Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jeloonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jeloonka

  1. Babeczki, a ja się mogę pochwalić, że my dziś mamy studniówkę i jeśli maluch trafi w termin to spotkamy się już za 100 dni :) Jeszcze raz najlepszego w nowym roku :)
  2. Dziewczyny i brzuszki! Życzę nam wszystkim przede wszystkim spokoju, beztroski i oczywiście zdrówka dla każdego maleństwa, każdej mamy i reszty naszych rodzin.
  3. Hej moje kochane, dotarłam!!!!! Taraaaaaaaamm i oto Mazury witajcie! Nie było lekko! Na start nie zmieściliśmy się do pociągu, potem (tzn. po 90 min) jednak dostawili wagon i niczym sardynki dowieźli nas do Olsztyna ze spóźnieniem jedyne 120 min, poczym na PKSie powiedzieli, że skończyły się bilety na autobus, ale sie udało, cali i zdrowi dotarliśmy na święta!!! Moja mała żabka jakoś drugi dzień się nie rusza, czasem coś tam posmyra, ale bidnie strasznie, ale tak sobie myśle po tylu ekscesach to chyba ma prawo leniuchować :) Będę tu teraz do Was rzadko zaglądać przez świeta, ale mam nadzieję to jakoś nadrobić! A tymczasem pozdrawiam Was goraco z zaśnieżonych Mazur, tu to dopiero mamy zimę!
  4. babeczki, współczuję Wam strasznie tych zasłabnięć! Aż mnie to przeraża! Ja na szczęście czuję się świetnie. Kondycja się niewiele zmieniła. Zero skurczów, ciągnięć, mrowień, bóli kręgosłupa. Nawet się jakoś specjalnie nie męczę. W sumie weszłam w tę ciążę z ogromną aktywnością i ponoć niesamowitą kondycją, teraz też sporo ćwiczę, więc może dzięki temu nic mi teraz nie dolega. Oby to była teza prawdziwa, bo jak bym musiała tak często odpoczywać to bym chyba oszalała, bo mnie nosi niemiłosiernie i żadne bieganie po sklepach mi niestraszne!!! Po sobotnich eskapadach mój mąż poległ, a mnie jeszcze starczyło sił, by dziś zrobić dogrywkę :) Ale dzięki temu wszystkie prezenty zakupione!!! U mnie ze spaniem nie ma problemu, poza tym, ze jest mi się ciężko ułożyć przed zaśnięciem. Jestem fanem spania na brzuchu, a teraz to tak już średnio. Najgorsze to, że przez sen wykręca mnie na plecy :( Niby staram się to kontrolować, ale i tak budzę się radośnie wylegując się na plecach. Wracam do pracy dziewuszki, trafili mi się spóźnieni klienci na zaproszenia ślubne i jak to zazwyczaj w takich kwestiach bywa wszystko chcieliby na wczoraj, więc przed samymi świętami jeszcze sporo roboty. Lecę zatem zawijać a Wam moje drogie spokojnej nocy :)
  5. limonkowa ja - mam ochotę Ci trochę sprać tyłek za to, że się tak zamartwiasz! Po pierwsze masz 19 lat, a nie 13! Więc ciąża w twoim wieku to nic dziwnego. Biologicznie - najlepszy czas! Nasze mamy i babcie rodziły w tym wieku dzieci i nikogo to nie dziwiło. Teraz się wszytko pozmieniało, jesteśmy wygodnymi wykształciuchami i wszystko odkładamy. Studia, praca, mieszkanie. Ja też tak miałam, najpierw wykształcenie i cała ta reszta i dopiero w wieku 26 lat zaplanowaliśmy dziecko. A można było wcześniej i też byśmy dali radę i nawet jak byśmy wpadli to by nie było tragedii! Rodzice od kilku lat dopominali się o wnuka! Bardzo się cieszę, że udało się za pierwszym strzałem, bo jak bym miała czekać na dwie kreski rok albo dłużej to bym chyba potrzebowała psychiatry, bo psycholog niekoniecznie by pomógł :) Nie martw się o studia, bo z całym szacunkiem tytuł magistra możesz sobie wsadzić w d..... Popytaj starszych znajomych ilu z nich pracuje w zawodzie, albo ilu wykorzystuje wiedzę ze studiów w pracy?! Jak masz charyzmę, kreatywność i trochę wiary w siebie dasz radę i bez tego, a poza tym studia można zrobić zawsze. A druga sprawa to nie rodzisz ośmioraczków tylko jedno dziecko, więc zobaczysz, że dasz radę i tak jak piszą dziewczyny wyżej przyjdzie czas kiedy Twoje obawy odejdą w zapomnienie.
  6. Babeczki, dziś piątek - mierzymy brzuszki :) u mnie 23 + 5 a miara wskazuje 93 cm, o 2 cm więcej niż w poprzedni piątek :)
  7. ja jakoś nie mam sumienia nic nie robić! Zrezygnowałam z siłowni, ale mimo wszytko staram się dużo ćwiczyć :) Teraz zostały już tylko ciążowe zajęcia, ale chociaż często. raz w tygodniu latam na jogę, raz na aerobic i 3 razy w tygodniu na aqua aerobic i jak w weekend chce mi się ruszyć to biegam na normalny basen. Po basenie łażę też do groty solnej i się joduję. Być może pomaga, bo jeszcze nie było infekcji tej zimy :) Mam w domku steper, więc staram się też codziennie robić chociaż te 1000 kroków, ze niby taki spacer :) W sumie mój lekarz bardzo mnie dopinguje w tym wszystkim, więc nawet mam motywację. Stwierdził, że skoro miałam dużą aktywność przed ciążą to nie wolno mi przestać bo sflaczeję, a tak mam szanse na szybki poród. Mam tylko nadzieję, że mi to pomoże wypchnąć małą na świat.
  8. hej laski, tak z mało macierzyńskiej beczki to oblałam dziś test na prawko :( A głupia łudziłam się, że uda się za pierwszym razem :( Ale się czuję beznadziejnie, buuuuuuu :( Chyba nie lubię przegrywać :(
  9. Anitka75 - wchodzisz do galerii, na pasku masz guzik "prześlij", klikasz, dalej stwórz własny album, nazywasz i dodajesz fotki tak jak na FB czy innym blogu, portalu itp. Ot i gotowe :) Powodzenia i czekamy na Twój brzuszek :)
  10. aprils mother11 - mi lekarz sam z siebie powiedział, żeby se sexu nie odmawiać, ale zaznaczył, że "bez figur" szczególnie w pierwszym trymestrze. W praktyce bywa różnie bo ja mam troszkę mniejsze zapotrzebowanie :) Mój mąż jest mega delikatnym facetem, więc w sumie nic się nie zmieniło i jakoś nie mam obaw, ze coś może zaszkodzić maluszkowi. Ale jak tak sobie wyobrażam sex w 9 miesiącu to jakoś mnie śmiech ogarnia :) Myślę, ze będzie to komiczne wydarzenie ;) jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam jedynie termometr do wody :) Dostałam od koleżanki i świetnie się nim bawię w wannie, więc to chyba bardziej wyprawka dla mnie :) Mam obiecane ciuszki, łóżeczko. O reszcie jeszcze nie myślę, planuję się dobrze czuć do końca ciąży i latać dopiero po nowym roku :) http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3kut78kag4.png
  11. Ditta7 - ja te słuchawki instaluję na brzuchu, więc słyszy przede wszystkim mała, a nie ja :) Obstawiam, ze bardzo dobrze słyszy, bo czuć poruszenie w brzuchu :) Z tym 6,5 kg to poród przez cięcie. W innym razie by ją przecież rozerwał na strzępy, brrrrr. _agneszka_ - czekamy na newsy :)
  12. no to mamy kolejną kwietnióweczkę :) Witamy ilm81!!! iissaabel - u mnie tez raczej cisza, tylko parę stuków puków po posiłku i ciszaaaaaaaaa. Ale dla uspokojenia dodam, ze ostatnio wyczytałam, że nasze maluchy tak średnio między 22 a 24 tygodniem poświęcają 20 godzin na sen, więc drogie mamy nie spodziewajmy się placu zabaw, bo nasze dzieciaki muszą się też wyspać. Najważniejsze by kilka razy dziennie, że wszytko w porządku i będzie ok :) Dziewczyny, moja znajoma, która zajmuje się neuroestetyką i kongwinistyką poradziła mi bym puszczała małej afrykańskie rytmy, ponoć są bardziej skuteczne niż muzyka klasyczna, a ze względu na konstrukcję maluchy maja ponoć większe możliwości przyswajania gry na różnych instrumentach w swoim życiu. Ja się grzecznie posłuchałam i od wczoraj słuchamy bębnów :) Na start było trochę buntu, bo dostałam dwa kopniaczki, ale potem już chyba się przyjęło. Dziś na słuchawkach soundtrack z "wiernego ogrodnika", który chyba bardzo się małej spodobał, bo gwałtownych sprzeciwów nie odnotowałam :) Miłego południa dziewczynki :)
  13. Ines_85 - kilka stron wcześniej jest tabelka, dopisz się do niej w wolnej chwili i zamieść w swoim poście to się lepiej poznamy :) Tylko zwróć uwagę by była to ta najbardziej aktualna, bo co chwilę każda z nas coś tam dopisuje.
  14. Babeczki, weźcie pod uwagę, że każdy dzieciaczek rośnie w swoim rytmie i tak naprawdę od ok 20 tyg te wszystkie schematy przestają aż tak mocno obowiązywać. Każdy dzieciaczek ma swoje tempo i proporcje, wiec jak nawet są jakieś odstępstwa od powyższego schematu to i tak nic nie znaczy, więc nie martwcie się proszę o wagę. A wczorajszego późnego wieczora wybraliśmy się na "Zaplątanych", naszemu brzuchowi chyba przypadli do gustu, bardzo śpiewająca bajka, a malutka ciągle się przewracała w brzuszku. Chociaż ona chyba ogólnie lubi kino, może przeszło jej to w genach. Póki co zaciągam brzuch dwa razy w tygodniu do kina, potem już tylu okazji pewnie nie będzie :)
  15. hej babeczki! Wasze dzieciaczki ważą ok :) poniżej wygrzebałam taki przelicznik wagi: Poniżej średnia waga dziecka dla 9-39 tygodnia ciąży. 9-10 tydzień - 5 g 11-12 tydzień - 12 g 13-14 tydzień - 25 g 15-16 tydzień - 80 g 17-18 tydzień - 150 g 19-20 tydzień - 260 g 21-22 tydzień - 350 g 23-24 tydzień - 540 g 25-26 tydzień - 900 g 27-28 tydzień - 1100 g 29-30 tydzień - 1360 g 31-32 tydzień - 1800 g 33-34 tydzień - 2250 g 35-36 tydzień - 2750 g 37-38 tydzień - 3100 g 39-40 tydzień - 3600 g
  16. _agneszka_ - dzięki :) Z tym słuchem to masz rację, my słuchamy sobie na słuchaweczkach spokojnej muzyczki i czytamy bajeczki :)
  17. mausi86 - genialny sposób na przeziębienie, zawsze go stosuję i pomaga, fakt, ze jak nie byłam w ciąży to zawsze jeszcze była "wkładka" i wtedy było skuteczniej. Dziewczyny ja też mam zgagę i się męczę, mnie tam mleko nie pomaga. Postanowiłam, że się chyba do niej przyzwyczaję i tyle, bo nie mam innego pomysłu. Po każdym posiłku ją czuję, więc trudno :( Moje Panie, nie jestem już anonimowa, dorzuciłam swój album do galerii :) Pozdrawiam ze śnieżącego Poznania :)
  18. Ja w sumie tylko USG, na którym stwierdzono ciąże miałam wewnętrzne, potem już tylko przez brzuszek - zdecydowanie przyjemniej :)
  19. anka87 - chyba nie masz wyboru z tą dietą, cukrzyca w ciąży to nic fajnego ani dla Ciebie ani dla dziecka. Wyczytałam, że jak powtórzą test i wyjdzie ok to i tak w 32 tygodniu czeka Cię na wszelki wypadek kolejny, więc może poczekaj na to co Ci powie Twój lekarz zanim po raz kolejny udasz się na badania na własną rękę. A jaki Ci ten wynik wyszedł, że od razu dieta itp.? Normy dla 75 g to: * glikemia na czczo wyniesie powyżej 100 mg% (5,6 mmol/l) * glikemia po 1 godzinie od obciążenia wyniesie powyżej 180 mg% (10,02 mmol/l) * glikemia po 2 godzinach od obciążenia wyniesie powyżej 140 mg% (7,8 mmol/l) Dla pocieszenia to cukrzyca ciążowa pojawia się w ciąży i znika po porodzie, więc uszy do góry :)
  20. Właśnie zerknęłam do galerii - kurcze dziewczyny, niektóre z was to już mają okazy :) Piękne jesteście :) nowa788219223 - piękny bębenek, nawet kreskę już widać :) - mój to przy Tobie mizernota
  21. palulinaa - ja zamawiałam u męża córeczkę i zdaniem lekarza raczej babeczka rośnie w brzuszku :) Prawie wszystkie zaboboniaste przepowiednie się spełniły: chęć na słodycze, brzuszek bardziej rozlany niż jakoś mocno sterczący, tętno malucha zawsze powyżej 140 uderzeń i przesiadywanie po prawej stronie brzucha. Jedyne co się co się nie sprawdziło wróżbiarskich przesądów to to, że nie popsuła mi się cera :) Wszystko więc przemawia, że jednak córeczka, ale będzie psikus jak na USG w 30 tyg pokaże się orzeszek :)
  22. MagdaK29 - Jak się da to ja też poproszę o dostęp do galerii :) Mam nadzieję, że staż wystarczający :) ilona@artqfer.pl
×