Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lutówka2011

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lutówka2011

  1. Kitka trzymam kciuki za Was!!! trzymaj się czekamy na wieści:)
  2. Marigo dobrze że Jessi już zdrowasza, oby teraz szło ku lepszemu i gorączka nei wracała :) co do książek Pamuka to ja przez inne nie mogłam przebranąć, mam teraz w domu "snieg" i na razie czeka ale powiem ci że to "muzem niewinności" jest w zupełnie innym stylu niż reszta jego książek i naprawdę świetnie się czyta a ma ponad 700 stron.Ja przeczytałam w 3,5 dnia bo nie mogłam przestać;) ciuszki poprasowałam, pranie wstawiłam i myślę za co dalej się brać ;)
  3. Pestusia hehe skąd ja to znam ;) mówię o mężu :D u nas to samo ;) a Muzemu niewinności jest o wielkiej, wręcz obsesyjnej miłości, seksie itp....
  4. ja chodzę do biblioteki bo nie miałabym tego gdzie trzymać gdyby przyszło mi kupować książki.Czasem oczywiście kupuję jakieś nowości ale jedną bibliotekę mam blisko domu a do drugiej jeżdzę i wypożyczam książki.Właśnie muszę się wybrać i zapytać czy mają "arabską żonę" bo chciałam przeczytać...
  5. Pestusia ja polecam książkę "muzeum niewinności" Orhana Pamuka,tureckiego noblisty.Mi się świetnie czytało, oderwać się nie mogłam, w nocy się budziłam i czytałam:) ogólnie czytać uwielbiam:)
  6. Witajcie Nocka super, tylko raz wstawałam i do tego zaspaliśmy troszkę ;) Kornelinko śliczny kombinezon :D my mamy taki misiowy cieńszy, błękitny, na wiosnę :) Marigo jak dzisiaj Jesii??? też myślę ze to wirus, bo inaczej antybiotyk powinien już działać ....zdrówka dla malutkiej co do 4 piętra to M babcia mieszka właśnie w bloku bez windy na 4 piętrze i sama jest tam uziemiona bo ma chore nogi i nie daje rady tyle schodów pokonać:( porażka takie bloki bez windy, tym bardziej dla starszych ludzi...ja w wigilię też się nie wybieram tam bo nie mam zamiaru po wejściu paść trupem ;) Mrówkaniu super tak wszystko układać w nowych meblach :D ja dzisiaj biorę się za prasowanie ciuszków dzidziusia i też będę sobie segregować w komodzie :) co do kosmetyków to kupiłam mydełko nivea sensitive (z Michałem też go używałam) i jeszcze dokupię alantan do pupci i to wszystko.W razie suchej skórki mam Emolium balsam którym czasami smaruję Michałka ale to tylko jak coś sie dzieje... Dydycha miłego spanka :)
  7. Marzka a jaki to wózek bo na allegro jest dużo używanych gondoli więc może coś by sie znalazło...
  8. Oj Marzko biedna jesteś z tymi chorobami i jeszcze wózek :( :( szkoda gondolki, nie da się jakoś wyjąć tego materiału i go porządnie wyprać?? w tym wszystkim to dobrze że masz spacerówkę i miękką gondolę, zawsze można sie tak poratować :) nie denerwuj się tym wszystkim bo szkoda maluszka w brzuszku... Pestusiu ja też najbardziej lubię takie szybkie ciasta, zdecydowanie lepiej mi smakują niż takie z masami ...chociaż bardzo lubię napoleonkę ale nie chce mi się jej robić ;)
  9. Miszko dobre to twoje mleczko jak Polusia tak pięknie rośnie :D a z karmieniem piersią myślę tak samo jak Marzka i Pestusia, że na pewno warto próbować i nie poddawać się na samym początku.Z butelki na pewno szybciej i łatwiej leci mleczko ale jeśli będziesz często przystawiać małą i ona będzie próbować to prawdopodobnie nauczy się ssać i będzie pięknie jadła :) najważniejsze że teraz pięknie nabiera ciałka:) zjedliśmy drugie danie,potrawkę z kurczaka i wołowiny w sosie chrzanowym, byliśmy u moich rodziców na herbatce a teraz robię naszą ulubioną sałatkę z kurczaka w curry, selera i ananasa, właśnie filety się gotują.Będzie dobra kolacyjka :) coś bym jeszcze porobiła ale nie wiem co ;)
  10. My już po rosołku i na razie kawka:) Aniu naprawdę przykra jest ta sytuacja z tatą :) wierzę że wasza rozmowa choć trochę na niego wpłynie i weźmie się facet za siebie. co do prezentów to u nas podobnie jak u Pestusi ja sobie coś wybiorę, mniej więcej powiem M co mi potrzeba a on pójdzie i to kupi, albo razem pójdziemy.Tylko na razie wszystko co potrzebowałam to już kupiłam albo mąż mi kupił i sama nie wiem co wybrać....też myślę o jakiejś biżuterii, może nowe złote kolczyki...jeszcze muszę pomyśleć.A dla męża mam koszulę i krawat. Kitka dobrze że odespałaś nockę.Odpoczywaj jak najwięcej i czekamy na wieści od lekarza. Maggi może masz w domu pantenol ....to psikaj nogę, zawsze troszkę złagodzi... marigo trzymaj się, najważniejsze żeby Jessi wyzdrowiała a na bałagan przymknij oko, może jutro będziesz miała więcej siły to troszkę ogarniesz w domu:)
  11. Wróciliśmy z kościoła, potem zajrzałam do Tesco bo znowu miała być dostawa ciuszków cheeroke wiec kupiłam Tomusiowi kolejną porcję pajacyków i ubranek:) Misiek dostał puzzle,on uwielbia układać więc ma nowe 100sztuk i zajęcie na pół dnia ;) wcześniej bawili się z tatusiem na ogrodzie, zurzacli gałkami i ulepili dwa bałwany ale pogoda średnia bo odwilż i chlapa ... a ja idę robić kawkę i poczytać co u was...widziałam na szybko że Marzka sie rozkręca, ciekawe czy to już niebawem ....
  12. Kitka tak jak dziewczyny mówią tylko spokój nas może uratowac ;) wykąp się i poleż sobie :) Mrówkaniu na pewno pokoiki będą śliczne, wiem jak to jest jak robota nie idzie a dziecko dodatkowo jest nieznośne i dokucza :O ale nie ma co się tym przejowac za bardzo, wszystko na pewno się uda i będziecie mieli ładnie w domku :)
  13. Jagienka udanych zakupów :) Kasiulka uważaj na siebie bo i biodro i puls i oddychać ciężko i słabo ci się robi więc nie ma żartów:) trzeba zwolnić tempo choć wiem że niektórym jest cięzko bo sama tak mam.Ja nie umiem leżeć i nic nie robić, w tamtej ciąży latałam do końca i w tej póki co też nie jest źle.Wieczorami jestem zmęczona i padam na pysk ale w ciągu dnia ciągle coś robię bo nie mogę się powstrzymać, zawsze tak miałam że robota mi się paliła w rękach i już chyba nie da się tego zmienić ;);) Miszka Polusia jest wspaniała, słodziutka niunia :) ma duże rączki i nóżki więc pewnie będzie wysoką dziewczynką :) Misz masz Tomuś też jest śliczny, słodziutki ma pysio i super usteczka :)
  14. Nie pamietam kto dawał przepis na pierniczki, taki na pół kg mąki i 20dag miodu itp...polecam bo są pyszne :D mój M chodzi i cały czas podjada mowiąc że boskie :D Pestusiu powiem Ci że ja też nie mam siły chociaż u mnie 31 tydzień więc niby jeszcze nie końcówka...te zakupy to takie naprawdę szybkie.Najpierw mąż był w centrum motoryzacyjnym więc my z Michałkiem poszliśmy kupić mu koszulę i krawat, udało się w drugim sklepie, potem pojechaliśmy na targ po owoce, warzywa i tam jest ten facet który ma produkty z Niemiec, więc ja tylko wybierałam a M nosił a potem pojechaliśmy do Biedronki po produkty na święta typy groszek w puszce, ananas, mąkę cukier, majonezy margarynę i te sprawy i jeszcze obok byłam w małych delikatesach po jakieś bakalie i drobne rzeczy. Najważniejsze ze już mam to zrobione :) a co do jedzenia na święta to ja w tym roku nie szaleję bo wiem że potem nie ma kto tego jeść....wigilia u rodziców, potem do mamy brata idziemy i do M siostry i koniec świąt więc zamrożony mam tylko pasztet bo on jest zrobiony ale nie pieczony, mama tak robi od lat i to dlatego że jest dużo lepszy jak się upiecze go potem przed samymi świętami, tak samo bigos lubię później odmrozić i odsmażyć :) a sałatkę i śledzie zrobię dzień wcześniej i koniec.Upiekę piernik z przepisu Maggi i to wszystko, resztę robi moja mam i babcia.Poza tym u nas ciast sie dużo nie piecze i nie je więc nie ma z tym problemu. ciekawe co u dziewczyn...... ja juz mogłabym iść spać a tu jeszcze łazienka czeka zeby ją posprzątać....
  15. Witajcie sobotnio Szkoda że nie wiadomo co u Bożenki...czekamy zatem na wieści.... i od Dranicy też bo pewnie już dzidzia jest na świecie :) Aniu współczuję Wam tej sytuacji z tatą, jak ktoś w rodzinie pije to cierpią wszyscy dookoła.Nie mam na szczęście doświadczenia w tej kwestii ale tata koleżanki pił i pije i wiem jak oni się z tym męczą.Do tego stopnia że poszli i podpisali intercyzę żeby mama nie musiała ponosić później tych wszystkich kosztów....może to jest jakieś rozwiązanie... Marigo jejku ale przeżyłaś nocke :( a jak Jessi ? mam nadzieję że lepiej. A my od rana byliśmy na zakupach, kupiłam mężowi koszulę i krawat także prezent pod choinkę już mam :) zrobiliśmy też zakupy na święta, oczywiście to co dało się wcześniej kupić.W tygodniu zrobię już bigos żeby mieć z głowy, pasztet mam już od mamy, zrobiony, wsadzony w blaszkę i zamrożony więc tylko przed świętami upiekę i zrobię resztę jedzonka :) byliśmy też po proszki, płyny i inną chemię u faceta który sprowadza to z Niemiec więc już mam braki uzupełnione :) :) poprałam pierwszą turę ciuszków, upiekliśmy z Miśkiem pierniczki, popakowałam do pudełek i metalowych puszek i będą leżakować :) a w domu pięknie pachnie :) gotuję też rosołek więc będzie na jutro :) tylko ze sprzątaniem jesteśmy w lesie ale jakoś dzisiaj nie mam weny :O idę odgrzewać obiadek i będę zaglądać czy są nowe wieści....
  16. Tosiakk pozdrów Balbuę i pochwal sie coś cały dzień kupowała ;) Kornelinko mi też zawsze szkoda jak coś sprzedaję a już samochodu to bardzo ale potem jak sie kupuje nowy to szybko przechodzi i jest radość na nowo :D Też bym już mogła się kąpać i iść spać.Mąż dopiero wrócił, zjedliśmy obiad i oboje padamy a tu Misiek harcuje na całego ;)
  17. Ja też czekam na wieści od Bożenki, może się jeszcze dzisiaj odezwie... i zdrówka życzę biednej Jessuni Misiek nie chciał iść do domu, co ja się z nim mam ;) Kurak wstawiony jeszcze idę surówkę zrobić i pranie powiesić.Ale mam dzisiaj dzień wariata, latam i wszystko robię w biegu jak poparzona ;) jeszcze mam ochotę uprać ciuszki dla dzidziusia więc chyba je wstawię. i poproszę stronę na które był przepis na piernik, może Pestusia ma zapisaną....to też bym szybko zrobiła :)
  18. Dyducha wszystkiego najlpeszego, 100 lat!!! Pestusiu bardzo dobre wieści:) czekamy na malutką, teraz to już w każdej chwili może się pojawić :) a waga w sam raz , chociaż nie wiadomo czy te wyliczenia się sprawdzą bo różnie to bywa... Co do siódemki to ja nigdy nie miałam z nimi przebojów ale może teraz coś sie pogorszyło i jeszcze ta pogoda....:O moje paczki doszły szczęśliwie a co najważniejsze koleżanka dzisiaj poszła po odbiór moich rzeczy od tego krętacza z allegro i udało jej się odzyskać moje zakupy :D :D :D a widzę na allegro że się ludzie denerwują bo nie dochodzą do nich paczki i cały czas wystawiają negatywy:( i to jest firma zajmująca się sprzedazą na allegro, która ma ponad 6000 tys pozytywnych komentarzy a teraz już mu wpłyneło 40 negatywów ....tak to się można naciąc u niby wiarygodnego sprzedawcy.Ta koleżanka mówiła że gdyby tam osobiście nie poszła to on w życiu by mi tego nie wysłał, także miałam szczęście że tak się udało załatwić :D Właśnie śnieg zaczął padać:( a ja z rana pojechałam kupić prezenty dla koleżanki i jej synka a potem wpadłam do nich na kawkę i plotki i tak mi zleciało że nawet obiadu nie mam bo dopiero przyjechałam :) szybko gotuję ziemniaki i jadę po Miśka a potem uduszę udka i zrobię surówkę :) Mam śliczny kombinezon bo ten od szwagierki to nie powiem żeby był fajny ale koleżanka i której byłam pożyczyła mi biały, śliczny kombinezonik więc bardzo się cieszę :D Tyle miałam Wam pisać i już mi się wszystko pomieszało, tyle tego było ;)
  19. Witajcie piątkowo :D Nocka wspaniała, raz wstałam na minutkę a potem już spałam jak zabita :) Dorotko pytałaś o ten sklep tj to ul.Lubartowska 6-8 (przedłużenie świętoduskiej nr.22) kiedyś ten sklep był na Kraśnickiej i to dla mnie było lepiej a teraz będę musiała wybrać się pod ten nowy adres.Tam właścicielką jest taka miła dziewczyna która jeśli ją poprosisz to cię pomierzy i sama ci doradzi jaki rozmiar powinnaś nosić i jaki stanik byłby odpowiedni. wracając z przedszkola wstąpiłam na pocztę a tam czekały na mnie dwie paczki :D także już czekam tylko na tą z Warszawy ( ciekawe co koleżanka tam dzisiaj załatwi).No i mam ubranko z żyrafką, jest śliczne, przesłodkie i dobrze że wzięłam rozm 56 bo wcale nie jest takie małe i na wypis będzie super :) (dzięki Pestusia za radę) a teraz jem pomarańczka i idę wstawić pranie.
  20. Kornelinka Julcia sie urodziła w lipcu :P :D spokojnej nocki stycznióweczki
  21. MArigo ale super gest :) domyślam sie jak ci było przyjemnie :) koleżanka dzwoniła do tego faceta i powiedział że jej jutro przyniesie te rzeczy ( bo tak sie z nią dogadałam że jakby co to ona to odbierze i sama mi wyśle) z tym że ona woli sama po to pójść.Zobaczymy jak to się skończy.... na razie jeszcze nie chcę się cieszyć.... Ja też dużo kupuję i sprzedaję na allegro i jednego negatywa wystawiłam i to właśnie osobie kupującej która wygrała licytyację telefonu a potem przepadła jak kamień w wodę, na końcu zaczął kłamać i coś kombinować aż mnie wkurzył i dostał negatywa :(
  22. Czesc dziewczyny:) Bożenko trzymam za ciebie kciuki, oby się polepszyło i Oleńka jeszcze posiedziała w brzuszku :) musi być wszystko dobrze! bardzo fajne te kolorowe choineczki :) a ja jestem wściekła na jednego sprzedawcę z allegro, kupiłam u niego 6 rzeczy za 150 zł a paczki nie ma od tygodnia, napisałam wczoraj maila i nic, dzisiaj wchodzę na jego konto ( wczesniej miał 2000 pozytywów) a teraz już mu przybyło 33 negatywne komentarze :(:( więc napisałam dzisiaj maila z pogróżkami ;);) a potem spisałam adres i zadzwoniłam do koleżanki która mieszka w Warszawie i ona poszła tam zrobić zadymę ;) pan powiedział o jakiś kłopotach z wysyłką i inne bzdety i że niby jest w trakcie sprawdzania tych paczek na poczcie.Potem zadzwoniłam to już łaskawie odebrał i powiedział mi to samo....zobaczymy jak się skończy ta sprawa ale to moje pierwsze takie doświadczenie na allegro a kupuję tam stale od wielu lat .... a z dobrych wieści to miałam dzisiaj usg i Tomuś waży 2100, jest przełom 31\32 tydzień, badanie na fotelu w porządku, szyjka długa i zamknięta :) ide się kąpać bo dopiero wróciłam z pracy i padam...
  23. Pościel jest super:) ładniejsza niż na fotkach w necie:) od razu humor mi się poprawił i chce mi się coś robić więc idę wstawić pranie :D dwie paczki przyszły czyli jeszcze dwie gdzieś krążą .... Pestusiu ja też lubię dżem porzeczkowy i zawsze wyjadam jako pierwszy ale ost mało porzeczek miałam więc szybko zniknął.
  24. ooo czyli moze byc inny dżem bo ja mam w domu swojej roboty truskawkowe i wiśniowe bo porzeczkowych mialam tylko 4 słoiczki i już zjedzone ;)
  25. Ania mój też tak sie wierci, nono stop, dzien i noc :) aż się boję co to za dzidziuś będzie, bo Misiek to był spokojny, spał całe noce i zero problemów a teraz mam stracha ;) Maggi ja też takie szybkie ciasta piekę, i takie najbardziej lubię :) Pestusia dzięki :) jutro się za to wezmę bo niedługo muszę jechać do gabinetu a piątki mam wolne :) przyszła pościel, jeszcze pudełka nie otworzyłam mam nadzieję że jest ok, idę rozpakowywać :D
×