Ninka :-)

Hej :-) Madziii dzialaj jeszcze...a z reszta tego nigdy nie za duzo,bo jednak starasz sie o synka,tak? A sluz plodny czasami nie widac ale mamy tego duzo w srodku...Mysle ze u Ciebie owulka nastapila w ten dzien lub dzien po kiedy bolaly Cie jajniki...:-p Kasiulak ja bym jeszcze probowala,bo czasami plemniki moga popadac i znow trzeba czekac do nastepnego cyklu a szkoda :-p Nie mysl tak intensywnie o tym, bo jakas blokada moze spowodowac ze nie cykl sie poprzestawia! Berniu daj znac jak tam po usg....pewnie juz swietujesz swoja mala coreczke,co??? Ja to nie moglam dojsc do siebie przez caly dzien jak sie dowiedzialam ze bede miala corke i usmiechalam sie do siebie...moj M.mial ze mnie polewke,bo mialam mine jakbym wygrala w totka,heee :-D

Hej :-) Madziii dzialaj jeszcze...a z reszta tego nigdy nie za duzo,bo jednak starasz sie o synka,tak? A sluz plodny czasami nie widac ale mamy tego duzo w srodku...Mysle ze u Ciebie owulka nastapila w ten dzien lub dzien po kiedy bolaly Cie jajniki...:-p Kasiulak ja bym jeszcze probowala,bo czasami plemniki moga popadac i znow trzeba czekac do nastepnego cyklu a szkoda :-p Nie mysl tak intensywnie o tym, bo jakas blokada moze spowodowac ze nie cykl sie poprzestawia! Berniu daj znac jak tam po usg....pewnie juz swietujesz swoja mala coreczke,co??? Ja to nie moglam dojsc do siebie przez caly dzien jak sie dowiedzialam ze bede miala corke i usmiechalam sie do siebie...moj M.mial ze mnie polewke,bo mialam mine jakbym wygrala w totka,heee :-D

Ewik ode mnie tez przekaz Kibickiej wielgasne gratulacje, buziole i pozrofki...:-D Ale jej fajnie ,juz corcie ma przy sobie...Pewnie jak dojdzie do siebie to opisze nam porod :-p Madziii w pewnym sensie masz szanse na chlopca,ale jesli te przytulanki mialas czesto czyli wczoraj,przedwczoraj itd to czasami plemniki zenskie mogly juz tam czekac na jajo (tak bylo u mojej kuzynki) :-) Ale jak piszesz ze ostatnie przytulasy mialas w poniedzialek a nastepne dzis (po owulce) to sa jakies szanse,ale pytanie jak zywotne sa plemniki twojego meza?!hmm W wysmienitych warunkach plemnik potrafi przezyc 7 dni....a jak to jest u Twojego meza???

Hej dziewczyny i witam nowe staraczki i zycze powodzenia...:-) Natura plata rozne figle...ja starania zakonczylam dzien przed owulka i bedzie dziewczynka :-D A moja kumpela zakonczyla starania 3 dni przed owulka i bedzie miala synka...takze roznie bywa :-p Madziii ja bym jeszcze probowala dzis i jutro jesli bardzo zalezy Ci na synku,ale zawsze jakas szansa jest zawsze ale to sa dziewczynkowe starania :-) Kasiulak bardzo dobre podejscie do sprawy...spokojnie i bez histerii i wlasnie gdy sie obsesyjnie nie mysli nad tym to wtedy niespodziewanie zaciazamy :-) Czego Wam zycze dziewczyny :-) Berniu kiedy dokladnie idziesz na usg??? Mimo to trzymam kciuki ;-) Mamo 2 chlopcow...super ze maluszek jest zdrowy a co ma miedzy nozkami to jeszcze pokaze ;-) U mnie jakos leci, nie moge sie spokojnie wyspac w nocy, bo mala kopie mnie w boki...w sumie tylko na jednym spie,ale ile mozna...do tego kregoslup juz sie daje we znaki,apetyt dopisuje a poza tym jest ok. W weekend trzeba sie wybrac na jakies zakupy bo moje ciuchy staja sie coraz to ciasniejsze :-p Pozdrawiam Was :-D

Hej :-) No właśnie dziewczyny, czasami trudno jest zaciążyć...ja zaciążyłam po 3 m-cach starań bo brałam tylko pod uwagę siebie i swoje cykle, a nie przypuszczałam że mój M.ma tak słabe plemniki...które przeżywały 2.5 dnia do owulki :-p np.3 dni przed owulką to wszystkie plemniki popadały...zaciążyłam dzień lub półtora przed ;-) W sumie myślałam sobie że to będzie syn,bo zbyt blisko, chociaż brałam także go pod uwagę i przyzwyczajałam się z myślą że może być braciszek i też byłoby fajnie bo już chcieliśmy drugie dziecko....ale cieszę się że los się do mnie uśmiechnął i będzie upragniona córeczka...:-D Dziewczyny mam jeszcze 3.5 m-ca do porodu i już biję się z myślami jakie dać imię????? Macie jakieś pomysły imion dla swoich dzieci????

Hej Wam :-) Ewik śliczniutki ten Twój synuś....mały przystojniaczek ;-) Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze starania :-) U mnie trwa zakupomania, wczoraj kupilismy mebelki do pokoiku córci....ciemne drewno z wstawkami różu...piękniutkie,tylko nie chcialam aby mój M.rozkładał łóżeczka (aby nie zapeszać) Mała będzie miała jak w bajce :-D Ciuszki to mam już prawie wszystkie skompletowane, bo 3\4 dostałam od koleżanek i rodzinki.:-) Brzuszek mam typowo na chłopca, bo jest piłkowaty...cały tłuszczyk idzie mi w brzuch,bo jakoś tyłek nie jest duzy,no moze lekko biodra się poszerzyły ale nie jest żle...na szczęście bóle głowy jak na razie ustąpiły,ale zaczynam odczuwać kręgosłup i bóle brzucha przy wstawaniu z łóżka...muszę się wtedy skulnąć z niego ;-) Dni lecą,staram się każdą chwilę wykorzystywać na spacerach i spotkaniach ze znajomymi...:-D Pozdrawiam Was kochane i trzymam kciuki za te które zaczynają starania. Berniu,niedługo i Ty się dowiesz na usg że nosisz córcię...trzeba mocno w to wierzyć!!!!!Całuski ;-)

Ja też Was witam po świętach...i dobrze że to już koniec bo obżarstwo nie ma końca..hee ;-) Mała mi kopie jak szalona,że aż brzuch faluje,ale to dobrze bo 2 dni temu to nic dosłownie nie dawała znaku,a teraz to się wierci w różne strony :-D. Znajomi byli u nas wczoraj i dali mi 2 torby ciuchów po swojej córeczce, jestem z tego b.zadowolona bo b.podobał mi się styl jaki ubierała swoją Klaudię....więc na bieżąco będę dostawała spadek po niej :-p A tak poza tym to nic...pogoda nas rozpieszcza...za chwilę mam zamiar iść na spacer z synkiem...;-) Berniu przypomnij kiedy masz te usg??? Zobaczysz, będzie kolejna córka...ten wór się jeszcze nie zawiązał...czego Ci życzę!!!! Zajrzę do Was pózniej ;-)

Hej :-) No moje wielkie gratulacje Aganiok, od razu przypomina mi się moje usg i ta cipuszka....od razu widać że to babeczka!!! Superaśne to zdjęcie bużki...mała taka wtulona do Ciebie :-) A wklejać zawsze tutaj można , bo co tam widać...a dane osobowe na cipce nie mamy wypisane,więc mnie śmieszy podejście takich osób jak THINK, a z drugiej strony co tam pedofil się doszuka...a z resztą na necie ma całe mnóstwo wyrażniejszych fotek...;-) Myszko , no gratuluję, nareszcie coś się ruszyło...chyba to ten magiczny swiąteczny czas daje nam nowe życia ;-) Dość wiele było nas na Boże N.a teraz dziewczynki następna tura staraczek...aż miło :-) Dziewczynki, no ja raczej już nie zdążę Wam cokolwiek pisać, bo wielkie sprzatanie przede mną, bo z jedzonka to wszystko zrobione :-p A więc życzę Wam wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt Wielkiej Nocy i obfitego śmingusa dyngusa...tylko nie zachorujcie od tej wody!!!;-) , dużo miłości, a dla planujących płeć dzidziusia spełnienia marzeń a dla staraczek owocnych starań ;-) P.s Wczoraj kupiłam piękne sukienusie z kapelusikami i skarpetkami z koronkowymi falbanki dla mojej córuni...oczywiście nie z przesadą różu,heee ;-) Pozdrawiam i do usłyszenia po świętach.Buziole :-D :-D :-D

upsss małe sprostowanie dot.mojego ostatniego wpisu... ***otóż będąc z ciąży z synkiem obrączka wywróżyła mi córkę, a nie jak pisałam synka :-p Nie ma co wierzyć,bo niektórym to się w ogóle nie sprawdza :-p

Hej :-) Nie wiem czy to następny mit z tym costagnusem ale rozmawiałam z moją przyjaciółką która też go brała i urodziła chłopca... i nigdy nie słyszała że po nim rodzą się dziewczynki (jej kumpela też to brała i ma synka)...:-p Ja na szczęście niczego nie musiałam brać,ale jeśli myślicie że to Wam w jakiś sposób pomoże to oczywiście spróbować można...he ;-) Korzystamy z synkiem ze słoneczka,ale także czasem Was podczytuję i jakoś nie mam weny do pisania...miło byłoby usłyszeć o jakiejś nowej staraczce albo fasoleczce...ehh :-) Trzymam kciuki,papa ;-)

Hej Wam :-) Zrobiło się cieplej, to żal do ogrodu nie wyjść...a przez weekend mieliśmy gości i jakoś błogo minął czas... Coraz rzadziej zaglądają dziewczyny co już znają płeć dziecka i teraz tylko czekają na rozwiązanie...ehh a szkoda :-( U mnie na razie ok.,mała kopie jak szalona,a zwłaszcza jak przybiorę niewłaściwą dla niej pozę np.zegnę się albo trzymam ręce na brzusiu ;-) Jest to super jak dla mnie...taka mała złośnica rośnie...hehee :-P Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za 2 kreseczki dla staraczek ;-)

Hej :-) Monico bardzo mi przykro...:-( przytulam :-) Dobrze że to był sam początek ciąży, bo znam takie mamy które poroniły w 24tc...ale i tak pozostaje smutek ze jednak malusieńkie życie poszło do nieba :-( Jestem i łączę się z Tobą... Podobno najlepszym lekarstwem na taki ból jest ...następna ciąża :-) Ni_ka myślę że i Ty się niedługo będziesz cieszyła gratulacjami córci...czego Ci życzę ;-) Berniu, no dla Ciebie to musiał być totalny szok...poronić 3 ciąże... Współczucia dziewczyny,ale cieszę się że te które to przeszły otrząsnęły się z tego i będą już niedługo cieszyły się swoimi dzieciaczkami :-) Czego z całego serca Wam zyczę ;-)

Lolietto to jednak lepiej nie drażnić męża ciagłymi pytaniami o trzecie dziecko bo wiadomo,że facet od razu to wszystko "czarno widzi". Lepiej przygotuj się na 3 dziecko (jak bardzo pragniesz),a jak los zadecyduje za Twojego męża i będzie wpadka...to może zmieni zdanie...Bez sensu, jeśli chcemy wydać na świat następne potomstwo,a facet początkowo sie godzi a potem zmienia zdanie to potrafi to być wkurzające,a zarazem załamujące.... Może jak da się mu "kawę na ławę" to jednak zmieni swoje podejście do niektórych spraw... Życzę Ci spełnienia macierzyńskiego i żeby Twój mąż zrozumiał i zapragnął to co jeszcze w tym życiu chcemy zrobić...;-) Aganiok kiedyś starałam się nie brać żadnych tabletek na ból głowy i ratować się sposobami naturalnymi...ale chyba wszystko psu na budę!!! Obecnie tylko tabletki mi pomagają...chociaż ostatnio nie pamiętam kiedy mnie głowa bolała (tfu tfu),a kiedyś to co dwa dni miałam jazdę!!! Na biegunkę biorę węgiel w tabletkach-tylko to mi pomaga najskuteczniej,ale częściej cierpię na zatwardzenie :-p Dobranoc dziewczyny ;-)

Witam :-) Lolietto nie ma co załamywać rąk,przecież za jakiś czas może zmienić Twój mąż zdanie...i z całego serca Ci tego życzę.Dziwię się tylko że tak ni z gruszki ,ni z pietruszki zmienił zdanie co do 3 dziecka,bo jak przypuszczam kiedyś chciał ,a Ty przygotowując się do tego momentu i poświęcenia jednak nie wyssałaś z palca 3 dzidziusia ?! :-S Nigdy nie byłam w takiej sytuacji,bo to moje drugie i ostatnie dziecko...dzięki Bogu teraz córeczka ;-),bo wiem że ta tęsknota za tą płcią byłaby we mnie aż do końca życia.Już na samym początku z moim M.ustaliliśmy że będziemy mieli tylko dwoje dzieci..niezależnie od płci... Tak jak pisała wcześniej Lucynka daj mu trochę czasiu i najważniejsze nie rezygnuj z obserwacji,bo w każdej chwili mąż może zmienić zdanie... Trzymaj się i tak od razu nie załamuj,bo to chwilowe...może spróbuj za jakiś czas porozmawiać o tym jeszcze raz z mężem...:-)

Dzięki Ewik...no trafiło mi sie jeszcze to szczęście mieć córeczkę :-D

Hej Wam :-) Ewik gratulacje!!!super ten Twój synuś...taki duży,zdrowy i radosny facecik ;-) Szybko poszło..tak jak u mnie 3 godz. i Nikuś był już na zewnątrz,hee.Nawet nie zdążyli dać mi epiduralu...zbyt duże rozwarcie,ale wszystko poszło szybko ,miło i sprawnie ;-) Byle by był taki drugi poród ;-) ;-) ;-) Goniu nie ma co odpowiadać takim pomarańczom bo tylko podsycasz ogień...olać i tyle i pisać swoje,jakby tego wpisu nie było...:-P Dziewczyny starające się trzymam za Was kciuki abyście ujrzały 2 kreseczki...oczywiście na teście ciążowym :-p Berniu no to czekamy na wieści z usg...na pewno Ci się udało dziewczynkowo...czego Ci z całego serducha życzę :-) Przesyłam babskie fluidki...łapać!!!!!! ;-) :-) :-D Pozdrofki ;-)

Witajcie :-) Podczytuję Was systematycznie ale teraz jak już wszystko wiadomo co do płci ;-) to nie ma o czym pisać... W sumie w weekendzik był bardzo sympatyczny w gronie znajomych,bo jakoś tę naszą córcię trzeba było opić,oczywiście ja przy soczku,hee ;-) Przy takiej pieknej pogodzie nie obyło się bez grillowania,było swietnie :-p Co do ciuszków "różowych" to na razie nie kupuję wcalę, bo jednak poczekam na następne usg (w czerwcu), bo jednak nie chce mi sie wierzyć mojemu szczęściu...a co do różowych to nie lubię przesady,bo tutaj jak sie widzi dziewczynki to róż aż w oczy się rzuca,bleee Raczej to będą ciuchy z bardzo minimalnym różem,przecież jest tak wiele innych,wspaniałych kolorków ;-) Witam nowe staraczki Sandrę i Lucynkę,fajnie że jest nas wiele,choć wiele fajnych koleżanek już zaciążyło,a na wiele jest tutaj miejsca ;-) Trzymam za Was kciuki dziewczyny aby i Wam sie udało :-) Berniu,piszę że staranka nie dziewczynkowe,bo co to jest ten dzień lub półtora od owulki? minimalnie!! ale w poprzednich cyklach zauważyłam że te nawet 3 dni do owulki to było za ciężko plemnikom aby przetrwać...:-P Kochana a Ty kiedy będziesz miała połówkowe usg????????? Kibicka ja tez się cieszę że ta równowaga w przyrodzie jest zachowana i ogromnie się cieszę że jeszcze mnie uwzględniła i pozwoliła mieć to szczęście :-) Aneczka mi testy owulacyjne bardzo dużo dały..no i oczywiście mierzenie tempki i śluzu,a także odczytywanie sygnałów ciała tzn.ból jajników.Ale i tak bez testów to bym sobie jednak nie poradziła.. :-P Aganiok mam nadzieję że będzie wszystko ok.i nic Ci się nie przyplącze :-) Póki co jest dobrze :-) Ni_ka co do tego leku to Ci nie pomogę ,bo nigdy nie brałam... Pozdrawiam Was dziewczynki :-D

Hej Wam :-) Dzisiaj od prawie rana wylegiwalismy się z rodzinką w ogrodzie...tzn. wiosenne porzadki.A teraz mam za swoje i znowu zdycham, nogi mnie bolą i brzuch trochę...a do tego ból głowy (standard).:-( Ale juz wszystko skończone i cieszę się że nie będę tego samego robić mając większy brzuch...Oczywiście mężulek z wszystkim próbował mnie wyręczać ale wiecie jak to jest...czasami się myśli że my kobiety zrobimy coś najlepiej ;-) Ni_ka, Aganiok, Lolietta, Bernia, Ewelinka, Fikusowo, Aneczka, Kasiulak, Bajaderka, Mamo 3 synusiów, Passiflora, Kibicka, Kaddy, no i oczywiście Ewik dziekuję Wam dziewczyny za pomoc i podtrzymanie na duchu oraz wiarę w to że może się udać...mam nadzieję że to córcia i nic się nie zmieni ;-) No chyba nie, bo bułeczka była jak ta lala a jak babka zjechała na narzady płciowe to mała się rozkraczyła i wyrażnie pokazała to i owo ,heee ;-) Idę lulu bo padam z nóg...dobranoc ;-)

Dziekuje dziewczyny z całego serducha!!!! Ewelinko ciesze się że nas podczytujesz,dziękuję że także kibicowałaś ;-) Staranka były nie dziewczynkowe...dzień no może półtora (doliczając noc,he) od owulki, wiec jak najbardziej nie dziewczynkowe... Ale się udało!!!!Az sama nie mogę w to uwierzyć...chyba że mój M.ma bardzo słabiutkie plemniki ;-) Całuski :-D

Odświeżam tabelkę :-) STARACZKI: nick................wiek ......cykl starań.......@.........planowana płeć: Myszka281..........23............9.........19.04.11...... .dziewczynka Ni_ka.................31............5.........6.04.11.. ......dziewczynka Kasiauk...............32...........3..........03.03.11 ......chłopiec AneczkaK............30...........1..........16.04.11..... ..dziewczynka nunia.................28...........1..................... .......dziewczynka BRZUCHATKI : nick................wiek....termin porodu.....planowana płeć/płeć z usg 1)Ewinka_...........33.........................dziewczynka/ dziewczynka 2)Kate83.............27..............5..........chłopiec SZCZĘŚLIWE 3)Ewelina29.........30.........................dziewczynka/ Nicolas 4)Kubolinka..........31.............. 7.........chłopiec 5)Fikusowo..........26.........................dziewczynka/ dziewczynka 6)Aganiok........................................dziewczynka/dziewczynka 7)Ninka ..............27..............8..........dziewczynka/dziewczynka 8)Bernia.............35..............10.........dziewczyn ka / 9)monico.........................................dziewczyn ka/ 10)Kaddy.........................................dziewczynka /dziewczynka 11)Mama3synusiów..28........................dziewczyn ka MAMUSIE : nick.................wiek......data urodzenia 1)Mamunia30.......30....................... 2)HopeU.............?...........04.02.2011 3)Ewik78............32.........04.04.2011

No zobaczymy jutro co tam za maluszek siedzi....;-) U Berni już zaczęła się wizyta....ogląda swojego słodziaka,he ;-)

Hej :-) Aganiok rozumiem cię że się stresujesz, bo jednak choroba jest tuż ,tuż, ale najlepszym wyjściem jest zrobić badania,by zobaczyć czy jakieś wirusiska nie mamy w organiżmie.Oby nie!!! Ja też nigdy nie chorowałam na różyczkę,bo z 1szej ciąży wyciągnęłam sobie kartę chorób na które byłam szczepiona i na które z nich chorowałam...i oby się nie przyplątało jakieś dziadostwo :-P Mamo 3 synusiów...no to staranka jak najbardziej dziewczynkowe miałaś,ale jak to jest w praktyce zobaczymy w póżniejszym czasie...Trzymam kciuki aby Ci się kochana udało ;-) Berniu, może jak przyjdziesz po usg (chociaż póżno) to coś skrobniesz ;-) bo my czekamy na każde wieści zdjątka ;-) Ja mam jutro połówkowe na godz.12.oo i powiem Wam że mam jakiś lęk,chociaż wiem że to głupie, bo jednak nastawiłam się do obu płci...z drugiej strony to się trochę obawiam czy maluszek pokaże to co ma między nóżkami,bo to różnie bywa :-S

Zgadza się....no cóż rób wszystko aby było ok. i choróbsko nie przekroczyło progu domu :-) Trzymam kciukasy :-P

Heloł!!!!!!!!!!!! Jest tu ktoś???? Nasze forum spada na sam koniec ogonka... :-( Dziewczyny co z Wami?Pisać co tam u Was... Wczoraj mnie nie było, bo synek mi się rozchorował - miał wysoką tempkę...trzeba było przy nim latać,bo był taki bez życia i strasznie rozpalony,leżał w łóżeczku cały dzień i marudził...no i nie obyło się bez czopka :-p Dziś jest już lepiej,tempka spadła i wróciło życie ;-) Za to ja dzisiaj czuję się strasznie słabo,ale muszę być na obrotach bo wszystko samo się nie zrobi...bynajmniej wieczorem zrobię sobie goracą kąpiel i wskoczę prędzej do łózeczka... Berniu jak tak samopoczucie na jutrzejsze usg...???

Hej Wam :-) Ewik odpocznie i opowie miejmy nadzieję nam z detalami jak to się szybko i sprawnie wszystko odbyło :-p Od rana jakoś mi się ciężko oddycha,nie wiem czy to przez ten brzuch ,który jest dość wysoko czy co?....już zaczynam zadyszki mieć przez ten ciężar... Patrząc w lustro mam go zaraz pod piersiami,a z boku jakiś taki szpiczasty...a chodzenie po schodach to już zaczyna być dla mnie nie lada wyzwaniem... Do tego ciśnienie i "płacząca" pogoda przyprawia mnie o ból głowy (znowu!)?! :-( Jak Wy się czujecie kochane,czy powoli ciąża zaczyna "ciążyć" i sprawiać że serce bije 100x szybciej? Masakra!