lutówka2011

Witajcie my znowu na dworze cale popoludnie a z rana jezdziłam do galerii na zakupy.Kupiłam sobie cienką jakby narzutkę sweterkową z długim rekawem,ciemny fiolet,gdyby było chłodno to na chrzciny mi sie przyda,kupiłam tez koszulkę w kolorze koralowym i kurtke dzinsową i Tomciowi bluzeczke z dł.rekawem :) kupilam tez świecę na chrzest :) Papkaa spróbuj po kapieli zasypac pupkę mąką ziemniaczaną, działa cuda:) obejrzałam chłopców na galeriusie, cudne mamy maluszki, dorodne i fajne :) Tosiaczku bardzo fajna karczma! i jak będa mieli wolny termin?? my tez robimy w karczmie, tylko ze takiej nieduzej ale przyjemniej :D Marzka trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg!!!

co za szajs ta pogoda :(:( my spalismy wszyscy do 8,15 :) dzieci nam dały odpocząć ;) a potem szwagierka z Krzysiem przyjechała i niedawno co pojechali... Papkaa my mamy chrzciny w przyszlą niedzielę, goscie juz zaproszeni, słownie bo to najblizsza rodzina wiec nie wysyłalismy zaproszeń.a świece, szatkę i ubranko Tomciowi, kupuję sama,moze jakos jutro podjadę po świece... Kasiulka tak, ten sernik robie na herbatnikach i ser owarzam sama gotując mleko ze śmietaną i jajkami,potem wrzucę przepis na pocztę:) roboty 15 minut,nic nie trzeba piec a pychota w smaku:D Dranica witaj kobieto na diecie ;) ja tez sie męczę ;) Tosiaczku super macie z tym basenikiem:)

nie odzywam sie dzisiaj bo czasu nie ma...pewnie jak większośc z was siedzimy calutki czas na dworze a jak to w weekend bywa mamy gości i M w domu więc na kompa brakuje czasu ;) przyjechała moja psiapsiółka z Kanady i dzisiaj był u mnie babski zlot, od rana rajcowałysmy na tarasie :D sernik tak wszystkim smakował ze juz owarzyłam kolejny ser i drugi sernik stoi w lodówce az sie zsiądzie galaretka :) bylismy tez na spacerze, placu zabaw, potem wieczorem u rodziców na tarasie na kawce a czas leci nieubłaganie ;) Pestusiu skaczących żabek nie kupiłam bo jak poszlam dzisiaj do leklerka to tylko jedno pudełko stało na półce i do tego otwarte, zajrzałam a tam brakowało dwóch skoczni i 12 żabek jakiemuś półmózgowi się przydały ale może polecisz mi jakąs fajną grę, taką dla 4,5 latka i moze nie planszową bo takie już mamy...chetnie coś kupię Michałkowi więc proszę o poradę...

ano pusto ostatnio:( u nas dzisiaj deszcz na zmiane ze słońcem,podobno od jutra ma być lepiej;) ja zrobiłam sernik na zimno z warzonego sera,wprost uwielbiam ten smak a nie mogę jeść mąż wrócił z pracy, zjadł obiad i 1/3 sernika na raz :D:D takiemu to dobrze :P chciałam pojechać do leklerka po grę skaczące żabki, jest teraz promocja i kosztuje 56zł a w empiku dzisiaj widziałam po 109 :O ale M mówi ze nie ma siły a mi się samej nie chce... odebrałam fotki z empiku, kilka włoże do ramek i musze kupić nowy album żeby założyć dla Tomka bo Misiek ma swój album pamiątkowy od pierwszej chwili po urodzeniu do pierwszych urodzin :):):)

Pestusiu smacznego winka :) Mrowkaniu oby Adasiek spał twardo do rana :) sobie tez tego życzę! wczoraj przyjechała moja serdeczna koleżanka która mieszka w Kanadzie i właśnie mi dała znać ze wybiera się na starówkę na szybkie piwko a ja nie mogę no nic może w weekend sobie to odbije :D

Czesc mamuśki Czytam co u Was ale nie mam kiedy pisać, pogoda piękna więc sporo chodzimy i na dworze dłubiemy albo w domu sprzatanie, pranie i tak leci...dzisiaj była u mnie koleżanka, robiliśmy grilla, troszkę winka popiłam a teraz już Tomuś wykąpany śpi :) co do żelu to u nas super sprawdzał sie dentinox, także polecam. Mrówkaniu taki skok to musiało być przezycie! Ja jak byłam młodsza to uwielbiałam tego typu atrakcje, skoki na bungee, rolerkoster we Wloszech itp teraz już mam większego stracha ale kiedyś to wszędzie bym poszła aby tylko adrenalinka była ;);)

oczywiscie Adaś a nie Adasia ;) Marzko ucałuj Maksia,wszystkiego najlepszego dla naszego czterolatka!

hej Mrówkaniu dobrze ze wszystko ok i ze Adasia ładnie rośnie:) u okulisty tez bedzie wszystko w porządku! Kasiulka co do spania to u nas jest bardzo roznie przewaznie kolo 10 Tomek idzie spac i jesli jestesmy na spacerze to spi ze 2 godz potem ma kilka drzemek po 15,20,30 minut i kolo 16,17 pada jak kamień i śpi przewaznie az go obudze do kapieli czyli kolo 19-19,30 a czasem pospi tylko godzinke popoludniu...i spać idzie 20,30 o 22 dostaje butle na śpiocha i spi do rana z jednym karmieniem w nocy. na temat prezenia przy jedzeniu to u nas tak zdarza się tylko jak Tomek chce beknąć ;) wtedy biore go do odbicia i jemy dalej:) kupiłam i posadziłam dzisiaj pelargonie:) już mamy ładnie przed domkiem:) no i zmiana planów z chrzcinami bo będą jednak w knajpce,obiad, deser i ciasto plus napoje i wino.Doszłam do wniosku że urobię się po pachy z tym wszystkim w domu, niby nic takiego ale jednak dla kilkunastu osób to nie takie hopsiup ;) miałam brać katering, niby nic nie muszę robić ale jednak jest to zobowiązujące bo w swoim domu z tym wszystkim a tak pojemy,popijemy i nic mnie nie będzie obchodzić, obetrę usta chusteczką i tyle ;);) Tomek pocyckał i idziemy z kawą na ogródek

oj Kasiulka ja uwazam tak jak ty i wcale nie twierdze ze w Pl są same idealne mamusie;) zresztą ja wole takie normalne i zdrowo rozsadkowe podejscie do tego tematu :) Marigo ja tez lubiłam gotować sama i pasteryzowałam sama przerózne dania i obiadki :) teraz tez bede:) a jak ta ospa wygląda, zsypana jest krostkami swedzącymi?

Kasiulka jeszcze miałam pisać ze super macie z tymi spotkaniami! sama chętnie bym na takie poszła, chociaż ja nie jestem jakaś przewrażliwiona a raczej nadmiernie wyluzowana :P:P ale zeby poznac inne mamy i miec nowe koleżanki na spacerki i kawkę to bardzo chętnie :D szkoda że u nas nie ma czegoś takiego...

Dziękuje Marigo :) Kasiulka coś w tym jest bo polki jednak bardziej się przejmują, są jakoś tak bardziej zaangazowane w wychowanie, karmienie itd za granicą matki mniej się przejmują, nie mają specjalnych diet,nie karmią piersią z takim zacięciem itd....w końcu powiedzenie "matka polka" nie wzięło się znikąd :P Tosiaku widzę że Dawidkowi tak smakuje jedzonko jak kiedyś Miśkowi :D on wszystko lubił i od początku jadł ze smakiem co bym mu nie dała ;);) ciekawe jak będzie z Tomkiem....

ja się dzisiaj uziemiłam w domu bo w piątek zapomniałam wyłączyć świateł w samochodzie:( przez weekend samochód stał bo M był w domu więc jego jezdziliśmy.Dobrze że przedszkole niedaleko więc rano był jeden spacerek a zaraz drugi ;) Tomek prawie cały czas spał w wózku na dworze a ja poprasowałam,poprałam i w koło domu porobiłam porządki :) Magdusia dobrze że już macie net i że Iza zdrowa :) ja tez jem wszystko i karmię choć teraz z racji diety odchudz.nie jem słodyczy i węglowodanów ale wszystko inne tak:) a Tomkowi będe dawała jabłuszko i marchewkę jak skończy 4 mies.

Tosiaku ja nie mam brata ale moge napisac na przykładzie mojej teściowej, bo to normalna kobieta ;) w nic sie nie wtrącała nawet jak mieszkała w Pl, jak organizowaliśmy wesele na wszystko przystawała, nie dawała żadnych "rad" nie narzucała swojego zdania ani nie przynosiła listy gości a słyszałam i o takich przypadkach;) teraz też dzwoni, pogada, przez kamerkę poogląda chłopców, z Michałkiem przez skypa śpiewa piosenki i mówi wierszyki, wyśle im prezenty i to wszystko.W nic nie wnika i w nic się nie wtrąca a jak coś jej z M mówimy to zawsze powtarza ze się cieszy i że dobrze że jest dobrze:) u nas tez od wczoraj ładna pogoda, bylismy u mojego dziadka na imieninach i tradycyjnie w Nałeczowie na spacerze :) a teraz przedszkole czeka więc jedziemy

Poranakawke mój Michał ma 4 lata skończone kilka dni temu, waży 17,5-18kg a fotelik do 18 kg miał gdzieś do 3,5 roku bo potem była zima i w grubej kurtce już było mu trochę ciasno więc stwierdziliśmy ze trzeba juz kupic nowy wygodny fotel do 36kg.Kupiliśmy fotel firmy Cybex. Kiedys gdy Michał mial 7 miesiecy i mieliśmy problem w wyborze fotelika czytałam na necie różne opinie i testy, plus w sklepie byliśmy sie doradzić jaki fotel kupic i wszyscy nam odradzali dla takiego maluszka fotelik do 36 kg.podobno lepiej jest jeśli drugi fotelik jest ten 9-18kg z pięciopunktowymi pasami a dopiero dla 4ro latka fotel do 36 kg zapinany pasem samochodowym.teraz oczywiście mamy ten fotelik po Michałku i Tomek będzie z nim jeżdził a potem kupimy mu nowy do 36 kg bo pewnie Misiek nadal będzie korzystał z tego który teraz ma:)

pomarańczko a skąd ty wiesz co Miszka czuje? kto dał ci prawo nas osądzać... i po co w ogóle ta dyskusja, przecież to jasne że przez internet(tu na forum) nic więcej zrobić nie możemy, oczywiście oprócz pocieszenia, podtrzymania na duchu itp jeśli Miszka podjęła taką decyzję to my musimy to szanować i mieć z nią kontakt poza forum.mamy telefony, mamy adres, gg czy inne poza forumowe kontakty więc Ty nie musisz się martwić o Miszkę.My tu wszystkie myślimy, pamiętamy i czekamy...

Miszko kochana domyślam się ze masz dzisiaj zły dzień, jesteś poddenerwowana, zdołowana i zmęczona...musisz odpocząć,ochłonąć i wszystko sobie poukładac w głowie.Sama wiesz ze Polusia sie pieknie rozwija, rośnie, pięknie cwiczy i w swoim tempie idzie do przodu,przeciez kazde dziecko jest inne i kazde ma swoje lepsze i gorsze strony, to jest normalne...nie wiem czym ta lekarka cie tak podłamała ale mam nadzieje ze twój dołek jest tylko chwilowy i ze do nas wrócicie razem z Polusią :) Szanuje twoją decyzje ze chcesz więcej czasu poświęcic malutkiej ale w wolnej chwili do nas zaglądaj i uczy do góry!!!!!!!

Pestusiu te klapeczki i pelargonie to tak na zaproszenie lata ;) choć u nas dzisiaj ładnie, slonecznie a to najważniejsze:) podobno już ma być ciepło, choć tych pelargonii jeszcze nie wsadzam w donice,poczekam bo jakby co to 5 malych doniczek szybko schowam do garażu a tych dużych nie chciałoby mi sie dzwigać ;) Ja tez juz choruje na ten zapach, ciągle rękę wącham bo mi ładnie pachnie :D jutro pojadę kupić ;) Mrówkaniu nie znam tego zapachu ale flakonik piękny :D mogłabym mieć te perfumy dla samego opakowania :P jak będe w sephorze to powącham... jejku ja tez kocham zakupy,to jest jak choroba,bez przerwy coś potrzebuje jak nie sobie to chłopakom i tak znoszę do domu kolejne ubrania,kosmetyki,pościele,ręczniki itp ;) Tosiaczku dobrze napisalas z tym laptopem :) super wygoda brac go wszedzie ze sobą :):) Moj Tomek tez rosnie w super tempie i duży jest jak półroczniak;) ubranka nosi na 3-6 m a jeszcze nawet 3 nie skończył,dopiero za 6 dni kończy...widać służy mu moje mleczko i nic się nie marnuje :P

Oj od razu widać że pogoda lepsza bo na forum pustawo ;) my byliśmy na spacerku, u babci na kawce i na targu, kupiłam na razie 7 pelargonii, mam nadzieję że już mrozu nie będzie.w pon albo jutro jeszcze pojadę i 5 dokupię bo dzisiaj nie mieli więcej różowych. Tomek zasnął w foteliku więc go przełożyłam do gondoli i śpi na tarasie, na słoneczku :) a ja nakupiłam różnych kosmetyków i już siedzę z lusterkiem bo będę wypróbowywać.Pani w sklepie psiknęła mi jakimiś nowymi perfumami z Isadory i tak fajnie pachną że już chce je mieć ;) widzę ze u mnie w sklepie sa tańsze (60zl)niż na allegro http://allegro.pl/isadora-edt-30-ml-nowosc-na-lato-perfumeria-wawa-i1586180508.html Tosiaku ja mam takie same odczucia jak reszta dziewczyn.po prostu z twoich wypowiedzi bije ciepło i od razu wiadomo że musisz byc sympatyczną, równą mamuśką :D Kornelinko ja teraz jak słysze coś o górnikach to od razu mam na myśli ciebie.Oby nigdy nic złego nie spotkało nikogo z twojej rodziny.a swoją drogą praca w górnictwie nie dość ze jest okropnie ciężka to jeszcze bardzo niebezpieczna :( przyszły mojego japonki z Ecco. Mrówkaniu dzięki za polecenie sprzedawcy :) normalnie błyskawica i super towar.Klapeczki są świetne, mega wygodne i bardzo ładne, jakby ktoś potrzebował to śmiało polecam ten model :)

u mnie tez sie pierze, a ja Tomcia karmię, potem wywale pranie na taras i lecimy na spacer.Musze sobie troche kosmetyków kupic, puder, korektor,brązową kredke takze przy okazji to załatwie i może kawka u babci ;) zobaczymy...

Piątkowo w końcu pogoda ładna :D zawieziemy Michała i zrobimy sobie ranny spacerek :) Evenflo fajnie ze bylas u Pana Z. i ze wszystko ci wyjaśnił :) a co do pediatry to ja bym słuchała mamy bo jak sie ma kilku lekarzy to tylko mętlik sie robi, kazdy ma inne zdanie inne rady itp a wiadomo ze mama jest zaufana i chce dla was jak najlepiej:) Spalismy dzisiaj do 5 potem wzielam Tomka do siebie bo mi sie nie chcialo karmic na siedząco i spalismy do 7 :D jest mega kupa, muszę się na nią brać ;)

są dobre wieści!!!!!! dzwonił ten facet ze sprawdził i zrobi płytkę na jutro :D:D:D:D za 2 i pół stówki :d zeby tylko wszystko działało jak nalezy ;) a truskawki przyjechały z Hiszpanii ;) :P zjadłam kilka i Tomkowi nic nie było :) Tosiaku dzięki :) zrobię się na pewno na ten ognisty rudy ;) jak mnie najdzie to zadzwonie do fryzjerki zeby sie umówić. Fajny ten muzyczny ogródek!

Chrzciny zaklepane na 22go, jeszcze tylko dokumenty, podpisy, spotkanie dla rodziców i chrzestnych,pójsc do spowiedzi i zapłacić księdzu ;);) niestety gwarancja już się skończyła bo była na 2 lata a piec ma 2,5 roku :( fachowcy z serwisu powiedzieli ze wymiana tej płytki kosztuje 2 tysiące i że mozna wymienić albo kupić nowy piec, co sie bardziej opłaca....a ten wtedy kosztował 6 tys....jeszcze M zawiózł tą płytkę jakiemuś fachowcowi i jutro będzie wiadomo czy da się coś z tym zrobić czy trzeba zamawiać nowy piec.musi to być jutro bo przeciez nie mamy teraz ciepłej wody:O:O Mrówkaniu tak urodzinki sie udały bo pogoda dopisała a był grill i tort na tarasie :) u nas póki co słonecznie ale chłodno, podobno od jutra ma się pogoda poprawiać i weekend ma być ciepły.

Miszka teraz widac fryzure:) bardzo fajnie wyglądasz! ja obciachałam sie we wrzesniu i do tej pory nie byłam obciąć włosów bo zapuszczam ;) zawsze tak mam ze najpierw troche zapuszcze potem mi sie nudzi wiec lece obciąć i tak w kółko ;) Kasiulka fajnie ze niunia dzisiaj taka grzeczna, oby to ta przemiana po 3cim miesiącu :):):) Marigo trzymaj sie dzielnie!!! a jak bedziesz miała chwile to się odezwij!! jestem mega wkurwiona bo zepsuł nam sie piec,2 lata temu kupowany za grubą kasę a tu sie okazuje ze jakaś płyta sie spaliła i gówno z tego bedzie jutro ma sie okazać czy da sie to zregenerować,ale raczej sie nie da i musimy jutro kupować nowy piec :( w czerwcu przychodzą nam robić trawniki, zaraz wakacje, kilka innych grubych wydatków a tu takie coś:( wrzuciłam nowe fotki! i jade do ksiedza chrzciny zaklepać:)

Pestusiu bo ta promocja jest od wczoraj.ja czekam az gdzies beda w prmocji i wtedy robie zapas, tez 3 używamy choć wszystkie rozmiary są teraz po 43zł a chustki 4 paczki po 19,95zł. Dyducha ja takiej zabawki nie mam ale rózne grające i piszczące prałam nie raz i zawsze wszystko działało...

Byłam w realu po chusteczki i pieluchy pampers, są w promocji ;) kupiłam tez jedzenie dla siebie bo teraz troche inaczej się odzywiam niż M ;);) Tosiaku brawo za brzuszki! ja mam zamiar jeżdzic na rowerku treningowym, tylko M musi mi przynieść od rodziców. co so spotkań nocnych to czasem postaram się zjawić choć mam nadzieję ze tomek będzię spał do 5 więc już tak bardziej nad ranem zawitam ;) ogromny ten wasz rachunek :( u nas przychodzi za prad ze 3 stówy ale 950zł to jakas masakra :O tez bym już chętnie jeżdziła z mamą do gabinetu ale póki co Tomek za mały, wolnej babci nie mam więc tylko niania wchodzi w grę...zobaczymy może później jakoś to zorganizuję a na etat na pewno nie wracam, biorę 3 lata wychowawczego aż Tomek pójdzie do przedszkola. Juszym nie ma sprawy, rezerwuję Michała ;) choć wiem że pewna Julka z przedszkola sie nim żywo interesuje :D:D Miszmasz na pewno dasz radę! oby tylko niania ci sie spisała to wszystko bedzie dobrze! Aga fajnie ze malutka wam rośnie i ze wszystko sie układa :)