Niegdyś wzorowa

Cześć zrzędy :) Ależ mi narobiłyście apetytu na te wszystkie smakowitości. Mhhmmmm...

Piję Wasze zdrowie, drogie zrzędy ;)

To wyrywanie i kopanie było w przenośni, nie jako czyn fizyczny. Ale i tak dla faceta nawet dźgnięcie ego to już katastrofa a co dopiero pozbawienie z korzeniami :)

Cześć. Co do prawa jazdy... ja zdałam za pierwszym razem tak testy jak i jazdę. Ale wychowałam się w otoczeniu facetów, więc auta, gwizdanie na palcach, gry w piłkę, wojnę, strzelanie z kija (przepraszam, z łuku ;)) czy łażenie po drzewach to była moja codzienność. A przecież kierowanie samochodem to domena facetów, tacy są przeświadczeni, że baba za kierownicą to katastrofa. Nie mam kompleksu na tym punkcie :P Jeśli chodzi o doktorka... przydałaby Mu się nauczka. Może podkręć napaleńca, zakładaj seksowną bieliznę, pończochy, niech oszaleje na Twoim punkcie. Ale wszystko rób z niewinnością lolitki, niby nie celowo, tak naturalnie. Prowokuj niewinnie, myślę że rozumiesz. A później, gdy już będzie błagał o każdy, nawet najmniejszy gest, zasadź porządnego prztyczka w noc, albo siarczystego kopniaka w ... no wiesz ;) (oczywiście w przenośni) .Zostaw z niczym, nienasyconego, rozochoconego ale i z wyrwanym ego ze spodni :D Chyba mnie poniosło, co? ;)

Dziś zrzędzę na to, że mam aż tyle powodów do zrzędzenia. Wolałabym, żeby to się skończyło :O Pozdrawiam

Witaj Expercie. Czy posiadasz jakieś referencje, potwierdzające Twoje umiejętności?

U mnie też szaro, buro i ponuro - tak za oknem jak i w duszy :(

Dzięki, zamierzam bawić się wyśmienicie ;)

Ana, pewnie dzieckiem się martwisz. Musisz być silna, bo jak nie kobieta, to kto? Sama wiesz...

Bagażnik mam spory, obie z Inną byście się zmieściły a i L. możnaby Wam dla towarzystwa upchnąć ;)

Hej! A ja jutro mam wyjazdowe wesele u koleżanki ze studiów. Sukienka gotowa, auto sprawne, hotelik zarezerwowany. Do niedzielnego wieczoru będę się zabawować ;)

Oooo, mam sobowtóra :D

Mnie próbują dzisiaj wyprowadzić z równowagi polisy ubezpieczniowe, formularze, broker...Ale się nie daję :)

Jak Wasze dzisiejsze humory Zrzędy?

Podtrzymuję - dzień jest fajny :) Dziewczyny, niech i Wam się udzieli ;)

Inna, chyba lepiej nie wchodzić Ci dzisiaj w drogę.

Jak to nie? :P Dla Ciebie też zacznie być, gdy wrócisz z pracy do domu i przytulisz się do swoich D. ;) Cierpliwości ;)

A ja na opak zupełnie... Czyż dzisiaj nie jest piękny dzień? :) :) :)

Inna, chyba miałaś dzisiaj jakiś trudny orzech do zgryzienia, skoro protetyka szukasz ;)

Eeee tam, zaraz rozczarowałeś. Przecież tutaj nie gromadzimy się celem szukania partnera/romansu/miłości* ale zrzędzenia. ;) * niepotrzebne skreślić

Ana, Danuśkę to przydałoby się wysłać do psychologa, bo ewidentnie potrzebuje fachowej pomocy. Skoro byle klecha jest w stanie doprowadzić Ją do takiego stanu, to męż pewnie może już do śmierci zapomnieć o seksie. Masakra :O

Cześć wszystkim starym i nowym. Gratuluję zakochanemu gołąbeczkowi ;)

Dzięki za chęci L., ale szkoda słów, myśli, czasu... Udanego niedzielnego wieczoru.

Cześć. Napiszę tylko ehhh, bo szkoda słów... :(

Na razie ten problem daleko przede mną ;) Na dzień dzisiejszy nie jestem zwolenniczką takiej różnicy wieku, ale podobno tylko krowa nie zmienia zdania. Może i ja kiedyś zmienię, kto wie?