Niegdyś wzorowa

A na utwór muzyczny muszę czas zarezerwować, bo to ten z rodzaju "do przemyślenia i analizy w skupieniu". W pracy ciężko się tak wyciszyć.

Na zemstę energii szkoda. No i przewina w tej fazie kumpelstwa niezbyt rażąca, więc odpuszczam. ;)

Ja za słodyczami nie przepadam a i niezwykle rzadko je serwuję. A to peszek :D

Chyba topiki pomyliłeś :D A osobę, to już na pewno :D

A lubisz być podmiotem zemsty?

http://www.youtube.com/watch?v=pQN1COeI75E Uwielbiałam ten serial i towarzyszącą mu muzykę :)

Dość tego! Przerwa się należy, jak psu zupa! :D

Dzień dobry :) Hop hooooooop! Jest tu kto?

Wziął i polazło no... Co za niecierpliwiec :P Na dodatek łasuch nieuleczalny. Tak bezczelnie parę łakoci ponad rozmowę ze mną przedłożyć :D Obmyślam zemstę :P

Właśnie odkleiłam ucho od telefonu :D

Mój dzień podobny do Twojego z tą różnicą, że nie dość, iż dupę urywa, to jeszcze mózg się zaczyna gotować :O

Testuj i wnioskuj ;)

Jazda do domu! :P :D

Jeśli byś zamierzał ten hardcore z asystentką połączyć, to wydajność w pracy widzę jeszcze marniej :D Miłego :)

A naści i asystentkę. Co Ci będę żałować ;)

No to ja się pytam: będzie? :P Ja oczywiście życzę niezmiennie cudownie wymęczającego hardcorowego wieczoru i (a niech tam) nocy!!! ;):D

"Prawie robi wielką różnicę." :D Jak się nie wyrobiłeś w godzinach pracy, to nagdodziny nabijaj, albo asystenta zatrudnij :P Jutro pewnie będę. :)

Eeee... Ty fajny facet jesteś. Nie wystawiasz mojej tolerancji na ostrą próbę ;) Co do wyolbrzymiania... pewnie tak jest w pewnych przypadkach :D

Moje kompleksy mają się niestety wyśmienicie :D Nie wyleczę się z nich raczej. Pozostaje je tolerować. :D

Boski to okaz wszelkich cnót - w tym szlachetny. Idzie wpaść w kompleksy przy takim :D:P

Czyli odpowiednie towarzystwo Cię uszlachetnia ;) A bez tego towarzystwa kim jesteś?

A nie jesteś przypadkiem boski? :D:D:D

Ja mam dobry humor. Już się wyładowałam na kimś :D

:D:D:D

Już zdążyłam to zrobić na początku. Lubię pracować według swoich zasad i przyzwyczajeń. Biurko jest stanowczo za małe. Ale w planach mam dostawkę ;) A tak w ogóle to zgrywus jesteś