Ninka :-)

Aagaa....założyliśmy sobie z moim mężem na samym początku że będziemy mieli dwójkę dzieci (niezależnie od płci) i na tym skończymy.... Na 100% nie bedzie trzeciego dziecka,bo teraz to tylko mój m.pracuje i bysmy finansowo nie dali radę,no i jak wrócimy do polski za parę lat to dostajemy małe mieszkanie od rodziców...dla trzeciego dziecka nie bedzie tam miejsca. Bedę biła się z myślami jeśli nie będę miała córki ale cóż...życie nie dla każdego jest usłane różami.... :-(

No kurcze ja chyba zrezygnuje z tego szczepienia,chociaż tutaj to wręcz zapraszają na szczepionkę...W sumie nigdzie nie przebywam gdzie jest tłok ludzi...chyba że w marketach,ale unikam kaszlących. Aagaa nie wiem dlaczego się nie odzywasz? kichaj na nowych i tym że to forum jest ogólnodostępne dla "nawiedzionych" osób.Szczerze mówiąc mam ich gdzieś,a wyrażam swoje... Aagaa, też wiem o czym piszesz, bo też z ręką na sercu mogę powiedzieć że będę niepocieszona mając drugiego synka :-( i też w sercu będzie się kryła tęsknota za córunią.....a jak już okaże się że noszę syna ...no cóż, będę musiała się pogodzić z losem i mocno go kochać!!! Ty jeszcze moze zaplanujesz kolejne dziecko, ja niestety już nie ,bo to będzie moje drugie i koniec...bez względu na płeć. A nie wierzę że w kobieta która planowała i liczyła na dziewczynkę badz chłopca nie tli się iskierka tęsknoty za córką badz synkiem....

Hej :-) No to faktycznie majóweczko przepierdzieliłaś,bo jak miałaś cykle 28,29 a to dzielisz na pół i wychodzi że byłaś tuż 2.3 dni przed owulką...to jak najbardziej dziewczynkowo... Dziewczyny teraz to jak najbardziej czas dla wisusów i choróbsk...trzymajcie się cieplutko,bo wiadomo że jak jedna osoba w rodzinie zacznie chorować to następne lecą osoby lądują w łóżeczku :-( Dziewczyny nie wiem jak to jest z tymi szczepionkami w uk, bo moja gp namawia mnie do zaszczepienia się przeciwko grypie w tym świńskiej (jeden zastrzyk przeciwko wszystkim grypom),bo już 5 kobiet w pobliskim szpitalu leży w stanie ciężkim...I badz tu mądry czy się szczepić czy nie??? A wy dziewczyny szczepiłyście się w czasie ciąży?????????? Jedni odradzają a inni zalecają ;-(

Co tam porabiacie dziewczyny i jak się czujecie??? Ewik który to miesiąc i czy możesz przypomieć kiedy rozwiązanie???czy Ty na liscie jesteś pierwsza rodząca czy jest ktoś przed Tobą??? Aganiok jak tam leczenie twarzy? prezencik dla kuzynki córeczki zakupiony? Noemi,Bernia,Kasia,Gonia,Monico,Lolietta,HopeU,Fikusowo co tam u Was słychać????Jak się czujecie??? U mnie jakoś leci, w sumie to się nudzę,bo mój M.ma teraz same popołudniówki i od 15-stej nie ma go w domu.Brzusio mi powoli sie uwidacznia,mdłości powoli zanikają i (odpukać) na razie nic mi szczególnego nie dolega...chyba że przyjdzie w zamian zgaga,ale na razie jest ok.Apetyt powoli wraca,choć nadal nie mogę patrzeć na surowe mięso :-o . W przyszłym tygodniu idę na usg,ale nie wierzę że mi coś tu w uk powiedzą na temat płci,ale chociaż zobaczę czy wszystko ok z dzidziusiem ;-) posłucham serduszka itd. Piszcie dziewczyny co u Was.....

Moim zdaniem o wiele łatwiej się postarać o synka i moja siostra i kumpelki też tak twierdzą,że są 100% przekonane że synka łatwiej mieć! O z córką to jest bardzo dużo obserwacji,starań,obliczeń...ogólnie więcej zachodu... :-o

Aganiok mi jakoś pomaga tormentiol (brazowa masc) albo pasta do zębów,heee a jak gdzies wychodze to fluid ;-o

Dokładnie tak jak mówisz Kasiu, te angielki jak rodzą to są albo stare albo niepełnoletnie.W sumie to nie leżałam z innymi babkami,bo miałam osobny pokoik z tv+dodatkowe łóżko dla mojego m.jakby chciał przenocować...miło to wspominam ;-)

Witajcie :-) Kurcze czekałam wczoraj aż jakaś coś napisze ale się nie doczekałam... :-( Noemi nie tylko Ty masz mętlik w głowie bo ja go także mam,na poczatku sobie wkręcałam że zbyt blisko do owulki sie zbliżyłam(bo 1.5,2 dni),a potem że mogłam robić więcej testów,nawet 3 x dziennie,bo sporo teraz testów mi zostało,a na sam koniec czytając Kaddy, inne dziewczyny oraz moje koleżanki to twierdzę że nie ma chyba żadnej metody...Taki jaki dorwie się pierwszy plemnik do jaja to jego i tyle! Aganiok nie masz co teraz gdybać bo to i tak "po ptokach",ja też coś tam bym zmieniła w tym moim planowaniu,ale dzidzia już jest i nie ma co ,teraz to tylko czekać i doszukiwać się płci...Kochana uważaj abyś jeszcze nie przewiała sobie tych zatok bo może być gorzej,kuruj się, wygrzej w łóżku i wracaj do zdrowia ;-) Bernia ja też nie mogłam odpalić tej strony, tylko że dziewczyny skopiujcie sobie cały link łącznie z tym numerem na końcu i Wam się ładnie odpali.Faktycznie z tego co się słyszy to większość się rodzi chłopców...może faktycznie wojna idzie,he Ewik cieszę się że tak piszesz i chociaż w jakimś stopniu pogodziłaś się z losem...na pewno dzidziuś będzie mega kochany!! Ewelinko ja jestem w 11tc,czyli ty tydzień przede mną :-) może coś ci tam wykryją,zobaczysz jeszcze jak dzidziuś będzie ustawiony ;-) Kasiu ja dobrze pamiętam to od zobaczenia 2 kreseczek (12-36h)zaczynasz działać chłopczykowo...Powodzenia :-)

...ale was mało dzisiaj...nie ma z kim pogadać :-(

Witam :-) To faktycznie temat morze...jednej się uda w 2 dni przed owulką mieć córkę,a inna dziewczyna może mieć już totalne szczęście i mieć stosunek w owulkę i mieć tę córkę (przykład mojej kumpelki :-)). Także na to chyba nie ma regół i zasad...a szkoda,bo człowiek nie męczył by się tak z planowaniem... Oczywiście można próbować,ale wiecie jak to jest... U mnie już trochę lepiej,opuchlizna na powiekach jeszcze jest ale chyba już tylko dla mnie widoczna.Nadal przychodzą i odchodzą wieczorne mdłości.Dobrze że głowa przestała boleć,bo jak głowa boli to nie da się nic robić,nic myśleć... Cieszę się że jest tu tyle dziewczyn które jakoś gdybają i doszukują się doskonałych metod...tylko najgorsze będzie to rozczarowanie ze się zrobiło wszystko co w naszej mocy a i tak nic to nie dało.Mimo co trzeba nastawić się na jedną jak i drugą płeć ;-)

Aganiok tak jak piszą dziewczyny,ze tutaj w UK nic innego jak paracetamol....Wiem ,że mi tu nic nie powiedzą i każą tylko czekać! Kurcze to wszystko mnie wykańcza,bo coraz gorzej się czuję i wyglądam ;-(

Hej dziewczyny :-) A u mnie wszystkie plagi egipskie.... Otóż wczoraj dość żle się czułam,jakieś mdłości ale tym razem nie wieczorem a popołudniu, od godz.15stej do 2giej w nocy straszny ból głowy (nie chciałam leczyć się tabletkami,więc zaczęłam stosować naturalne metody-leżenie z nogami w górze i masowanie skroni (lekka ulga)).Położyłam się do łóżka z takim bólem że hoho i jakoś zasnęłam... Dzięki Bogu ból odszedł,ale za to rano po przebudzeniu zobaczyłam moje oczy i górne powieki spuchnięte jak balony!!! Raczej to nie jest od kosmetyków bo obecnie używam tego samego tuszu i nic poza tym. Nie wiem czym to jest spowodowane???...nadal opuchlizna jest ale nie taka duża ale jest,hmmm Na dodatek dostałam pełno nowych syfków na twarzy,które zasuszam a i tak nowe wychodzą!!! Dziewczyny czy któraś przeżyła coś podobnego????? Jakoś ta ciąża chyba mi nie służy.... Normalnie plagi egipskie a to dopiero początek ciąży!!!Pomóżcie :-(

Hej dziewczynki.U mnie prawie 11tc i już brzusio widać i fajnie,bo teraz to muszę się "delektować" ciążą,bo to moja ostatnia...:-)

Świetnie Lolietta,nareszcie jesteś jak my...jeszcze poczekamy na Kasię i będzie ok:-)

Hej ;-) Kubolinko wstaw zdjęcia tak jak mówi Fikusowo,a bedziemy mogły trochę pogdybać,hee ;-) Aganok ja miałam torbiel ale z dobrych 7 lat temu,lekarz przepisał mi tabletki i powiedział że jeśli się nie wchłonie to bedę miała zabieg wycinania go.Jednak tabletki podziałały i torbiel się ładnie wchłonął...i Tobie tego życzę.Dobrze że fasolka rośnie jak na drozdżach i wszystko jest ok;-) Kasiu i Lolietta...jednak da się wyczuć które chcą tu naprawdę czegoś dowiedzieć albo doradzić...albo takie wredne pomarańczowe mendy, które piszą aby komuś dożreć albo się pochwalić że one mają parkę i już!!! Kasiu i Lolietta,nie martwcie się,na pewno Was nie odrzucimy i nie bedziemy olewać...zaczernijcie się kochane i nikt Was nie podrobi, tak jak inne to zrobiły... ;-) Bajaderko, super to napisałaś o płci co jest najważniejsze...nic dodać ,nic ująć kochana ;-)

Witam Bajaderkę,kopę czasu Cię nie było,ale dobrze że czasami nas podczytujesz...wiele dziewczyn które już mają swoje dzieci to jakoś się nie odzywają...ale miłe jak wracają. U Ciebie starania były dość daleko od owulki i jakoś się nie dziwię że masz córę,ja jakoś 1.5,2 doby od owulki...W sumie to jedni mówią że owulka była w 21dc a inni w 22dc,ale zobaczymy co z tego wyjdzie,bo nie ma co sie zamartwiać bo dzidzia już sobie rośnie w brzuszku....

Lolietta, witam i mam nadzieję że zdecydujesz się na dzidziusia,ale przedtem się dobrze przygotujesz.Czytaj nas,a zobaczysz jak to jest z tym planowaniem.... Cieszę się Kibicka że masz wyczekaną córunię...masz szczęście kochana, póki co trzymaj za nas kciuki i przesyłaj te "dziewczynkowe" fluidki :-) Póki co mnie piersi też na początku mocno bolały i ostro się powiększyły...mdłości nadal trzymają,zobaczymy czy to na córunię bo z synkiem było o niebo inaczej...... Tarotom mówię NIE!!! W swoim czasie zobaczę co mi w brzuchu siedzi,heee Ni_ka no kurcze,szkoda że masz ząbka do zrobienia...w sumie to ja też teraz leczyłam ząbek,ale bez prześwietleń i znieczuleń..taka malusia dziureczka,więc to nic nie zaszkodziło dzidziusiowi :-) Wracaj do nas, bo ostatnio nas tu mało....

Witam :-) Kibicka ale Ci kobito zazdroszcze....wielkie gratulacje,no już możesz śmiało kupować te fajniutkie ciuszki dla dziewczynek :-) Ehhhh, chciałabym także usłyszeć że mam małą princeskę w brzuszku,byłabym przeszczęśliwa!!!!:-) :-) :-) Trochę muszę poczekać,bo u mnie 10tc....więc nawet na 1szym usg za 2 tygodnie nie ma szans abym się dowiedziała coś o płci...w ogóle to tutaj w uk nie bardzo chcą mówić o płci,bo to niby nie wypada...ehh Aganiok to czekamy na wieści jak było na wizycie,nie ma się co bać ;-) Kibicka napisz jak się czujesz i czy miałaś mega mdłości,wymioty,parcie na słodkie i ogólnie czy ciąża była inna ?????????????????????????????????

A ja mogę posłuchać co mi wróżka mówi,ale i tak drugim uchem ją wypuszczam i biorę to raczej jak zabawę a nie wyrocznię.Szkoda mi kasy na słuchanie i dawanie sobie nadziei że bedę miała dziewczynkę a potem jak się nie sprawdzi to do kogo mam mieć pretensje??? Szkoda nerwów!!! Byłam u gp,ale krwi mi nie ściagali tylko wszystkie dane spisali i historię chorów,itd. Za dwa tygodnie czeka mnie sciąganie krwi :-( Obecnie jestem w 10tc., mdłości jak są to są, nienawidzę nawet patrzeć na surowe mięso i ogólnie omijam kuchnię szerokim łukiem,hee Chyba ze muszę coś Nikusiowi i mężowi zrobić do jedzenia,ale i tak mój m.mi pomaga w robieniu posiłków. Kurcze,pierwsza ciąża przeszła niezauważalnie i bez mdłości, a teraz...szok! Dobra idę kąpać małego i połozyć go spać...a potem trochę pobyć z moją miłością,he ;-) Pozdrawiam :-)

Hej dziewczyny. Dzisiaj czeka mnie z godz.pójście do kata i na sciąganie krwi,brrr. Mam nadzieję że wytrzymam ;-) Bernia może i ta owulka się przyśpieszy i będziesz miała szansę zajść :-) A co do wróżki to ciekawe czy Ci się spełni to co napisała... Kasiu dobrze że jesteś zadowolona z wiesiołka,ja raczej nie musiałam brać,bo śluzu miałam aż nadmiar... Napiszę pózniej,pa

Widzę że niektóre ostro nawet codziennie wymiotują,bo u mnie to był tylko jednorazowy wyskok z tymi truskawkami..a tak tylko mdłości... Do mnie także dzwonili i namawiali żeby się szczepić...Matka mojej kumpeli jest lekarzem i szczerze mówiąc ona odradza się swojej córce zaszczepiać,więc moja kumpela nawet o tym nie myśli i mi także to odradza ;-) Nie wiem, ale ja nie jestem za szczepieniem i się nie zaszczepię! Bernia to jeśli wyszedł ci już pozytywny wynik testów,to owulka nastąpi w ciągu 24-36h.Pomyśl sama nad tym,żebyś nie przedobrzyła...a z drugiej strony jak będziesz znowu za daleko owulki to nici z tego wyjdą...

Hej ;-) Kurcze ten topik schodzi na dalszy plan i już trudno go znaleśc pomiędzy tylu pytań na kafe.... Ewelina przypomniałaś mi sytuację z pierwszej ciąży...puste żyły i brak krwi i mdlenie....brrr Teraz to mnie porządnie wystraszyłaś,bo wspomnienia wróciły :-( U mnie mdłości jakby mijają i dość dobrze się czuję,tylko ten zapach surowego mięsa przyrządzanego na obiad mnie przeraża i wprawia o mdłości... Najgorsze jest to że u mnie w rodzinie chcą bardzo wnuczki,bo ostatnio sami wnukowie się rodzą i boję się że ich trochę zaskoczę jeśli to będzie synek...:-( Wczoraj moja chrzestna wysłała mi paczkę z ciuszkami dla dziewczynki,bo niby jest przekonana że to będzie córka...a w czasie ciąży mnie nie widziała i co ona tam wie... Trochę przytłacza mnie presja przed którą stawia mnie rodzina :-( W sumie wczoraj trochę pogadaliśmy przez tel.i przedstawiałam im tę inną opcję,po czym stwierdzili że im to obojętne ,aby zdrowe było... Ale ja wiem swoje czego oni pragną! W sumie ja też wolałabym dziewczynkę,bo wtedy byłabym spełniona ,ale jak będzie synek to i tak będzie nasz malutki i kochany ;-) p.s dziewczyny piszcie!!!

No to super Ewelina,przesiedzieliście te 3 godziny ale jednak było warto ;-) Na określenie płci dzidzi to jednak za krótki czas i za mały dzidziol, hee Nie wiem kiedy mi wyznaczą usg,ale teraz w czwartek idziemy na wypełnienie papierków i może pobranie krwi,brrrr :-( Dzięki Ewelina,teraz już lepiej,opuchlizna z oczu zeszła i jakoś nawet obiad zjadłam... Aganiok wiesz ile takich historii słyszałam,od trzęsienia...i pewnie wiele takich jeszcze usłyszymy ;-) Miejmy nadzieję że i do nas się los uśmiechnie i natura obdarzy nas upragnionymi ...dziećmi ;-) Coś słabo inne dziewczyny dzisiaj piszą czyżby poniedziałkowy dołek ;-) Pozdrawiam :-)

Witam :-) Co tak dzisiaj od rana cicho tutaj??? Dzisiaj jestem nie do życia,chodzę półprzytomna bo o 2-giej w nocy zwracałam jak kot!!! Zachciało mi się świeżych, pięknych,chemicznych i jak malowanych truskawek...no i miałam za swoje! Pomogła miętowa herbata i jakoś zasnęłam,ale rano pod oczami worki treningowe...ehhh Mam nadzieję że chociaż u Was wszystko ok.;-) Piszcie co tam u Was??!!

Ewelino29 nie wiem jak to jest w Szkocji,ale w Anglii od początku byłam z moim M. na wszystkich usg a także przy porodzie ;-) Teraz chcę na usg żeby dołączył do męża nasz synek 2 letni ;-) ;-) ;-) Na pewno Ci pozwolą,a dla męża i synka fajna frajda zobaczyć siostrę lub brata,hee Żaba ale mnie rozśmieszyłaś swoim opisem, kochana myślisz że serce to kamień które możesz ścisnąć w dłoni i takze możesz wyczuć dziecko dłonią i ścisnąć jak śliwkę??? Kurcze kobieto,przecież Ty masz już dzieci chyba,więc nie powinnaś zadawać tak "dziwnych pytań".Zrób to co Ci poradziła Ewelina... jeśli Cię coś niepokoi udaj się do lekarza...