PaulaPaola

Witajcie jak w temacie, głowa mnie boli codziennie. Kładę się z bólem głowy i z takim też się budzę. Bole mam tak silne, że niekiedy wymiotuję, jest mi słabo i niedobrze. Miałam robioną tomografię już dwa razy i nic nie wyszło, a kazdy lekarz idzie na łatwiznę mówiąc iż jest to migrena... ale przy migrenie leb nie boli codzienn. Jestem juz zmęczona tym bolem, nie mogę normalnie funkcjonować... a branie tabletek rozwaliło mi żolądek, czy ktoś też ma taki problem jak ja?? pomóżcie P.

Mnie też się wydaje, ze to od kręgosłupa, miałam robione rtg i lekarz nie wierzyl, ze mozna mieć tak uszkodzony kręgosłup w moim wieku, a ja nie pamietam, o wypadkach, mozliwe ze przez to, czy z dziecinstwa czy z wypadku samochodowego w ktorym bylam pasażerem, kto wie... stwierdzil ze będziemy coś z tym robic, zas jesli się nie uda to w najgorszym przypadku operacja.... poza tym, dzis mam dzien wolny, nie idę do pracy, nie ide do szkoly dzien zupelnie przeznaczony dla mnie... super pogoda, a mnie leb napierdziela.... nie mam zadnych zmartwien, to okres jeden z najlepszych w moim zyciu... :/ nie sądze by to bylo psychosomatyczne

haha nie no wporządku... pisz co chcesz z tą agresją to humor mi jedynie poprawileś... chyba się z agresją nie spotkałeś... tak po to załozyłam ten topic by ktoś mi pomogł, a nie z góry załozył coś. Z twoich wypowiedzi mogę stwierdzić to samo co stwierdzają lekarze.. oni mówią ze migrena, faszerujac mnie lekami, bez zadnych badan, rozmów itp a ty twierdzisz ze nerwica bo ci te objawy nagle podpasowały...

Jaką pomoc mam do siebie dopuścic?? NIkt nie chce mi pomóc, bo jak pisalam wcześniej nie kazdy lekarz leczy... Tak samo miałam z ginekologiem, odwiedziłam już wszystkich w łodzi, az trafilam na odpowiednią osobe,. Moze tu też tak musi być... nic mi nie szkodzi spróbować. A jak nie wyjdzie to będę się leczyc psychiatrycznie, trzeba wszystkiego w zyciu spróbować... co niby pojde do psychoterapeuty(choć już byłam) i poowiem dzien dobry,jestem tu bo boli mnie głowa??

Wiem jak wygląda nerwica bo ma ją moja koleżanka... nie sądze bym ja ją miała, poza tym pojdę do neurologa z wynikami itp, jeśli się okaże że ją mam to trudno kazdy z nas jest nerwowy... jedni bardziej drudzy mniej

Ale o co ci chodzi,?? Ty masz swoje zdanie ja swoje, najwyzej będę się męczyć aż zdechne... psychoterapeuta to też specjalista a Ty go polecasz?? wiec się moze zdecyduj z tymi swoimi wywodami i medytacjami

Wiki88 nie rozumiesz,że nasz przedmówca juz stwierdził diagnozę? To jest problem z naszymi duszami, nic innego, jak Cie cokolwiek będzie bolalo, to idz do psychoterapeuty, napewno on ci powie, czy masz białaczkę, raka , czy guza mózgu... gadanie, będę lazić po lekarzach az mnie zdiagnozują... jesli to mialoby pomóc owszem pojdę do psychiatry, ale najpierw chce isc do konkternych specjalistów

u psychoterapeuty też byłam, to co mam isc teraz do psychiatry.... kazdego jak coś boli to twierdzisz, ze to problem psychosomatyczny?

ja nie mówiłam w tym sensie ze we mnie, tylko chodzilo mi o mój środek- duszę....

a czemu szukamy problemu we mnie?? mnie się jednak wydaje ze to jest związane z kręgosłupem, który mam uszkodzony :/

hmm mozliwe, bylam u psychologa i jakoś nic mi w niczym to nie pomogło. Poza tym teraz jest mi dobrze samej ze soba... niczego mi teraz nie brak...a niestety niczego się nie boje, chyba ze robaków ;p

Przychodzi mi go głowy wiele myśli ale ten bol z czasem jest coraz silniejszy i częściej występuje poza tym to trwa już ladnych pare lat, bodajże 6 czy 7 i w moim życiu chyba też są dobre chwile, ale razem z nimi bol tego piepr zonego łba :/ juz mam dość

Nie nie licze na sex.... nie jestem w ciązy bo obecnie jestem sama. a głowa mnie boli od liceum, wiec juz ladnych pare lat, jestem z Łodzi a moze to problem związany z kręgosłupem?? z oczami nie mam problemów, z zębami tez nie... chyba ze te zatoki, ale skąd mam wiedziec ..:/

Nie nie licze na sex.... nie jestem w ciązy bo obecnie jestem sama. a głowa mnie boli od liceum, wiec juz ladnych pare lat, jestem z Łodzi a moze to problem związany z kręgosłupem?? z oczami nie mam problemów, z zębami tez nie... chyba ze te zatoki, ale skąd mam wiedziec ..:/

z tym,ze ja na dziecko teraz nie jestem gotowa ;p no ja chodzę po neurologach, i kazdy mówi to samo, bo po co mają się starac mi pomoc skoro przepisza mi leki które duzo kosztują i wszystkim pomagaja tylko nie mi :(

Z krwią i moczem mam wszystko wporządku, nie raz miałam robione ekg serca i tez wszystko okej z tym cisnieniem u mnie to róznie, zazwyczaj mam niskie, ale dobrze się czuje, tylko ze tak głowa cholernie boli... Lekarze nic nie wiedzą, a ja chce by ktoś mi w końcu pomógł, bo całe życie nie będę brać tabletek przeciwbólowych ... :/