Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala Suu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala Suu

  1. A ja nie mam żadnego zwierzaka. Moje marzenie to labrador. Ale w mieszkaniu nie miałabym serca go trzymać :( może kiedyś dorobię się domku z ogrodem, to pomyślę :P 33 - masz coś przeciwko poniedziałkom? ;) Kultura - słodziasek!!
  2. Anke -znaczy: pracujesz czy masz zamiar zacząć i się czaisz? :D Kinky - a Twój dzionek jak wyglądał? naprawdę tak kiepsko? może to tylko Twoje subiektywne odczucie? ;)
  3. UgaaBugaa cieszę się, że rozweseliłam choć odrobinę :) CallMeBlondiee - a wygrywasz czy raczej ciężko? ;) Kultura - nie przerażają Cię referaty-przemówienia? to Ty śmiała bestyjka :P a Twój długouchy szczeniaczek słodki musi być :) Heh, poker, bukmacherka, a ja troszkę gram na giełdzie :)
  4. CallMeBlondiee :D fajnie, że już jesteś ! i że w szkole OK. Ja dzisiaj cały dzień recytowałam moje referaty :( najgorsze jest to, że pewnie najwięcej czasu poświęcam na przygotowanie z całej grupy,a przy prezentacji wyjdzie mi i tak najgorzej (albo w ogóle :P ) heh :< mam pietra jak nie wiem...... Wczorajszej nocy to poszaleliście :D ale jakie poważne tematy - jak na fakt, że nad wszystkim unosiły się opary alkoholu...maskowane nutką zapachu Perły Woolite ze strony pewnej Pani i dość instensywnej woni AXE od jednego Pana ;) Ugaabugaa - co tam za dramaty Cię spotkały??pisz- jeśli jest do opisania na forum... Anke - fajny piesio, lubię takie :)
  5. ablabla - winko swojej produkcji? i tym sposobem wyeliminowany problem konieczności robienia zakupów i kontaktów z kasjerem na monopolowym... :P Kultura, a przepraszam, Ty także -kulturalnie- nie piłaś :D
  6. Normalnie libacja na topiku :D tylko ja 100% trzeźwa? aż mi nieswojo... ;) ablabla - zdradź ile musiałeś przechylić, by się odważyć...
  7. Kultura, rżę z tego axe :D A Dominik powiedział, co wiedział - czyli niewiele :[
  8. Kinky, nie łam się :) nie powiem, że jako jedyny facet na spotkaniu będziesz w centrum zainteresowania - bo tego byś na pewno nie chciał :P :D ale pomyśl Ty sobie jak ludzie wokół będą na Ciebie patrzyć z takim haremem ;)
  9. Kinky, u mnie też jest biało, ale pewnie do wieczora się stopi, bo to już 3 dzień śnieg robi takie podchody, a utrzymać się nie może ;) UgaaBugaa, zaraz Ci prześlę e-booka; to Ty generalnie przebywasz za granicą? czy całkiem chwilowo? na nartach jak pisałam jeżdżę 3-4 sezon, ale jak to przełożyć na dni, to góra 15 dni by to wyszło :D jak jest możliwość to się wyskakuje pare razy w roku na dzień w góry; jako tako sobie radzę - dla orientacji, to powiem, że nartostrady mają trudności: niebieska, czerwona, czarna, to ja jeżdżę na niebieskich i czerwonych, do czarnej jeszcze długa droga :P a wiosną tego roku to byłam na 3 górskich wędrówkach - jak nie masz chętnych pod ręką, to może kiedyś się umówimy - jak już było wspominane Blondiee też ma w planach Śnieżkę :)
  10. Ugaa, tak czasem myslę, że jak bym mieszkała krok od gór, jak Ty - to bym codziennie dreptała po szlakach ;)... ale tak na rozum to pewnie i to potrafi się przejeść :P i trzeba szukać innych atrakcji ;) Ludzie, którzy zaczęli tu pisać i cicho siedzą, może czytają - piszcie! chciałabym Was poznać! Sliwko węgierko - jak mieszkasz pod Wrocławiem, to super :) uzewnętrznij się troszkę na forum ;) Marcin 84wwa - to ja pisałam o jeżdżeniu na nartach :) ale ja dopiero 3-4 sezon, więc Ci do pięt nie dorastam z umiejętnościami ;) a gdzie najczęściej jeździsz?
  11. Nocne marki - dosypiacie jeszcze ? ;) Kultura - cierpisz na bezsenność? ja najczęściej przed trudnym dniem nie umiem zasnąć :( Posiedzieć w nocy też czasem lubię, ale ponieważ wypadałoby wstać koło 8ej, to czasem się nie kalkuluje ;) :P UgaaBugaa - to dzisiaj nie wycieczkujesz nigdzie? też uwielbiam snuć się po świecie (albo chociaż Polsce hehe ;) ) zimno i niewiadomo co robić, a mnie do tego boli gardło :( 33 na karku -Ty żartownisiu :D fajnie, że chociaż zajrzałeś - co Ty taki zapracowany? :P Dominiko
  12. Kultura, ale sobie tego maila wymysliłaś wyszukanego :P hehe CallMeeBlodniee - pewnie już po zabiegach - 'jak nowa' - i regeneruje się na jutro śpiąc ;)
  13. Ugaa, wow, bierz się za pisarstwo ;) Myślisz, że weekend-czy-nie-weekend robi różnicę dla większości z nas? ja raczej spędzam podobnie jak cały tydzień :P
  14. Kinky - a to walcz, walcz , trzeba walczyć :)
  15. kultura, wciągnęło Cię saneczkarstwo? hehe może jakiś olimpijczyk w Tobie drzemie ;) :P u mnie trwa pietnasta minuta polsatowskich reklam więc sobie leżę i czekam, aż w przerwie reklam znowu puszczą kawałek filmu ;)
  16. ee tam z torebki ;) pewnie z kubka albo z miseczki :P ale masz pory posiłków :P ja ostatnio odżywiam się całkiem zdrowo - od 2 miesięcy - jestem z siebie dumna :D
  17. Hej, hej! Jest kto? ja oglądam MGŁĘ na Polsacie. Nie wiem po co mi takie atrakcje na noc...
  18. Napisałam się i mi wcięło posta, więc muszę produkować się jeszcze raz. Pewnie już tak ładnie nie wyjdzie... :( Co do miejsca spotkania, tak na prawdę, to zawsze ktoś będzie miał gorzej :( Łódź to nie jest rozwiązanie problemu, ponieważ praktycznie nie ma tu nikogo ze wschodniej Polski, z Mazur czy Podkarpacia. więc i tak nie będzie to wyśrodkowanie. Jesteśmy albo z zachodu albo z centrum. Wielu osobom pasuje Wrocław - Kinky, Blondiee, UgaaBugaa, ja, Kultura ze Sz-na też ma bliżej tu niż do Łodzi. Są to poza tym najbardziej zdeklarowane na spotkanie osoby. Mam też nadzieję, że nie będzie to ostatnie spotkanie, a w przyszłości nieuniknione, że to my będziemy mieli gorzej ;) Matias jesteś bardzo sceptycznie nastawiony do spotkania; myślę, że da nam ono przede wszystkim 2 rzeczy - znajomych, którzy rozumieją nasze problemy i możliwość oswajania się w zachowaniu w większej grupie. Myślę, że będzie można to potem przenieść na większe rozluźnienie się także w normalnych grupach ludzi i nie będziemy wreszcie takimi żalosnymi odludkami. Bo to wszystko jest nauka, nabywanie doświadczenia i ma na celu oswojenie nas ogólnie z ludźi; a proponujesz coś lepszego niż spotkanie? uważasz, że lepiej zamknąć się w 4 ścianach i cichutko przeczekać całe życie? Podaję naaktualniejszą definicję Fobii Społecznej Amerykańskiego Tow. Psychiatr. FOBIA SPOŁECZNA A. Intensywny stały strach przed jedną lub wieloma sytuacjami społecznymi bądź przed występami publicznymi, podczas których następuje kontakt z obcymi ludźmi lub szczególne zainteresowanie ze strony innych. Pacjent boi się, że jego zachowanie (lub okazywane objawy lękowe) wywołają upokorzenie lub zażenowanie. B. W budzących obawy sytuacjach społecznych prawie zawsze rodzi się lęk, który może przybierać formę związanych z daną sytuacją lub sprowokowanych przez nią napadów paniki. C. Pacjent rozpoznaje, że strach jest nadmierny lub nieuzasadniony. D. Pacjent unika fobicznych sytuacji, ponieważ znosi je z silnym lękiem lub z przykrością. E. Unikanie, obawy lub złe samopoczucie w sytuacjach wywołujących strach wyraźnie przeszkadzają w normalnym życiu, w czynnościach zawodowych (lub szkolnych) oraz w kontaktach i działaniach społecznych, lub też złe samopoczucie spowodowane jest samym faktem istnienia fobii. F. U osób poniżej osiemnastego roku życia trwa ona co najmniej 6 miesięcy. G. Strach lub unikanie nie są spowodowane bezpośrednim fizjologicznym działaniem jakiejś substancji (np. nadużywaniem narkotyku czy leku) lub chorobą somatyczną i nie znajdują lepszego wyjaśnienia w innych zaburzeniach psychicznych (jak lęk paniczny z agorafobią lub bez agorafobii, lękowe zaburzenia separacyjne, dysmorficzne zaburzenia ciała, trwałe zaburzenia rozwojowe lub schizoidalne zaburzenia osobowości). H. Strach według kryterium A nie jest związany ze współistniejącymi chorobami somatycznymi lub zaburzeniami psychicznymi; nie jest to na przykład strach przed jąkaniem się, drżeniem w chorobie Parkinsona lub nienormalnym zachowaniem przy jedzeniu w anoreksji i bulimii. Źródło: APA, DSM-IV, 1994.
  19. Ja też idę spać. I tak nieprzytomna wstanę, tak się zasiedziałam :P Dobranoc wszystkim.
  20. 33 - proszę :) CallMeBlondiee, niezłe tu robimy łamigłówki dla niezorientowanych, ale ja też 'swojego czasu mieszkałam jakiś czas' w mieście UgaaBugaa :D
  21. Kto tu czego szuka to na pewno się prędzej czy później okaże. Mnie osobiście intryguje osoba 33 ;) w sensie, że coś w sobie ma ;) UgaaBugaa szkoda, że Ci studia nie poszły przez ten głupi brak śmiałości CallMeBlondiee ja też ciągle walczę, robię teraz podyplomówkę i widzę, że nieźle się wpakowałam jeśli chodzi o ilość 'zadań mówionych' , ale mam nadzieję, że będę silniejsza niż mój niemądry stresss!
  22. o, 33 , więc zajrzałeś do nas nie żeby dokuczać :D mam nadzieję, że będziemy się tu spotykać no i zobaczymy się we Wrocku :) a daleko masz??
  23. hehe, syndrom 'przepraszam, że żyję' :D dobre! to ja niedawno miałam objaw: wyszłam z sali z ksero, żeby pokazać koleżance materiały,ale ponieważ koleżanka rozmawiała z inną koleżanką, to stanęłam obok przy oknie i czekałam, kiedy będzie dobry moment, by ją zagadnąć bez przeszkadzania, i sobie czeekaałam i czekaaałaam, a jak w końcu przestały gadać to uznałam,że po takim długim czajeniu się głupio teraz ją zagadywać, bo pewnie się domyśli, że czekałam jak sierota, więc wróciłam z tymi ksero do sali. Super! :P
  24. 33 ja też zawsze się tak pocieszam ;) ...skoro już nie umiem fajnie gadać, to chociaż słuchacz ze mnie idealny :P a Ciebie sprowadza na ten topik problem podobny do naszego? czy czysta ciekawość?
×