego pediatrę?
-
Dziewczyny biadolicie o 200 zł a u mnie w rodzinnym mieście ksiądz krzyczy sobie 400 zł jak nie więcej , ślub nasz dwa lata temu kosztował 700 zł. Malutki właśnie kopie, więc zaraz wstaje robić śniadanie :)
-
Cześć laski :) Jak dobrze że już po mikołaju, teraz tylko święta przeżyć i po nowym roku się 'rozpakować ':)czuję się już jak wieloryb ale jeszcze trochę i będzie po wszystkim. Ciekawe co lekarz za tydzień na wizycie powie. Pogoda do tyłka, właśnie odpoczywamy z mężem po imprezowym weekendzie. :)
-
Mój wracał dziś z Wrocławia, naszczęscie wrócił cały i zdrowy. Mąż zawsze dużo jeździł po Polsce, ale jak jestem w ciązy to jakoś tak bardziej uwrażliwiona jestem żeby wrócił do nas cały i zdrowy. Ale to raczej normalne:) Ja już prezenciki mam gotowe, może jeszcze dziś wybierzemy sie do dzieci szwagierki, a jak nie to jutro, a na cały weekend jadedo rodzinnego domu a tam Mikołajki i poza Mikołajkami urodziny chrześnicy i roczek siostrzenicy, także impreza za imprezą:) Ale przynajmniej coś dobrego sobie pojem hehe Miałam pakowac torbę do szpitala ale wstrzymam się do przyszłego tygodnia, ogólnie dziś mam jakiegoś lenia, jak zawsze sprzątałam generalnie w piątki, tak dziś zrobiłam tylko to co niezbędne i sobie leżę i odpoczywam, nie wiem ale chyba pogoda na mnie tak działa.
-
Aha czyli jak mam badanie na grupę krwi, które robiłam na początku ciąży to muszę je wyciągnąć z rejestracji w przychodni? Grupę krwi mam jedynie wpisaną w kartę ciąży.
-
Dziewczyny które rodziły, teraz pytanie z trochę innej beczki: Jakie dokumenty miałyście przy sobie na izbie przyjęć co jest niezbędne? Tutaj mnie interesuje czy musicie mieć jakiś druk o ubezpieczeniu od pracodawcy, czy wystarczy tylko karta czipowa? Czy wystarczy karta ciąży, czy również potrzebne są druki badań, jeśli tak to jakie? Będę wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam:)
-
Też sie niby czyta, że nie powinno się stosować emolientów do dziecka ze zdrową skórą, a gdzie się nie obejrzę i jakiej koleżanki nie spytam, to 80% w emolientach myje/ myła dziecko do 1,5 roku i nic się nie działo. Z nivei to ja kupiłam krem na każdą pogodę, wszyscy polecają, bo nie zawiera wody, więc jak najbardziej nadaje się na zimowe dni:)
-
Ja mam już zakupiony emolium emulsja do kąpieli i taki balsam do ciała. Moja siostra używała przy obu dzieciach więc spoko. Z tym iż ten balsam dopiero wtedy kiedy skóra rzeczywiście była wysuszona, tak to tylko samą emulsje do kąpieli i obeszło się bez żadnych oliwek itd.