ania2011
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania2011
-
Tak jeszcze w kwestii kosmetyków Wam napiszę bo w tym akurat się nieźle orientuję jeśli chodzi o relacje cena jakość i technologia opracowania formuł produkcyjnych. To jest tak że mamy tak na prawdę do czynienia z kilkoma koncernami kosmetycznymi które są właścicielami różnych marek bardzo często od tanich po bardzo ekskluzywne. Te kosmetyki ekskluzywne mają takie ceny a nie inne dlatego ze w nich są stosowane najnowsze technologie nad którymi pracują laboratoria koncernów i jak to jest w biznesie wszystko musi sie opłacać dlatego najpierw z tych nowinek korzystają ludzie którzy gotowi są sporo zapłacić. Po jakimś czasie kiedy wchodzą kolejne nowinki te starsze, sprawdzone przesuwa się do tańszych marek i czasem choć nie często też trochę zamienia się najdroższe składniki na tańsze ale badania dowodzą że nie zmienia to właściwości kosmetyków. Po prostu technologia zapracowała już na siebie, zwróciły sie badania, reklama i inne i można zacząć pracować nad nowościami jednocześnie dalej korzystając ze sprawdzonych receptur ale już sprzedając krem nie za 200 zł tylko za 20-40. I tak można tą samą recepturę sprzedawać przez wiele nawet lat. Także dziewczyny nawet używając tańszych kosmetyków ale bardzo systematycznie można mieć świetne efekty. Ale tylko systematyczność :) To tak dla zainteresowanych:)
-
ENI - daj spokój, nie reaguj nawet na jakieś dziwne wpisy. Bo zaraz wszystkie się zaczniemy chwalić żeby ktoś kto po prostu nie ma nic lepszego do roboty miał co pisać :) Bartolenka - jak mogłaś, za mną cały dzień od rana chodzi barszczyk a teraz to chyba z zazdrości będę musiała ugotować jak znajdę chwilę :) Strasznie Wam zazdroszczę tych zakupów które już zaczęłyście robić Ja 22.12 mam usg połówkowe i może wtedy sie dowiem kto mi tam tak fika :) a póki co tylko sobie oglądam i jakoś nie mogę się przemóc do kupowania.
-
Kropeczka - fakt cena nie jest najniższa :) Ale wiecie ... mi się wydaje że w takich sprawach jak kremy balsamy to najważniejsza jest systematyczność stosowania
-
Agnes z butków będziesz na pewno zadowolona - mam z tej serii inny model i są fantastyczne. Na zimowe spacerki te i EMU są najlepsze tylko o EMU trzeba bardzo dbać żeby sie nie niszczyły.
-
Dziewczyny a jak jest z tymi kąpielami w ciąży? Ja przed ciążą uwielbiałam sie kąpać ale lekarka stanowczo mi odradziła mówiąc że taka kąpiel to jednak działa dla kobiety jak irygacja i jeśli woda jest kiepska co w Wawie jest normą to może sprzyjać infekcjom a dodatkowo płyny do kąpieli itp. mogą wpływać podrażniająco i to też może mieć potem skutki. Ale strasznie mi tego brakuje :)
-
Witajcie dziewczyny:) Ja podobnie jak Pristina86 używam Ziajki. Seria świetnie sprawdziła się już u znanych mi mamusiek. Też niektóre polecały mi z DaxCosmetics. W czasie ciąży strasznie zrobiła mi się wrażliwa skóra, niektóre balsamy albo kremy których używałam wcześniej musiałam odstawić bo po prostu szczypią.
-
agnes 71 bardzo Ci współczuje, dbaj o siebie kochana
-
w kwestii kosztów badania połówkowego - jeśli jest skierowanie od lekarza który przyjmuje w ramach NFZ i w publicznej placówce jest robione USG to sie nie płaci. Ja korzystam z bezpłatnej opieki w przychodni przyszpitalnej i mam prawo w trakcie ciąży do bezpłatnych badań USG - na każdej wizycie no i oczywiście te 3 bezpłatne dokładniejsze USG na koniec 12 tg połówkowe i to ostatnie. Z początku ciężko mi było sie przekonać do publicznego ginekologa bo nigdy nie korzystałam ale okazało sie że w tym szpitalu ( szpital położniczy ) pracują Ci sami specjaliści którzy prywatnie biorą grubą kasę za wizyty i badania i że sprzęt też mają bardzo dobry i w niczym nie ustępuje prywatnym gabinetom. Więc na czas ciąży zrezygnowałam z prywatnych wizyt na poczet bezpłatnych i panu doktorowi zamiast płacić 250 zł za USG idę w ramach NFZ. Mam szczęście że akurat jest taka możliwość.
-
Agnes71 - ten wózek polecają mi bardzo moje koleżanki które poza maxi cosi można powiedzieć świata nie widzą :) co więcej szczególnie foteliki samochodowe maxi cosi są chyba jednymi z najlepszych - podobno. Tylko że za jakość trzeba zapłacić i to jest moja jedyna wątpliwość co do tego wózka. Nie wiem czy w końcu zwycięży u mnie maxi cosi czy x-lander. Dziewczyny czy nie macie wrażenia że opowieści o tym że jak sie tylko kończy I trymestr to wszystkie te uciążliwe objawy mijają? U mnie tendencja jest właśnie taka że w I trymestrze czułam sie świetnie i żadnych objawów a od kąd wskoczyłam w II jest kiepsko.
-
Ja przestałam czytać fora internetowe - inne niż to bo tam aż roi sie od problemów z ciążami a jak się tak człowiek w to wszystko wczytuje to potem tylko się boi. I wszystkim dookoła jak tylko zaczynają ze mną rozmawiać o ciążach i dawać mi rady i ostrzeżenia to też już od razu mówię że dziękuję bardzo i ucinam temat bo mam dosyć słuchania ile to jeszcze rzeczy może sie wydarzyć ile dziecku zaszkodzić i że teraz takie czasy że to sukces zakończyć dobrze ciąże. Ooo nie :) Ja jestem naładowana pozytywnym myśleniem w tym temacie :)
-
Zgadzam sie z missrossini w 100%. Ja też zdałam sie na lekarza i co 3 -4 tyg. tak jak wypada wizyta z przyjemnością oglądam maluszka. Bo jak to powiedział lekarz który jest bardzo uznanym specjalistą od USG i bardzo sie licze z Jego zdaniem : lepiej co 3 tyg. podejrzeć dziecko upewnić sie że ruchy są prawidłowe ze rośnie odpowiednio, tym bardziej na etapie kiedy matka nie czuje jeszcze ruchów dziecka wystarczająco i sama nie jest w stanie sygnalizować problemów niż po 6 -8 tygodniach dowiedzieć sie że już jest po wszytskim. Taką dostałam odpowiedź jak zapytałam czy takie podglądanie co 3 tyg. nie szkodzi.
-
Wiesz ... bo najgorzej działa takie ludzkie gadanie znajomych, rodziny i wszystkich dookoła. Nie wiadomo czasem skąd Ci ludzie tą swoją wiedzę mają i na czym te mądrości opierają ale każdy musi wetknąć swoje trzy grosze - co jest dobre co nie dobre, że coś tam to szkodzi a coś innego to dobrze robi,. Czasem zwariować można i trochę się też przestraszyć :) Ale moim zdaniem warto zdać się na mądrego lekarza, położną i och słuchać a nie wszystkich dookoła.
-
Witaj Pristina 86 Annjaa - a jak wrażenia po złożeniu wózka?
-
Aniołek81 - popieram Twoje zdanie w 100% Justynka 87 - ja nie wyobrażam sobie rodzić inaczej jak z mężem, nie byłabym w stanie z kimś innym a sama nie chciałabym być w takiej chwili. Poza tym wiem że mój mąż chce być przy porodzie bo to jest taka sprawa do której sama bym nie nalegała - musi być chęć drugiej osoby. Kropeczka - mi lekarka powiedziała że jak mi sie bardzo chce to jedna kawka dziennie nie zaszkodzi chociaż mówiła że więcej nie poleca bo dziecko na tym etapie źle sobie radzi z nadmiarem kofeiny.
-
podwoił mi się wpis. Co racja to racja :)
-
Kropeczka ja z tymi pobudkami mam dokładnie tak samo - 2-3 w nocy pobudka i nie mogę zasnąć i głupie myśli krążą po głowie
-
Kropeczka ja z tymi pobudkami mam dokładnie tak samo - 2-3 w nocy pobudka i nie mogę zasnąć i głupie myśli krążą po głowie
-
Cześć Dziewczyny! Ufff ... zrobiłam sobie przerwę:) Kropeczka w kwestii lekarzy z NFZ ja mam bardzo dobre wrażenia od niedawna. Zawsze chodziłam do ginekologa prywatnie i nie wyobrażałam sobie inaczej bo wydawało mi sie że wyposażenie gabinetów jest okropne lekarze niesympatyczni i w ogóle wszystko na nie. Jak zaszłam w ciąże zapisałam sie do lekarza w przychodni przyszpitalnej ( przy szpitalu położniczym ) i to wszystko okazało się mitem bo gabinet porządny, sprzęt dobry Pani doktor bardzo miła i delikatna także zrezygnowałam ze swojej dotychczasowej na czas ciąży - nie ma co ukrywać też z oszczędności. Jednak tu większość badań no i oczywiście wizyty są za free a tam każda wizyta 150-200zł. Co do L4 to ja mam nadzieję po nowym roku - styczeń może luty będzie to zależało od samopoczucia. Ja prowadzę swoją działalność a w moim wypadku to niestety oznacza zarobisz jak pracujesz więc praca dość mobilna też przez część dnia w domu ale za to przez kilkanaście godzin na dobę + po kilka godzin w weekendy. A śmiać mi się czasem chce albo płakać jak ludzie takiej formy pracy nie rozumieją. Dla większości jak jesteś w domu = siedzisz i nic nie robisz - nie rozumieją że jest to praca często bardziej intensywna niż gdzieś w biurze ( z nostalgią to wspominam ) bo pod znacznie większą presją czasu. I tak np. rano dzwoni moja mama więc odbieram potwierdzam że jestem w domu ale mówię Jej że zadzwonię później bo jestem zajęta i nie mogę rozmawiać bo pracuję a Ona z ogromnym zaskoczeniem pyta - A co Ty robisz ? :) I to są częste reakcje kiedy ktoś myśli że jak sie pracuje w domu to największym wyzwaniem jest ugotowanie obiadu. Ale tego sie chyba nie da zmienić w myśleniu ludzi.
-
Cześć dziewczyny! Dzięki za wszystkie uwagi dotyczące wózków. Gonia dzięki za ten adres cokupic.pl nie znałam tej strony a jest sporo rzeczowych opinii. W niedziele przysiadłam i zaczęłam czytać o wózkach, fotelikach samochodowych i przeglądać sklepy internetowe i allegro i tak jak Wy dziewczyny Trelevinaaaa i annjaa i Eni obstawiam ten sam typ. Na żywo wygląda bardzo solidnie i mimo tych swoich 15 kg z gondolą nie czuć tego aż tak. Wczoraj przy okazji kupowania prezentu dla znajomego dzieciaczka pomęczyłam Panią w sklepie w którym był tez wybór wózków i nawet Pani była tak miła i chciała mnie przekonać do tego zakupu najlepiej od razu :) że pomogła mi sprawdzić jak mi się ten wózek zmieści do bagażnika. Nie mam kombiaka ale bagażnik jest dosyć pojemny i o dziwo wózek w nim "zginął" więc sie bardzo ucieszyłam :) Sprzedawczyni zaczeła mnie przekonywać że skoro sie tak świetnie mieści to może już zostanie w tym bagażniku ale dla mnie to jeszcze za wcześnie. Nie miałabym gdzie przechowywać go tyle miesięcy tym bardziej że jeszcze musimy popracować nad przygotowaniem mieszkania na przyjście nowego człowieczka:) W czwartek mam wizytę u lekarza i czekam już bardzo żeby zobaczyć maluszka no i może jeszcze w grudniu uda się ustalić kto tam siedzi :) bo w tych różnych internetowych przewidywaczach to wychodzi w jednym chłopiec a w drugim dziewczynka :) Sama myślę że chłopiec, zobaczymy ... Odwiedziłam wczoraj młodą mamę która ma 6 miesięczną córeczkę i bardzo sobie chwaliła noszenie dzieciaczka w chuście, szczególnie w tych pierwszych miesiącach. Według niej dziecko jak czuje bliskość matki, ciepło itd jest dużo spokojniejsze a Ona sama dzieki temu ma wolne ręce i może zajmowac sie starszymi dzieciaczkami (2 i 4 latka ) no i do tego pracuje zawodowo w domu. Jest to już kolejna osoba mi znana która dosłownie oszalała na punkcie chusty tym bardziej że mamuśki które z tego korzystały twierdzą że dziecko w pewnym momencie samo z tej chusty rezygnuje i wcale nie ma problemu że dziecko się potem nie chce "odkleić" a Wy co o tym myślicie?
-
Witajcie dziewczyny w ten śnieżny dzień :) Wiele z Was pisze tu o wózkach jakich już używałyście lub jakie macie zamiar kupić i podajecie przeważnie gotowe modele ale jakbyście miały tak na podstawie swoich doświadczeń napisać co jest dla Was istotne żeby wózek miał w wyposażeniu lub jaki był, co się u Was szczególnie sprawdziło, na co powinno się zwrócić uwagę przy zakupie. Ja przeglądam sobie na razie strony w internecie gdzie wybór jest niesamowity i zaczynam mieć swoje typy ale jestem bardzo ciekawa Waszego zdania. Pozdrawiam
-
To moja pierwsza ciąża dlatego od początku szukałam jakiegoś forum na którym będę mogła czytać o tym co przeżywają kobiety na tym samym etapie tym bardziej że w około mnie sporo koleżanek czy dziewczyn (kobiet :) w rodzinie które ciąże mają za sobą i uważają że to najlepszy okres w życiu i "źle się czujesz? jak to ? to przecież nie możliwe to taki piękny czas" albo wręcz odwrotnie " nie martw się będzie gorzej " i straszą tym co będzie dalej lub trzeci typ "nic nie planuj nic nie kupuj po co zapeszać przecież nic się nie urodziło jeszcze nie wiadomo jak to wszystko będzie" Ze skrajności w skrajność ale jakoś ciężko funkcjonować w takiej atmosferze :) Póki co ciąża przebiega dobrze, maluszek się ładnie kręci na USG tylko ja się ciągle kiepsko czuję od jakiś 2 miesięcy. Jestem z Warszawy ( od kilku lat ) tu mieszkam z mężem Pracuję zawodowo ale ostatnio tak się złożyło że głównie w domu co ma swoje plusy i minusy więc kontakt z ludźmi na co dzień mam trochę ograniczony. Ciągle nękające mnie dolegliwości ciążowe spowodowały też że mniej chętnie wychodzę z domu na spotkania ze znajomymi. Fakt że to tak trwa już z ok. 7 tygodni powoduje że już trochę wariuję i strasznie brakuje mi kogoś do pogadania :) Mój mąż jest oczywiście do dyspozycji ale jednak wraca do domu ok. 18-19. a przecież w ciągu dnia nie będę do niego wydzwaniać żeby pogadać nie wiadomo o czym :) Ale żeby nie wyszło że to taki cykl narzekań to tak poza różnymi problemami ciążowymi i tym że brak ludzi mi doskwiera to strasznie się cieszę na to co nas czeka w maju a raczej od maja i już postanowiłam sobie że nie dam się tym wszystkim w kółko powtarzającym że nic nie wiadomo nie ma co planować. Tak, niestety w koło mnóstwo pesymistów ale trzeba być silnym :) Nie będę Was już zadręczać za długim pisaniem. Wszystkim życzę miłego początku tygodnia i oby nas nie zasypało :)
-
Cześć dziewczyny, może nie wstrzeliłam się dobrze w moment :) ale chciałam zapytać czy jeszcze można się dołączyć? Czytam forum od samego początku - jestem w 16 tyg. ( ok 18.05 termin ) ale na początku pomyślałam że nie będę się na żadne fora przyłączać żeby nie zapeszyć a potem że już się zgrałyście i nie będę tak wpadać w środek rozmowy :) ale w końcu się zdecydowałam bo czytam Was codziennie a mnie samej niestety ostatnio brakuje bratnich dusz. Także jak mnie przyjmiecie to napiszę coś więcej o sobie :) Pozdrawiam