viera1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez viera1
-
agnieszka28. , bardzo mi przykro, ja też w tym cyklu miałam wielkie nadzieje, (mój progsteron był wysoki jak u kobiety ciężarnej, ale to przez luteinę niestety), ale beta mnie uswiadomiła, że w ciązy nie jestem :( Może w tym cyklu nam się uda co? Razem miałyśmy laparo może i w tym samyn miesiącu zajdziemy razem "zajdziemy". Trzymam za Cibie kciuki, a Ty trzymaj za mnie
-
Dziewczyny, podnoszę temat pustego pęcherzyka. Może któraś z Was się na tym zna i coś więcej napisze. Mi lekarz powiedział, że owulacji nie było - miałam bardzo drobne krwotoczne ciałko żółte :( Wytłmaczył mi to obrazowo, że pęcherzyk, to jak reklamówka nadmuchana, jak pęka, to powinno zostać dużo tego "towaru" tak jak zwinięta torba foliowa, a moje ciałko żółte jest zbyt małe...... mało to ja zrozumiałam z tej przenośni :( Mimo, że temperatura była jak przy owulacji, nawet progesteronu wyniki miałam jak kobieta ciężarna - haha lteina potrafi zdziałać cuda. Podnosi progesteron, a co za tym idzie temperaturę, więc teoretycznie podczas przyjmowania luteiny nie powinno się tempką sugerować. Ja dziś rozpoczynam ierwszy dzień z Clo, mam bardzo małe dawki, no ale może wystarczą, żeby moje ciałko żółte po owu było jak reklamówka :) Za dziewczyny odbierające dziś betę mocno trzymam kciuki - oby tym razem się udało!
-
agnieszka28. mam nadzieję, że to ciąża :) Ja się nie odzywałam, bo w weeken strasznie cierpiałam :( Dostałam @ i tak strasznie mnie bolał jeden jajnik (ten z którego nie było owulacji), że w szoku byłam. Dodatkowo miesiączka trwała bardzo krótko, zaledwie 3 dni - NIGDY TAK JESZCZE NIE MIAŁAM! Sama nie wiem co się dzieje, czy to przez tą laparo, czy może leki jakie dostałam od nowego lekarza Ps. Mogę już działać na moim dawnym nicku -:)
-
< 1 :(
-
ucina posta beta
-
chorobcia, coś się nie pisze. Beta
-
Dzieczyny, niestety moja beta
-
venaa86 moje cykle trwają 28 dni, a jeśli była owulacja, to była 12 dnia cyklu, włśnie jeśli była? :( Pozdrawiam Cię ciepło
-
Cześć Dziewczyny, trochę mnie tu nie było, ale widzę, że pozytywne zmiany :) lindunia30 bardzo się cieszę i gratuluję Ciserdecznie, teraz musisz tylko dbać o siebie, a lada chwila dzidzia już się pojawi na świecie :) venaa86 z tą temperaturą to tak mi się wydaje, że nie ma do końca bardzo sztywnych ram, bo niektóre dziewczyny mają niższą temperaturkę. Zależy jeszcze gdzie ją mierzysz. Ja odkryłam, że ta w pochwie jest u mnie przynajmniej o 0,2 stopnia wyższa niż tempka mierzona w ustach, wiec to też jest różnica. gandzia 24 łatwo mówić nie dołuj się jak ja sama łapię straszne doły i też nie wyobrażam sobie życia bez dziecka, ale powiem Ci, że ja szłam na laparo jak na skazanie, wręcz byłam pewna, że wynik będzie niedobry, a tu okazało się, że mnie ponaprawiali i bardzo się z tego cieszę, więc głowa do góry napewno będzie dobrze :) Jeszcze po krótce napiszę co u nie (bo już się bardzo rozpisałam). W końcu doczekałam się do innego lekarza (trafiłam do androloga) i dobrze, bo przepisał mi różne leki na hormony, tamten mój doktor olał hormony całkowicie :( Nowy lekarz powiedział też, że nie miałam owulacji w tym cyklu (BO CIAŁKO ŻÓŁTE JEST ZA MAŁE I PROGESTERON NISKI), a tamten kmiot mówił, że owulka była :(! W każdym razie i tak dziś (w 20 dc) zrobiłam badania na te hormony, które wyszły źle.........i Betę. Jutro odbieram wyniki z nadzieją na cud...........ale pewnie nic z tego nie będzie, nie ma szans jak nie było owulki
-
lindunia30 bardzo mi przykro:( Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu Ci się uda! Może zrób sobie badanie na wrogość śluzu. Sama będę robiła takie w przyszłym miesiącu, bo w tym przyszłam na monitoring już po owulacji. Wiem, że jeżeli kobieta ma wrogi śluz nawet jak ma super inne wyniki i mąż też, to niestety inseminacja się nie udaje. Trzymam za Ciebie kciuki - głowa do góry :)
-
venaa86 ja też w tym cyklu zaczęłam łykać olej z wiesiołka (zaledwie tylko z 5 dni przed owu) i zauważyłam dużą poprawę. Poza tym przeczytałam, że pomaga też picie wody (a ja piłam dosyć mało) więc codziennie wypijam teraz 1,5 litra :) agnieszka28. u mnie dobrze. Starania były :), byłam też na monitoringu,lekarz powiedział, że pęcherzyk pękł i zrobiło się krwotoczne ciałko żółte, endometrium 11 mm, więc teoretycznie szansa jest, zobaczmy co dalej, nie nakręcam się, bo wyniki mojego narzeczonego bardzo się pogorszyły :( W przyszłym cyklu (lub za dwa cykle, bo mogę w przyszłym być na urlopie) planuję zrobić badanie wrogości śluzu. W sumie lekarze tegonie nie proponują, a nie wiem dla czego, bo to bardzo ważne badanie! Zrobiłam też hormony - wyszedł za niski estradiol - może któraś z Was wie, co to znaczy? No i ciągle wysokie to wstrętne FSH. A jak Ty tam się czujesz?
-
Dziewczyny zmeczone bezskutecznymi staraniami o dziecko!
viera1 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Mama Urwisa BARDZO , BARDZO GRATULUJĘ!!! Nie myśl teraz o prolaktynie, to już nieważne :) poprostu ciesz się macieżyństwem i koniecznie uważaj na siebie -
iwanie serdecznie ci gratuluję :)
-
venaa86 , bardzo Ci dziękuję, poproszę lekarza o skierowanie :)
-
venaa86 może się udam do endokrynologa. Powiedzieli mi, że 2 cykle po laparo hormony powinny być dobre, a w 3 cyklu powtórzyć badania. Też jestem zmartwiona poziomem FSH, chyba oznacza, że wyczerpują się moje rezerwy :( Straszne, nie jestem jeszcze taka stara, choć młoda też nie
-
aha, i gin na podstawie wyników z krwi (19 dc) stwierdził, że owulki nie było. Ale dlaczego, skoro był dominujący pęcherzyk? Tego też nie wiem :(
-
venaa86 moja sytuacja jest dosyć skomplikowana, bo leczę się u kilk lekarzy. Lekarz w szpitalu przed laparo stwierdził PCO w innym szpitalu na usg wyszło kilka małych pęcherzyków i 1 dominujący - więc ja nie wiem, czy to ten wianuszek, ale było widać kilka Mój gin stwierdził, że mam za niski progesteron i przepisał luteinę Więc sama już nie wiem co mam :(
-
venaa86 , bardzo Ci dziękuję za info. Ja prawdopodobnie mam PCO, chociaż już sama nie wiem co myślec, podobno przy PCO jest podwyższony poziom LH, a to moje wyniki z 5 dnia cyklu 2 cykle temu: FSH - 11,1 Faza fulikularna- 3,5 (norma 9,2) Faza owulacyjna - 4,7 (norma 25,9) Faza lutealna - 1,7 - (norma 5,6) LH - 7,7 Faza fulikularna- 1,9 (norma 9,2) Faza owulacyjna - 6,1 (norma 49,1) Faza lutealna - 1,3 (norma 10,8) Pomożesz z interpretacją, czy LH nie jest zbyt niskie na PCO?
-
agnieszka28. ja zdjęłam szwy dwa dni za wcześnie, bo mi się pomyliło :) Ponieważ od razu po laparoskopii dostałam @ więc starania już w tym cyklu. Ja prawdopodobnie nie mam owulacji. Jutro idę na monitoring u mnie dziś 12 dzień, ale testy owu warjują, bo już od trzech dni są dodatnie. Trzymam za Ciebie kciuki, a Ty trzymaj za mnie. Pamiętasz? Jak tak trzymałyśmy przed laparo, to się udało. Hihi, może i teraz się uda w końcu?
-
iwanie bardzo, bardzo gratuluję, Już kilka razy czytałam, że po laparo jest łatwiej :) Mam nadzieję, że i mnie się w końcu uda. Dzięki, że podtrzymujesz nas na duchu
-
Eewa... a to dziwne, że robili Ci inseminację, bez sprawdzenia drożności jajowodów, ale na laparo sprawdzą to. Ja czuję się dobrze, sam zabieg zniosłam też dobrze. Szwy miałam ściągnąć po 7 dniach, ale mi się pomyliło, więc ściągnęłam po 5 :) Naprawdę nie ma czego się bać. Głowa do góry :)
-
Eewa... nic się nie martw, laparoskopia, to nic strasznego. Sama ją przesłam 18 lutego i bardzo bardzo się przed zabiegiem bałam, ale okazało się, że naprawdę nie ma czego sie bać :) A z jakiego powidu masz laparo? Miałaś wcześniej sprawdzaną drożnośc jajowodów?
-
Dziewczyny, mam pytanie do tych, które przeszły laparoskopię. Jestem ponad tydzień po zabiegu, ale dobiero wczoraj wyczułam takie zgrubienie pod pępkiem (nie na szwach), jak dotykam, to boli. To taka jakby kulka pod skórą. Czy którach z Was miała coś podobnego? Boję się, że to zrosty, czy to możliwe?
-
lindunia30 ja zapytałamlekarki, jak to jest z tymi zrostami, bo też się naczytałam, że laparo udrożnia tyllko na pół roku. powiedziała, że to nie prawda. Jajowody nie będą udrożnione do końca życia, ale na długo. Z resztą nawet czytała, że dziewczyny zachodziły w ciążę np. rok po laparo, więc chyba nie będzie tak źle :)