ania2011
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Julietta40 - bardzo dobrze zrobiłaś że pomyślałaś trochę o sobie a nie tylko w kółko o innych. Miałam i trochę jeszcze mam podobny kłopot z asertywnością względem rodziny i bliskich znajomych.Nie mam zupełnie tego względem klientów a co do reszty to ciężko mi się było przemóc. Jak tylko ktoś dzwonił to zawsze mówiłam że u mnie świetnie i zajmowałam się kłopotami innych. Dlatego bardzo Cię popieram bo jak same o sobie nie pomyślimy to inni mogą zapomnieć :)
-
Witajcie :) Emili10 - z tym syndromem wicia gniazda - muszę powiedzieć że mam dokładnie to samo. Dopiero skończyliśmy malowanie i przemeblowanie i jeszcze nie wszystko poukładałam tak jak bym chciała i muszę jeszcze porządnie wysprzątać ale w końcu jestem usatysfakcjonowana. W kwietniu urządzimy kącik dla maluszka. Mój mąż już chyba ma dosyć tego meblowania, malowania i innych prac tego typu więc muszę mu dać trochę odpocząć:) Kropeczka - co do ciemnej kreski to u mnie akurat tego nie ma. Ja niestety z małego B wróciłam do D i powyciągałam swoje starsze staniki które kiedyś zakopałam w szafie i na razie są ok. A co do kopania i inteligencji naszych maluchów to mój jest bardzo buntowniczy, jak brzuch ścisnęłam za bardzo pasami w samochodzie bo akurat nie wzięłam adaptera do pasów to mały dał mi popalić w to miejsce. Próbował własnymi nóżkami usunąć przeszkodę :) Penelopa - podsunęłaś mi myśl z tymi stanikami bezszfowymi bo ja za takimi nigdy nie przepadałam i teraz nadal nie noszę ale to może być jakaś przyczyna mojego problemu - tzn właśnie to ugniatanie przez niektóre staniki. Niestety muszę się przyłączyć do wszystkich mających problemy z pęcherzem niby pełnym a potem się okazuje że prawie pustym. Widać że to normalne :) Tak samo jak to że zdarza mi się popuścić np. przy kichaniu. Więc mocz + inna wydzielina powoduje że w ciągu dnia kilka razy zmieniam wkładki a najchętniej robiłabym to co chwilę :) Co do brzuszka to u mnie jeszcze jakiś miesiąc temu prawie nic nie było widać a teraz 95cm w obwodzie i jest już widoczny. Nie wchodziłam od 30.12 na wagę więc nawet nie wiem jak to wygląda ale widzę że powiększyły mi się piersi i widzę że mam masywniejsze uda. stylowa - korzystaj z możliwości i cisz się znajomymi :) piga999 - badanie na toxoplazmoze właściwie można zrobić w kazdym momencie ciązy chociaż chyba je się robi tak na początku i potem w środku. Ja mam różne zwierzaki domowe - pies, papugi, świnka morska więc bałam się czy się nie zarażę tym od nich ale lekarka mnie uspokoiła że prędzej się można od nieumytych warzyw i owoców czy surowego mięsa albo mieszania w ziemi zarazić niż od zadbanych, czystych zwierzaków bo w toxo chodzi nie tyle o same zwierzęta co higienę. Te koty są szczególnie takie przereklamowane z toksoplazmozą ale jak ktoś w ciąży i przed nią zachowuje zasady higieny w kontaktach z kocimi odchodami to się nie zarazi. A sama przeciwciał nie mam więc nigdy jej nie przechodziłam.
-
Kasiulaaa - śliczne te łóżeczka :) Agnes - dzięki za wyjaśnienia z tymi łóżeczkami - ze sprzedawcami internetowymi to trzeba 10 razy czytać i sprawdzać, bo tu też jak widać zdjęcia miały się nijak do rzeczywistości. Przyznaję że tamto mi też się najbardziej podobało no ale nie za tą cenę. Strasznie miło się kupuje te wszystkie rzeczy dla maluszków, chociaż nie wiem jak u Was ale jak ja tak sobie liczę ile już wydałam na tych parę ubranek, a to jakiś ręczniczek, okrycie kąpielowe, trochę pieluszek tetrowych i flanelowych a to butelki, podgrzewacz a to kocyk no i jeszcze trochę art. higienicznych dla siebie ( podkłady ginekologiczne, majtki jednorazowe, podpaski poporodowe, wkładki laktacyjne) a przecież jeszcze największe zakupy - wózek, łóżeczko, fotelik samochodowy przed nami. Trochę się łapię za głowę jak pomyślę o kosztach ale sami chcieliśmy :) Chciałam Was jeszcze zapytać o kwestię związaną z początkami pokarmu - macie już teraz takie obserwacje ? Powiem Wam że ja od jakiegoś czasu zaczęłam mocniej brudzić sobie staniki i najpierw wkładałam sobie zwykłe waciki teraz do ładniejszych staników wkładam na wyjścia te wkładki laktacyjne bo to już nie są takie małe kropki od czasu do czasu tylko całkiem spore plamy. Też tak macie? Spokojnego wieczorku :)
-
Witajcie :) Obudziłam się dziś ze strasznym bólem głowy. Już w nocy coś zaczynałam czuć ale po kilku ostatnich nieprzespanych nocach po prostu padłam. Też tak macie że nie możecie spać? Ja padam kompletnie tak ok 23 a o 2-3 się budzę i do 6 przewracam się z boku na bok, tylko głupie myśli przychodzą do głowy. O 6:30 już niestety trzeba wstać. Co kilka nocy uda mi się przespać jedną w całości ale to już chyba ze zmęczenia. Nie wiem czy to już tak w ramach przezwyczajania do nowej roli:) ..x.. zdrowiej kochana :) Wszystkim Miłej Niedzieli :)
-
Witajcie dziewczyny :) Kropeczka i Trelavinaaa- mnie też bardzo podoba się ten zestaw mam do Was tylko pytanie - na zdjęciu jest też rogal do karmienia i taki pojemnik z takaniny na drewnianym stelażu - tego chyba nie ma w zestawie ? agnes71 - Świetny wózek, bardzo mi się podobał u koleżanki, szczególnie to że można montować spacerówkę i przodem i tyłem i ma fajne to siedzisko.
-
Witajcie Na wstępie witam wszystkie nieznane jeszcze mamusie :) Nie było mnie lekko ponad tydzień a Wy naskrobałyście chyba ze 30 stron. Nie wiem czy uda mi się nadrobić ale trochę poczytam bo poruszyłyście parę ciekawych tematów. Postaram się trochę poczytać zaległości i się odezwać. Pozdrawiam Miłego weekendu :)
-
...X... Gratulacje :) I obyś dzieciaczki czuła jak najczęściej :)
-
Witajcie dziewczyny :) Przez kilka ostatnich dni zaglądałam tylko wieczorami na krótko i muszę przyznać że nie byłam w stanie nawet wszystkiego przeczytać więc mam zaległości i będę nadrabiać :) Pisałyście o wielu bardzo ciekawych dla mnie rzeczach więc na pewno doczytam wszystko :) Od początku tyg.zaczęłam planować zakupy dla maluszka i dzięki jednej z Was ( niestety nie pamiętam której ) która napisała o wyprzedaży ubranek w tesco podjechałam tam na chwilkę i kupiłam kilka ciuszków w r. 62 a jeden komplecik perespektywicznie 68 Na prawdę nie wiem co bym bez Was zrobiła :) Podsyłałyście w ostatnim czasie tyle linków że dzięki temu też kupiłam trochę rzeczy od butelek, ręczniczków itd po rzeczy szpitalne dla siebie, wkładki, podkłady, majtki jednorazowe bo gdyby coś wolę być przygotowana na wizytę w szpitalu tym bardziej że ostatnio znowu odezwały się jakieś skurcze i ból - taki miesiączkowy więc wole być zabezpieczona. Niestety chyba przesadziłam z tym swoim dobrym samopoczuciem, rzuciłam się w wir pracy, porządków w domu i jeszcze pomagania koleżance przy jej maluszku i się to na mnie zemściło :( Teraz muszę niestety znowu więcej odpoczywać i od czasu do czasu się położyć jak łapie ból. Jest trochę ciężko bo lekarka u której ostatnio byłam uprzedziła mnie że te bóle są niebezpieczne :( Bartoletka a jak tam Twój brzuszek? Na tyle mi dziś siły starczyło, Pozdrowienia dla Wszystkich :)
-
nitka - świetna ta koszulka, też mam zamiar takie kupić. Jeszcze w kwestii tej koleżanki - na prawdę dziewczyna ma syt. nie do pozazdroszczenia.Sama aż nie mogę przestać o tym myśleć. Najgorsze jest to że rodzice nie mogą jej w niczym pomóc bo jej mama musi opiekować się chorym ojcem 24h/dobę wiec zostaje nieszczęsna teściowa która w tym malutkim chłopcu widzi swojego syna więc ze zwielokrotnioną siłą się udziela czego w ogóle nie było przy poprzednich dzieciach. A młoda mama została sama z 3 dzieci. Sama nie pracowała od 5 lat - od urodzenia pierwszego dziecka więc teściowa po śmierci syna sie wszystkim zajęła bo dziewczyna musiała leżeć prawie 5 miesięcy i dziećmi i wszystkim od strony finansowej bo sama jest dobrze sytuowana. Żeby było łatwiej zamieszkała z nimi i do rozwiązania była aniołem nie kobietą a teraz też chce dobrze tylko myli rolę babci z mamą ale bez niej sobie nie poradzą.
-
...X... - jak samopoczucie dzisiaj? Jeszcze tak w kwestii parowarów - to jest to też - jak dla mnie - wygodne gotowanie bez kipienia, brudzenia iluś garnków, pokrywek itd. Bardzo polecam :) Kropeczka - trzymaj się dzielnie i masz racje upomnij się o swoje no i koniecznie daj znać poszło. Trzymam kciuki. --Tula-- w kwestii zasiłku chorobowego jaki się dostaje na L4 najlepiej jak sobie zadzwonisz po prostu do ZUS-u i zapytasz i upewnisz się jeśli na tym CI zależy, oni w zusie to raczej potrafią udzielić dobrej informacji przez telefon:) Ja jakiś czas temu sama wyliczałam pracownikom wynagrodzenie na L4- te pierwsze 30 dni które płaci pracodawca - i jakoś tak to zapamiętałam że wlicza się do podstawy cały dochód - podstawa i dodatki z ostatnich 12 m-cy ale już trochę czasu się tym nie zajmuję i mogę coś mylić. Dzięki za informacje o ubrankach w tesco. Wiele osób polecało mi tam zakupy i te ich wielopaki w dobrych cenach. Także na pewno zajrzę bo mam bardzo blisko ten market. Stylowa - Nataniel bardzo ładne imię chociaż mi się bardziej podoba Mateusz ale to dlatego ze ja właśnie wolę takie zwyklejsze. Jedno na co sama zwracam uwagę to opisy imienia - jakie są osoby noszące to imię itd. bo mam wrażenie że trochę coś w tym jest :) Jeszcze tak co do karmienia to właśnie teraz obserwuję od kilku dni podobną sytuację u mojej koleżanki która urodziła ponad tydzień temu. To jej 3 dziecko i z dwójką poprzednich nie było problemu z wykarmieniem a z tym jest kiepsko i też włączyła się teściowa i jest taka sama sytuacja że wmawia tej załamanej dziewczynie że to wszystko przez nią bo to czy może mieć pokarm zależy od jej nastawienia psychicznego. Koszmar. Od 2 dni zawożę do niej zaprzyjaźnioną doświadczoną konsultantkę laktacyjną pokryjomu przed teściową ( bo ta uważa że to są współczesne wymysły i kiedyś tego nie było i kobiety nie miały takich problemów - za nic nie dała sobie wytłumaczyć doświadczonej specjalistce że kiedyś też kobiety miały takie problemy - od zawsze chociaż pewnie w mniejszej niż teraz skali i korzystały wtedy np. z mamek które zastępczo karmiły dzieci od stuleci). A zaczyna jej się teraz obkurczanie macicy i skurcze ma tak silne że właściwie nie jest w stanie się zająć sama dzieckiem więc zostaje jej ta nieszczęsna teściowa do pomocy i tak koło się zamyka. Jeżdżę do niej wieczorkami wykąpać maluszka i zapewnić jej chwilę ciszy ale niestety więcej nie dam rady. Nie ma nikogo kto by wziął ta babę za łeb i potrząsną bo mąż niestety już nie jest z nimi, zginął na samym początku ciąży. Emilia - w ogóle się nie przejmuj zazdrosnymi koleżankami !!! Mojej siostrze też życzliwa ostatnio powiedziała że wygląda jakby miała urodzić bliźniaki. Szok normalnie. To tylko zazdrość i nic więcej. A jak schudniesz ładnie po ciąży to CI zaczną mówić że musisz przytyć bo marnie wyglądasz :) Agnes71 - te adaptery do pasów są świetne. Ja niedawno dostałam coś takiego i poczułam ulgę używając tego bo ten dolny pas już nie ciśnie przy gwałtowniejszych hamowaniach. Lorien - ja zieloną piję ale nie przesadzam z ilością żadnej herbaty. Zielona ma nie kofeinę tylko teinę. Justynka_87 - moze jak sie będziesz w ciąży przykładać do nauki to dziecko już będzie chłonąć tą wiedzę i to jakoś dobrze wpłynie na maluszka:) Mama przyszłej dziewczynki - witaj - a myślałaś o chuście? w niej można nosić dziecko niemal od urodzenia tylko trzeba umieć wiązać ale to nie jest trudne. Mnie do chusty przekonała koleżanka która miała już 2 małych dzieci i musiała nosić dziecko i jednocześnie mieć wolne ręce. Jak prowadziłam tą swoją firmę pomagającą w pierwszych tygodniach po narodzinach dzieci i w połogu to współpracowałam też z dziecięcym fizjoterapeutą który miał bardzo dobre zdanie o chustach i naturalnej pozycji w jakiej można nosić maluszka. Potem przekonałam do tego jeszcze 5 swoich młodych mam i dzieciaczki będąc cały czas przy mamie i czując jej ciepło były bardzo spokojne i ich mamy też. Bo jest kilka rodzajów wiązań i można dostosować do dziecka a potem sposób wiązania chusty rośnie razem z dzieckiem. Te maluchy które zaczynały w chustach mniej więcej do 2-3 roku życia z nich korzystały.
-
tigero - ja się podłączam do reklamy tefala w kwestii parowarów Moja mama po wielu latach używania tych nakładanych jeden koszyk na drugi kupiła sobie teraz inny - coś takiego http://allegro.pl/parowar-tefal-vs-4001-vitacuisine-ksiazka-wwa-gw2l-i1390232952.html i twierdzi że jest najlepszy jaki miała bo jak gotuje równocześnie kilka rzeczy na parze to nie przechodzą zapachami bo są w oddzielnych koszyczkach. Ja przyznam szczerze że przetestowałam jej poprzedni jak i ten obecny i rzeczywiście jak ktoś sobie lubi doprawić i gotować kilka rzeczy na raz to może jakaś mała różnica jest, Ale jeszcze CI wkleje link do czegoś innego na punkcie czego oszalała moja ciotka i jest zachwycona - to podobno taki parowar, piekarnik, grill w jednym http://allegro.pl/parowar-tefal-vs-4001-vitacuisine-ksiazka-wwa-gw2l-i1390232952.html Nie testowałam więc ręczyć nie mogę ale ona uważa że to doskonałe urządzenie, używa tego codziennie. kupiła sobie jak przeszła na dietę i udało się kobiecie zrzucić już kilkanaście kilo.
-
Udało mi się doczytać do końca :) Niania elektroniczna - super sprawa, dziecko cały czas pod kontrolą nawet jak sie je spuści z oka :) Monitor oddechu - fajny dla mam np. wcześniaków - które bardziej są zagrożone śmiercią łóżeczkową niż dzieci urodzone w terminie wiec myślę ze to zależy i od dziecka i od wielkości mieszkania. Ale można samemu dostać zawału jak pisała fauletka bo u mojej koleżanki sie po prostu popsuł a oni w panice dziecko zabrali do szpitala sprawdzic czy jest ok no i było - sam aparat poszedł do śmieci. Kropeczka - w kwestii pracy zupełnie Cię rozumiem - kiedy moi kontrahenci dowiedzieli się o ciąży ( ja mam swoją działalnosc, nie jestem na etacie ) też zmieniło im się podejście i L4 byłoby im na rękę żeby mnie trochę odsunąć od klientów i rynku bo wtedy ich pozycja będzie lepsza a rozwiązać ze mną umów nie mogą bo by ich to drogo kosztowało więc starają sie jak mogą zebym sama juz chciala sie wyslać na zwolnienie. A co do pieniedzy to jeśli wszystkie pieniądze ktore odbierasz są składową Twojej wypłaty i od całości sa płacone składki i podatki to pieniądze które dostawałabyś na L4 zależą od tej całości a nie tylko od podstawowej pensji. Do wyliczenia tego zasiłku chorobowego bierze się pod uwagę cały dochód z ostatniego chyba roku też jakieś premie z tego co pamiętam i inne. Nie jestem już teraz na bieżąco jak to sie wszystko wylicza bo te wyliczanki oddałam księgowej ale zorientuj sie jak to u CIebie jest bo może męczysz sie niepotrzebnie. Przepraszam dziewczyny że nie tak personalnie ale tak chciałam sie ustosunkować tylko do tematów które mnie zaintrygowały a jakoś słabo się dziś czuję i zależało mi na dobrym tempie pisania :) Pozdrawiam Was Wszystkie mocni :)
-
Dziewczyny naskrobałyście dziś tyel że ja dopiero z czytaniem jestem na 160 stronie więc tak na bieżąco co przeczytałam to odpisuję od siebie bo mam skłonność do długiego pisania :) Dziewczyny w kwestii karmienia - ja myślę że nie martwmy się na zapas, to są takie sprawy których nie da się przewidzieć jak będzie. Mam znajomą u której żadna z sióstr ani jej mama nie karmiła - nie dało rady - a ona miała wręcz miała za dużo pokarmu i to był problem, chociaż w ciąży zupełnie nic tego nie zapowiadało. Z drugiej strony moja koleżanka która bardzo chciała karmić i u niej w rodzinie wcześniej nie było z tym problemów niestety nie miała w ogóle pokarmu tylko samą siarkę od początku i strasznie biedna była bo u niej w rodzinie matka która nie karmi jest wyrodną matką, straszne. Nie macie wrażenia że teraz jest wręcz presja karmienia piersią? Przez to że ciągle się mówi o tym że trzeba, że to jedyna możliwość itd to kobiety które mają np. z tym jakieś problemy potem okropnie się czują, jakiś sposób niepełnowartościowymi itd co jest zupełnie niewłaściwe bo jeśli mogę tak porównać jedna rodzi bliźniaki a inna ma pojedynczą ciąże i każda powinna swoje docenić a nie dodatkowo sie dołować. Przyglądałam sie z bliska trzem sytuacjom gdzie nie udało sie karmić i obserwowałam zachowanie rodzin - damskiej części - i to było okropne. Niby nikt nic w prost nie powiedział ale jak taka młoda mama już ze szpitala wróciła mocno przewrażliwiona na ten temat to słyszała wszystko co było między słowami. Bez względu jak nam pójdzie w tej kwestii, czy się uda czy nie dziewczyny pamiętajmy o tym że różnie bywa i nie dajmy sobie głupot wmawiać bo mama która karmi butelką od początku też jest najlepszą na świecie. Ja wiem że naturalne karmienie jest zdrowe dla maluszka itd ale raz że nie każda może a dwa że też nie każda chce z różnych względów. I ja uważam że każda kobieta ma prawo mimo wszystko do takiej decyzji chociaż wiem że niektórzy uważają takie matki za najgorsze. W kwestii ciążowych przesądów - mojej najbliższej rodzinie była sytuacja że dziecko zmarło po porodzie - ale ja mimo wszystko uważam że cokolwiek się nie dzieje to trochę kupionych ubranek itp. ani nie pogłębi tego bólu ani nic nie zmieni więc jak tylko mam dzień że się gorzej czuje i męczą mnie skurcze a zdarzało się że byłam już przerażona, ostatnio w niedziele zaczęły być powtarzalne i bardzo silne ale mam dodatkowy lek który podają tez w szpitalu jak sie przyjeżdża ze skurczami przedwczesnymi i przeszło. Gdy zdarza sie taki dzień to mam jeszcze więcej zapału do tego żeby planować pokoik, kupować rzeczy dla dziecka. Nie dopuszczam informacji że coś mogłoby być nie tak bo wiem że siła woli może wiele.
-
80% płatne - jak każde zwykłe zwolnienie lekarskie O tym zwolnieniu - takiej możliwości dobrze wiedzieć bo z tego można korzystać w różnych rodzinnych sytuacjach nie tylko opieka nad żoną czy dzieckiem ale też rodzicem czy kimś innym z bliskiej rodziny. Ostatnio znajoma na chorą mamę z tego korzystała jak musiała przy niej siedzieć bez przerwy w szpitalu.
-
Tak dziewczyny, ja też jeszcze popytałam jak to jest z tym L$ 2-tygodniowym znajomych którzy korzystali i tam też nie było porodów przez cc a lekarze albo sami proponowali taką możliwość albo bez mrugnięcia okiem wypisywali zwolnienia. Szkoda bo niestety w naszym przypadku nie będzie to możliwe po porodzie, mój mąż nie będzie mógł skorzystać z tej możliwości, nie może sobie zrobić aż 2 tyg wolnego bez przerwy w pierwszej połowie roku, może później.