Niegdyś wzorowa

To zdrowy odruch ;)

Nie dziwię Ci się, że tak pomyślałeś, bo przecież dla każdego samca alfa baba za kółkiem to przekleństwo. Są oczywiście chwalebne wyjątki. ;) I nie dziwię się po wtóre, że "normalnie mnie lubisz" ;) Trzeba się bardzo starać, żeby mnie nie lubić ;)

Ostrożny, ja Ci się wcale nie dziwię ;) :D

A tak poważniej... nie gustuję w takich rozwiązaniach.

Standardowa reakcja faceta :P Poszłam w dżinsach, sportowych butach i miałam kurtkę (pisałam, że śnieżyca wtedy była) :P Gdyby się nie udało za pierwszym razem, rozważyłabym inny strój na kolejny egzamin :P

Szło mi całkiem nieźle. Zdałam za pierwszym razem. Lubię jeździć samochodem.

Więc w Twoim przypadku sprawdza się powiedzenie, że do 3 razy sztuka ;)

A za którym razem zdałeś?

Nie tak non stop :D A Ty ostrożny masz prawo jazdy?

Właśnie skończyłam prasować.

Pamiętam swój egzamin na prawko. Dawno to było już. Pierwszy dzień śnieżycy listopadowej. :D

Hej ostrożny :)

Przydałoby się teraz sprecyzować, co oznacza "duży chłopiec" według Twojej definicji :D Ale może lepiej zostawmy. Ja do dużych zdecydowanie nie należę.

Nie marudź Lomu :D Moja miłość to po wsze czasy Myslovitz, ale impreza jest, więc muzyka imprezowa być powinna, stosowna do sytuacji ;)

Spadaj ;) Hardcorowego wieczoru

A to już nie wnikam :)

Więcej przewin wobec Cię nie pamiętam :P

Zamiast musztardy :D

Teraz powinna niechybnie pojawić się wywoływana setunia :D

Ale aż tak?? Niemożliwe, żebyś był typem bardziej ekonomicznym niż ja :D

Imię.

To musi być coś wartego zachodu.

A założymy się? ;)

No jak zły, skoro widzisz, że się nie da ;)

Zaraz nas zemdli :D Proponuję zatem setkę, bruderszaft, ogórka kiszonego na zagryzkę i możesz mi mówić po imieniu :D