Niegdyś wzorowa

Ty lepiej sprawdź ten bar, gdzie się stołujesz. Może jakaś seksi kelnereczka Ci jakichś specyfików do obiadu dosypuje, w celach wiadomych ;)

Wybaczam, nie wiesz, co czynisz :D

Mało popularny jest. Wystraszyłam chyba wszystkich oprócz Ciebie :D

A kto przymarzł, skoro piszesz też? Za dużo mam dziś w sobie dobrej, ciepłej energii, aby gdzieś przymarznąć. :)

Nie ma sprawy ;)

O ile nie było nowelizacji, to podstawę znajdziesz tutaj: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r. Nr 75, poz. 690)

Na pewno masz wokół siebie mnóstwo życzliwych ludzi. Czerpali dotąd Twoją siłę, więc na pewno z chęcią teraz podzielą się z Tobą własną :) A ja wirtualnie przesyłam dobre emocje :)

Poszło. Niewiele mogę pomóc. Może tylko wesprzeć dobrym słowem.

No to się nie dziwię, że masz awersję :( Szczerze współczuję. Wiesz co? Podaj mi maila, jeżeli możesz i chcesz. Wyślę Ci fajnego e-booka :) Dostałam od swojego szefa. I zamierzam niedługo przeczytać i spróbować wcielić w życie prawdy w niej zawarte. :)

Musisz być dobrej myśli. Przebadają Cię, dotlenią i będziesz jak nowa :)

Oj Ana, strasznie mi przykro :(

Cześć zrzędy :) Ja dzisiaj marudzić nie będę. Zawładnął mną od rana dobry nastrój. Uśmiecham się, gapię w okno i mam ochotę włóczyć się po tym słonecznym mrozie :) Ana, jak wczorajsza wizyta?

Do takiej beztroski też mi w sumie daleko :D Dobrze się czuję w swoim wieku. Bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej. Jak to w życiu. Generalnie samopoczucie wychodzi, po zsumowaniu nastrojów, na moje 33 lata :)

Ana, do jasnej Anielki! Mam trochę więcej w głowie niż przeciętny, raczkujący dopiero niemowlak :D :P

Dla niektórych to i ze mnie jest już stara dupa :D

Gdyby nie to, że mój metabolizm daje radę, to z pewnością miałabym trudniej. Ale myślę, że nie pozwoliłabym sobie na kompletne rozpasanie w kwestii wagi. No i rzecz jasna prędzej postawiłabym na wzmożoną aktywność fizyczną niż na drastyczne cięcia w diecie ;)

Ja też potrafię być konsekwentna. Np. palenie rzuciłam jakieś 5 lat temu, tak z dnia na dzień. Z jedzeniem mam czasem problem, bo uwielbiam jeść. Dzięki Bogu, mam niezły metabolizm. ;)

Ja mam za sobą już potężną kawę. Obecnie kończę zieloną herbatkę o smaku cytrusowym. A Ty, skoro tak lubisz smak kawy, możesz zafundować sobie jakąś bezkofeinową. Wiem, to nie to samo, co prawdziwa, ale może jednak choć trochę umniejszy Twoją tęsknotę ;)

Melduję się w to mroźne przedpołudnie :) Na szczęście nigdzie nie przymarzłam. Jestem zwolennikiem pośrednich temperatur w naturze. Tak skrajne mrozy, jak i skrajne upały, męczą mnie niemiłosiernie :O

Musi to na Rusi :P No cóż, idę zatem poostrzyć sobie język. Dzisiaj Pan "Maleńka, jestem boski" prosi się o łomot od samego rana ;) Baw się dobrze

Zazwyczaj sama ten głód muzyki zaspokajam, a jeśli się chętny znajdzie i coś wartościowego podrzuci, nie pogardzę. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki :)

Ja sama :)

Jak to tak? Toż ja liczyłam na lekką przepychankę słowną, a Ten ucieka... :O

Ale żeś się wstrzelił znowu! Samorodny talent, no :D Dzisiaj słuchałam już tego :D

Ja mam dziś megalenia :O