Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IlonaK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez IlonaK

  1. Osobne mieszkanie Zdarzyło się i mnie kiedyś wpaść na ten genialny pomysł...teoretycznie był bez wad. W praktyce męski czynnik ludzki zawiódł i się posypało. Może jeszcze kiedyś będzie dane.
  2. Hej Dziewczyny...:) Witam Iza...:) Wiola...mocno trzymam kciuki za jutrzejszy dzień i wierzę, że jutro przytulisz swojego Robaczka :) Reszcie czekających powiem, że tak jak u Kotlinki...u mnie porodu nic nie zapowiadało. Mąż był 3 tygodnie na urlopie, bo miałam falstart i ginekolog twierdziła,że max tydzień mi daje. Mąż wyjechał w poniedziałek, a ze mnie opadły emocje i napięcie. We wtorek odeszły wody i znalazłam się na porodówce (bez odejścia czopu, z 1 cm rozwarcia, bez skurczy). Wychodzi na to,że psychika to potężna siła. Co do karmienia piersią...dziś była położna i dzięki Jej radą dzisiejszy dzień jest dużo lepszy. Uspokoiła mnie...bo każda z nas jest w stanie wykarmić swoje dzieciątko...i bez stresu stwierdzam,że znowu psychika wygrywa. Do tej pory, tak jak lapia...spędzałam 2/3 dnia przy cycku. Dziś już 4 karmienie za nami i wreszcie czas snu Synka wydłużył się do 1,5 godziny. Ale staram się po Jego przebudzeniu odczekać trochę...pokołysać, posmyrać po buźce, pomasować i oszukać troszkę smoczkiem. Dzięki temu Jego ssanie jest bardziej efektywne...a to znak dla organizmu,że trzeba wyprodukować więcej. Jutro będzie jeszcze lepiej. Wierzę w to i LAPIA...Ty też uwierz,że dasz radę!!! Życzę cierpliwości Mamusią i jeszcze więcej cierpliwości nierozpakowanym. :D
  3. amelee...GRATULACJE i wszystkiego dobrego :) Powoli zaczynamy nowy etap forum. Jeszcze chwilka i wszystkie Dziewczyny będą rozpakowane (tak,tak...nawet jeśli nie możecie w to uwierzyć i jesteście niecierpliwe...Wy też dołączycie :D ) Wysłałam zdjęcia Małego na skrzynkę...i obejrzałam Wasze pociechy. Słodkie i cieszą oko :D
  4. Gafę palnęłam z długością...ma 56 cm... Zagadałam się troszkę z Koleżanką i poszło z błędem :D Dziękuję Wiolu...a jak Twoje samopoczucie??
  5. Witam grudniowo :) U mnie już po wszystkim. Wczoraj wróciłam z Synkiem do domku. Co do porodu...07.12. o 5:30 obudziły mnie odchodzące wody. Do szpitala dojechałam bez skurczy, 4 zastrzyki z oxy w odstępach i akcja się potoczyła...o 12 zaczął się poród aktywny. Synuś najpierw wyszedł główką owiniętą pępowiną... i niestety się zaklinował. Skurcze ucichły. W rezultacie został z jednej strony wypchnięty, a z drugiej była pomoc ręczna...czyli ciągnięcie. Mimo tego urodził się w dobrym stanie (9 punktów). Ale obojczyk pękł. A dalej łożysko (wyciągnięte na siłę...bo macica zaczęła się obkurczać...bogu dzięki całe!!!) A w rezultacie dostałam krwotoku i musieli mnie wyczyścić. Dziś już wszystko jest ok. Może troszkę podcierpiałam...ale w trakcie się o tym nie myśli. Inaczej się to teraz czyta ;)) A Synek...Alanek...dł.64cm...waga 3750 (i to cały powód do zniesienia tego wszystkiego :D ) Pozdrawiam i gratuluję wszystkim świeżym Mamusią :D
  6. Też się interesowałam...ale ginekolodzy odradzają...ponieważ olej rycynowy pobudza perystaltykę jelit i zagraża to dziecku (aspiracja smółki).
  7. Witam Z tym puchnięciem nie jesteście same...ja wyglądam jak balon. Wszystko mam 2 razy większe: stopy, kostki, łydki, ręce, buzię i nos. Dzisiejsza noc była koszmarna. Skurcze silne, bolesne, zero regularności...a dzidzia ruchliwa jak nigdy. Dwutorowo mi dał popalić...nogami rozpychał się o żebra, a w dół cisnął jak nigdy. Jeszcze kilka takich nocy i padnę. A dziś cały dzień brzuch napina się i rozluźnia. Tyle,że to też jest bardzo bolesne. Jedyne co jestem w stanie zjeść...to nabiał i słodycze (które normalnie mogą dla mnie nie istnieć). Termin wizyty mam na czwartek i jak mi lekarka nie powie, że już czas...to zaliczę jakąś deprechę ;( Dobrze,że choć Wy jesteście...bo mąż wyjechał i wróci może w weekend (takie życie żony kierowcy).
  8. 21_joanna witam Ze skurczami męczę się od ponad tygodnia, brzuch twardnieje, bóle krzyża nie dają żyć, spuchłam jak balon...i nic. Każdej nocy kładę się spać z nadzieją,że obudzi mnie regularna akcja porodowa ;( W 36 tygodniu byłam na lekach podtrzymujących, szyjki nie mam 2 tygodnie...miałam rodzić po odstawieniu...a będę chodzić w ciąży jak słoń...ze 2 lata :D pola_30_ dopisz się do tabelki...niech Córcia ciesz nasze oczyska :D
  9. Witam Widzę kolejne rozpakowane Dziewczyny...gratuluję i szczerze zazdroszczę :D I pierwsza grudniowa Dziewuszka już na świecie :) Kasiulek1707...nie jesteś sama w swoich humorkach :) Olenia90...witaj pola_30_ przyłączam się do prośby Amelee... łe rety...trzymam kciuki !!!
  10. Też tak wyglądam :) Jak siedzę...tak jak u Natalii...brzuch leży na udach.
  11. Moje gratulacje dla świeżutkiej Mamusi i Synusia (niech się zdrowo chowa) :D Jedyna Dziewczyna z takim samym terminem jak ja...już rozpakowana.
  12. ewa0505...ja trzymam kciuki...a Ty bądź dzielna :) Łatwego i szybkiego porodu...i dużo zdrówka.
  13. bettinka87...dziękuję :) łe rety...już wiesz dlaczego Dzidzia nie chce przyjść na świat. Musisz złożyć leżaczek...i Synuś nie chce Ci przeszkadzać. A tak serio...świetnie Cię rozumiem. U mnie też wszystko się zaczyna, rozkręca i cichnie ;( Gratulacje dla Wszystkich rozpakowanych...pociechy są cudne :D
  14. Witam :) Karo31...właśnie byłam bardzo zdziwiona,że takie podejrzenie u mnie padło i to dopiero w 39 tyg. Wyniki wyszły w normie...więc już się nie martwię. Swędzenie pozostało...ale wytrzymam (innego wyjścia nie ma :)) Jeśli mogę prosić o meila...to też chętnie obejrzę zdjęcia (trochę się oderwę i nacieszę oko Waszymi pociechami :) ) Mój meil jest widoczny przy loginie. Kochane listopadowe i grudniowe mamuśki...głowa do góry i trzymajcie się ciepło w te mroziska :D
  15. Witam już w grudniu :) Ponoć nam...ciężarnym spokój zalecają, ale jak tu być spokojnym, jak każdej coś doskwiera. A to końcówka ciąży, upierdliwa rodzina (co to wszystko wie lepiej niż Ty i Twój lekarz). A u mnie też same stresy... W nocy wielkie swędzenie, rano telefon do gina i próby wątrobowe. Teraz czekanie na wyniki i werdykt. Jeśli to cholestaza...to jutro na oddział i wywoływanie porodu. Już mam gatki pełne, bo pomimo oczekiwania i męczenia się...chciałam żeby natura zrobiła swoje. Czy któraś z Was doświadczyła tej przypadłości i podzieli się wiedzą...może być również teoretyczna.
  16. Dokleję się... kto----wiek---------TP------płeć---miasto lub woj...tydz..waga..termin porodu z usg.. maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? AleksaP........31.........06.12.2010.....chłopiec.....Jersey lapia.........25...........06.12.2010..........chłopiec. .........Białystok pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka gwiazdeczka32..........08.12.2010....... dziewczynka....Bielsko-Biała AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław IlonaK.......29...........10.12.2010.......chłopiec....Dąbrowa Górnicza Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec Amelee ......28 lat ...... 15.12.2010 dziewczynka, Baden-Wrttemberg ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec.... ...Suwałki.....35.....2400 łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24...16.12.2010...chłopiec....Warszawa....31. ...1700...brak TP Kasiulek1707....25...17.12.2010......chłopiec...mazowieckie Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec porcupine...31...........20.12.2010.........dziewczynka.. .Górny Śląsk Natalia_1990..20........15.12.2010... ........Dziewczynka.... Wrocław anetaza.......32........24.12.2010..........dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....Gdynia basienka154...30.......26.12.2010........dziewczynka....Warszawa Minia85................ ..25.12.2010.........chłopiec evangeline.....25.....27.12.2010...........chłopiec....dolnyśląsk Namanowcach..........31.12.2010........chłopiec ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm
  17. Agnieszka - też niestety nic nie znalazłam. Pozostaje się męczyć. amelee - cellulit wodny brzmi cudnie :D Generalnie mam dosyć...słoniowatość galopująca mnie dobija, skurcze dają i odbierają nadzieję, mąż jeszcze tylko do poniedziałku w domu (później wyjeżdża i z porodu rodzinnego nici).
  18. Może Wy mi pomożecie... Jestem w 39 tyg. i cały dzień brzuch mam twardy jak skała. Ale jeszcze bardziej martwi mnie ból w okolicy pępka, jakby ktoś wbijał tysiące szpilek. Mam wrażenie,że skóra mi w tym miejscu pęknie.
  19. Witam wszystkie "grudnióweczki" :) Muszę przyznać,że czytanie Was pomogło mi przetrwać ostatnie 3 tygodnie. A czytam namiętnie...ponieważ niby jeden poród mam już za sobą (10 lat temu)...ale w całości sztuczny, więc brak mi doświadczenia. Za mną ciężka noc (skurcze do 6 rano) i mimo wielkiej nadziei teraz już nic się nie dzieje. Zmartwiłyście mnie trochę kilkoma badaniami, których niestety nie miałam zleconych...np.tym paciorkowcem. Atak na moją ginekolog zostanie przypuszczony w poniedziałek :) Widzę,że forum zawładnął wózek TAKO... u mnie też szał na ten wózek, więc z opinii użytkowniczek mogę napisać, że ponoć sprawdza się rewelacyjnie.
×