Niegdyś wzorowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Niegdyś wzorowa
-
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
:D Zatem miłego rozgrzewania ;) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No i koniecznie gorąca kąpiel z jakimś olejkiem i hyc pod kołdrę. Zobaczysz, rozgrzejesz się i będziesz jak nowa ;) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
I Ty piszesz, że się nie wysiliłaś? Pyszności ;) Aż mi w żołądku zaburczało. Ja dzisiaj robię pierś z kurczaka z warzywami i ryżem. Uwielbiam. Nie wiem, co na Ciebie najlepiej działa. Ja w tej sytuacji wzięłabym na noc 2 polopiryny S a od rana Gripex Max. -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Miło czytać Ana :) Szczerze mówiąc, napisałam ten dzisiejszy post bez większej wiary w spotkanie tutaj "starych" znajomych. A jednak :) Może uda się wskrzesić temat ;) Tymczasem miłego dnia -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kata nad sobą nikt nie chce mieć, to oczywiste :O Te dobre wzorce, wyniesione z domu, to wielki kapitał na przyszłość. Tyle, że w zderzeniu z przeważąjącą znieczulicą, materializmem i wygodnictwem, człowiek może popaść w brak nadziei na znalezienie kogoś po prostu dobrego, pogodzonego ze sobą, szanującego tak siebie jak i drugiego człowieka. Wszystko ponoć ma swój czas... A ta sąsiadka to mnie trochę wkurza, wiesz? Jakim prawem losy swojego małżeństwa, rodziny, zdrowia psychicznego powierza w ręce jakiegoś marnego klechy? Czyni wielką krzywdę bliskim i sobie. Ale weź tu gadaj z głuchym :O Podejrzewam, że racjonalne argumenty odbijają się od Niej jak od ściany :O -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Oooo kochana, to, że się nie dasz, to jest wiadome ;) Powiem Ci, że zadrzeć z Tobą, to cieżka sprawa :D Ale popieram i podziwiam. Ja chyba nie miałabym tyle samozaparcia i determinacji. Pewnie, że lepiej przed ślubem podejmować drastyczne decyzje tego rodzaju. Tylko zaczynam odnosić wrażenie, że teraz dużo łatwiej przychodzi powiedzieć "żegnaj" niż wysłuchać drugiej osoby i znaleźć kompromis. Ludzie przestają ze sobą rozmawiać a coraz częściej na siebie zwyczajnie warczą. Nie zawsze się da dogadać, ale warto chociaż spróbować... A co z sąsiadką? -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
[ ]) Dla Ciebie Ana :) A u mnie jakaś ogólna niemoc dopadła. Coś na kształt jesiennej melancholii. Siedzę, niby coś robię i się zawieszam, zapatrzę w okno i tak wiszę... Niewiele mi się chce, nawet do zajęć latino nie umiem się zmotywować, choć je polubiłam :O A jak Twoje "dzieciaczki"? -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Zrzędzę: Zimno. :O Komu kawy? -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć. Ana, trzymaj się i nie dawaj. Wiesz jak mało kto, że kobieta twardą sztuką jest. A Ty to już w ogóle. Jestem o Ciebie spokojna. ;) A żeby było w temacie, to napiszę, że zimno za oknem. Nic, tylko leżeć pod kocykiem, najlepiej przed kominkiem, z parującym kubkiem w dłoniach. -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć Ana :) Co dobrego u Ciebie? -
Zdanie trochę zmieniłam, tj. częściowo przystałam na niezaprzeczalny fakt a częściowo siłą przechrztu na optymizm postanowiłam doszukać się w nim pozytywów. No i "coś tam coś tam" znalazłam ;)
-
Przez długi czas uważałam je za tandetnego bękarta "chłoporeymontowskiej" Jagny :O Z biegiem czasu zdanie trochę zmieniłam.
-
Doskonale :) Pytanie: Jak zapatrujesz się na twórczość Myslovitz?
-
" 13:12 [zgłoś do usunięcia] JESTEM EXPERTEM do: Otylka Dziękuję za obronę Ale tak czy siak proszę o zachowanie obraźliwych opinii dla siebie, konstruktywne i wyważone słowa mile widziane. Jesteśmy poważnymi ludźmi" Dzień dobry Expercie. Utrzymujesz w mocy powyższe?
-
Hahahaha :D A mnie się nasuwa powiedzenie: "Wiem, ale nie powiem" - mam referencje, ale ich nie pokażę :D "Jak mogę dać Ci cokolwiek osobistego do wglądu nie znając Cię?" To Ty jesteś tutaj Expertem, prawda? Więc powinieneś sam sobie na pytanie odpowiedzieć. A skoroś Expert, jako się zowiesz, posiadający ponoć stwierdzone kwalifikacje, to rozwiązanie z pewnością znajdziesz ;) Odpowiem po Twojemu: na słowo wierzy się tylko tym, którzy Cię dotąd nie zawiedli i owo doświadczenie każe Ci przypuszczać, że nie uczynią tego w przyszłości.
-
Poproszę do wglądu zatem.
-
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hej zrzędy. A cóż to za specyfik ze słoiczka motorolka30? -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
motorolka30> zakładaj koniecznie jakiegoś bloga z przepisami! Wstawiaj zdjęcia, będziemy korzystać z Twoich pomysłów. Ja sama lubię gotować, ale ograniczony czas niejednokrotnie zmusza do szybkich dań i nie można się wtedy oddać przyjemności pichcenia w pełni. Muszę rozsądnie gospodarować czasem obdzielając nim kilka zajęć, sprawiających mi radość. Ostatnio dołączyły do nich zajęcia latino ;) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ana - twarda babka z Ciebie. To mi się podoba :) Umiesz walczyć o swoje, tak trzymaj! Powodzenia! -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć zrzędy :) Ależ mi narobiłyście apetytu na te wszystkie smakowitości. Mhhmmmm... -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Piję Wasze zdrowie, drogie zrzędy ;) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
To wyrywanie i kopanie było w przenośni, nie jako czyn fizyczny. Ale i tak dla faceta nawet dźgnięcie ego to już katastrofa a co dopiero pozbawienie z korzeniami :) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć. Co do prawa jazdy... ja zdałam za pierwszym razem tak testy jak i jazdę. Ale wychowałam się w otoczeniu facetów, więc auta, gwizdanie na palcach, gry w piłkę, wojnę, strzelanie z kija (przepraszam, z łuku ;)) czy łażenie po drzewach to była moja codzienność. A przecież kierowanie samochodem to domena facetów, tacy są przeświadczeni, że baba za kierownicą to katastrofa. Nie mam kompleksu na tym punkcie :P Jeśli chodzi o doktorka... przydałaby Mu się nauczka. Może podkręć napaleńca, zakładaj seksowną bieliznę, pończochy, niech oszaleje na Twoim punkcie. Ale wszystko rób z niewinnością lolitki, niby nie celowo, tak naturalnie. Prowokuj niewinnie, myślę że rozumiesz. A później, gdy już będzie błagał o każdy, nawet najmniejszy gest, zasadź porządnego prztyczka w noc, albo siarczystego kopniaka w ... no wiesz ;) (oczywiście w przenośni) .Zostaw z niczym, nienasyconego, rozochoconego ale i z wyrwanym ego ze spodni :D Chyba mnie poniosło, co? ;) -
gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam
Niegdyś wzorowa odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dziś zrzędzę na to, że mam aż tyle powodów do zrzędzenia. Wolałabym, żeby to się skończyło :O Pozdrawiam -
Witaj Expercie. Czy posiadasz jakieś referencje, potwierdzające Twoje umiejętności?