Niegdyś wzorowa

Czaruj Ana, czaruj. :) Dobrze Ci idzie. :) Chyba sporządzę jakąś spcjalną listę życzeń a Ty popracujesz w swej łaskawości nad stosownymi zaklęciami. ;)

Ana, nie wiem, jak to zrobiłaś, ale słowo daję: wygląda zza chmur :D Czarodziejka z Ciebie ;)

Ja nadal czekam :)

No tak... Gdyby dało się Go całkowicie odciąć od Niej, to pewnie byłoby ciut łatwiej. Wyjdzie z tego, ma oparcie w bliskich. Nie może być zatem inaczej ;) Jadąc do pracy widziałam przez chwilę słońce, ale niestety, przegrało z chmurami, więc u mnie za oknem szaro.

Cześć Ana :) Zmiana warty musi odbywać się częściej, bo mnie ten posterunek wykończy :D Jak Twoje samopoczucie, jak zdrówko? Jak nastrój syna?

Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe, Inna :)

Trudno rozmawiać z milczącymi, prawda? Nie szafuję swoimi emocjami, do oburzenia mi daleko. Nie oceniam również tutaj nikogo i nikogo bezpodstawnie nie obrażam. Po prostu stwierdzam fakty. Ale widzę, że jestem w swoim zachowaniu przypadkiem odosobnionym. Jeszcze jedno... życie kilka razy mnie doświadczyło okrutnie i to ono mnie nauczyło pokory, więc się ze swoimi złotymi radami spóźniłaś.

Doprawdy, pies ogrodnika z Was wyłazi, dziewczyny. Same nie piszecie a i rozmowa innych Wam wadzi. Tej "grupy ludzi" nikt stąd nie wypędzał. A nawet jeśli by spróbował, to jaką moc miałby zakaz w zderzeniu z chęciami? Tak wygodnić z publicznego forum nie można, jak i zabronić pisania na nim. Z całym szacunkiem, ale nie robicie nic, aby przywrócić topikowi dawny kształt. Na dodatek próbujecie odpowiedzialnością za to obarczyć innych. :O

Raz pisze, że będzie niegrzeczny, za chwilę, że jednak przeciwnie. A mówią, że to kobiety niezdecydowane są :D Dobrej nocy papierowy@

Spoko, spoko. Węch już mamy załatwiony. O słuch Ty powinieneś zadbać, skoro dostawcą muzyki zostałeś. Czego zatem słuchamy? Smak zaspokoi kieliszek wina. Wzrok nasyci widok moich błyskotliwych postów.

Jednak polecam, uczta dla zmysłu węchu ;)

Ale olejki rzeczone ja sobie powąchać jeno chciałam. :O

Jednak dostawca pizzy. Mniam

http://www.youtube.com/watch?v=eYIKG3dICno&feature=related Czyżby poseł?

A jeśli zgody na wizytę udzielę, to niegrezcznym być możesz, co lampką wina skutkuje ;)

Pierwej musisz posłańca z grzecznym zapytaniem do mnie wyprawić, w zanadrzu olejki wonne w darze niosącego ;)

Sobie mogę szczególnie :P

Zabraniam Ci mówić więcej! :D

Toć doradzam właśnie uprzejmnie, co byś się na wino załapał ;)

Zatem zmuszona jestem eksperyment chwilowo zawiesić. Dokąd wybywasz?

Jak yak

Otóż eksperyment odbyłby się nawet wbrew Twojej woli. Mało tego, to, że starasz się dobrze wypaść, to tylko przekłamuje wynik. A poza tym wyniku nie ma jeszcze, bo eksperyment w toku.

Jak będziesz grzeczny tfu! wróć! niegrzeczny, to może się podzielę swoim ;)

Oooo :) Miło, że dotrzymasz mi towarzystwa do 16:30 i być może do następnego tygodnia ;)

Ano wytrzymam, wytrzymam. Wieczorem sobie odbiję, dodatkowo zakrapiając lampką winka ;)