monisia8002
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monisia8002
-
Ja jestem w pl tylko okresie wakacyjnym... No teraz to mnie szybko nei bedzie. Dokladnie to za rok w grudniu na swieta bo trzeba bedzie dzidzie ochrzcic ,wiec moze uda nam sie spotkac.... No mamy obydwie na 31 licpa wiec co jak co bede moze z tego samego dnia he heee.... To jest Moja Pierwsza Dzidzia...ale mam w domu meza i psa... i oni tez sa jak dzieci buhaha haaaa...
-
Tychy- Stockholm, termin mam na 31 licpa,ale ja stawiam na poczatek sieprnia he hee
-
Witamy Nowa Kolezanke...
-
noo nalesniki tez bym z checia zjadla ,ale jak ktos by mi zrobil he he.moj maz nie lubi takich smakolykow ,wiec dla siebie samej ciezko gotowac... ale zarazilam sie maselkiem takim polskim i buleczka ,wiec teraz tym sie zapycham i ciepla herbata... ehh zaraz swieta ,wiec karpik bedzie na nawyzszej polce... Bracieszek pprzylatuje do mnie ,wiec bede miala dla kogo dobroci gotowac i zaczna sie zachcianki...
-
Eliose jak pije kawe zbozowa, zalewam sobie pol kubeczka wrzatku a potem mleko dodaje cieplutkie... co prawda nie jest az tak dobra jak naturalna kawka,ale coz... musimy byc silne i uwazac na uzywki... Dzisiaj wypilam cole bo juz nie moglam wytrzymac he heee.... Buzioleeee
-
Ja tez czekam na kuchenne rewolucje. Wlasnie sobie z mezulkiem zjedlismy rybke , wypilismy kawe i lenistwo pelna para...
-
www.ebrzuszek.pl tez jest fajna stronka.....
-
Dzoana moja kolezanka urodzila teraz w Angli blizniaki i daje rade, a rodzinki nie ma tam, wiec jest tylko z mezem i daja rade... Waze zebys cala ciaze przeszla bez komplikacji i udalo Ci sie urodzic zdrowiotkie malenstwa... reszta sie potoczy do przodu... z jednej strony bedziez miala podwojne szczescie i odrazu parka... jednak w dzisiejszych czasach ciezko jest sie zdecydowac na dwojke dzieci, ja sama za pewne bede miala jedno... a Ty masz juz parke pod sercem ,wiec raz a dobrze... Buziaki..
-
Gratulacje Kochana , sama jestem blizniakiem ,wiec wiem jak to fajnie jest dla rodzenstwa he heee. no gorzej dla mamusi i tatusia bo zajec co nie miara...ale dacie rade......... Naszczescie dzisiaj juz mnie nic nie kuje i wszystko jest ok... Dalej zadnych oobjawow ,mam energie za dwoch he heee wiec sie ciesze bardzo. Jak dobrze ,ze kolejny tydzien zlecial i w koncu dwa dni wolnego... Szkoda tylko ,ze tak zimno bo polatalabym troche ,ale na taka zawieruche nie chce sie wychodzic... Wrocilam z pracy i czekam na kuriera bo ma przyiwesc maszyny dla mojego meza, wiec w sumie i tak nigdzie sie nie moge ruszyc.... he eeee... pOzdrawiam Was Serdecznie ...
-
Hej Dziewczyny.. Ale u nas dzisiaj zimno -10,ale sie wscieklam, skonczylam dzisiaj wczesniej prace a tu zajebiste trafiki na metro.... Kochany Stockholm wiecznie sparalizowany jak troche wecej sniegu lezy i mrozik szczypie, tak wiec cala elektrycznosc siada... I tak dzisiaj wystalam sie godzine czasu na autobus ktory niby mial byc odrazu ehhh... myslalam ,ze mi wszystko sie odmrozi.... ja pitoleeeee bylo mi cholernie zimno i dopiero po 2,5 godzinnie dotarlam do domku gdzie normalnie zajmuje mi to 40 min... Na pocieszenie polecialam do sklepu kupilam sobie ukochana salate i zjadlam ze smakiem... teraz leze sobie i sie grzeje za nim wyjde z psiakiem na dwor bo isc trzeba.... Ogolnie czuje sie superrr, oczywiscie brak jakichkolwiek oznak ciazy wiec juz sama nie wiem czy to normalne... Brzuchol mam jak banka,ale poloza mi powiedziala ,ze to hormony i mam sie nie przejmowac. Jeszcze wciskam sie w spodnie wiec spoko, jak ma rosnac niech rosnie he heee... moj maz stwierdzil ze mi troche urusl,ale to dopiero koncowka 2 miesiaca wiec chyba nic jeszcze nie powinno byc widac.... Wczoraj sie dowiedzialam ,ze moje dwie kuzynki tez sa w ciazy i jestemy w trojke na lato he heee jak milo.... no to tyle... Buziaki...
-
hej dziewczynki ciesze sie razem z Wami, ze wszystko ok.. Dzoana nie przejmuj sie anemia ,poniewaz wiekszosc kobiet ma anemie w ciazy wiec to nic groznego... apetyt sam przyjdzie ,nawet sie nie obrocisz jak bedziesz siedziec nosem w lodowce.. Gorzej jest z cukrzyca ,wiec glowa do gory, za pewne teraz masz duzo stesow ,wiec tez i pewnie nie dojadasz systematycznie.... Mi tez kazala polozna weicej jesc i pic,a ja tak naprawde wogole nie mam ochoty ,wiec nie wciskam na sile.... u mnie wszystko ok... Buziaki..
-
Ja to dziewczynki mam tak kochanego mezulka ,ze z checia bym Wam zrobila klona i oddala....Jestesmy juz 8 lat po slubie i naprawde ani jednego zgrzytu nie mielismy... Przyjaciele nam zazdoszcza i nie wierza, ze tak mozna zyc... Nie zalamujcie sie .. Rozmowa to zawsze dobry poczatek....
-
hej dziewczynki,ale dzisiaj cisza na naszym forum..Pewnie kazda lezy i odpoczywa... Ja wlansie wrocilam ze spacerku z pieskiek,ale jest tak zimno ,ze raz dwa i do domku ucieklam...Dzisiaj ostatni dzien 7 tygodnia i jutro start zaczac 8 tydzien... ohhh jak fajnie... Za nie dlugo swieta i czas relaksu i nowych postanowien he heee.. w tamtym roku powiedzilam sobie ze za rok chce byc w ciazy i tak tez sie stalo, wiec tegoroczne postanowienie pewnie bedzie ,zeby dzidzia byla zdrowa i urodzila sie szybciutko.... ehh jak ja sie boje.. dluga droga ,ale nie ma dnia i godziny zebym nie myslala i malenstwie.... No to Tyle.... Buziaki dla Was...
-
hej dziewczynki ojj ja widze ,ze u Was duzo sie dzieje... Ja pol dnia dzisiaj bylam w pracy i teraz leze odpoczywam sobie i zerkam tu i tam.... Serce mi sie lamie jak widze nie odpowiedzialnych facetow.... Zycie plata figle ,ale trzeba walczyc o kazdy dzien..... .....Największą sztuką w życiu jest śmiać się .... zawsze i wszędzie..... Nie żałować tego, co było..... I nie bać się tego, co będzie ....... Jutro otatni dzien 7 tygodnia i w pn zaczynam osmy,ale czas leci.. Kurcze czuje sie super, zadnych objawow, chociaz zauwazylam ze mam wstret do slodycze he heee, ale to dobrze... cycuszki mnie nie bolaly i nie bola,kregolsup tez nie peka, wiec wszystko gra... Jak dobrze ,ze jutro niedzielka i lenistwo pelna para.... pozdrawiam Was....
-
Imionka juz mam dla dzidzi, wiec tak dziewczynka Olivia,Nicol,Luise, a dla chlopczyka mam narazie jedno Olivierek he hee..oj bedzie ciezko wybrac...
-
hej dziewczyny ja juz po pierwszej wizycie... Jak dobrze uslyszec ,ze wszystko w pozadku z dzidzia.... Nastepna wizyte mam juz na 5 stycznia wiec zaraz po swietach i nowym roku.. Czas szybko leci a dzidzia rosnie i rosnie i za nie dlugo mamusie przerosnie he heeee.... Fajnie ze swieta na spokojnie i wszystko pozalatwiane... Musze wiecej jesc co mi nie za bardzo idzie i pic... za dwa ni koniec 7 tygodnia... No nic teraz czas na leniuchowanie .. Buziaki dla Was... Eliose jak milo ,ze wrocilas.....
-
hej dziewczynki , ojj dzisiaj mialam ciezki dzien ,ale przezylam... jutro wolne bo pedze do lekarza.... Mam nadzieje ,ze uslysze same dobre wiadomosci...Kurcze dalej brak apetytu nic a nic mi sie nie dzieje, brak jakichkolwiek objawow ciazy a tu w niedzilke bedzie koniec 7 tygdonia.. no nie wierze ,ze mam tyle energi i checi na wszystko.... Ogarniam teraz komputerek a potem trzeba bedzie brac sie za obiadek dla mezulka... niby ma byc dzisiaj wczesnie... Tak to wszystko w pozadku... leze i odpoczywam z moim psiakiem... BUZIAKI...
-
Czy ktos ma ochote na truskawki??.. mniam mniam... leze i odpoczywam...
-
Mak82 Witaamy i Zapraszamy..
-
No tez tak mysle ,ze Olivierek fajne imie...Kurcze teraz czlowiek tylko mysli o ciazy i niczym innym, nie wyobrazam sobie pierwszych ruchow dziecka no zwariowac mozna he heeee....ojj bedzie sie dzialo.....
-
Dzoana glowa do gory,mama juz wie, zaraz wizyta u lekarza i wszystko poleci z gorki.... szczesliwa my mamy 7 tydz, i dwa dni he heeee.Robie obiadek , dzisiaj czekam na Wojewodzkiego zeby zobaczyc Kamilka Bednarka i Gorniakowa, napewno bedzie wesolo... W koncu znalazlam imie dla chlopczyka Olivier jak myslicie fajne??
-
Hej dziewczyny co u Was?? Ja dzisiaj ranek spedzialm u kolezanki i w koncu dotarlam do domku, od niej wyjsc to nie idzie.. Denerwuje sie w piatek mam wizyte u mojej poloznej ,mam nadzieje ze wszystko bedzie ok... Jeszcze dwa dni... U nas chlodniej sie zrobilo , slisko strasznie i trzeba uwazac.. Teraz sobie leze i odpoczywam.. Jak ja to lubie he heee...Pozdrawiam Was...
-
No wlasnie sobie czytam.....
-
Najgorszy jest strach,ze cos sie stanie ,jak dzidzia zachoruje.. a tu nikt nie przyjedzie nikt nam nie pomoze.... jednak mama i tesciowa to dwie zlote raczki a mi naprawde bedzie ich bardzo brakowac... Sami jestesmy raz do roku w Pl.mam nadzieje,ze to sie zmieni i bedziemy czesciej szmigac do dziadkow a dziadkowie do nas.. w koncu pierwsze mlode pokolenie w naszej rodzince he heee...
-
Do mojego meza jeszcze to nie doszlo.ze jestem w ciazy, dla nas to duze zmiany w zyciu... po 10 latach bycia ze soba i 9 latach po slubie nie wiem jak sie odnajdziemy w nowej sytuacji,najgorsze jest to ze babcie i dziadkowie wujkowie i kuzynostwo sa od nach bardzo daleko i naprawde bedzie ciezko.... Ale przez tyle lat dawalosmy rade ,wiec mam nadzieje,ze i teraz damy ...